Niemal brak basu w miejscu odsłuchowym, ogromna ilość w pozostałych miejscach.

[vacbc]

Witam serdecznie

ostatnio formuowicze z tego forum doradzili mi zakup zestawu stereo z którego jestem bardzo zadowolony. Bazując na Waszej wiedzy i doświadczeniu może pomożecie mi rozwiązać problem z falami stojącymi(?) w pokoju odsłuchowym.

Po zakupie kolumn ktore mi zaproponowaliście (Elac debut 2.0 b6.2) mogłem Was okłamać pisząc o  małej ilości tonów niskich.

Problemem jest dość mała ilość niskich rejestrów w miejscu odsłuchowym, szczególnie 'kicku', a nawet jego brak po środku pokoju.

Ale od początku -  postarałem się rozrysować mój pokój, trzymając się rozmiarĻww. Plik "rzut pokoju".

Jego rozmiary to ~450x360cm. Linia przerywana zaznaczony jest koniec skosu. Patrząc od lewej strony, zaczyna sie lewej ścianie na wysokości ok 105cm od podłogi i idzie aż do wspomnianej lini, po czym sufit juz jest prosty. Zestaw stereo stoi na biurku, a miejsce odsłuchowe jest przed biurkiem. Podłoga to panel podłogowy. Brak dywanu, firanek. Ściany prawie gołe.

Następny obrazek to "pomiar" 50hz (przy tej częstotliwości są największe dysproporcje, od 70hz w górę zaczyna grać w całym pokoju gra równomiernie).

Kolor czerwony - głośność tych 50hz jest bardzo wysoka.

Kolor pomarańczowy - jest stosunkowo głośno

Kolor niebieski - po prostu słychać

Kolor bialy - bardzo cicho, bądź nie słychać prawie w ogóle. 

 

Jak widać najgłośniej jest w wnęce, w której stoi "mebel z szufladami". Tam aż się kotłuje od tych 50hz. Troszke mniej, ale nadal sporo jest pod samym skosem, w szafie(adaptacja komina, wygospodarowane "pomieszczenie", jako ściany płyty karton-gips), przy drzwiach wejsciowych i troszke mniej w rogach. Reszta kolorow ukazuje poprostu spadek głośności tych 50hz.

Co do kolorów i miejsca odsłuchowego jest delikatne kłamstwo. Miejsce to powinno być zaznaczone słabym kolorem niebieskim, ale pod warunkiem że grają obydwie kolumny bądź lewa. Zmiana balansu tylko na prawą kolumnę powoduje zanik basu w miejscu odsłuchowym co odpowiada rysunkowi. W miejscu odsłuchu łatwo jest wyłapać że bas gra z lewej strony.

Chodziłem po pokoju z kolumnami szukając najlepszego miejsca, chociaż tak, aby w nowym miejscu odsłuchowym była wystarczająca ilość basu (przestawienie biurka). Niestety przyniosło to mizerny efekt, nic zauważalnie lepszego niż jest teraz nie odkryłem. Np ułożenie kolumn w miejscu łóżka, powoduje np zwiększeniem basu w rogu przy drzwiach balkonowych. Każde inne ułożenie odpowiada niemal wiernie rysunkowi.

Myślę, że problemem jest wspomniana szafa i/lub ta wnęka. Zastanawiam się nad pułpaką basową w tej wnęce, a mebel przestawić w inne miejsce. Niestety pułapek nie bede mial jak zamontować w rogach ponieważ znajdują sie tam drzwi wejściowe i balkonowe.

Może macie jakieś pomysły, propozycje jak rozwiązać wyżej wspomniany problem? Czego spróbować?

Pozdrawiam serdecznie.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[vacbc]

Nadal szukam odpowiedniego ustawienia kolumn i miejsca odsłuchowego. Ostatnia próba która myślałem że przyniesie lepszy efekt okazała się porażką. 

Z tej wnęki przy kominie i szafie wyciągnąłem mebel. Niestety że "pomiary" robie na ucho, może mi się tylko wydawało aczkolwiek odniosłem wrażenie, że to 50hz z generatora brzmiało troszkę głośniej.

