Najpiękniejszy Forumowicz audio lukar !

[dudivan]

Chyba tak. Ale Rushdi swoja droga - swinia. Nalezy mu sie jakas kara.

[jar1]

>dudivan, 27 Maj 2005, 11:38

 

Może tak akcja Rushdinokio?

[dudivan]

Rushdinokio ? To cos od Pinokio ?

[jar1]

To taka trochę rosyjska ruletka;-)

[dudivan]

A czym sie rozni od tradycyjnej ? Bo ja niewtajemniczony, nie grywam.

[Prezes WS]

dudivan, ty chyba liczysz na jakiś sponsoring z, powiedzmy, Bahrainu. A w międzyczasie gdzieś mysza się schowała... A troszkę poważniej, to przechodzenie na wiarę odległą od tej, w której się urodziło i wychowało, która dominuje w danym środowisku, czy kraju budzi moją lekką nieufność. I już. I pozdrawiam wszystkich ze szczególnym akcentem na jara 1. WS

[mysza]

Panowie nie traktują poważnie tematu,może znajdzie się prawdziwy mężczyzna,taki..wiecie brave;), bez brokatu na policzkach;)

 

pozdrawiam słonecznie, w ten piękny choć nie dla wszystkich wesoły dzień.

[dudivan]

A diabli wiedza w jakiej wierze wychowal sie Cat. On raczej jakis hipies, znaczy pewnie wyznania ateistycznego.

Co jest z ta myszka, wlasnie ! Pusto tak jakos. Ta dziewczyna byla chimeryczna, czasem pisala, ze ja glowa boli i takie tam...

[SKYLARK]

Uderz w stół, a prezes się odezwie! A po co ci mysza? Jej też chcesz robić siniaki? Jeśli tak, to powodzenia.

[dudivan]

O dzieki wam niebiosa za wysluchana modlitwe !

Ja tu sobie łezke zalu przelykam a w miedzyczasie nasza muza sie pojawila !

[mysza]

dudivanie... Oto jestem!I radzę wyjśc na powietrze,nie myśleć juz o Catsach i pogapić się na piękne okoliczności przyrody.

[dudivan]

Skowronku, siniaka niewiescie zrobic ? Co innego odwrotnie, to chetnie.

[SKYLARK]

Ja wiem, że Ty byś mi nie zrobił, D.

[Prezes WS]

Skylarku Ty Prześliczny. Przyniosę Ci smacznych ziarenek garść. WS

[SKYLARK]

Żebym łykała poobijanym dziobkiem?

[mysza]

To takie prawdziwe siniaki czy na duszy i sercu...takie fear and trembling??...bo jak prawdziwe to ja uciekam.

[dudivan]

myszko kochana, jedyna,

 

ja na dwor wychodzic nie moge. Podejrzewam u siebie jakies cechy wampiryczne bo nie znosze slonca. Zawsze w lecie jestem do niczego, ledwo zyje, jestem niemal chodzacym trupem, zombie. Snuje sie tylko w koniecznosci przemieszczania sie z punktu A do punktu B ale poza tym to pozytku ze mnie nikt nijakiego nie ma. Wczesnym rankiem albo po zachodzie prawdziwie ozywam. Najlepiej jest mi wczesna wiosna albo jesienia (nota bene: uwielbiam zapach opadlych lisci w parku).

Tak sobie marze o przenosinach w jakies polnocne rejony, Norwegia moze...

[SKYLARK]

Najprawdziwsze, Myszuniu.

[dudivan]

A tak w ogole to co wy dziewczynki tak zawsze parami ? Do niedawna mysza chadzala z Darcy a Darcy z mysza (jedna umie pisac, druga czytac ?). A teraz myszy i skowronki...

[SKYLARK]

Uciekaj myszko do dziury...

[dudivan]

Bo cie skatuje skowron ponury !

[SKYLARK]

...prezes ponury.

[mysza]

Sky,

uciekam,juz mnie nie ma!

 

 

dudivanie,

 

Skandynawia, chlodne wieczory..to tez moje klimaty. Ale cieszę się z każdego promyka słońca, zobacz jak pięknie. I krótkie spódniczki,zwiewne sukienki można założyć. I błękit nieba, wszechobecny błękit..to cieszy..Wyjdź,zobacz,choć na moment.

 

tymczasem ubrana w filtr przeciwsłoneczny z najwyższym faktorem udaję się na leniuchowanie.

[SKYLARK]

Dudivan, ożeń się wreszcie. Najlepiej z Myszą i miejcie dużo myszątek. Nie będzie ponuro i nie będziesz się snuł, jak smużka dymu eteryczna...

[dudivan]

Ja tam spodniczki z Chiny nie wloze. A co do patrzenia to mam mieszne uczucia...ale ja to wybredny jestem.

[SKYLARK]

Przed chwilą gołąb uderzył z rozmachem w moje okno. Przeżył. czy to była czyjaś zła myśl?

[mysza]

SKY,

nie nadinterpretuj;)! Ot,biedak,nie wyhamował.

[dudivan]

Skowronku,

 

kiedy ja wielbie ja miloscia czysta, dworna i nie smiem marzyc o konkretyzacji.

To swoja droga jakis spisek, wszedzie namawiaja mnie do ozenku. A ja jeszcze chlopiec, wolnosci audiofilskiej chce zaznac, zanim bede zmuszony nalozyc sluchawki jak kajdany (zonaci z uwagi na zony sa skazani na sluchawki a mnie one strasznie uwieraja).

[SKYLARK]

Miło jest w prozaicznym gołąbku doszukiwać się metafizycznego wątku...

[SKYLARK]

Prezes kupił ostatnio dobre słuchawki. Leżą, trącane raz na miesiąc.