Problem z Cambridge CXA60

[LukPl]

Witam. Problem dotyczy potencjometru głośności. Mianowicie podczas słuchania muzyki zauważyłem że głośność zmniejsza się sama z siebie o poziom niżej, tak jak bym nacisnął na pilocie raz przycisk ściszania. Mam wrażenie że problem ten pojawia się coraz częściej. Czy ktoś spotkał się z takim zachowaniem? Czy powinienem się martwić i szukać serwisu? Odłączałem wzmacniacz od zasilania na jakiś czas i resetowałem urządzenie (ustawienia fabryczne). Niestety bez zmian. 

[Piotr Sonido]

Powiem ci szczerze że nigdy nie spotkałem się z tego typu usterką a wiele wzmacniaczy posiadałem i z wieloma miałem kontakt.

Rozumiem że dzieje się to podczas odsłuchu tak a nie podczas kolejnego włączenia wzmacniacza?

Rozumiem też że jesteś pewien że nie jest to kwestia utworu dzieje się to na różnych tak?

Zjawisko spadku mocy było swego czasu w amplitunerach Denona ale nie odbywało się tak jak u ciebie tylko po prostu amplituner cały czas grał ciszej niż był powiedzmy jako nowy.

Być może jest jakiś problem z opornością i stąd takie wahania mocy.

Spróbuj podłączyć inne kolumny masz taką możliwość?

Jeśli problem nadal będzie występował to ja bym go czym prędzej oddał do serwisu póki problem nie stanie się bardzo poważny

[LukPl]

Dzięki za odpowiedź Piotr.

Tak, dzieje się to podczas odsłuch bo jeżeli muzyka gra akurat wystarczająco cicho to słyszę jak fizycznie pracuje silniczek potencjometru i wydaje mi się że występuje to raz na włączenie wzmacniacza, kiedy się ściszy, poprawie głośność, to ta już trzyma poziom do następnego uruchomienia. Nie dzieje się to też jakoś regularnie, co mnie najbardziej zastanawia, tak jak by wpływał jakiś czynnik zewnętrzny? Może rzeczywiście coś z opornością, częstotliwość tego problemu zwiekszyła się ostatnio, a ostatnio zmieniłem kolumny na Heco Aurora 700.

[LukPl]

8 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Spróbuj podłączyć inne kolumny masz taką możliwość?

Co do kolumn to postaram się to sprawdzić przed jakimkolwiek serwisem.

[Piotr Sonido]

A to chwileczkę to jeszcze jedna sprawa.

Skoro słyszysz silniczek potencjometru czyli realnie zmniejsza się gałka mocy ona jest w innej pozycji?

Bo to by eliminowało problem z zasilaczem.

 

[LukPl]

1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

czyli realnie zmniejsza się gałka mocy ona jest w innej pozycji?

Tak, dokładnie. Jeśli słucham muzyki wystarczająco cicho to słyszę silniczek potencjometru, co za tym idzie zmniejsza się głośność. Przedziwna usterka. Wzmacniacz w żaden sposób się nie grzeje jeśli to coś wnosi do tematu.

[Piotr Sonido]

10 minut temu, LukPl napisał:

Tak, dokładnie. Jeśli słucham muzyki wystarczająco cicho to słyszę silniczek potencjometru, co za tym idzie zmniejsza się głośność. Przedziwna usterka. Wzmacniacz w żaden sposób się nie grzeje jeśli to coś wnosi do tematu.

A no to spoko.

To do naprawy będzie jedynie potencjometr.

To dobrze bo będzie to raczej najprostsze i najtańsze.

A mam jeszcze jeden pomysł.

Zobacz czy to się dzieje jeśli wyjmiesz z pilota baterie.

Ja miałem kiedyś ale to lata temu taką przedziwną usterkę i też nie mogłem znaleźć przyczyny że pilot był uszkodzony i zmieniał mi kanał.

Też byłem przekonany że usterka jest w telewizorze i dopiero po długim okresie czasu okazało się że kiedy pilot był schowany problem nie występuje kupiłem tani podmiennik nowy I problem sam się rozwiązał.

Byłoby to już u ciebie w ogóle super. 

[LukPl]

26 minut temu, Piotr Sonido napisał:

A mam jeszcze jeden pomysł.

Zobacz czy to się dzieje jeśli wyjmiesz z pilota baterie.

Wiesz że wczoraj też pomyślałem że może to pilot wysyła sygnał sam z siebie, zdecydowanie musze to przetestować. Szczególnie że odkąd mam ten wzmacniacz pilot zachowuje się dziwnie, tzn. kiedy Włączam lub wyłączam wzmacniacz przy jego użyciu musze nacisnąć przycisk power dwa razy, czasem załapie za pierwszym razem, ale w 90% przypadków wzmacniacz nie reaguje na pierwszą próbę włączenia, co też trudno mi logicznie wytłumaczyć. Już się do tego przyzwyczaiłem, ale właśnie wczoraj pomyślałem że jeśli pilot robi takie dziwne numery to może spadki głośności to też jego sprawka. Potestuje i dam znać.

