Audycja

[Piotr]

.....eehmm.... Nie chciałbym wyjść przed szereg...

Czy ktoś to słyszał? Program 2 PR, godzina 18.00 sądnego dnia 21 VII 2003

 

........

 

"Gladiator" rządzi! - buhahaha!!!!!!

Widzę że lepiej byłoby przedtem wszystko przygotować bo wygląda na to że poszli na żywioł. No i wyszło tak jak słychać było (o ile ktoś stąd słucha "2"). Coś próbowali mówić ale widać że pomysłu na audycję nie było. Redaktor zresztą nie za bardzo "był w temacie" więc raczej nie pomógł naszym przedstawicielom (mogę tak Was przedstawiać? ;-)

 

A w kwestii formalnej. Co do Chińczyków to trochę zdziwiły mnie słowa redaktora który mówił coś o "iskrach" i "prądach" z Chin. Skąd to wziął? Ja po wysłuchaniu minuty tradycyjnej chińskiej muzyki czuję się jak na poligonie artyleryjskim. Co do muzyki - chińczycy są daaaaaaaaaaaaaleko za Japonią. W sprzęcie to po prostu sprawni biznesmeni i PRODUCENCI - nie konstruktorzy (Vincenta bodajże projektują jacyś Niemcy). I tyle. Zachowawczego profilu i konformizmu China-Mensch nie zmieni się tak łatwo.

[troy]

Audycja wykazala na czym polega wyzszosc forum internetowego nad audycja radiowa nadawana na zywo :-) Brak czasu , nadmiar materialu do zaprezentowania , zbyt otwarte pytania przygotowane przez prowadzacego , wreszcie byc moze trema zaproszonych gosci spowodowala , ze choc potencjal zgromadzony w studio byl duzy to audycja ledwie przesliznela sie po kilku tematach . Wolalbym zeby zamiast cyklicznej audycji w radiu zaproszeni goscie nieco czesciej postowali na tym goscinnym forum. Dostana wiecej czasu , beda nadawac w dowolnym momencie w komfortowych warunkach i mysle ze zrobi sie tu jeszcze ciekawiej ;-)

[maleo]

audycja była OK choćby dlatego ,że nic takiego wczesniej nie słyszałem,

poczułem się dowartościowany ,że o mnie mówiono w radiu :)))

bo tak żeby nie forum ,to bym był dzik jakiś,

 

a ty Piotr co się czepiasz?, zaraz trzeba KRYTYKOWAĆ,NO NIE?

[Hiena-podrobka]

Moim skromnym zdaniem najlepszy z calej audycji byl ostatni telefon sluchacza a poruszone przez niego problemy uwazam za bardzo wazne i zarazem trafne.

 

A tak juz na powaznie:) Audycja byla fajna chocby z tego powodu, ze traktowala o rzeczy nam bardzo bliskiej, a dla serca wielu (patrz np gutten) najblizszej.

Niestety prowadzacy, choc rzeczywiscie sie staral a doswiadczenia w prowadzenia audycji radiowych widac mu nie brakuje tak naprawde nie do konca lapal o co w tym wszystkim chodzi. I nie badzmy na to zli.

 

Dwa ze to tylko kilkadziesiat minut a przez tak krotki czas mozna rozmawiac o wszystkim i o niczym. Niestety, dlatego mysle cykliczne audycje bylyby swietna prezentacja naszego hobby i liczna ludzi zarazonych moglaby wzrosnac:)

 

Nie wiem czy podzielacie moje odczucia(glista powie znow ze wazelina choc audycji wcale nie slyszala), ale najbardziej obrazowo i rzeczowo wypowiadal sie Pan Maciej. Red. Rychlik hmm wypowiedzi sprawialy mu trudnosc, a juz najbardziej te skladne, natomiast red Mlodecki tez hmm - trudnosc sprawilo mu pierwsze pytanie dotyczace okreslenia kim jest naprawde audiofil. Moze trema, sam nie wiem.

 

Przyznam szczerze, jak zadzwonilem mialem przez chwile przedstawic sie jako hienka i pozdrowic nasze forum ale jak prowadzacy zaczal mowic ze malo czasu itd zrezygnowalem z tego pomyslu. Moze kiedys sie poprawie:)

Pozdr.

