Skocz do zawartości
IGNORED

Tanie płyty, dobre wykonania


geertgen

Rekomendowane odpowiedzi

Proponuję, abyśmy podzielili sie doświadczeniami odnośnie dobrych wykonań w tanich seriach. Zainspirowała mnie seria Brillant", w której oprócz bardzo kiepskich nagrań można znaleźć prawdziwe perełki. Wśród tych ostatnich znalazłem motety Bacha albo koncerty Vivaldiego (Biondi!). I to wszystko za 8-9 złotych za płytę. Kolejne zaskoczenie to koncerty na obój Vivaldiego w wykonaniu bodaj Słowackiej Orkiestry Kameralnej - doskonałe, żywe, z nerwem poprowadzone wykonanie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16268-tanie-p%C5%82yty-dobre-wykonania/
Udostępnij na innych stronach

Swietny temat!

 

Przy okazji, moze mnie ktos oswieci, czy wytwornia IXOS to raczej smietnik czy salony, jakosciowo rzecz ujmujac oczywiscie. Tego tanio moge kupic na kilogramy. Ale czy warto?

 

pzdrw

 

soso

jezeli chodzi o naxosa, to juz kiedys pozwolilem sobie wyrazic uznanie dla tej wytworni. pod wzgledem repertuarowym jest to najbardziej bodaj progresywna firma fonograficzna. czesto jestem sklonny przymknac oko na jakosc nagran, ktorych srednia zreszta mocno w ostatnich latach podskoczyla, by moc zapoznac sie z muzyka, ktora nikt normalny nie wydaje lub po ktora bym nie siegnal, gdybym mial zaplacic full price. trudno mi tutaj wdawac sie w szczegoly, wiec powiem, ze ostatnio eksploatuje intensywnie serie american classic i spanish classic. rzadko trafiaja sie w nich dziela wybitne czy epokowe, ale dla celow poznawczych sa to edycje nie do przecenienia. ostatnio trafil mi sie np. michael dougherty (chyba nie przekrecilem nazwiska:-), popularny amerykanski kompozytor, ktorego utwory wykonuje m.in. evelyn glennie, wyborna bebnistka. nagranie - referencyjne. polecam tez oratorium tippeta pt. a child of our time dyrygowane przez samego tippeta (jest to zreszta reedycja niesitniejacego collinsa).

dla zbieraczy cymeliow natomiast obowiazkowa jest seria nagran archiwalnych. ostatnio pojawilo sie np. troche nagran z callas z lat. 50. naxos uzyskal prawa do ich publikacji, gdyz minelo przepisowe polwiecze od czasu tych rejestracji.

Słowacka Orkiestra Kameralna pod dyr. Bohdana Warhala to jeszcze od czasów analogowych mój ulubiony zespół, który często pojawia się w różnych tanich edycjach cd, głównie w repertuarze barokowym. Bardzo polecam "Warhalowców" (tak ich nazywają Słowacy...)

muzyka łagodzi obyczaje

bardzo dobry deal to takze boxy majorsow. wszystkie symfonie mozarta pod pinnock'iem (archiv) mozna miec za niewiele wiecej niz stowe. wiele ciekawych interpretacji popularnych koncertow skrzypcowych mozna tez znalezc w boksie emi poswieconym perlmanowi (11 czy 12 plyt za jakies 110 zl). symfonie vaughana williamsa ukazaly sie niedawno jako reissue rowniez w emi (dyryguje haintink, a cena za plyte to ok. 10 zl). skuszony cena zaopatrzylem sie w walczyki, marze itd. straussow pod boskovskym (szesc albo siedem plyt w cenie jednej). itede, itepe...

EMI ma tą swoją tanią reedycję

 

był tam Tristan Furtwanglera

 

nb kiedyś też z EMI ale inne okładeczki, ten Tristan był za 143zł, trochę jednak drożej

 

no i super walce Chopina z Lipattim, coś jak dla audiofilów

 

fakt, te tanie serie to jest Zagadnienie przez duże 'Z':

na DG Klara Haskil, Sell i Reiner okazują się tani

Arrau i Richter- taniocha

 

szkoda że Kryśka Agłiliera taka droga

Till Eulenspiegel Slovak Philharmonic Orch/Zdenek Kosler, 1, $7.99. 8.550250,

R. STRAUSS: Death and Transfiguration Don Juan ~ Till Eulenspiegel

 

powyżej taki przykład z netu...

 

ten przykład ilustruje fakt, że słowianie to ślimaki, nic nawzajem nie wiedzą o swoich osiągnięciach

 

 

taka firma 'OLIMPIA' eksplorowała zasoby ruskiej 'Miełodi'

tam było duuużo Sofronickiego, Neuhausa, komu to przeszkadzało :-D

Hungaroton z Ferencsikiem, dla mnie to jednak był zapomniany geniusz

dobrze, że nie w swojej ojczyźnie

 

nie chcę się pogrążać nieprawomyślnie ale w takim państwie- jak ono się nazywało..

jakoś tak: Polska Rzeczpospolita Ludowa...

też powstawały jakieś nagrania, z pewnością bardzo dobre, bo to najważniejszy naród

na świecie, a i niedrogie (o ile pamiętam)

coś ktoś lubi z tego (hłe hłe oczywiście) dorobku

Może o innych gatunkach muzyki , ale warto przypomnieć takie nagrania jak Piotra Szczepanika , Sławy Przybylskiej, J .Rawik. Klarowne , czyste z precyzyjna sceną instrumentów. A że tworzywo do tloczenia kiepskie, śpieszący się 'muzanci"*prac .tłoczni zdejmujące jeszcze winyle z prasy- efektem rolercoaster dla roztoczy.To trudno.W tamtych nagraniach jest po prostu duch. Dzisiejsze realizacje przypominają ściek dla nut. Wszystko zlane w konglomerat z młockarniowym basem.Nawet tak opluwana i krytukowana Muza miała swój udział w kształtowaniu estetyki muzycznej pokolenia '56. A polowania w KMPiK (nie EMPIK) na importowane rarytasy dodawały skrzydeł . Kto pamięta panów w KMPik'u na Nowym Świecie, którzy dobra Z NRD( , CCCP(Melodia )

Węgier(Hungaroton) dystrubuowali "po uważaniu ".Mimo,że nagrania te przelezały niejednokrotnie kilkadziesiąt lat (oj bedzie ze 40) nadal w wielu przypadkach przebijają wartościami realizatorskimi niejednego CD-ka. Zimnego, bez klimatu,wręcz zahibernowanego >

VLV (Viva la Vinyl)

Tiaaa PRL to fajne płyty tłoczył... a III RP to k...a!!! przez całe 15 lat sweg istnienia nie potrafiła wydać na CD koncertu e-moll Chopina w wykonaniu Zimmermanna z Konkursu Chopinowskiego w 1980... Ktoś wie co za kutafony trzymają teraz płytotekę Muzy???

 

Temat Naxos: nienajgorzej. Przekonałem się do nich od czasu gdy posłuchałem "Membra Jesu Nostri" Buxtehudego (mix chóralny włosko-szwajcarski i włoska orkiestra) pod batuta Fasolisa... :-))

 

Hungaroton, Miełodia, dederony i Czesi. Pamietam te wyprawy po bratnie analogi... ech to były czasy...

Naxos to faktycznie dobry deal, często trafiają się perełki. Mają też dobrą rękę do dawnego repertuaru. W niektóre pozycje zaopatrzyłem się chcąc nie chcąc, po prostu nie było innych wykonań na rynku. Bardzo cenię Jeremy'ego Summerly i jego Oxford Camerata. Nagrywają chyba wyłącznie dla Naxosu i nigdy jeszcze nie trafił im się kiks.

 

A co do boksów wydawanych przez wielkie wytwórnie - tu też można utrafić. Niedalej jak wczoraj kupiłem dziesięciopłytowy (!) boks Claudio Arrau za całe 145 złotych. Jedyną wytwórnią, która nie odpuszcza nawet w przypadku boksów jest DG. Tu za każdym razem trzeba zapłacić pełną cenę. Na pohybel!

Boks nosi tytuł "An Anniversary Tribute". Jest do zamówienia na Gigancie w ramach szybkiego zakupu (144,99 zł). Repertuar bardzo szeroki, z różnych okresów działalności mistrza. Na stronie Giganta znajdziesz dokładny spis utworów.

Pzdr.

