Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jesli moge to kilka wrazen na temat Saba 360 i 362

Jak wspomnial Kasjel roznia sie tylko redukcja szumu tasmy DolbyB i HighCom.

Brzmienie jest naprawde satysfakcjonujace ale zalezy ono od egzemplarza i regulacji. Najpierw znalazlem sie w posiadaniu modelu 360 poniewaz mam kilkanascie tasm zelazowo-chromowych a Saba 360 pozwala na ich uzywanie.

Dzwiek jest bardzo dobry (dobry dla mnie to bogate srednie tony, nisko schodzacy mocny dol i delikatne, czyste wysokie tony) Magnetofon dobrze nagrywa na roznych rodzajach tasm. Bardzo podoba mi sie duzy licznik i powrot do zera.

Dla mnie jest to magnetofon, ktorego mozna dotknac z przjemnoscia, fajne galki i wyrazne przelaczniki i duze diody w wyswietlaczu. Coraz bardziej uswiadamiam sobie jak bardzo lube czytelnosc i pozytywne odczucia przy kreceniu galkami i przelacznikami zamiast szukania malutkich czarnych plastikowych przyciskow na czarnej plycie czolowej.

 

Troche pozniej kupilem model 362 bo bylem ciekawy High Com no i jak cos jest fajne to czemu nie miec co najmniej dwoch egzemplarzy.

Jakbym ten magnetofon 362 kupil jako pierwszy to napewno nie kupilbym nastepnego bo akurat z tym to chyba potrzebne sa jakies egzorcyzmy.

Ustawilem parametry, BIAS, poziom odczytu i zapisu a i tak jeden kanal nie domagal w zaleznosci od rodzaju muzyki. Pomyslalem (po przelutowaniu wielu miejsc) ze moze ta bestia wrazliwa jest na uzywane tasmy, przetarcia brud osad na tasmie itd. Rozpakowalen nowa chromowa Maxella nowe regulacje no i gra rowno.

Zadowolony ze swojej dedukcji sprawdzam magnetofon na innch uzywanych tasmach chromowych roznych marek no i znowu jeden kanal gra ciszej albo inaczej na oba kanaly podaje mono muzyke. Wkurzony i zdesperowany wracam do nowo rozpakowanej przed chwila tasmy i jest w porzadku, dla experymentu zdzieram folie z nastepnego maxella i prosze bardzo znowu jest nierowno.

Jesli ustawie dla konkretnego egzemplarza tasmy to jest ok wloze inna i znowu jazda i tak w kolo. Pozniej proby z High Com, to tak samo wrazliwy system jak Dolby C itd. a czytalem (haha) ze bardziej tolerancyjny. Walcze obsesyjnie juz tydzien z tym egzemplarzem i sprawdzam rozne inne pomysly jakie mi przychodza do glowy.

Napisze dla informacji ze tasma testowa, oscyloskop, miernik i iinstrukcja serwisowa sa.

 

A tak przy okazji nie zapominajmy ze w torze zapisu mamy z reguly trzy lub cztery tranzystory zreszta podobnie jak w torze odczytu plus troche opornikow i kondesatorow. I to wlasnie one plus glowica decyduja o brzmieniu magnetofonu.

Pomijam w tym rozwazaniu tasme i mechaniczny tor jej przesuwu.

 

Reszta czyli masa innych tranzystorow sluza przelaczniu funkcji przesuwu tasmy

i obsludze wyswietlacza LED. Dodatkowe tranzystory zalozmy dwa lub trzy sa w generatorze pradu podkladu i jeden albo dwa tranzystory do wskaznikow i garstka elementow do zasilacza. No i plytka redukcji szumow nafaszerowana czym sie da plus uklad scalony.

 

Jesli patrzymy na magnetofony vintage to sa nafaszerowane calkiem sporo.

Ale to nic nie znaczy bo tak naprawde gra tylko pare tranzystorow.

 

Oczywiscie jest tez miejsce na magie, ktora powoduje ze brzmienie tych wzmacniaczy odczytu i zapisu jest tak bardzo rozna, ciepla, zimna, przestrzenna, dynamiczna lub nijaka. Utalentowany projektant takich ukladow moze oczywiscie je wyliczyc wg regul i wzorow a pozniej jak master chef w kuchni troszke dodac troszke zmienic az sie stanie niebo w gebie.

 

Wlasnie konstuktor zaprojektowal prosty swietnie brzmiacy wzmacniacz zapisu do odczytu do sredniej jakosci glowicy do magnetofonu ze sredniej polki.

