Fyne Audio f 501

[Robert 7800]

Hei, piszę ten post aby pomóc osobą nie zdecydowanym. 

w lipcu tego roku 2019 zrobiłem małe turnee w celu odsłuchu kolumn do 5,6K

ELAC FS 237.3

OPERA Grand Mezza

PYLON AUDIO Diamon 28

AUDIO ACADEMY Hyperion 4

FYNE AUDIO f 501

Każda z kolumn ma swój charakter. 

Najbardziej przypadły mi FA. Nie grają tak dociążonym dzwiękiem jak AA, i nie tak szeroko jak PA, bardzo fajne są też ELAC, zaskoczył mnie ogromny dzwięk z tych nie wielkich podłogówek i głębia basu.

Lecz w FYNE AUDIO spodobała mi się ogromna szczegółowość, i bas. Dzwięk jest krótki, nic się nie ciągnie. Bardzo dobre do szybkiej muzyki- nie gubią się. Góra jest jasna lecz nie kłuje, nie męczy. Bas jest bardzo fajny. Nie dudni, nie rozlewa się po ścianach i podłodze. Jest go kilka stopni- głębokości. Uderza i ucieka.  Dzięki temu zauważylem, że w perkusyjnych solówkach słychać przejścia między stronami, gdzie przy rozlazłym basie to się zlewało. Gdy miałem kilkanaście lat uwielbiałem przesadny bas, ale te kolumny grają równo w każdym paśmie. Nic się nie wypycha przed szereg. Są bardzo fajne przy cichym odsłuchu. Przy głośności pozwalającym na rozmowe można usłyszeć głęboki bas, nie trzeba ich wysoko kręcić aby zamruczały.

Brakuje mi troche szerokości, ale wtedy nie byłoby może aż tylu szczególów. Myślę, że są one warte polecenia. Bardzo uniwesalne, i można je kupic troche taniej niż w katalogu.

Piszę ten post po dwóch miesiącach użytkowania, więc po wygrzaniu. 

Źródło to komputer, głównie pliki FLAC, lub gramofon DUAL 491

Wzmacniacz Cyrus One HD

Kable podłączone w bi wiring Oyaide explorer v2 u góry, i Kimber 4 PR na dolnej zwrotnicy.