Dylemat przy wymianie

[Grom]

Obecnie jestem dość zadowolonym posiadaczem zestawu Tannoy Revolution dc6t, Marantz PM 7004, Marantz SA 7003. Słucham głównie rocka, muzyki klasycznej, jazzu. W brzmieniu brakuje mi barwy w wokalach, które ukarzą piękne głosy męskie i kobiece. Myślałem nad zakupem Tannoy Precision 6.2, jednak nie wiem czy przy tej elektronice będzie to wymiana kosmetyczna? Mam tez możliwość zakupienia Marantz PM 8005 w bardzo okazyjnej cenie, choć tutaj mam ten sam dylemat, czy to tylko pol kroku do przodu. Albo inaczejj, czy wymiana 7004 na 8005 wraz z wymiana obecnych kolumn na Tannoy Precision 6.2 to dobry pomysł, czy lepiej iść w innym kierunku? W jakim kierunku?

[Adrian Rutkowski]

Tannoy Precision 6.2 nigdy ich nie słyszałem i się na ich temat nie wypowiadam. Słuchałem Tannoy Revolution XT 6F i tych do Rocka nigdy bym nie kupił. To moja subiektywna opinia bo wiadomo każdy ma inny słuch i gust.

Jeśli chodzi o Marantza hmm niby fajny sprzęt ale jak za podobne pieniądze posłuchasz czegoś innego to się punkt widzenia może momentalnie zmienić. Do rocka NAD (C356Bee ) , Exposure (2010s2) , Naim (5si) będą dużo lepsze opcją od Marantza, ale to tylko moja subiektywna opinia. Później a nawet od razu dobrać sobie kolumny itp.

[f16]

Moim zdaniem Marantz w połączeniu z Tannoy do rocka sie nadaje, ale pod warunkiem ze ktos lubi posluchac pieknej srednixy, pieknej barwy co daje to polaczenie. Bardzo dobre polaczenie do muzyki klasycznej, jazzu...