[exp]

moze ktos nagral ta audycje?

bo przegapilem :(

[Adam]

I do mp3 przekodował... (jezeli oczywiście godzi się audiofilskie dyskusje do mp3 konwertowac:))

[maleo]

he,he ja myślałem co to za Paweł dzwoni , bo w tym momencie pomyślałem ,że to ktoś z naszego forum:),przyszedł mi na myśl pawiowy ale pawiowy to chyba nie Paweł?( a swoja droga gdzie się podział?) a to była hiena he,he

[Hiena-podrobka]

pawiowy to Darek...

pozdrawiam wszystkich moich wielbicieli...

[miroalien]

Ja życzyłbym wszystkim żeby nasze polskie czasopisma przypominały chociaż w 80% STEREOPHILE ze Stanów, czy STEREOPLAY z Niemiec.

Mam dosyć głupich jednych i tych samych reklam w naszych pismach,

które zajmują czasami połowę numeru. A co do uczciwości recenzentów

to mam mieszane uczucia. Połowa recenzji sprzętu jest stronnicza,

przekupiona lub pisana według własnych upodobań. Czy ktoś pamięta

takie czarnobiałe polskie pismo o sprzęcie. Nie będę tutaj celowo wymieniał

nazwy. Pismo to było na najwyższym poziomie. Bardzo szkoda, że go już

nie ma. To nowe - reaktywowane, które jakoś cholera długo nie może

się ukazać /jak to zwykle w Polsce/ nie będzie chyba tak "czyste" od

korupcji i chorego marketingu. Chciałem jeszcze zauważyć, że od kiedy

w Sat-Audio-Video odszedł redaktor naczelny Pan Auerbach i pojawił

się nowy Pan Kulpa to nic tylko płakać nad tym pismem. Zostało opano-

wane przez komercję i często wypisywane są tam okropne bzdury jak

np: kilka miesięcy Naczelny beształ i krytykował ludzi, którzy - cytuję:

"dla tysiąca złotych mniej są skłonni kupić sprzęt u przemytnika".

Tysiąc złotych po ulicy nie chodzi i niech Pan Filip Kulpa sobie to zapamięta!

Może on jest tak bogaty, lecz większość audiofilów w naszym biednym kraju ciuła grosz do grosza, żeby kupić upragniony "klocek".

Nasi dystrybutorzy w Polsce często ździerają z klienta ostatni grosz.

Tutaj chciałbym dać za przykład Audio-Klan, który to jest wyjątkowo

perfidny w swoich poczynaniach handlowych, a ich serwis też daje wiele

do życzenia. Przykład "uczciwej" oferty Audio-Klanu: Odtwarzacz Teac

VRDS 25X Gold - cena 10.000 PLN, to samo urządzenie od przemytnika

/z niemiecką gwarancją przywiezione z legalnego sklepu z Kassel/ wyszło

po przeliczeniu z euro około 7000 PLN. Tak więc czyja morda zjadła

te 3000 PLN. Nasi celnicy, politycy i dystrybutorzy łupią ludzi. Trzeba mieć

tylko nadzieję, że tą grandę cwaniaków i złodziei rodem z PRL-u rozbije raz na zawsze - Unia Europejska. Czego życzę wszystkim i sobie.

Pozdrawiam!

[miroalien]

Co Koledzy myślą o programie cyklicznym w TV na temat high-endu

z udziałem Pana Manna i Pana Materny.

[andrea29]

Trema, brak pomysłu na prowadzenie, brak kompetencji (?), nie "ten" poziom, źle. Ale to tylko dlatego, że jestem baaardzo wymagający.

A w skrócie: rozczarowanie.

 

Takie audycje sa nie dla mnie. Wolę forum i periodyki ostatecznie. Nie ten styl, gdzie była mowa o czarze naszej wspólnej pasji, gdzie ?

Tak nie można, nie powinno się mówić i nie należy. CVzemu nie powiedziano ładnie, czym dla audiofila jest jego hobby ? Jak je traktuje ?

Improwizacja. Spodziewałem się czegoś składniejszego, bo poziom cieniutki, oj cieniutki. Mówię o poziomie audycji, bo do redaktorłów nic nie mam. Może byli 1. raz w radio ? A tam głównie o to chodzi, by sie nie wychylić, przejść godnie i nie brylować.

No i ta wypowiedź człowieka szczęśliwego, co używa szpulowca. Zatem super sprzęt nie jest dla wielu miarą szczęścia, a daje satysfakcję i trzeba ( zwłaszcza my) o tym pamiętać. My wszyscy jesteśmy tu - jakby nie było - wyczynowcami małymi i większymi, ale jednak.