 

PS. Jeszcze zdjątko

[obrazekLUKASZ-274718_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moją ulubioną tanią wytwórnią klasyczną jest Ermitage wydająca wprawdzie materiały historyczne ale za to same perełki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Płyty pojawiają się w supermarketach w cenie do 10zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tanie?

 

Cała seria płyt dolączanych do dwutygodnika Muzyka Sakralna sygnowanych przez Altayę ale pochodzących z archiwum Deccy. Kupowałem na wyprzedaży po 5 złotych właśnie dla tych płyt. Klasyka w bardzo solidnym wykonaniu, głównie, choć nie wyłącznie angielskie znane orkiestry i chóry. Moja ulubiona z nich to Msza kreolska Ramireza, wśród wykonawców której znalazłem Jose Carrerasa. Może jeszcze gdzieś to sprzedają?

 

I cała seria kupowanych w MM płyt z muzyką klasyczną wydanych przez ZYX MUSIC, a zawierających nagrania muzyki klasycznej z archiwów radzieckiej Mełodii (z lat od 60 do 80'tych). To dzięki tym płytom odkryłem Głasunowa i Tanajewa ale płyty nie zawierały wyłącznie nagrań kompozytorów rosyjskich. Ulubiona z nich to kwartet i kwintet smyczkowy Głasunowa w wykonaniu kwartetu Szostakowicza. Kupowałem je w cenie od 3 do 6 złotych i pewnie do dzisiaj można je tam znaleźć.

  • 3 tygodnie później...

Wpadlem bym zesz na chwile na strone www.classictoday.com i co jam tam zlazlwszy? mnostwo, zatrzesienie, wrecz mrowie plyt naxosa wycenionych na 10/10. w tym najnowsza edycja pasji wg sw. lukasza sie znajduje. cos jakby bardzo na czasie, choc album taki najnowsiejszy nie jest:-)

 

ps chodzi o pendereckiego. dla nie bardzo zorientowanych informacja owa zesz sie pojawila

Warto zainteresować się serią Collectors' Edition DG - wspaniałe wykoania w cenach budget. Na gigancie należy szukać przez nazwę serii. Polecam zwłaszcza nagrania bachowskie - jest tam m.in. cały Gardiner i jego Monteverdi Choir w boksie Sacred Vocal Works (oprócz Magnificat, który jest teraz w midzie) w cenach ok. 15 zł/CD!!! Dla wielbicieli rudego księdza jest boks Concertos - Pinnock at his best po 15 zeta/szt.

Jest to seria polecona przez DeGambusa, którego serdecznie pozdrawiam!

 

W ramach ostatnich zakupów Naxosa polecam Vespers Rachmaninowa oraz nagrania A.Parta.

 

Jeśli chodzi o inne tanie serie to trzeba sprawdzać każdorazowo przed zakupem, gdyż oprócz perełek - zdarzają się również gnioty. Ale na szczęście zdecydowanie rzadziej.

 

Pzdr

Warto posłuchać niedrogiej serii Teatr Narodowy wydanej przez CD Accord - są to remastery najlepszych nagrań w powojennej historii TN. W tej serii koncert skrzypcowy Beethovena ze Sternem pod Rowickim jest zagrany z genialnym wyczuciem. Widać że Rowicki był kiedyś skrzypkiem (z tego "robił" dyplom) bo synergia orkiestry i solisty osiąga szczyty. Płyta jest nieźle zremasterowana aczkolwiek żeby to usłyszeć musi być równo brzmiący wzmacniacz i przezroczyste kolumny. Ze względu na nienajwyższą dynamikę materiału źródłowego i niuanse znajdujące się w planie orkiestry to nagranie wymaga odpowiedniego sprzętu.

Słyszałem kilka nagrań Wodiczki - muzycznie ciekawe ale jakość tamtych nagrań jest niestety opłakana. Z tym chyba nic już nie da się zrobić.

Jest jeszcze rarytas - nagrania orkiestry w Katowicach pod Fitelbergiem. Nie wiem jednak dlaczego Polskie Radio pozostawiło jakość odpowiadającą szelakowi. Zero remasteringu....

 

I jak to jest że Polskie Radio ma w dupie jakość swych nagrań a ich niektórzy nagraniowcy potrafią w swym własnym wydawnictwie zrobić świetną robotę? Na państwowym nikomu na niczym nie zależy. Widocznie "kompetentni" prezesi i zarząd w dupie mają muzykę.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.