Skocz do zawartości
IGNORED

b&w CDM7 - zagrają ciszej?


waclawbacik

Rekomendowane odpowiedzi

Kupić, nie kupić? Jak to będzie grało z Harmanem 690 i to w małym pokoju? Może jednak zakupić dobre monitory? Cholera, same pytania. Skrobnijcie coś o tych kolumnach. Czy one potwafią grać ciszej. Może ktoś gra na podłogówkach w 15m2 i jest zadowolony.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18376-bw-cdm7-zagraj%C4%85-ciszej/
Udostępnij na innych stronach

Jesli mozesz to sproboj wypozyczyc CDM 7NT i posluchac moze nie byc najgorzej. Jesli B&W to w Twoim przypadku raczej probowalbym Nautilus 805...

 

Na pewno znajda sie osoby grajace na podlogowkach w okolo 20m2, moze i w mniejszych pomieszczeniach tez...zalezy tez jakie podlogowki.

U mnie na około 18m2 (pokój z otwartą kuchnią) grają CDM7NT. Od CDM7 różni je wysokotonówka od Nautilusa, która zdecydowanie poprawia przestrzenność i jakość wysokich tonów.

Jednak tak mi się coś wydaje, że HK690 to może być za słaby piecyk do tych kolumn. Nominalnie 90dB skuteczności i 8 Ohmów teoretycznie nie powinno sprawiać kłopotów, ale wg mojego doświadczenia te modele lubią mocne i wydajne wzmacniacze, które są w stanie oddać dużo prądu. Gdy im się to zapewni - rozwijają skrzydła. Nie zgodziłbym się, że mają mało basu. Mają go tyle, ile jest w stanie im przekazać wzmacniacz - im lepszy tym lepiej. Jak usłyszałem, co z basem moich B&W robi Krell, byłem naprawdę pod wrażeniem. Oczywiście nie schodzi poniżej 40Hz, ale jest sprężysty i dynamiczny - ja tak lubię. Kolumny te są dość jasne, i - jako że lubią prąd - lepiej grają przy wyższych głośnościach, nie to, że nie zagrają cicho, ale przy takim słuchaniu umyka wiele z ich detaliczności i szczegółowości.

Wg mnie nie nadaje się do nich Musical Fidelity, dobry Harman mógłby być niezłym rozwiązaniem. Jak ktoś lubi rocka - to polecam też do nich Rotela.

Kwestia duży mały pokój to imo mniejszy problem, jak dopasowanie do CDMek dobrego wzmacniacza. Te (jak zresztą chyba wszystkie kolumny B&W) nie grają ze wszystkim dobrze. Słabowite wzmacniacze m.in. powodują, że o cichym słuchaniu z dobrze nasyconą barwą, kontrolą itd. itp. można zapomnieć. Podawane przez producenta dane techniczne są raczej nazbyt liberalne;-)

Jeśli Twój wzmacniacz ma 65W/8Ohm i oddać może 45A, to może się to okazać zbyt słabe do napędzenia tych kolumn, szczególnie przy cichym słuchaniu. Może, ale nie musi. IMO istnieje jeszcze coś takiego jak spasowanie się wzmacniacza z kolumnami. Czasem dobrze brzmią zestawienia, których w życiu o to bym nie podejrzewał, a czasem - i częściej - nie grają zestawienia, które winny ze sobą dobrze współpracować. Inna sprawa, że to także pewne preferencje samego słuchacza. Każdy z nas na co innego zwraca uwagę, a doskonałych systemów chyba jednak nie ma. Niestety i na całe szczęście sprawdzisz to sam.

