Skocz do zawartości
IGNORED

[blog :] Odsłuch Gale 3030 vs. 3040


fv

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ mi się nudziło a wirus audiofilski doskwiera mi bardzo, bo nareszcie mogę sobie pozwolić na kolumny, to odwiedziłem (znowu:) elektryczną pomarańczę. Niestety nie miałem ze sobą swojej płytki testowej, co zresztą okazało się wyjść porównaniu na dobre - słuchałem poszczególnych tonów po raz pierwszy (panowie dali mi jakiś jazzujący blues i płytkę tsa).

Wszystko zagrało z CA a500 (takie czarne) i cd z tej samej serii. Jak ktoś zastanawia się jakie kable to może dalej nie czytać ;P

 

Najpierw poszły czterdziestki. Ślicznia przestrzeń, scena, kolumny znikły. Dałem głośniej. Pokręciłem basem. Dałem jeszcze głośniej. Basu nie stwierdzono. Stwierdzono niemiłosierny JAZGOT średnicy (bałagan, natarczywość, nieprzyjemne dźwięki).

Podłączono 3030 - mióóód, basik, wszystko extra. Tylko psiakrew scena znikła - były dwie kolumny i trzeba było wysilić wyobraźnię. Dałem głośniej i się badziew CA przesterował.

 

Wkurzyłem się i poprosiłem o jakiś sensowny sprzęt. Dostałem Exposure 2010 (nawet ładny, tylko jakbym po ciemku chciał słuchać to te odpustowe niebieskie lampki by mi oczy wyżarły). Jest to wzmacniacz o wiele mocniejszy i solidniejszy (i droższy).

 

Po podłączeniu do 3030 natychmiast bas znikł (!!!). To znaczy przestało być słychać jakiegoś misia, zaczęło normalnie grać. Scena nieco się polepszyła a dźwięk jakościowo zbliżył się do 3040. Odkryłem że dałem się nabrać na tani chwyt z basem :/

 

Przełączyliśmy jeszcze na 3040 i eureka. Jest BAS! :) Delikatny ale głęboki, scena tak samo piękna jak poprzednio.

 

Wnioski i spostrzeżenia:

1. Gale 3040 potrafią grać dosyć ładnie, tworzą piękną scenę. Niestety przy takich rozmiarach bas mają niedostateczny (ale patrz [1])

2. Powyższa uwaga o basie tyczy się również 3030, chociaż mają one bas bardziej wyraźny. Tak, mają mocniejszy bas niż 3040. Nie schodzi tak nisko, ale jest wyraźniejszy. Trochę nie po audiofilsku, ale za 850zł to nie jest zły sprzęt. 1100zł za 3040 to pyrrusowe zwycięstwo, ale jednak audiofilskie.

3. Cambridge Audio A500 to straszny szajs. Nie, nie dlatego że 2x droższy Exposure go pokonał. Bo nie potrafi wysterować tanich, angielskich kolumn a w dodatku się przesterowuje. Jeśli CD jest tej samej jakości (a pewnie jest), to ja już wolę swoją kartę muzyczną.

4. Panowie z Gale upadli na głowę z produkcją 3030 - one są _ZA NISKIE_ na podłogowce a za wysokie na monitorki. Bez płyt pod kolumny nie ma szans mieć gwizdek na wysokości ucha.

 

Na chwilę obecną wiem, że bez odsłuchu obu par na swoim luxmanie nie podejmę decyzji. Nie wiem czy uda mi się w domu, gdzie basu napewno będzie więcej. Dzisiaj byłem trochę zmęczony i lekko głodny, więc daruję sobie uwagi o ogólnej ostrości dźwięku - w lepszym humorze mniej by mnie to drażniło a wręcz pewnie by się podobało, że nie ma "mułu".

 

Dziękuję za uwagę. Oczywiście zachęcam do gorącej dyskusji ;>

 

[1] Elektryczna Pomarańcza ma hangar odsłuchowy, to nie jest zamknięte pomieszczenie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/14178-blog-ods%C5%82uch-gale-3030-vs-3040/
Udostępnij na innych stronach

Tak sie sklada, ze ja niedawno rowniez przesluchiwalem w Elektrycznej Pomaranczy Gale 3030 i 3040. Musze zaznaczyc, ze dopiero rozpoczynam przygode ze sprzetem stereo (innym niz unitra :) ) i w zwiazku tym moja opinia nie moze byc fachowa.