Następna próba to:

Zestaw stereo tymczasowo przestawiłem na RTVkę, a przed nią było miejsce odsłuchowe. Generator na 50hz i jest głośniej. Z ciekawości sprawdziłem niższe rejestry i o dziwo już o wiele skuteczniej zaczyna być od 35hz, we wcześniejszym ustawieniu podobny efekt mogłem uzyskać przy 40hz. Zmieniając balans teraz słychać dwie kolumny wytwarzają bas, co prawda troche głośniej lewa (bliżej wnęki), ale nie ma tak diametralnej różnicy jak w poprzednim ustawieniu, gdzie z prawej kolumny tych 50hz nie było prawie w ogóle słychać. Tutaj możemy zakończyć moją radość.

Czas posłuchać muzyki.. pierwsze na co zwróciłem uwagę to całkowicie inne brzmienie zestawu. Dźwięk jakby płytki, nie miał w sobie "smaku". Jakby czegoś brakowało a na pewno przyjemności z słuchania. Nie wiem jak to opisać, po prostu źle. Nawet stereo zrobiło się o wiele gorsze.

Wracając do głównego problemu, czyli niskich tonów. Dziwne, ale stopa jeszcze bardziej zanikła. Utwory które mają bardzo mocny kick teraz go po prostu miały, ale delikatny. Reszta basu brzmiała głośniej niż w poprzednim ustawieniu, lecz to był taki ciągnący, wyjący, nieprzyjemny, zapewne poprzez powstawanie rezonansu w tej wnęce.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[AZimi]

Szanowny Forumowiczu, to co opisujesz to nic innego jak problem rezonansów pomieszczenia. Każde pomieszczenie ma swoje rezonanse akustyczne. Powodują one nierównomierny rozkład energii w pomieszczeniu zwłaszcza w obrębie niższych częstotliwości - przyjmuje się do ok. 300 Hz. Najbardziej w kość dają rezonanse osiowe (między równoległymi ścianami), bo mają największą energię, dochodzą jeszcze rezonanse styczne i osiowe, ale one mają odpowiednio 2x i 4x mniejszą energię względem rezonansów osiowych.

To co opisujesz, głośno przy ścianach, a cicho na środku, to właśnie "usłyszałeś" prawdopodobnie rezonans osiowy 0,1,0 pomiędzy ścianami odległymi od siebie o 3,6 m,  czyli rezonans o wartości 47,6 Hz. Gdybyś zapodał na generator właśnie tę częstotliwość zamiast 50 Hz, to byś pewnie lepiej go usłyszał, chociaż skosy mogą coś namieszać i być może te 50 Hz są lepiej "słyszalne". Generalnie im bliżej ścian tym głośniej, na środku ciszej.

Ponieważ Twój pokój ma skosy, trudno prostymi wzorami ogarnąć rezonanse pomieszczenia. Nie podałeś też wysokości pokoju. Zakładając wysokość pokoju H=2,4 m oraz wymiary poziome jakie podałeś tj. L × B = 4,5 × 3,6 m i przyjmując  uproszczenie (nie uwzględniam skosu) rezonanse osiowe Twojego pomieszczenia są następujące:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli ww. rezonanse ułożylibyśmy od najmniejszego do największego, część z nich będzie bardzo blisko siebie, a w tym przypadku nawet mamy dwa przypadki (142,9 i 190,6 Hz), że się pokrywają. W tabeli zaznaczyłem je kolorami. Rezonanse osiowe, które leżą blisko siebie (odstęp od siebie mniej niż 5%) będą powodować zakolorowania dźwięku. W naszym przypadku mamy dość blisko siebie dwa rezonanse osiowe: 0,0,1 = 71,5 Hz i 2,0,0 = 76,2 Hz. Co prawda odległe są od siebie na więcej niż 5% i najbliższy kolejny osiowy rezonans 0,2,0 --> 95,3 Hz jest odległy na 95,3 Hz - (71,5+76,2)/2 = 21,5 Hz nie powinny być problemem, ale skos może tu wprowadzić trochę bałaganu.

Kolejny rezonans 0,0,2 = 142,9 Hz pokrywa się z rezonansem 0,3,0 = 142,9 Hz, co oznacza, że będą działać wspólnie i mogą tworzyć zakolorowania dźwięku tej częstotliwości. Tworzą tzw. koincydencję (zerowy odstęp od siebie rezonansów osiowych), do tego dochodzi mały odstęp (poniżej 20 Hz) od kolejnego rezonansu 4,0,0=152,4 Hz (152,4-142,9 = 9,5 Hz), co wszystko razem może powodować zbytnie podkreślenie tych częstotliwości.  

