Skocz do zawartości
IGNORED

CA 640A - tylko wzmak - czy to ma sens?


foni

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Niedawno podjąłem decyzję o rezygnacji z Kina Domowego. Powody? Myślę, że każdy kto przede wszystkim ceni muzykę na końcu swoich "poszukiwań" dojdzie do tego samego wniosku. Mniejsza o to - teraz szukam wzmaka.

 

Dużo forumowiczów miało styczność z zestawem CA z serii Azur, a dokładnie z serią 640 (integra+cd) i nie ma co ukrywać opinie są raczej pozytywne. Niestety za każdym razem przy opisywaniu wrażeń z odsłuchu tych urządzeń opinia dotyczy zawsze zestawu CA. U mnie, obecne możliwości finansowe pozwalają wyłącznie na zakup samego wzmacniacza (i to nie nowego). Teraz wzmak, za jakiś czas cd.

Stąd też pojawia się pytanie: czy sam wzmacniacz CA 640A jest wart zaineresowania? Czy dobre recenzje, które użytkownicy/recenzenci wystawiają temu wzmacniaczowi nie wynikają właśnie z tego, że przy odsłuchach zestawiają go wyłącznie z chwalonym 640C? Czy jest on dość uniwersalnym wzmacniaczem? Na dobrą sprawę pytanie sprowadza się do jednego: czy uwzględniając szereg czynników (brzmienie, design, wiek, cenę) można lepiej?

 

Będę wdzięczny za opinie tych osób, które mają styczność z tym wzmacniaczem i próbowały go również zasilać z innych źródeł niż CA 640C.

Słuchając rozumu....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16433-ca-640a-tylko-wzmak-czy-to-ma-sens/
Udostępnij na innych stronach

Foni

Jeśli chodzi o wyższość stereo nad kinem domowym, to generalnie się z Tobą zgadzam. Ale niestety nie na poziomie sprzętu, o którym mówisz, czyli najniższej klasy budżetowej. Jeśli chcesz zastąpić Yamahę CA 640 to osobiście uważam, że nic nie zyskasz, poza zmianą charakteru brzmienia. Słuchałem kilka razy tego wzmacniaczy i z firmowym CD, i z innymi i powiem tak - jak dla mnie to słabizna: dźwięk bez masy, bez ciała, rozjaśniony, kiepska dynamika, słabe nasycenie barwami. Już NAD jest lepszy.

Foni, sam ma amplituner Yamahy 440 a do tego dobry odtwarzacz CD Primade D 20. Kilku moich znajomych mówi, że gra to przyzwoicie, ani do dupy, ani rewelacyjnie. Ot średnio. Zamierzam dokupić wzmacniacz, ale powiedziałem sobie, że nie będę się godził na półśrodki. A więc powolutku odkładam pieniądze i wydam je na klocek o wartości 4?5 tysięcy /być może zapłacę mniej, bo kupie używany/. Kiedy to nastąpi? Nie wiem. Jak będą miał kasę. A na razie słucham sobie nowej płyty Lecha Janerki i bardzo mi fajnie.

Pozdrowienia, Stempur

Hmm..... troszkę mnie zaskoczyłeś, bo w między czasie testowałem inne amplitunery w poszukiwaniu lepszego brzmienia i trafiłem róznież na Y650, który wg mnie skopał posiadaną przeze mnie Y440. Ty natomiast uważasz, że ten Azur nie odstaje za bardzo od dobrze nam znanego ampli Y440. Wysuwajac na podstawie Twoich i moich spostrzeżeń wnioski, doszlibyśmy do tego, że . . . . . . . . . .ampli Yamahy 650 gra lepiej od tego Azura!?

Może to Ci być prawdą? Co na to obrońcy twierdzenia, że w tej samej cenie porównywanie ampli i wzmaka nie ma sensu? A może ten sens zaczyna się pojawiać? A może po prostu nasze założenia na samym początku tego wywodu są błędne? No nic, poczekamy, zobaczymy - może ktoś jeszcze wypowie się na temat tego wzmacniacza.

 

Ja w sumie potrzebuję wzmacniacza grającego dźwiękiem rozjaśnionym (KEFy tego potrzebują), a jak sam wiesz Y440 to góre ma taką sobie....a basik to wg mnie taka troszkę jedna klucha.

 

PS. W między czasie mialem rownież ampli NADa T742 i to dopiero była porażka! Wiem, że ampli to nie wzmak ale za taką prezentację dźwięku to ja dziękuję "bardzo".

Słuchając rozumu....

stempur,bez urazy,ale Twoja wypowiedz jest lekko powiedziec smieszna..............