[Piotr Sonido]

W dniu 22.01.2023 o 15:47, LukPl napisał:

Wiesz że wczoraj też pomyślałem że może to pilot wysyła sygnał sam z siebie, zdecydowanie musze to przetestować. Szczególnie że odkąd mam ten wzmacniacz pilot zachowuje się dziwnie, tzn. kiedy Włączam lub wyłączam wzmacniacz przy jego użyciu musze nacisnąć przycisk power dwa razy, czasem załapie za pierwszym razem, ale w 90% przypadków wzmacniacz nie reaguje na pierwszą próbę włączenia, co też trudno mi logicznie wytłumaczyć. Już się do tego przyzwyczaiłem, ale właśnie wczoraj pomyślałem że jeśli pilot robi takie dziwne numery to może spadki głośności to też jego sprawka. Potestuje i dam znać.

Czy on był nowy jak go kupowałeś?

No i jak z tym pilotem?

[LukPl]

3 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

Czy on był nowy jak go kupowałeś?

No i jak z tym pilotem?

Nie, kupiłem używkę.

Więc tak, Wyjąłem baterie i przy okazji pomyślałem że rozkręcę pilota i zajrzę do środka. Kiedy udało mi się go otworzyć znalazłem dwie malutkie śrubki, które leżały sobie luzem, nie wiem czy wypadły w czasie rozbierania pilota bo wcześniej nic nie latało. Co jednak najdziwniejsze te dwie śrubki trzymały ten czerwony, przezroczysty plastik na froncie pilota, ale mimo że te śrubki wypadły nie mogłem tego plastiku zdemontować, ani drgnie. Myślę że pilot był w jakiś sposób naprawiany, a ten plastik jest przyklejony na amen. Nie zauważyłem nic więcej niepokojącego wiec przetarłem płytkę i złożyłem pilota. Dałem nowe baterie i jak tylko włączyłem wzmaka to problemy z potencjometrem wróciły. To na pewno wina pilota bo od wczoraj po tych zabiegach pilot leży bez baterii i gała volume ani drgnie. Nie wiem czy jest to coś co można próbować naprawić, ale będę jutro pytał w zaprzyjaźnionym serwisie, zależy mi na oryginalnym pilocie i już nawet pisałem do Cambridge Audio czy wysyłają do Polski, czekam na odpowiedz.

[Piotr Sonido]

56 minut temu, LukPl napisał:

Nie, kupiłem używkę.

Więc tak, Wyjąłem baterie i przy okazji pomyślałem że rozkręcę pilota i zajrzę do środka. Kiedy udało mi się go otworzyć znalazłem dwie malutkie śrubki, które leżały sobie luzem, nie wiem czy wypadły w czasie rozbierania pilota bo wcześniej nic nie latało. Co jednak najdziwniejsze te dwie śrubki trzymały ten czerwony, przezroczysty plastik na froncie pilota, ale mimo że te śrubki wypadły nie mogłem tego plastiku zdemontować, ani drgnie. Myślę że pilot był w jakiś sposób naprawiany, a ten plastik jest przyklejony na amen. Nie zauważyłem nic więcej niepokojącego wiec przetarłem płytkę i złożyłem pilota. Dałem nowe baterie i jak tylko włączyłem wzmaka to problemy z potencjometrem wróciły. To na pewno wina pilota bo od wczoraj po tych zabiegach pilot leży bez baterii i gała volume ani drgnie. Nie wiem czy jest to coś co można próbować naprawić, ale będę jutro pytał w zaprzyjaźnionym serwisie, zależy mi na oryginalnym pilocie i już nawet pisałem do Cambridge Audio czy wysyłają do Polski, czekam na odpowiedz.

Cieszę się że udało mi się pomóc 🙂

I super bo nie będziesz musiał ani wysyłać nigdzie wzmacniacz na serwis i wiemy że wszystko z nim w porządku.

Możesz spróbować naprawić ten pilot albo zapytać w serwisie o nowy albo kupić uniwersalny który obsługuje tą markę.

Tak czy siak dobrze że to nie wzmacniacz 🙂

Piotrek 

[LukPl]

47 minut temu, Piotr Sonido napisał:

Cieszę się że udało mi się pomóc 🙂

Dzięki Piotr że zareagowałeś na post. Dodam jeszcze tylko że szukając odpowiedzi w necie trafiłem ten sam problem na zagranicznym forum, tylko że tam człowiek miał go od nowości, zareklamował i nie dał żadnego update`a na czym problem polegał. Tak jak mówisz, całe szczęście że to pilot, a nie wzmak, takie szczęście w nieszczęściu. Jeszcze raz dzięki, pozdrawiam!

[Piotr Sonido]

Nie ma sprawy. Cieszę się że do tego doszliśmy. 

Pewnie też bym długo się musiał głowic gdyby nie ta sprawa z tv i przełączaniem kanałów. 

To częsty przypadek że nie ma wyjaśnienia na forum. 🙂

pozdrawiam i powodzenia

Piotrek