Następny rezonans  0,4,0=190,6 Hz i 5,0,0=190,6 są w koincydencji, ale przynajmniej jest duży odstęp - powyżej 20 Hz - od kolejnego rezonansu 0,5,0=238,2 Hz (238,2 - 190,6 = 47,6 Hz) więc ewentualne podkolorowanie będzie mniejsze.

No dobrze, wiemy, że mamy problem z rezonansami i ich wpływem na podkolorowanie dźwięku. Co zrobić, aby teraz to opanować? Oczywiście należałoby zrobić pomiary i na ich podstawie zrobić adaptację pomieszczenia, ale teraz ich nie mamy. Zatem skupmy się na tym co nam wyszło z prostych obliczeń i na analizie ww. tabelki. Każde rezonanse zanikają z różną szybkością. Rezonanse można "pochłonąć" stosując odpowiednie ustroje akustyczne. Trzeba tylko wiedzieć jak je dobrać i jak je zlokalizować, aby działały optymalnie. Przykładowo: wykładzina na podłodze nie będzie mieć wpływu na poziome rezonanse osiowe. Największy wpływ będzie mieć na pionowe rezonanse osiowe, mniejszy wpływ na rezonanse skośne i na wybrane rezonanse styczne. 

Spodziewamy się, że rezonanse osiowe o wartości 71,5 i 76,2 Hz będą nam tworzyć zakolorowania dźwięku. Zwróćmy uwagę, że rezonans 71,5 Hz tworzy się pomiędzy podłogą a sufitem, a rezonans 76,2 Hz powstaje pomiędzy ścianami odległymi od siebie o 4,5 m. Załóżmy teoretycznie, jeżeli mielibyśmy materiał dźwiękochłonny dla tej częstotliwości to musielibyśmy go umieścić na odpowiednich płaszczyznach. W naszym przypadku może to być sufit lub podłoga dla pionowego rezonansu osiowego 71,5 Hz i ściany te z drzwiami i oknem (odległe od siebie o L = 4,5 m) dla poziomego rezonansu osiowego 76,2 Hz.

Podsumowując, bez pomiarów "aku" trudno u Ciebie będzie sobie poradzić z akustyką. Szukanie po omacku rozwiązań najpewniej skończy się wielkim rozczarowaniem. Sugeruję następujący tok postępowania (kolejność nie jest przypadkowa):
1. Pomiary akustyczne.
2. Opanować czas pogłosu RT60. Dobrać ustroje akustyczne, aby czas pogłosu w zależności od upodobań wynosił 0,4÷0,6 s. Jeżeli lubisz bas, to dla dwóch pierwszych oktaw 62,5 i 125 Hz czas pogłosu można zwiększyć na 0,6÷0,8 s.
3. Poszukać optymalnego położenia źródła dźwięku i miejsca odsłuchu.
4. Zadbać o pierwsze odbicia.
5. Jeśli starczy sił i finansów - zastosować jeszcze dyfuzory ?.

Bez wykonania kroków od 1 do 4 - nie będzie dobrego odsłuchu, a wszystkie inne działania, to tylko półśrodki.

Pozdrawiam
 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[vacbc]

AZimi, bardzo dziękuje za tak obszerną odpowiedź! Nie ukrywam, że musiałem ją przeczytać dobre kilka razy aby wszystko jak najlepiej pochłonąć ?

Na ucho już ciężko mi określić różnice głośności pomiędzy wyliczoną wartością  47,6Hz a 50Hz, ale są to dość bliskie siebie wartości. Wysokości pokoju nie podałem, ale przyjęta wartość 2,4 jest strzałem w dziesiątkę.

Jak na razie głównie skupiam się na studiowaniu artykułów i wątków na forach internetowych dotyczących adaptacji akustycznej pomieszczeń, głównie w kierunku problemów związanych z rezonansami pomieszczenia. Jak niemal z wszystkim, temat jest dość obszerny.

Myślę że w przeciągu tygodnia, może dwóch podzielę się na forum swoimi pierwszymi pomiarami, ciekawe co mi z tego wyjdzie ?

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[micwoj]

Jeśli w rogu obserwujesz potężne podbicie to jest to świetne miejsce (strzałka fali stojącej) żeby tam  postawić jakiś grubaśny absorber. Bez względu na pozostałe problemy, to powinno w sposób widoczny pomóc na nierównomierność basu. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )