Nowe nośniki czy stare dusze? Audiofilskie rozterki na dziś

[Espectro]

Zobacz cały artykuł

[Pseudodrummer]

Cytat

Może się okaże, że każdy ma rację

Litości.
Audio to nie zagadnienie,w którym ktoś ma rację-jeśli bierzemy pod uwagę li tylko gust czy upodobania.

Skoro "każdy ma rację" to po co w ogóle banować userów za wpisy?
Skoro "każdy ma rację"???

Może Ziemia jest i płaska i okrągła jednocześnie?
Może się okaże,że każdy ma rację?

[Espectro]

14 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

Litości.
Audio to nie zagadnienie,w którym ktoś ma rację-jeśli bierzemy pod uwagę li tylko gust czy upodobania.

Skoro "każdy ma rację" to po co w ogóle banować userów za wpisy?
Skoro "każdy ma rację"???

Może Ziemia jest i płaska i okrągła jednocześnie?
Może się okaże,że każdy ma rację?

Za przekonania nigdy żaden moderator nie banował....

Temat miał wzywać do dyskusji a nie do podziałów ....

A czemu nie możę z tą ziemią to prawda ....

Z samej zasady że każdy ma rację to raczej nie ale choć część racji to tak ....

 

[Pseudodrummer]

Zatem do dyskusji.
Ja lubie nosniki,CD,Winyle,
ze streamingu nie korzystam,no,chyba,ze cos podsłucham na you tube music darmowym,jak cos fajnego w "fascynacjach jazzowych" koledzy podzucą....
Jak się spodoba to kupię,jak nie to tylko posłucham...


 

[wlodek71]

Ja stopniowo, powoli ale jednak przekonałem się do streamingu. Na początku słuchałem Spotify dla wygody, ale wtedy  zastanawiałem się, jak to zabrzmi z CD i wtedy było słychać, że jest sens sięgnąć czasem po CD bo różnica była, ale to wymagało skupienia w odsłuchu*. Odkąd przesiadłem się na Tidal - coraz trudniej było znaleźć różnice na korzyść CD, teraz sięgam już bardzo rzadko po pudełko z płytą, bo zauważyłem, że owszem - czuję sentyment do fizycznego nośnika, który kupiłem kiedy jeszcze byłem młody, ale dźwiękowo (subiektywnie) nie słyszę różnicy, może to kwestia wieku? Myślę, że trochę na pewno tak.

Fajny w Tidalu jest też algorytm, który sam wybiera dla nas muzykę po zakończeniu wybranej płyty, no i informuje o interesujących nas nowościach.

* Wyszukanie płyty, wyjęcie, ostrożność w obchodzeniu, odpalenie odtwarzacza CD, który kiedyś dla mojego pokolenia był czymś przełomowym, sentyment - to wszystko powoduje, że bardziej się skupiam na słuchaniu z CD(?)

[Espectro]

4 godziny temu, wlodek71 napisał:

Ja stopniowo, powoli ale jednak przekonałem się do streamingu. Na początku słuchałem Spotify dla wygody, ale wtedy  zastanawiałem się, jak to zabrzmi z CD i wtedy było słychać, że jest sens sięgnąć czasem po CD bo różnica była, ale to wymagało skupienia w odsłuchu*. Odkąd przesiadłem się na Tidal - coraz trudniej było znaleźć różnice na korzyść CD, teraz sięgam już bardzo rzadko po pudełko z płytą, bo zauważyłem, że owszem - czuję sentyment do fizycznego nośnika, który kupiłem kiedy jeszcze byłem młody, ale dźwiękowo (subiektywnie) nie słyszę różnicy, może to kwestia wieku? Myślę, że trochę na pewno tak.

Fajny w Tidalu jest też algorytm, który sam wybiera dla nas muzykę po zakończeniu wybranej płyty, no i informuje o interesujących nas nowościach.

* Wyszukanie płyty, wyjęcie, ostrożność w obchodzeniu, odpalenie odtwarzacza CD, który kiedyś dla mojego pokolenia był czymś przełomowym, sentyment - to wszystko powoduje, że bardziej się skupiam na słuchaniu z CD(?)

Dokładnie. Tu często chodzi o rytuał i w spokoju i skupieniu odsłuchanie ulubionej plyty. Mam tak z vinylem. Tam nie ma skipowania utworów na płycie. 🙂