Skocz do zawartości
IGNORED

Nieznośna lekkość geniuszu


geertgen

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam zwyczaju ganiać za nowinkami , więc z kilkuletnim opóźnieniem :) dotarł do mnie zimermanowski album z koncertami Chopina. Do tej pory całkowicie w tym względzie satysfakcjonowala mnie pani Argerich i Perahia, ale przyznam, że interpretacja Zimermana zasmuciła mnie. Z tego względu, że trudno mi już wyobrazić sobie wykonanie bardziej doskonałe. Rzeczywiście, orkiestra jest tu porażająca, o pianiście nie wspomnę. I trudno mi sobie wyobrazić, żeby ktos jeszcze cos więcej z tej muzyki wykrzesać. Smutne, bo w dziedzinie koncertów Chopina Zimerman zamknął dla mnie ostatecznie drzwi. Zdarzało wam się czuć coś podobnego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. W przypadku Chopina było to kilka mazurków w wykonaniu Ignacego Friedmanna. I wspomniana Martha Argerich grająca moją ukochaną sonate h-moll w 1965 roku... Innym błyskiem było i jest dla mnie wykonanie przez Orkiestrę Leningradzką i Natalię Gutman koncertu wiolonczelowego a-moll Schumanna. Dla mnie Natalia przyćmiła Casalsa, Roztropowicza, Du Pre i innych. Tak bywajet. Pozdrowienia - W.S.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem, geertgen, niektore rzeczy zdaja sie objawionymi, np. koncerty brandenburskie w wykonaniu savalla, bylbym jednak skonczonym pesymista, gdybym uznal, ze w dziedzinie interpretacji nikt juz nic nowego nie powie. ot, chocby anderszewski i jego bach lub beethoven. przekroczyl bariere dzwieku, ale chyba nie zamknal drzwi. otworzyl tylko oczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze ktoś gra doskonale nie znaczy dobrze :) Pedantyczne, sterylnie czyste nagrania.... osobiście wole usłyszeć perfekcyjne oszustwo i ominięcie jakiegoś kawałka utworu niż przejaskrawione pokazanie go, co właśnie robi Zimerman. Nie mówie tutaj oczywiście o numerach typu Ashkenazy grający ballady Chopina i nie wygrywający połowy dźwięków.

I w żadnym wypadku Zimerman nic nie zamyka, pokazuje jedynie swój punkt widzenia, mniej lub bardziej podobający się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Zimerman i Zimerman i Anderszewski.... czy naprawde nikt tu nie zna innych pianistów? Ja rozumieim, audiofilskie nagrania, slawa itd, ale bez urazy juz mi sie slabo robi jak czytam o tych objawieniach... to ma byc miejsce do toczenia dyskucji o muzyce, a nie teologii

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>arek67,

Nagrań dawno niezyjącego Ignacego Friedmanna również dawno nie słuchałem. Pamiętam tylko wrażenie, jakie na mnie zrobiły. Nagranie Marthy Argerich jest zaś studyjne. Po wygraniu w 1965 roku Konkursu Szopenowskiego pojechała do Londynu i tam, na Abbey Road nagrała kilka pozycji. Nie przeszkadza mi to. W studio też trzeba uderzać w klawisze a obok nikt nie kaszle...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

profundo

Chodzilo mi oczywiscie o te objawinia, ale to jest glebszy problem. Wiele osob na tym forum jak i czesc recenzentow w gazetach pisze o muzyce w przesadnie kwiecisty sposob, na skutek czego slowa traca swoje elementarne znaczenie. Coz znaczy WILEKIE nagranie jesli zaraz sie pisze, ze to objawienie i dotkniecie absolutu.... (zwlaszcza to dotkniecie mnie rozwala). Muzyka naprawde jest "sama w sobie" i nie trzeba sie posilkowac absolutami.

pozdrawiiam .... abslolutnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Mars

Jest coś na rzeczy w tym, co piszesz. Odnośnie Zimermanna uważam, że po prostu wyjął z partytury wszystkie smaczki, co w zestawieniu z jego niezwykłym wykonawczą perfekcją nie pozostawia już innym wielkiego pola, choć nadal emocjonalnie bardziej jestem związany z mniej detaliczną Argerich.

 

A co do muzyki i teologii - wypowiadam się jako bachofil. Nie da się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje mars. sadze jednak, ze nikt tutaj, przynajmniej nikt z tych, ktorzy wygladaja mi na osluchanych, nie uzywa pojecia objawienia w kontekscie teologicznym, lecz w znaczeniu wydarzenia muzycznego, ktoremu warto sie przyjrzec. co do kwiecistosci jezyka - owszem, niektore rzeczy sa przerazajaco pretensjonalne, ale to szerszy problem, ktory bierze sie prawdopodobnie z braku porzadnej szkoly krytycznej, tradycji krytycznych oraz niesamowitej latwosci, z jaka za krytykow uznaje sie osoby bedace ledwie nieporadnymi popularyzatorami muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martwiłbym się doskonałością wykonan Zimmermana. Przecież jak mówimy danego utworu nie można wykonać lepiej, ale można inaczej. A ocenę "doskonałe wykonanie" wystawiamy my sami (nawet jeśli powtarzamy głos krytyków) czyli jest subiektywne. "Doskonałe wykonania", miom zdaniem, obok perfekcji technicznej interpretacyjnej itd uruchamiają emocje w nas skumulowane, a te przecież są nie zawsze w takiej samej konstelacji i na takim samym poziomie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mowa o Koncertach Chopina i kręcimy się wciąż w zaklętym (złym urokiem) kręgu Zimermana i Argerich, a do tej pory na wzywanie innych pianistów odpowiada milczenie (po uwadze o Mazurkach z Friedmanem już słuch i pamięć zaginęły) - rzucam jedno hasło: Józef Hoffman. Oba Koncerty z Nowego Jorku z NYPO, oczywiście, i Barbirollim (niech mu ziemia lekką będzie, orkiestra jednak nie jest najważniejszym elementem tych utworów, i tak, mimo Zimermana, gdzie właśnie jest, pozostanie na wieki). Bez Józefa w ogóle nie ma co o Koncertach mówić. A po nim już wiele powiedzieć się nie da.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Chopinie i Hofmannie a takze o innych ciekawych nagraniach bylu juz wiele napisane w watku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malo sie mowi o Arturze Rubinsteinie, a wiele jego wykonan jest wartych uwagi.

W pomroku dziejow troche tez zapomina sie o Earl Wild, Van Cliburn, Byron Janis.

 

Ciagle tylko Horowitz, Richter, Martha LOL...

 

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.