 

Zadowolny dostal wskazowki o zmianach majacych na celu pogorszenie jakosci brzmienia, poniewaz ludzie przestana kupowac drozsze modele skoro ten nowy brzmi tak dobrze.

 

 

Kiedys widzialem ciekawy film o potentatach farmaceutycznych

gdzie dyskutowano nowy rewalacyjny bardzo skuteczny lek.

Koncowe wytyczne mialy na celu ograniczenie skutecznosci leku i uzaleznienie chorych na wieloletnie ich uzywanie.

 

pozdrawiam

Pierwszym "prawdziwym" deckiem kasetowym, z jakim miałem bliższy kontakt, był Uher CG344 mojego wujka. Magnetofon wyposażony jest w układ redukcji szumów High Com (opracowany przez Telefunkena i bardzo lansowany w Niemczech Zachodnich pod koniec lat 70-tych), a dla zachowania kompatybilności z popularnym Dolby B ma też układ "tajemniczo" nazwany D.NR - jest to jedynie dekoder do odtwarzania, z grubsza zgodny z Dolby B. Dzięki temu firma uniknęła konieczności wnoszenia opłaty licencyjnej za zastosowanie Dolby. Z tego powodu jednak nie ma możliwości nagrywania taśm z układem Dolby, a jedynie można je odtwarzać. A taśmy nagrane w High Comie źle się odtwarzają przez inne układy - to system o silnej (w porównaniu z Dolby B) kompresji sygnału, i nie jest kompatybilny z niczym poza samym sobą.

 

Istnieje też prostsza wersja tego magnetofonu, wyposażona w "pełne" Dolby, ale bez High Comu - nazywa się CG343. Magnetofony, poza układami redukcji szumów, nie różnią się niczym, przynajmniej zewnętrznie. Zabawną cechą tych magnetofonów jest to, że są tak lekko w "rozkroku" pomiędzy Niemcami a anglosaską częścią świata. ;-) Gniazdo słuchawek to "duży jack" 6,3 mm, ale zamontowany w otworze jak do słuchawek z wtyczką DIN; gniazdo mikrofonu to już typowe gniazdo DIN, i to ośmiostykowe: centalny styk zapewnia zasilanie mikrofonu elektretowego, a dodatkowe dwa styki - sterowanie pauzą przełącznikiem na mikrofonie. Oczywiście można też podłączyć zwykły mikrofon z wtyczką 5-stykową DIN.

 

Bardzo zabawne są opisy na panelu przednim - zasadniczo po niemiecku (2 Motore, Sendust Tonkopf, Schaltuhr, Pegel, Bandsorte), ale są też angielskie słowa Memory, Eject, Rec Master. ;-) Przełącznik redukcji szumów jest ładnie opisany słowem Compander a nie Noise Reduction. Ale poszczególne jego pozycje opisane są już skrótami NR. Zawsze mnie to bawiło.

.Mnie podoba się prostota w tych deckach; wszystko tak poukładane jak na lata 70 80 przystało, nie ma oszczędności, gałki czy panel wykonane są bardzo starannie. Dość łatwy dostęp do elektroniki i prosty w obsłudze i ten klimat magicznego licznika podobny jak w grundigu CF 5500-2.

Te duże czerwone 4-cyfrowe liczniki kojarzą mi się od zawsze ze sprzętem studyjnym. Być może błędnie ale od zawwsze miałem takie skojarzenia.

Te duże czerwone 4-cyfrowe liczniki kojarzą mi się od zawsze ze sprzętem studyjnym. Być może błędnie ale od zawwsze miałem takie skojarzenia.

Mnie akurat duże czerwone liczby kojarzą się z tandetnymi chińskimi radiobudzikami, ale te Saby są naprawdę solidne i wypełnione elektroniką mimo że są to tylko decki dwugłowicowe. Sądzę że jest to taki magnetofon, który powinien zainteresować nawet wybrednego pasjonata którego stać na wiele wyższe i zaawansowane modele magnetofonów.
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pierwszym "prawdziwym" deckiem kasetowym, z jakim miałem bliższy kontakt, był Uher CG344 mojego wujka. Magnetofon wyposażony jest w układ redukcji szumów High Com (opracowany przez Telefunkena i bardzo lansowany w Niemczech Zachodnich pod koniec lat 70-tych), a dla zachowania kompatybilności z popularnym Dolby B ma też układ "tajemniczo" nazwany D.NR - jest to jedynie dekoder do odtwarzania, z grubsza zgodny z Dolby B. Dzięki temu firma uniknęła konieczności wnoszenia opłaty licencyjnej za zastosowanie Dolby. Z tego powodu jednak nie ma możliwości nagrywania taśm z układem Dolby, a jedynie można je odtwarzać. A taśmy nagrane w High Comie źle się odtwarzają przez inne układy - to system o silnej (w porównaniu z Dolby B) kompresji sygnału, i nie jest kompatybilny z niczym poza samym sobą.

 

Istnieje też prostsza wersja tego magnetofonu, wyposażona w "pełne" Dolby, ale bez High Comu - nazywa się CG343. Magnetofony, poza układami redukcji szumów, nie różnią się niczym, przynajmniej zewnętrznie. Zabawną cechą tych magnetofonów jest to, że są tak lekko w "rozkroku" pomiędzy Niemcami a anglosaską częścią świata. ;-) Gniazdo słuchawek to "duży jack" 6,3 mm, ale zamontowany w otworze jak do słuchawek z wtyczką DIN; gniazdo mikrofonu to już typowe gniazdo DIN, i to ośmiostykowe: centalny styk zapewnia zasilanie mikrofonu elektretowego, a dodatkowe dwa styki - sterowanie pauzą przełącznikiem na mikrofonie. Oczywiście można też podłączyć zwykły mikrofon z wtyczką 5-stykową DIN.

 

Bardzo zabawne są opisy na panelu przednim - zasadniczo po niemiecku (2 Motore, Sendust Tonkopf, Schaltuhr, Pegel, Bandsorte), ale są też angielskie słowa Memory, Eject, Rec Master. ;-) Przełącznik redukcji szumów jest ładnie opisany słowem Compander a nie Noise Reduction. Ale poszczególne jego pozycje opisane są już skrótami NR. Zawsze mnie to bawiło.

 

179434_orig0.jpg

 

179434_orig2.jpg

 

I jeszcze taki zestawik:

340777621.jpg

Witam forumowiczów.

Od lipca jestem posiadaczem decka Nakamichi ZX-7. W zasadzie jestem na etapie testowania (nagrywam z CD). Czy ktoś ma wiedzę na jakim poziomie gra ten magnetofon?

Wydaje mi się, że powinien zagrać "lepiej". Na ucho dźwięk nagrany ma mniej wysokich tonów ( z tym jest różnie w zależności od rodzaju taśmy), ma też mniej szczegółów, tj. przestrzeni i efektu stereo. Deck kalibruje kasety, wszystkie funkcje działają, głowice i tor przesuwu taśmy wyczyszczone. Według mnie deck powinien zagrać lepiej.

PS. mam jeszcze drugiego NAKA BX 300- niby niższy model ale gra dla mnie wyraźniej- lepsze wysokie, więcej szczegółów i ogólnie efektów.

Może ktoś z forumowiczów posiada NAKA ZX-7 i wypowie się na temat jakości dźwięku tego decka?

 

Pozdrawiam.

Dlaczego wszyscy nagle przestali "mieć", a zaczęli "posiadać"?

Czy chodzi o ten aspekt "posiądnięcia" w sensie pokonania, zapanowania nad kimś/czymś?

Jak się czyta opisy aukcji na Allegro, chyba w co drugiej jest: "posiadam na sprzedaż..." ;-)

Witam

 

Trafił mi sie Sharp rt7100 i szukam pasków może ktoś wie gdzie dostać ewentualnie ma wymiary, ze starych malo co zostalo :)

 

 

kl_RT7100_i5.JPG

-=SLAYER RUL3Z =-

Dlaczego wszyscy nagle przestali "mieć", a zaczęli "posiadać"?

Czy chodzi o ten aspekt "posiądnięcia" w sensie pokonania, zapanowania nad kimś/czymś?

Jak się czyta opisy aukcji na Allegro, chyba w co drugiej jest: "posiadam na sprzedaż..." ;-)

 

A to jest jak najbardziej zrozumiałe - wg fachowców posiadać można rzeczy materialne, cenne, a mieć to można np. czas... a że na alle ludzie nie sprzedają czasu a rzeczy to pewnie stąd 'posiadają je na sprzedaż' ;-)

 

Z podobnych konstrukcji - dlaczego dzieci "cieszą się" a dorośli nie "cieszą się" a tylko "okazują radość" :-)?

Spróbuj zmierzyć sznurkiem, przeciągniętym tą samą trasą, co pasek.

