Sparciałe gumki pod przyciskami tunera

[szczesiu]

Mam problem z tunerem Pioneer F-99X - z powodu wieku sparciały mu gumki oddzielające dźwigienki przycisków programowania i wyboru stacji od mikrostyków. Te gumki to kawałki jakby neoprenu ok. 4 mm średnicy powodujące sprężynowanie przycisków na mikrostykach przed momentem "załapania".

 

Teraz dźwigienki nie sięgają mikrostyków, nie można programować i przełączać stacji - środki gumek zmieniły się w smarkowatą maź.

 

Mam dylemat - oddać ten tuner, czy bawić się w naprawę - może da się wyciąć te gumki ze starej podkładki pod mysz i nakleić klejem silikonowym? One tylko amortyzują, nie przewodzą prądu.

[BeerfaN]

może będą pasowały np od jakiegoś pilota? możesz dać fotę tego?

[Dead_Dog]

5 minut temu naprawiłem te styki w F-99X,

banalna sprawa - jest kilka sposobów na szybko:

- podkładki neoprenowe(gumowe itp.) z podkładek pod meble ewentualnie taśmę gumową do uszczelniania okien

- metoda na teraz i od ręki - bierzesz taśmę (gąbkę) do uszczelniania okien (samoprzylepną) wycinasz kółeczka wielkości styków, przyklejasz jedno kółeczko z gąbki na mikrostyk, na to kółeczko kolejne kółko z gąbki (razem są dwa) przykładasz panel sprawdzasz jak działa. Korygujesz wysokość.

[Dead_Dog]

Podaję wysokość podkładek z miękiej gumy, neoprenu itp. - 2,7mm.

Jak masz starą klawiaturę - są tam czasami bardzo fajne delikatne gumowe amortyzatory pod klawisze - wielkości bardzo odpowiedniej.

Na neoprenie (gumie) działa u mnie rewelacyjnie - delikatnie i skutecznie - chyba to tak zostawię.

Na gąbce jest większy skok - ale też fajnie działa - wypróbój obydwa sposoby.

To tak na szybko - potem można poszukac jakiś profesjonalnych zamienników.

[szczesiu]

-> BeerFan

 

Niestety nie mam cyfraka :-( Wiem, w dzisiejszych czasach to prawie jak brak prawka. Też nie mam :-D

 

-> Dead_Dog

 

Dzięki za pomysły. Te podkładki pod meble dostanę w Castoramie (mam dwa kroki)? Pomyślałem, żeby - czegokolwiek nie będę przyklejał - spróbować zrobić to pianką dwustronnie klejącą do wieszania luster. Ma ona tylko jedną wadę - klei "na ament". Na razie wypróbuję gąbkę i te podkładki - 2,7 mm to chyba akurat. Czy one są samoprzylepne? Użycie pianki do luster niepokoi mnie swoją nieodwracalnością.

[Dead_Dog]

> szczesiu

żadnego klejenia na amen nie stosuj, to się może trzymać i na "klej plastuś" - dosłownie cokolwiek - na wszelki wypadek niech będzie tylko trudnopalne np.odrobina silikonu od strony mikrostyku (jeśli by były podkładki bez kleju)

Tak te "różne takie podkładki" są najczęściej samoprzylepne jednostronnie - i to wystarczy - ta odrobina kleju co na nich jest.

Przylep do mikrostyków a działanie wyreguluj odległością panela przedniego od reszty obudowy ( przykrecając śrubkami od góry i dołu).

Te podkładki niech będą - miękkie porowate ale jednocześnie sprężyste - byle nie sztywne, mało podatne i twarde.

Miałbym do ciebie kilka pytań - odezwij się na mój adres email (masz go w o mnie)

[szczesiu]

No i poradziłem sobie:

 

1. W Castoramie kupiłem "z metra" 50 cm uszczelki gumowo-piankowej o profilu "duże D", koloru brązowego (1,32 zł).

 

2. Pęsetą pościągałem stare ponaklejane gąbki (ściągało się dobrze - są przyklejone na czymś w rodzaju folii, wystarczy delikatnie i systematycznie pociągać coraz większy odklejany fragment aż do całkowitego odklejenia).

 

3. Potem spirytus, patyczki do uszu, oczyściłem powierzchnie kontaktowe mikrostyków i dźwigienki guzików z resztek gąbki.

 

4. Następnie i ponaklejałem pociętą w ok. 7-8 mm odcinki uszczelkę (pionowo).

 

Po założeniu panelu (czasem trzeba poprawić położenie lub zmienić długość uszczelki - z początku po założeniu na stałe wciskał się przycisk "5") działa wyśmienicie - uczucie przy przyciskaniu jest nader przyjemne. :-)