Skocz do zawartości
IGNORED

marantz 6000 ose - tuning czy wymiana?


aTom

Rekomendowane odpowiedzi

-> darkul

Jakie są w przybliżeniu koszty takiej operacji ?

I co proponujesz abym uzyskał satysfakcjonujące mnie efekty soniczne, tj. ma byc zachowane takie żywe 'marancowe' brzmienie - otwartość, power, dobry bas (nie musi być superpotężny, bardziej zależy mi, żeby był 'trzymany za mordę' ;) ale bardziej nasycone, z większą paletą barw, bez 'technicznego' nalotu

 

Od razu powiem, że w tym roku to juz i tak raczej odpada,

wiadomo - święta, sylwester itd. = wydatki 'nieaudiofilskie' ;))

 

Będę miał czas do przemyśleń, bo póki co mam mętlik (ten wątek miał go rozwiać, a tymczasem spowodował jeszcze większy, w sumie... można sie było tego spodziewać ;)

Ciągle mam mieszane uczucia co do tego tuningu... no bo jak mi sie efekt nie spodoba? Przy odsprzedaży raczej nie odzyskam kasy włożonej w tuning, a drogi 'z powrotem' tez już nie ma...

 

pozdrawiam

Aha, i nie chcę, żeby mi się scena 'cofnęła' :)

Chyba głównie dlatego 'odpadł' u mnie Rotel 971 - scena była ładnie zarysowana i poukładana, ale zaczynała się z 0,5 metra za głośnikami, przez co dźwięk choć 'ładniejszy' nie dawał takiego wrażenia uczestnictwa w wydarzeniu muzycznym, czułem się jakbym siedział gdzieś w ostatnim rzędzie ;-))

-> arek67

Hm... NADa S500 jednak raczej wykluczam.

Chyba, że dostanę spadek po bogatym wujku z Ameryki, ale jak na razie nic mi nie wiadomo, czy takowego w ogóle posiadam i jeśli nawet tak, to jak jest on stary ;))

 

Jak będe miał kasę na nada (ca. 3 kzł), to faktycznie bardziej mnie będzie ciągnęło,

zeby zrobić upgrade Yara > Spark

I to nawet szczerze mówiąć nic mi Ty w tej kwestii nie na mieszałeś, miałem takie przemyślenia już wcześniej ;)

Tylko raczej 'celowałem' w secondhandowe Spark 3, a to conajmniej tysiak więcej niż 'dwójki'.

I to jest dobry argument na korzyść v. 2, bo poza tym to czytając rożne opinie (głównie na audioreview, co ciekawe w USA 'trójki' są tańsze - bodajże $ 2000 vs. $ 2500 !) to dochodze do wniosków, że

Spark 2 są bardziej po audiofilsku wysmakowane (ktoś nawet chyba wspomina o 'duszy', ktorej trójkom już ponoć brak) ale prawie każdy recenzent zwraca uwagę na słaby niski bas (ale w jakim sensie, że go w ogole nie ma, czy że się 'rozłazi'? ;)

Natomiast Spark 3 są mniej wyrafinowane, za to mają rewelacyjny bas (choć rzecz jasna nie jest to bas, ktory przestawia ściany, raczej chodzi o jego jakość). Przyznam, ze jeśli polegać na samych opisach to wybór nie jest (jak dla mnie) wcale taki łatwy. A bezpośrednie porównanie raczej trudno będzie zorganizować

Na szcżęście (?) jeszcze nie musze wybierać. Może kiedyś... :)

 

pozdrawiam

i dzięki wszystkim za rady :)

ale sie usmialem z ta scena :)))) moze kolega Darkul zrobi taki potencjometr podczas tuningu, coby sobie scene przesuwac do przodu lub do tylu????? albo nawet troche na bok, jak jeden z kanalow zacznie grac slabiej, he, he.

 

serdecznosci

Puchatek

>>> Darkul, ale sie znowu usmialem :))) moze od razu podczas tuningu da sie zrobic taka konsole jak u realizatorow dzwieku z suwakami, etc...? Wyglada na to, ze niektorym na forum cos takiego wlasnie trzeba coby sobie regulowali dzwiek np. w zaleznosci od nastroju, pogody, itd... ale smieszne :))) a zaczynaja wpis, ze chca sluchac muzyki.... a konczy sie na maszynie typu equalizer :)))))))))))

 

pozdrowka

Puchatek

>>> darkul - jak sie ma CD-ka, ktory ma wszystko poukladane jak trzeba, to nie ma potrzeby dorabiac "dzwieku" na filtracji.... i tyle.