A czy w 15mkw zagrają kolumny wielkości 7? Prawdopodobnie zostały pomyślane do większych przestrzeni. Tym niemniej jednak to jak odbierzesz je w małym pomieszczeniu w dużej mierze zależy od Twoich upodobań. Mi np. zawsze wydawało się, że do moich 16mkw z hakiem kolumny podłogowe nigdy pasować nie będą. Teraz mam takie (wprawdzie niewielkie), ale grają lepiej od moich poprzednich podstawkowców.

pavbaranov

Wielkie dzięki, to budująca odpowiedź. Nie ukrywan, że odrobinę mnie uspokoiłeś. Słuchałem już wielu podstawek i zawsze im czegoś brakowało. Bo to pewnie tak ma być. Mój Harman nie jest taki anemiczny 4om-240W, 8om-130W, wydajność 80A. Dziś idę posłuchać jeszcze podłogowych UNISOUND AU265 (to jakaś nowość z USA) kosztują 4500 za parę ale czy tyle wartają?

z drugiej jednak strony ja zmieniłem podłogowe w moich 24 m2 na właśnie wieksze monitory. wolę ten sposób prezentacji i jak dla mnie nie brakuje basu - jest go dokładnie tyle ile powinno być. to jest tylko kwestia gustu i sam niestety musisz zdecydować. niewiele instrumentów akustycznych oraz głos schodzi poniżej 60hz... zatem jeśli preferujesz muzykę akustyczną to może jednak monitory. polecam też jednak posłuchać nautilusów 805 - cena na wtórnym rynku bedzie pewnie podobna do 7nt. miałem okazję kilkukrotnie bezpośrednio porównywać oba te głośniki w pomieszczeniu ok 20m2. ilość basu była taka sama. to co odróżniało 7-ki to tzw "potęga brzmienia", która moim zdaniem była lekkim podbiciem wyższego basu. 805-ki przewyższały pod każdym względem 7nt (przestrzenność, mikrodynamika - tak ważna przy cichszym słuchaniu). niestety - nie ma uniwersalnych rozwiązań ale napewno twój wybór napewno bedzie najlepszy - bo będzie Twój.

co do spasowania z musicalem fidelity to się nie zgadzam, że to razem nie gra. słuchałem BW miedzy innymi z A3.2 i grało całkiem nieźle. lepiej było na classe a na krellu 300il niestety mi się nie podobało. nie słuchałem z krellem 400 - podobna gra w zupełnie inny sposób niż jego poprzednik więc pewnie warto przećwiczyć. a z innej beczki: słuchałeś może eposów 22?

waclawbacik>

Każda pliszka itd. itp., ale.... posłuchaj może jeszcze swojego HK na Epos M15.2 albo na jakichś Castle Acoustic lub na Phonar P20s/P30s ewentualnie na Vienna Acoustic Bach - w cenie ok. 4000,- zł chyba nic innego (nie znam polskich za wyjątkiem ES cośtam 2000;-), które kompletnie mi nie przypadły do gustu) sensownego (ale to moja opinia, a przecież wszystkich dostępnych kolumn nie słuchałem), a podłogowego nie znajdziesz. Nie wiem, czy o taki sposób prezentacji Ci się spodoba, ale wszystkie winny nieźle zagrać także w niewielkich pomieszczeniach, przy tym np. Epos jest dość łatwy do wysterowania i ciche (często słucham nocą) słuchanie nie jest mu jakoś drastycznie obce, choć nie znaczy to, że dźwięk nie staje się "gorszy" - musi.

Ja wybrałem właśnie Eposy porównując je m.in. z podstawkowymi M12.2. Bas był zdecydowanie lepszy i to w każdych warunkach lokalowych, mniej podbarwiony, za to niżej sięgający.