 

foni,ten Azur wymiata y1400 jak go słuchałem a co dopiero y440!!,tak ze stempur poprostu mam wrazenie ze cieszy sie poprostu narazie tym co obecie ma:) i to chwali,proste.No chyba ze bardziej gustuje w brzmieniu tej yamahy:)

 

Pozdrawiam

Foni

Oczywiście, że CA Azur gra inaczej niż Yamaha 440 i pewnie 650, choć tej drugiej nie słuchałem. Niech będzie, że gra trochę lepiej, ale mi ten rodzaj dźwięku się nie podoba, choć to nie ma nic do rzeczy.

Swoim wpisem chciałem tylko przekazać myśl, że jeśli mam do wyboru budżetowy amplituner kina domowego i budżetowy wzmacniacz stereo, to zamieniając jedno na drugie robię najwyżej mały kroczek do przodu. I znów po roku /tak ja elfan, hi, hi, hi/będą się miotał, żeby zrobić następny kroczek. A ja chcę robić większe kroki, które dadzą mi satysfakcję na dwa, trzy lub więcej lat. Bo ja wolę słuchać muzyki niż zawracać sobie głowę co kilka miesięcy żonglowaniem klockami. Uważam, że lepiej odwlec czas kupienia klocka i wziąć lepszy, bo to daje wiącej satysfakcji.

Pozdrowienia

PS. CC serii Azur mi się po prostu nie podobają, uważam, że to bardzo słabe klocki. W podobnych cenach lepsze sa już wymacniacye NAD, najtańszy Atoll czy Reloop lub coś z wyższego poziomu z drugiej ręki

  • Redaktorzy

Stempur, nie przesadzaj z tą najniższą klasą budżetową, obecnie najniższa klasa budżetowa to jest DVD-V za 300 zł i amplituner AV za 600 zł, razem 900. A nawet wśród komponentów stereo da się obecnie znależć tańsze i gorzej wykonane klocki niż Azur CA. Azur to sympatyczny ukłon w stronę takich osób jak nasz kolega, które chcą mieć przyzwoite stereo w cenie KD z supermarketu. Sądzę że poprawa powinna być, zwłaszcza jeśli pomyśli się, jak wygląda część zasilacza dedykowana jednemu kanałowi w przeciętnym amplitunerze KD do 5 000 zł, a jak w CA. Tak czy inaczej, wydaje się że jest to krok w dobrym kierunku. Teraz dobre źródełko i kolumienki, i słuchać muzyki.

"I znów po roku /tak ja elfan, hi, hi, hi/będą się miotał, żeby zrobić następny kroczek"

 

no wiesz,ja nie kupiłem CA640 tylko własnie klocek z przedziału o jakim Ty mówisz i myslisz,czyli 4-5 kzł tylko ze uzywany:)i cos tak czuje ze go bede miał baaardzo długo:).Ale nie zmienia to zdania ze CA640 jest niezłym klockiem,i przy y440 to juz raczej nie budżetówka,bez przesady.

 

Pozdrawiam

Pewnie się narażę tu wielu osobom, które z uporem maniaka traktują wyroby Cambridge za totalne zabawki. Otóż jest to mylne myślenie. Trzeba po prostu ich posłuchać i oczywiście jeżeli nie ma się ucha wychwytującego niuanse za 10 000plnów to ten sprzęt na pewno warty jest swojej ceny. Gra czysto, bez zniekształceń, dzwięk jest transparentny, słychać detale, świetna stereofonia i przestrzeń, czasem czuć jak powietrze sali koncertowej wali z kolumn.

 

Słuchałem NADa i co/ Uważam, że to dobry sprzęt i każdy ma prawo do preferowania takiegoczy innego grania. Mni po prostu jakość Azura w stosunku do jego ceny po prostu powala. Na inne klocki mnie nie stać, ale jestem świadomy tego, że w klasie budżetowej, choćby i ona była najniższa, dokonałem właściwego wyboru.

 

Ten sprzęt naprawde gra swoje i muzyka nabiera przy nim nowego wymiaru.

 

Przemas :) :) :)

Józwa

Ale ja to właśnie napisałem, to będzie krok do przedu, ale ja wolę skoki a nie kroki.

A co do tych klas budżetowych, to DVD za 300 i amplitunerów za 1000, to sam przecież dobrze wiesz, że to nie klasa budżetowa, tylko wyroby elektonicznopodobne. Tak jak pamiętasz, w latach 80, były takie wyroby czekoladopodobne. I też to ludzie kupowali a nawet powiem więcej, wrażali sobie to do ust, ruszali szczękami i potem za pomocą przełyku wprowadzali do czeluści swoich trzewi.