Po pierwszej wizycie (bez swoich plytek) nie bylem zadowolony z tego jak one graly we wspolpracy z CA 500 - odniosle wrazenie, ze 3030 jakby lepiej zabrzmialy (lepszy bas) ale bez zadnej rewelacji. Pomyslalem sobie: jezeli tak ma wygladac dzwiek z "powaznego" sprzetu to ja sie w to nie bawie. Nastepnego dnia przyjechalem ze swoim wzmacniaczem Denon PMA-350SE i ze swoimi plytkami i od razu wszystko zabrzmialo lepiej, na tyle lepiej ze zdecydowalem sie kupic 3040. Roznica na korzysc 3040 byla wyrazna.

 

Gale 3030 to faktycznie smieszne kolumny jezeli chodzi o rozmiar, niby podlogowe ale niziutkie i waziutkie, zupelnie inaczej wygladaja w rzeczywistosci niz na zdjeciach (radze zobaczyc wczesniej zeby sie pozniej nie rozczarowac). 3040 sa co prawda szersze i wyzsze (+ jeden glosnik wiecej) ale tez nie sa zbyt duze.

 

----

A tak z innej strony - miesiac temu urodzil mi sie syn i zauwazylem ze przy muzyce (wcale nie cichej) bardzo ladnie zasypia (na rekach oczywiscie) i dlatego zdecydowalem sie przyspieszyc kompletowanie sprzetu.

Gratuluję syna, niech mu się dobrze wiedzie! :)

 

Co do CA A500 - nie napisałem dosyć oczywistego wniosku. Otóż taki nadmiar basu na 3030 oznacza, że wzmacniacz nie jest w stanie wysterować tych kolumn. Odradzam odsłuchy jakichkolwiek kolumn Gale z tym wzmacniaczem.

 

Nie piszę, że wszystkich, bo jednak 90dB efektywności przy trzech głośnikach to nie jest tak znowu leciutko w tej cenie.

fv,

"Otóż taki nadmiar basu na 3030 oznacza, że wzmacniacz nie jest w stanie wysterować tych kolumn."

 

ciekawa hipoteza - duzo basu oznacza, ze wzmacniacz nie radzi sobie z kolumnami, a malo basu oznacza, ze tak..... ??

 

rownie dobrze moze to oznaczac, ze kolumny maja taki a nie inny charakter tonalny, albo ze ma go wzmacniacz.....

To może inaczej:

1. 3030 z CA A500 mają misiowaty, nieostry, snujący się bas. Te same kolumny z Exposure mają dynamiczny, konturowy basik. Zmiana ta w bardzo dużym stopniu zbliża 3030 do brzmienia 3040.

2. 3040 z CA A500 nie mają prawie basu a jeśli mają to nie schodzi on nisko. Z exposure bas jest wyraźniejszy, głębszy.

3. Na Exposure kolumny te różnią się detalami, sceną i delikatnymi różnicami w basie. Na CA różnią się charakterem i proporcjami dźwięku - 3040 jazgoczą, wzmacniacz się lekko przesterowuje. 3030 nie są dobrze kontrolowane, wzmacniacz przesterowuje się nawet bardziej.

4. Exposure to dobry, można powiedzieć wzorcowy dla przedziału 120W. To nie są głośniczki do słabego prądowo wzmacniacza.

 

Wniosek: A500 nie daje rady poruszyć membran w 3040 a w 3030 robi to z ledwością, nie kontrolując w pełni ich ruchu. Obserwację moją potwierdza zarówno teoria jak i osobiste zdanie pracownika sklepu.

 

Czemu uważasz, że się mylę? Gdzie popełniam błąd w rozumowaniu?

>fv

Identyczne zjawisko "pogubienia się" wzmacniacza przy większej głośności zaobserwowałem porównując CA A500 z Creekiem 4330. Creek grał ładnie wtedy kiedy CA już nie dawało już rady. Pomimo tego, że Creek nie jest mocnym wzmacniaczem.

 

Nie wiem tylko czy:

1) nie jest to generalna cecha "budżetowych" - jak ja nie lubie tego słowa : ) - wzmacniaczy ?

2) z drugiej strony we wzmacniaczach nawet tych najtańszych też powinien być postęp (tak jak ma to miejsce w

przypadku CD), tak więc obecne tanie NOWE wzmacniacze powinny grać lepiej niż ich odpowiedniki pod tym

względem. Chyba że producentom zależy już tylko na KD : (

 

 

A tak przy okazji Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!

Ja tam myślę, że to nie jest tylko kwestia trafa czy też poboru mocy. Są jeszcze takie rzeczy jak dumping factor czy też reakcja komponentów wzmacniacza na bezwładność głośnika itp.. Nie znam się na tym. Jedyne co wiem, to to że wzmacniacz nie jest łatwo zbudować. A drugie to to, że się to w przypadku A500 nie powiodło ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.