Może i większości ludzi audycja podobała się- "zrozumieli" jana swój sposób, mnie średnio. Tak miało być i było. Nastepnym razem bedzie lepiej, mam nadzieję. A co do definicji audiofila, to powinni przytoczyć jakąś z naszego forum.

Zresztą lud i tak nas nie zrozumie, a i nie oo to chodzi.

Mnie najbardziej podobała sie wypowiedź jednej znajomej nieaudiofilki, którą pzrytoczyłem kiedyśś, na forum, kim jesteśmy:

 

"Myślę, że osoby z tego czata, dobrały się według bardzo ciekawego klucza. Ta wspólna rzecz która ich łączy jest trochę elitarna, trochę snobistyczna i sprawia dużo przyjemności. Ludzie którzy je odwiedzają - już wiedzą, że liczą się też przyjemności, nie stąpają twardo po ziemi. Przez to są interesujący."

Czyż to niemógł być taki styl ?

/Mnie troszeczkę żal... Ale cóż, sąwieksze kataklizmy i już o audycji zapomniałem. Amen./

Cieszę się, że tu jestem, z Wami :-)))

[maleo]

Andrea, ideały nie istnieją...

[glista]

Hiena-podrobka, przestań pizdrzyć się niczym stara ciota, bo to niesmaczne!

[Hiena-podrobka]

O tym, czym jest nasze hobby, jak dobrze i jak duze moga byc wrazenia osoby po raz pierwszy sluchajacej dobrego systemu staralem sie wlasnie powiedziec podczas mojego telefonu. Moze nie udalo mi sie tego do konca przekazac tak jak chcialem ale takie mialem zamierzenie.

 

Co do szpulowcow. Wychodzi jednak to, ze nie kupujesz HiFi i M. Gosc, ktory zalozyl Gryphona slucha praktycznie tylko szpulowca z tasm-matek.

I nie podejrzewam aby byl gluchy.

[Cortazar]

Koledzy , ta audycja nie była przecież dla nas . Nas nikt o wyższości creeka nad techniksem przekonywac nie musi . Chodzi o to aby grono zarażonych powiększyło się , a sprzedaż wzrosła .

[Stryjecki]

wazne. Firna Technics iuż nie istnieje. Panasonic[Matsushita} ją zamkńął. Jako właściciel.

[Frycu]

to nie bedzie Lego Technika .... a na czym ludzie zaczna sluchac muzy

.... wiem LG ;)

[Cortazar]

Panie Macieju , czy jest szansa na cykliczne audycje w dwójce poświęcone naszemy nałogowi ?

[Stryjecki]

Ne wiem.

[Cortazar]

Mam pytanie nie dotyczące co prawda audycji ale zagadnienia które żywo interesuje wielu z forumowiczów . Czy miał Pan kontakt z DIY audio , czy słuchał pan " niemarkowych " kolumn czy " domowych lampiaków " . Znam kilka osób które oddają się pasji konstruowania takiego sprzętu , słuchałem kolumn z linia transmisyjną które wg mnie grały hi-endowo , a były robione chałupniczo , czy wzmacniacza słuchawkowego ( który zrobił nasz kolega z forum mający odpowiednie ku temu wykształcenie) i który brzmi dużo lepiej od scorpiona hv-1 a którego słuchałem przez ponad rok .

Nie mam tu na myśli sytuacji w której np. głośniki do kolumny dobiera się na zasadzie przypadku a później "dostraja " resztę . Osoby o których mówię znają się na rzeczy ( indagowałem je w tym kierunku ) , a to co robią brzmi i wygląda naprawdę dobrze .

Musi Pan bowiem wiedzieć , że spora grupa forumowiczów słucha na takim sprzęcie w domu i jest zadowolona z jego brzmienia .

[andrea29]

Do Cortazara: a po co nam te audycje ? Nie rozumiem tej potrzeby i jestem zdumiony. Trzymajmy się swego świat a i ja - przynajmniej będę się tzrymał tego forum.

Ono nie jest dla wszystkich. Jeśli ktoś nie rozumie tej pasji - jego sprawa.

Oby ilośc nie wpłynęła na jakość.

Pan Stryjecki też już na nim jest. / Co prawda ponad pół roku później ode mnie, ale jednak. / To coś oznacza, nie uważacie ?