Pozdrowienia

PS. Ten śnieg zwariował, ciągle sypie. Nie ma gdzie parkować. Klub nam zasypie.

przemas,popieram:).Tez słuchałem Azurka i NAd-a (352) i ten drugi był jakby to powiedziec,nijaki,dzwiek obojetny,bez polotu,a Azurek miał "to cos' co ciagnie do słuchania,i dla mnie jest to wyczyn w tym przedziale cenowym.Moze to ta przestrzen i stereofonia która sobie baaardzo cenie,nie wiem ale słuchało sie tego lepiej od NAD-a 352.I od razu mówie ze nie mam CA w domu:)

 

Pozdrawiam

O Józwa, przestał sypać. Tylko chyba zaraz znów zacznie.

A mi się CA nie podoba i tyle :-) Ale żona mojego kolegi też mi się nie podoba, a on mówi, że to całkiem dobra żona jest.

Pozdrawiam wszystkich, muszę trochę popracować

Stempur

teraz ja teraz ja cos napisze ;-D

 

Kolumny Stempura graja zle z CA ( z Azurem 640 pewnie tez) a wiem co mowie ;-D Dlatego w tym zestawieniu nie ma prawie wcale srednicy a przy slabszych kablach nie ma tez basu ( i dlatego nie ma mieska)

Azur potrzebuje kolumny ktore beda grac 'ladnie' srodkiem z niewyostrzona gora ( bo w przeciwnym wypadku czlowiek sie zniecheci do sluchania muzyki). Jestem przekonany ze bylby to bardzo duzy krok na przod jak bys kupil ten wzmak ...chociaz sa lepsze rozwiazania jak chociazby reklamowany Abox (na tym forum) tu bedziesz mial magie, cieplo...i wiele muzyki

Ps Chyba zostane posadzony o to ze mam udzialy w koncernie Bodzia ;-D

P

Pawelm

Zdrada! Sam masz CA! Choć tylko CD. Zdrada :-) I takie kolumny nasz, jak stempur :-)

Pawle, jak podobają ci się płyty?

 

Foni

A słuchałeś choć innych wzmacniaczy, porównywałeś? Czy z góry założyłeś, że tylko Kembridź i nic więcej.

Pozdrawiam Stempur

Zakup wzmaka musiał być konsultowany z Jonką. Przy takim ustawieniu sprawy, CA jest liderem jeśli chodzi o design. Stąd też w pierwszy wątku prosiłem o opinie w oparciu o kilka kryteriów - w tym wygląd.

Myślalem jeszcze o Rotelu ra-02 ale takiego dostać z drugiej ręki jest obecnie ciężko. NAD mi nie odpowiada.

Słuchając rozumu....

foni

Posłuchaj nowych wzmaków Myryd, Reloop czy Marantz, poszukaj używanych Primare, Creec czy Exposure. Daj sobie chwilę czasu. W przedziale do 2 czy 2.5 tys. jest trochę sprzętu. To sporo kasy, szkody wydawać ją praktycznie w ciemno, po wysłuchaniu tylko dwóch wzmacniaczy. Jak kolumny kupowałem pół roku, odtwarzacza CD też trochę szukałem. Zapytaj bardziej doświadczonych kolegów, pośpiech nie jest wskazany przy kupowaniu sprzętu.

Pozdrowienia stempur

Przy kupowaniu używanego sprzętu, niestety zdecydowanie i szybka decyzja warunkuje niejednokrotnie finał zabawy.

 

2-2,5 tys.zł - przecież ja uderzam w połowę tej kwoty!!

Słuchając rozumu....

Foni to sie ciesze ze pomoglem ;-D . U Ciebie z Kefami powinno byc OK ale lepiej jakbys to sprawdzil w salonie.

 

Stempur ....jaka zdrada ;-D Kolumienki ktore mamy nie graja z CA i dobrze o tym wiem/y. O czym pan Czarek Twoj ulubieniec nie wiedzial ;-))

A muzyka jest super wieeeelkiee dzieki. Masz u mnie kolejne dobre pifko ;-D

Przemas: zgadzam sie, sluchalem Azura z Evo One i to byl jak dla mnie najlepszy wybor (sluchalem jeszcze MA Bronze B2 i dwoch Elacow nie pomne numerkow - jedne graly nawet niezle, tez Tannoyow (tez zapomnialem numerka, ale kosztowaly ze 3000zl) i z nich wszystkich Evo One podobaly mi sie najbardziej. Dzwiek taki jakby to powiedziec - pelny, nie mozna mu nic zarzucic, no moze w hard rocku (a tego slucham najwiecej) momentami mogloby byc wiecej basu(choc i tak jest go prawie odpowiednia ilosc). Sklonny bylem nawet je kupic ale posluchalem JMLab Chorusow 707S i pomimo, ze mialem pewne watpliwosci (jak wokal na plycie jest szzzszyczacy to taki pozostanie - takie zestawienie mu nic nie pomoze - vide kawalek "Z Lopotem Flag" Kobranocki - to syczy na prawie kazdym sprzecie, ten nawet nie probuje tego ukrywac...), to ogolny charatker brzmienia Chorusow - b.dobra gora i sporo rockowego basu (kontrola mogla by czasem byc nieco lepsza) spowodowaly ze zdecydowalem sie wlasnie na nie. Dodatkowo moglem je kupic za 1500 zl (cena sklepowa 2400), a ze naprawde zaprezentowaly sie najlepiej ze wspominanych (choc od AE tylko minimalnie lepiej - tylko basu troszeczke wiecej, gora jakby bardziej dzwieczna inna - nie wiem czy lepsza...) koniec koncow wlasnie sobie u mnie stoja. Nie zaluje ;) Przepraszam za troche chaotyczny sposob wypowiedzi.