 

Dzięki na all.... znalazłem:

 

WYMIARY PASKÓW:

 

Płaski fi 81 x 5,5 x 0,5 mm

 

Kwadratowy fi 44 x 1,0 mm

-=SLAYER RUL3Z =-

Witam

 

Trafił mi sie Sharp rt7100 i szukam pasków może ktoś wie gdzie dostać ewentualnie ma wymiary, ze starych malo co zostalo :) Tu masz paski do RT 7100. A może to Ty już kupiłeś ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

kl_RT7100_i5.JPG

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

witam kolegow

Czy mozna zastapic uklad scalony opamp AN6558 ukladem LM258 lub TLO72?

 

W Technics AZ6 uklad ten jest przy samej glowicy odtwarzajacej.

W moim egzemplarzu zadne napiecia poza zasilaniem sie nie zgadzaja.

Uklad jest b. malutki lutowany powierzchniowo i ciekawy jestem czy mozna przylutowac podstawke zeby latwiej bylo mozna wymienic w razie czego ten uklad scalony.

pozdrawiam

 

ps czy mozna tu bezposrednio wstawic zdjecie czy tez zawsze konieczny jest link?

Edytowane przez helloradio

Ma ktoś może zbędną klapkę kieszeni do walkmana Sanyo MGP 11 ???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardziej górnolotne wyrażenie dodaje ważności mówiącemu... ;-)

"Posiadam żonę..." - trzy razy w tygodniu? ;-)

Lepiej powiedzieć - niestety nie jestem już kawalerem :-)

 

A tak na poważnie to dla mnie różnica między słowami - posiadam/mam jest taka, że posiada ktoś coś co nabył przypadkiem, nie przywiązuje do tego wagi, jest mu to obojętne a MA się to coś, co chciało się mieć, wiem co to jest, znam wartość tego.

Napisano dziś, 14:43

Użytkownik MaciejLK dnia 30.09.2015 - 13:38 napisał

Bardziej górnolotne wyrażenie dodaje ważności mówiącemu... ;-)

"Posiadam żonę..." - trzy razy w tygodniu? ;-)

Lepiej powiedzieć - niestety nie jestem już kawalerem :-)

 

Chodziło mi o zajęcia wieczorne trzy razy w tygodniu, z żoną... ;-)

 

Odczucie znaczenia różnych słów bywa bardzo indywidualne.

Odnoszę wrażenie, że niektórzy używają słowa "posiadam" zamiast "mam" w kontekstach bardziej oficjalnych, gdy "poważne słowo" dodaje powagi mówiącemu/piszącemu.

Kasety mają się bardzo dobrze!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kasety mają się bardzo dobrze!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chwilowy trend, a to, że producent zarabia teraz najwięcej wynika z tego, że jest aktualnie monopolistą :-)

Kaseta swoje najlepsze lata ma za sobą, teraz jest tylko "ciekawym" dodatkiem, podobnie jak "czarne płyty"

 

Odczucie znaczenia różnych słów bywa bardzo indywidualne.

Dokładnie, chciałem mój post edytować ale było za późno.

Sam w swoim ogłoszeniu użyłem słowa "posiadam" ale w kontekście - posiadam od dawna.

W handlu "posiadanie na sprzedaż" ja interpretuję właśnie w taki sposób jak opisałem wyżej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A mnie się wydaje, że niektórzy ludzie używają napuszonych słów, by dodać sobie wagi.

Znałem takiego "Bardzo Ważnego Pana", który nie miał żony, tylko małżonkę, nigdy nie jadł, tylko konsumował, nie siadał, tylko korzystał z krzesła albo spoczywał na krześle, jego żona miała na imię Maria, a nie Marysia, syn - Krzysztof, a nie Krzyś, szwagier - Zdzisław, a nie Zdziś czy Zdzisiek, itd., itp. Gdy się go słuchało, człowiek miał wrażenie, że czyta przepisy Kodeksu Cywilnego, albo co najmniej Gazetę Prawną... ;-)

Chodziło mi o zajęcia wieczorne trzy razy w tygodniu, z żoną... ;-)

 

Gdy przychodzi czas na zajęcia wieczorne z żoną, to żona najczęściej posiada ból głowy. Hehe. :-)

A mnie się wydaje, że niektórzy ludzie używają napuszonych słów, by dodać sobie wagi.

Znałem takiego "Bardzo Ważnego Pana", który nie miał żony, tylko małżonkę, nigdy nie jadł, tylko konsumował, nie siadał, tylko korzystał z krzesła albo spoczywał na krześle, jego żona miała na imię Maria, a nie Marysia, syn - Krzysztof, a nie Krzyś, szwagier - Zdzisław, a nie Zdziś czy Zdzisiek, itd., itp. Gdy się go słuchało, człowiek miał wrażenie, że czyta przepisy Kodeksu Cywilnego, albo co najmniej Gazetę Prawną... ;-)

Hehe, dobre !

