Jordi Savall w empiku (box 5CD)

LeStat · 21 Grudnia 2004

Czy ktoś to ma?

"Pięciopłytowe zestawy jednego z najwybitniejszych europejskich instrumentalistów i dyrygentów muzyki dawnej - Jordi Savalla. W boksach znajdziemy interpretacje dzieł Claudia Montevetdiego, Józefa Haydna, Henry’ego Purcella, Johna Dowlanda, Francoisa Couperina oraz utworów na violę da gamba Marina Maraisa (nagrane z własnymi grupami: La Capella Reial de Catalunya, Les Concert des Nations oraz Hesperion XX)."

Ostatnio jestem bardziej zainteresowany muzyką która ma kilkaset lat od tej co ma ich kilka.

daGambus · 21 Grudnia 2004

LeStat >

polecam powrót do wątku

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

:-)

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

LeStat · 22 Grudnia 2004

Właśnie! Wątek się przewijał, a ja jeszcze do niego nie wdepnąłem :)

Nie jestem jakimś skończonym fanem muzyki dawnej, ale skoro zawsze uwielbiałem np. Dead Can Dance, to taki rodzaj muzyki za mną chodzi.

Papamek · 22 Grudnia 2004

Trochę OT

No i jak to jest? Savall wydaje box pięciopłytowy, box ośmiopłytowy. Wykonawca muzyki dawnej, nałogowo nagrywa w wielkich ilościach. Zagra wszystko, co zobaczy ;) A inny wielki interpretator (co prawda już innej muzyki) - Zimmerman - wydaje niewiele i uważa, że ciągle nie jest gotów do nagrania III Koncertu Fortepianowego Rachmaninowa... Pycha i pewność siebie Savalla, czy fałszywa skromność Zimmermana?

daGambus · 22 Grudnia 2004

cóż, IMO - ani jedno, ani drugie...

Savall nagrywa od lat trzydziestu, a boxy to tylko plon, owszem dość bujnej dyskografii - chyba dobrze, że mozna kupić taniej płyty, które i tak chyba najgorzej się nie sprzedawały (oczywiście jak na klasykę).

A Zimmermann - cóż, to wielki artysta, ale wyłącznie pianista, i ani repertuarowo, ani pod żadnym innym względem zestawianie tych dwóch postaci nie ma sensu.

Swoją drogą, polecam na temat Zimermana artykuł Stefana Riegera w TP, "Mineralny Szał" htttp://tygodnik.onet.pl/1548,1171744,dzial.html - dość kontrowersyjny, była o tym mowa w wątku o nowym sezonie w Filharminii Narodowej...

daGambus · 22 Grudnia 2004

jeszcze raz link do artykułu :-))

"Mineralny Szał"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pal55 · 22 Grudnia 2004

moge sie mylic ale te boxy kosztuja cos pod 200 pln (w EMPIKU - jesli mowimy o tych samych) - czy to tak tanio?? :) Swoja droga odradzam wizyte w EMPIKU z Arkadii - mozna wyjsc z debetem na karcie :)

daGambus · 22 Grudnia 2004

we Wrocławiu w EMPiK-u boxy 5-płytowe (Astree Naive, 3 komplety) po 144 PLN za box. To jest bardzo dobra cena.

A 8-plytowy box "Espagna Antiqua" wydana zdaje się przez Virgin jest nawet po 99 PLN, ale to są nagrania rzeczywiście dużo starsze (jeszcze dla EMI) i nieco jednak słabsze niż te późniejsze - dla Astree Auvidis/Naive czy Alia Vox. :-)

Papamek · 22 Grudnia 2004

Pytanie zadałem nieco prowokacyjnie. Chcę zaznaczyć, że nie mam nic przeciwko panu Savall :) Mam jego płyty i lubię do nich wracać, chociaż nie jest to mój ulubiony rodzaj muzyki ;)

LeStat · 23 Grudnia 2004

Empiki wydają się nieco droższe niż pozostałe wyłączając supermarkety oczywiście.

Te 144 zł wydaje się rozsądne za 5CD. Nie mam czasu tam zajrzeć. Pewnie dopiero w Wigilię.

Niedawno pytałem tam o "La Folia..." , ale nic takiego nie mieli. Pewnie pozostanie mi kupić gdzieś w sieci.

LeStat · 25 Grudnia 2004

Jak powiedziałem tak zrobiłem, byłem i kupiłem za 144zł, ale skład był nieco inny :

Marin Marais, Antoine Forqueray, Sainte Colombe, Francois Couperin, Matthew Locke

Każdy na osobnej płycie. Nie jestem zbytnio osłuchany w takiej muzyce, ale jak dla mnie jest to pięć dość podobnych płyt, a szczególnie nagrania na danej płycie, w których brak istotnych różnic w brzmieniu i może też zbyt mała ilość instrumentów.

Ale to jest ocena wstępna, tylko przeleciałem płyty, bo nie miałem zbyt dużo czasu na dłuższy odsłuch wiadomo Wigilia, ale nawet, to co 5 płyt od razu? To nie na moje uszy, słuchałem to pierwszy raz i muszę to rozłożyć w czasie, bo nie po to są przecież kilkupłytowe boksy, aby opanować całość.

Była też „La Folia”, którą też nabyłem za 59zł w wersji na CD w składzie:

Corelli, Marais, Martín y Coll, Ortiz, Cabezon, Enzina i tu było bardziej różnorodnie.

Sprzedawcy nawet nie mieli pojęcia, że to mają, nie było nawet w komputerze :-O, znalazłem przypadkiem podchodząc kolejny raz z rzędu do połki i się mocno zdziwiłem ;-)

No to Wesołych...

LeStat · 26 Grudnia 2004

Chciałbym jeszcze dodać, że im dłużej słucham, tym jest lepiej. Nie jest to muzyka dla każdego i na każdą porę i dłuższe obcowanie może się wydawać monotonne, ale jest dobrze.

Zresztą wolę klasykę kameralną od wielkiej symfoniki i nie przepadam za "ścianami dźwięku" wielkich orkiestr tym bardziej, że do takiej, to już potrzeba naprawdę wypasionego sprzętu.

Poluję na jeszcze jedną folię...