Pozdrawiam.

[andrea29]

Hienko- podróbko: nie zwracałem Ci uwagi ad. pewnych stwierdzeń pod moim adresem ( bo i po co? ) ale teraz wyjątkowo Ci powiem: teraz się mylisz kolejny raz z tym, iż nie słyszałem, że pan od Gryphona słucha szpulowca. Nie trzeba kupować HiFi i M, by o tym wiedzieć. Wyciągasz nazbyt daleko idące wnioski. To nic. Najgorzej, że co nieprawdziwe zawsze rusza.

 

A, że przestałem kupować (po wielu latach)hiFi iM - fakt. To prawda. Sama/i wiecie dlaczego.

Nie kupuję chyba od XII. ub.r. i tu masz rację. (Kartkuję jednak jego zawartość, podobnie jak S&V, którego nie kupuję, choć b. rzadko- zdarza mi się.)

Wiem, dokąd zmierzam i niech tak pozostanie. A to forum i nasze periodyki nie są dla mnie jedynym źródłem informacji, jeśli jej szukam.

Pozdrawiam.

[Hiena-podrobka]

Chodzilo o to, ze jednak sam szpulowiec nie jest chyba zlym zrodlem, jak to wynikalo jednoznacznie z twojej wypowiedzi. A tak btw, sluchales kiedys dobrego szpulowca ?

[andrea29]

Antoni Gorzecki:

 

WILK i PTASZKI

 

"Wilku !" wołały ptaszki, "wróbel w mieście rano

był. Mówi, że na Ciebie w gazetach pisano".

" Co mnie to ?"- wilk odpowie -"a ja owce chwytam.

Niech oni co chcą piszą: nic nigdy nie czytam."

[Hiena-podrobka]

Dziekuje, to sie nazywa rzeczowa odpowiedz.

[exp]

to nagral w koncu ktos ta audycje??

:))))

 

aha ['] dla technicsa - w koncu kazdy kiedys mazyl o "wiezy technicsa".....prawda? :)))))

[exp]

"marzyl" - nie "mazyl" - uffff :))))))))))))))))))))))))))

[andrea29]

Do hienki - podróbki:

Ach, rozumiem, o co Ci chodzi: moja wypowiedź o audycji w tym wątku ;-)))

Chodziło mi o to, że niezwykle rzadko kto obecnie słucha w war. domowych szpulowca i tyle tylko.

* * *

Jeśli zrozumiałaś to inaczej - to tylko wina może mojej złej komunikatywniości, za co przepraszam. /Nie jestem doskonały./

Drugi aspekt mojej wypowiedzi był taki, że - pozwól iż zacytuję Napoleona. Z pamięci - może będzie byle jak i pewnie z błędami, ale sens taki sam:

"Tak za suto nakrytymi stoły, strojny lyońskimi hafty, czy przy skromnym posłiłku w lepiance, człowiek może być szczęśliwy.

Trzeba jednak, by miał owe skóry, lepiankę i ów skromny posłek".

 

Czyli podchodzę do naszego hobby (?) filozoficznie, bo jakże można inaczej do pasji ?

* * *

Nic nigdy nie miałem i nie mam przeciwko szpulowcom i magnetofonom kasetowym.

(Tylko po co ja się tłumaczę o 00:36 ?) A swoją czarną szufladę zawsze doceniałem, lubiłem i wspominam z rozrzewnieniem (mimo iż nie była doskonała technicznie). Jednak to nieważne - bo była dość niezawodna i dostarczyła mi wielu muzycznych wrażeń przez dłuuugie lata.

 

Zatem SORRY za mą złą komunikację parę wypowiedzi powyżej. Jeśli ktoś zrozumiał mnie jakoś opacznie - wszystko teraz wyjaśniłem jak należy. (Chyba.)

Pozdrawiam.

[Hiena-podrobka]

Juz wszystko ok.

Co do szczescia do masz racje. System wtedy jest bardzo dobry, gdy sami o nim tak myslimy. Ale ilu nas jest tu tak myslacych? Chyba tylko zyzio, ktoremu zazdroszcze i pozdrawiam.

Chociaz...ciagle mowi ze szczesliwy a wspomina o zmianie cd...:)

[andrea29]

Do hieny- podróbki:

:-))))))

Zobacz może mój opis: NAJWAŻNIEJSZE - najedź kursorem na "o mnie"

Hej :-))) !