Wzmak dotarł do mnie późnym wieczorem. Jak gra i czy było warto? Wg mnie zdecydowanie lepiej od ampli Yamahy. Róznica nie powala na kolana ale tylko wtedy gdy lecą "małe składy" (jazzik, enya). Przy Billy Idolu róznica jest już bardzo duża.

 

Zanim jednak zaczną się cieszyć muszę wpierw wyjaśnić pewną kwestię. Otóż przy niskich poziomach głośności nie gra prawy kanał!!! Dość denerwujace bo ten niski poziom głośności mniej więcej odpowiada nocnemu oglądaniu telewizji czy też robieniu podkładu przy wizycie gości. Sprzedający (zresztą jeden z forumowiczów) nie neguje tej wady i przyznaje, że o niej zapomniał i proponuje zwrot pieniędzy.

 

Ja ze swojej strony mam pytanie: co to może być za uszkodzenie, na ile jest ono poważne, ile może kosztować naprawa?

 

Przede wszystkim czy warto w ogóle rozmawiać ze sprzedawcą na temat obniżenia ceny adekwatnie do kosztów usunięcia tej usterki?

 

Czy ktoś w Poznaniu jest w stanie fachowo to naprawić?

 

Będę wdzięczny za szybką odpowiedź (poradę), gdyż decyzja musi być podjęta dzisiaj.

Słuchając rozumu....

Co do usterki - swoja usunalem w salonie Hi&Corner w Poznaniu na ul. bodajze Szewskiej. W miare szybko, choc

jak pisalem w swoim temacie - mam problem szumow przy duzym wychyleniu potencjometru ale jade w srode na poprawke w tym temacie.

 

Co do braku dzwieku w jednym kanale przy niskim natezeniu glosnosci - problem u mnie nie wystepuje, nawet przy minimalnym poziomie juz predzej slychac naped CD niz dysproporcje w sile dzwieku z glosnikow. Mysle, ze najlepsze rozwiazanie to zorientowanie sie jaki jest koszt naprawy tej usterki i zwrot przez sprzedajacego tej sumy. Jesli sprzedawca jest osoba uczciwa mysle, ze mozna zawrzec jakas umowe dzentelmenska, ze zwroci koszt naprawy, taki jaki po prostu bedzie (juz po powrocie wzmaka z serwisu).

 

Pozdrawiam i zycze wielu milych chwil z Azurkiem :-)

foni>

Prawnie to wada, którą obejmuje tzw. rękojmia za wady fizyczne.

Technicznie prawdopodobnie wynika z wadliwego potencjometru. Mój Azur akurat tego nie ma, jednak miałem taki wzmacniacz - mój nieulubiony Radmor;-). Najprawdopodobniej zatem cała naprawa do wymiana potencjometru. Znów prawnie - winna być przeprowadzona na koszt sprzedającego (tzn. albo winien naprawić, albo obniżyć cenę o wartość takiej naprawy).

Szczerze powiedziawszy to mam nadzieję, że jednak ze sprzedającym dojdziemy do kompromisu i obie strony będą zadowolone. Zresztą ani przez chwilę nie podejżewam sprzedającego, że może zachować się niedżentelmeńsko. Gdyby nie ta duperela to za całokształ (kontakt, informacja, rzetelność) na Allegro wystawiłbym komentarz z opisem transakcja wzorcowa. A tak czekać musze na info z serwisu.....

 

Uzyskanie jednak dość szybko informacji z serwisu o koszcie tak banalenej naprawy graniczy z cudem, a sprzedający czeka na info nt. moich oczekiwań. Co za kraj!!!

Słuchając rozumu....

Moim zdaniem CD ( 640) jest lepszy... od wzmaka , ale ....no cóż kupowanie bez odsłuchu i dokładnego sprawdzenia zawsze niesie ryzyko ....Azurek jest fajnym klockiem i nikt nie pozbywa się go BEZ przyczyny... ALEGRO... można się przejechać... Pozdrawiam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.