A niech sobie dodają wagi byle tylko nie przesadzać bo wtedy faktycznie jest komedia :-)

 

A teraz w temacie.

Co w magnetofonie może powodować "pływanie" dźwięku pod koniec i tylko pod koniec strony kaset dłuższych niż 46 minut ?

Dodam, że na pewno nie jest to wina paska, idlera, brudnych rolek.

Niedostateczne hamowanie szpulki podającej?

 

Dla mnie kaseta nie jest tylko "ciekawym dodatkiem".Zapewne dla wielu innych też nie.

 

No właśnie rzecz w tym, że nie "wielu". Utrzymywanie fabryki ze skomplikowanym procesem technologicznym jest uzasadnione tylko przy odpowiednio dużej produkcji, a ta jest uzasadniona tylko przy dużym zbycie - a ten nie jest wielki. O ile samą kasetę można jeszcze "wyklepać na kolanie", czego dowodziły np. kasety tzw. firm polonijnych w latach 80-tych (choć pamiętamy, jakiej były jakości), to taśmy magnetycznej już się na kolanie nie "wyklepie", potrzebna jest do tego porządna fabryka. A zapotrzebowanie jest obecnie dość znikome.

Hehe, dobre !

A niech sobie dodają wagi byle tylko nie przesadzać bo wtedy faktycznie jest komedia :-)

 

A teraz w temacie.

Co w magnetofonie może powodować "pływanie" dźwięku pod koniec i tylko pod koniec strony kaset dłuższych niż 46 minut ?

Dodam, że na pewno nie jest to wina paska, idlera, brudnych rolek.

Przyczyny mogą być różne. Należy podać szczegóły np: czy jest to magnetofon z jednym czy z dwoma capstan,ami. Jakie posiada sprzęgło i ile silników oraz za co są te silniki odpowiedzialne.

 

Jak wiadomo im dłuższa taśma tym cieńsza i bardziej wymagająca jeśli chodzi o ustawienie tory przesuwu taśmy. W przypadku taśm cienkich duże znaczenie ma ustawienie wysokości głowicy tak aby taśma nie napierała zbyt mocno na któryś z "słupków" prowadnicy zespolonej z głowicą. Jeśli taśma "wchodzi" na prowadnicę, to wówczas mamy typowy objaw owego pływania....

Dla mnie kaseta nie jest tylko "ciekawym dodatkiem".Zapewne dla wielu innych też nie.

Mowa o fabrycznie nagranych kasetach i takie miałem na myśli.

Jeśli chodzi o kasety czyste i nagrywanie bo przecież w tym cała "kasetowa magia" to tu się nic nie zmieniło, w sklepach dobrych nowych kaset nie ma i już nie będzie, a tych wielu których masz na myśli jest naprawdę niewielu z punktu widzenia producenta.

 

Przyczyny mogą być różne. Należy podać szczegóły np: czy jest to magnetofon z jednym czy z dwoma capstan,ami. Jakie posiada sprzęgło i ile silników oraz za co są te silniki odpowiedzialne.

Dwa capstany i silnik napędzający pasek do idlera (idler z oponką)

 

Jak wiadomo im dłuższa taśma tym cieńsza i bardziej wymagająca jeśli chodzi o ustawienie tory przesuwu taśmy. W przypadku taśm cienkich duże znaczenie ma ustawienie wysokości głowicy tak aby taśma nie napierała zbyt mocno na któryś z "słupków" prowadnicy zespolonej z głowicą. Jeśli taśma "wchodzi" na prowadnicę, to wówczas mamy typowy objaw owego pływania....

taśma 46 min jest tej samej grubości co 60 min a w przypadku tej pierwszej nie ma kołysania pod koniec strony co wskazywałoby jednak na problem z paskiem czy samym idlerem ale, że tak powiem "ciąg" jest dobry.

Ktoś mi podpowiada, że to wina kondensatorów na bloku zasilania, możliwe ?

Edytowane przez Hip Pop

Pisząc 'Wielu" miałem na myśli grono audiofilów, miłośników kaset, magnetofonów. Ale patrząc na to szerzej, to rzeczywiscie jest nas "Niewielu". Nieważne, ważne jest to, że jest jeszcze ktoś kto chce wyprodukować kasetę.

Tak, tylko zwróć uwagę, że te obecnie produkowane taśmy mają jakość, która 15-20 lat temu była klasyfikowana jako "do zapisu mowy, do dyktafonów i sprzętu przenośnego".

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.