 

Aha, buzi nie bardzo, jestem Puchatkiem hetero.

pozdrowka

Naprawdę nie wiem co Was tak ubawiło :)

z tym rotelem naprawdę był taki efekt, to samo zresztą powiedzieli znajomi (żadni tam audiofile ;) ktorzy przyszli posluchac nowego 'nabytku'

z marantza muzyka jest niemal 'na wyciągnięcie ręki', z rotela scena była bardzo ładnie poukładana, ale jakby 'z dalszej perspektywy' ;))

(i jednak m.in. dlatego rotela sprzedalem, został marantz, ktorego mam zresztą od początku mojej zabawy w 'te klocki' ;)

Po prostu scena ma być 'w tym samym miejscu' co teraz w marantzu, ale dobrze, jakby była równomiernie bardziej rozlożona we wszystkich kierunkach i precyzyjniej poukładana, chyba jasne :)

 

a zresztą nieważne, na razie na nic sie nie decyduję ;)

 

pozdrawiam

-> ABs

O Exposure poczytam, ale z tego co kojarzę, to nie jest jakiś class-leader.

Gdzieś tez mi się rzucił w oczy w ogłoszeniach Primare D20, co o nim sądzicie?

Najbardziej mnie kusi jednak ten Arcam, lubię takie... mało efektowne wzornictwo, eufemistycznie mówiąc ;)

(choć ten plastikowy front, to jednak juz przesada)

 

Co do interkonektu, to ... aż boję się przyznać, weźmiecie mnie pewnie za jakiegoś masochistę ;)

otóż jest to 'podstawowy' Siltech: ST-18 G3, czy jakoś tak

wiem wiem, takie połączenie z marantzem to pewnie pogwałcenie audiofilskiego dobrego smaku, ale jak dotychczas mi się to podobało :)

Creek i Yary raczej nie należą do specjalnie suchych i 'wyostrzonych' (jak na moje niedoświadczone ucho ;)

a marantz wnosi do dźwięku całości nieco 'pazura', a to lubię, bo i muzykę lubię 'z pazurem' ;)

 

..............

 

A w ogóle to ten wątek jest trochę przez jeden kabelek, który dostałem w prezencie, a właściwie w nagrodę (DNM Reson :)

Wpiąłem go zamiast Siltecha, i ... o rany! wydawało mi się, że jest lepiej (a kabelek 3 x tańszy!)

Tak mi sie jednak wydawało przez może kilkanaście godzin, w koncu jednak szczegółów do ktorych byłem przyzwyczajony przez przeszło 2 lata zaczęło brakować...

Reson stwarza ułudę tzw. muzykalności. Dochodzę jednak do wniosku, że 'obcięcie' wysokich tonów wcale nie oznacza muzykalności. Na dłuższą metę okazuje się, że niekoniecznie taki zabieg tuszuje osuszenie w brzmieniu marantza.

Mimo to uważam DNM Reson za chyba najlepszy budżetowy interkonekt jaki słyszałem.

 

No a jak zrobiłem juz te porównania, to się zacząłem skupiać na dźwięku, a nie na muzyce, i nie wiedzieć kiedy znów się stałem audiofilem ;))

..................

 

Hehe, no to teraz się pewnie zacznie - zmień Siltecha na... i tu grad propozycji ;)))

 

pozdr

Eee, wcale się tego nie wstydzę ;)

Nie zgodzę się też ze stwierdzeniem, że jest on jasny.

Raczej przezroczysty i do bólu dokładny, co równie dobrze może być wadą i zaletą.

 

pozdr

>Atom fajno gadasz...

Siltech jest najlepszym kablem tylko sprzet musi mu dorownac, jest ekstremalnie czysty i szybki

a ty chyba tego nie lubisz... Koniecznie wymien ten kabel, srebro w takim systemie nie gra!!!

-> ABs

jest czysty i szybki, i właśnie za to go lubię :)

ładnie tez przekazuje barwy, jeśli... ma co przekazywać (tu marantz trochę niestety 'nie wyrabia')

chyba jednak Siltech póki co zostanie, może się doczeka lepszego 'dostarczyciela sygnału' ;)

 

pzdr

>aTom

 

Niestety tutaj już nie mogę Tobie pomóc. Z tym Siltechem to się wydałeś:) My z ABs próbujemy naprowadzić ciebie na "obiektywnie dobry dźwięk". Niestety Twoje preferencje są inne:)

Pzdr.

PS. Tanie Siltechy nie są "jasne". One po prostu wyostrzają dźwięk.

Ja wiedziałem, że tak będzie ;)

Tak, teraz wymienię kabel, potem kupię inny odtwarzacz, okaże się że trzeba mu 'żywszego' kabla (może siltech?)

i tak wkoło macieju, a na kazdej takiej 'operacji' dostajesz w dupe po pare stów

Ja wole se kupić za tą kasę parę płyt, i sluchac, chocby brzmialo sucho i niezbyt po audiofilsku ;)

 

Poza tym - wytrzymałem 2 lata, wytrzymam i dłużej jak będzie trzeba

Zreszta 'wytrzymałem' to złe słowo, bo mnie mój systemik nie raz szczerze zachwycał :)

Poczekam, weekend przyjdzie, wyśpię się jak należy, może znowu zacznie grać cudnie :)

Ja mam po prostu ostatnio chyba jakieś lekko zwalone samopoczucie, bo generalnie zauważam, że sama muzyka mnie drażni, i coraz bardziej zaczynam sie zastanawiac, czy to akurat siltech albo marantz jest tu najbardziej 'winny'.

 

A może to sie już tak robi 'w głowe', jak raz usłyszysz, że coś jest źle, to już Ci tak zostaje i nie możesz przestać myślec o nowych klockach, kabelkach, itd. Może jakiś przekaz podprogowy jest na płytach audiofilskich? ;))

(No ale w sumie ... to ja nie slucham prawie takich płyt... kurcze, a moze to na samplerze Linna jest, mogłem go nie wrzucać w odtwarzacz! w koncu zacząłem myśleć o brzmieniu trochę w stylu... Ikemi

no no, moze coś jest na rzeczy :))) spiskowa teoria audiofilstwa ;-)

>aTom

Dobre:) Tak. Sampler Linna. Naprawdę uważaj bo jeszcze będziesz musiał wymieniać całą płytotekę:)

Powiem szczerze, tak po koleżeńsku. Słuchasz takiej muzyki i tak nagranej, że inwestowanie w sprzęt nie ma sensu. Nie będzie lepiej bo prawdopodobnie większość nagrań technicznie jest do bani. Nawet Mac nic z tego nie wyciśnie. Taka jest prawda.

Pzdr.

Zbijam się trochę, ale to raczej jest jednak kwestia osobistego nastawienia, a nie rodzaju słuchanej muzyki

Jesliby sprzęt hi-end służył tylko do odtwarzania smędzenia jakichś wypindrzonych paniuś, to by raczej nie miał racji bytu.

Obawiam się też, że nie ma czegoś takiego jak 'obiektywnie dobry dźwięk audiofilski'

Chociażby po wątkach po-audioszołowych można to stwierdzić ;-)

 

pozdr

Spróbuj Audio Note Leksus. Powinien go mieć Robtango. Wypożycz za kaucją. Kabelek zostawi szczegóły ale zagra prawdziwą i namacalną średnicą. Miałem Leksusa a kupił go ode mnie Profes. Jest zadowolony. Pal55 też się podobał. Spróbuj IC a potem jeśli nie będzie pasować myśl o zmianie CD.

Pzdr.

Obiektywnie jest "dobry dźwięk". Tylko ludzie mają różne preferencje. Są mniej lub więcej osłuchani. To kwestia doświadczenia. Ale jak przyjdzie co do czego to 80% ludzi doskonale rozpoznaje "zły dźwięk".

Jednak mylisz się trochę, arku67, muzyka bardziej, hm... 'niepokorna' też bywa rewelacyjnie nagrana.

I nie jest to wcale jakims wyjatkiem od reguły.

Pewnym utrudnieniem jest natomiast duży 'rozrzut' stylistyczny. Tutaj trzeba już iść na pewne kompromisy.

Wiem już chyba czemu wielu audiofilów jest ortodoksyjnie przywiązana do jazzu i klasyki, albo skąd się bierze 'audiofilizm trzypłytowy' ;-))

 

............

ale jak najbardziej czekam na propozycje kabla 'zamiast'?

może Nordost?

żartowałem.

:-)

pzdr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.