Sporód ww. CA są bardzo łagodne i praktycznie nie nadają się do "mocnego uderzenia", imo - z Phonarami trzeba uważać na jasno brzmiącą elektronikę, VA jest lekko ciemny, zatem jasna elektronika może być zaś Eposy - mam;-)

Inna sprawa, że nieco Cię zmartwię, a może uspokoję. Miałem B&W DM601, w porównaniu z Eposami basu jest... mniej;-) Tzn. przy B&W słychać było, że jest go dużo, ale do pewnego miejsca, jakiś zakres był nawet podciągnięty w stosunku do pozostałego, ale poniżej dość gwałtownie się kończył. W Eposach bas sięga niżej, jest lepiej rozciągnięty, ale subiektywnie jest go mniej. Oczywiście to nie jest żadna zasada i może na innych wzmacniaczach będzie to brzmiało inaczej.

Aha, są jeszcze dość przyzwoite Avance Dana 670XT, ale słuchając ich na 2-3 wzmacniaczach i porównując z M15.2 odniosłem wrażenie zbyt dużego przyćmienia góry. Była, ale wolę bardziej otwartą i szczegółową prezentację tego zakresu (może już głuchnę?;-)).

No, jestem już po przesłuchaniu UNISOUND AU265 i dobrze bo choć konstrukcja doskonale wykończona, wręcz dopieszczona to jednak dźwięk nie ten. Sama skrzynka nie zagra. Nie odpowiada mi taka prezentacja i koniec. Za to słuchałem KEF Q7 i B&W603. Ciekawe zestawienie i będę musiał chyba powtórzyć sesję. KEF detaliczny, barwny, ale przy rock'u miejscami się zapychał. Zmartwiłem się również brzmieniem (fakt starych choć remasteryzowanych) kawałaków pokroju Miles Davis. Ten głośnik chyba zbyt obnaża niedoskonałości nagrania, a takich przecież nie brakuje, szczegolnie jak słucha sie szerokiego zakresu muzyki. B&W603 natomiast cofnął lekko scenę, powiem zaokrąglił i odrobinę pochował te niedoskonałości, w każdym razie nie denerwował (jednak trochę mniej soczysty). Bas w obu przypadkach na wodzy i tak jak mi się podoba. Cóż, było to pierwsze przesłuchanie, dziś idę walczyć dalej. Chciałbym jeszcze liznąć EPOSA np. M15,2 ale nie wiem gdzie w Krakowie można go posłuchać. POMOŻECIE ?

waclawbacik>

Eposów możesz posłuchać w StudioPro na Rusznikarskiej 14. Jako, że miałem spore problemy ze znalezieniem tego sklepu - krótki opis: Julius Meinl przy Wybickiego, odchodzi prostopadła uliczka wgłąb osiedla (Rusznikarska) - cały czas prosto, aż przed Tobą będzie blok (wychodzisz na PKO). Sklep mieści się nieco w prawo, po schodkach na parterze, za sklepem mięsnym.

 

Starsze Eposy, ale podstawkowe (bodaj model 12 lub 11) widziałem też w Nautilusie jakiś czas temu. W SP były bodaj wszystkie z "małej serii", M5, M12.2 i M15.2 nie było M22 niestety. No i nie wiem, czy dobrali sobie nowe M15.2 po moim zakupie;-) Swoją ścieżką chyba ciężki rock, to nie jest ich domena. Słucham na nich głównie jazzu, nieco bardziej "awangardowego".

 

I jeszcze jedno - z brzmiem "starych choć remasteryzowanych kawałków pokroju Miles Davis", chyba niestety trzeba się pogodzić. Fakt, że B&W, które miałem wcześniej więcej wybaczały, maskując niedoskonałości tych nagrań, tyle, że jednocześnie "maskowały" współczesne płyty, dobrze nagrane;-) To już wolę słyszeć owe niedoskonałości i mieć lepszy dźwięk na lepszych płytach niż "uśrednienie".

pavbaranov

Dziękuję. Tego mi było trzeba. Wybiore się tam jutro. Nawiasem mówiąc wróciłem w sobotę do Nautilusa i jeszcze raz słuchałem KEFów Q7, tym razem na lepszych RCA i głośnikowych. No i się udało. Znaczna poprawa. Jestem zachwycony, ale... oczywiście nie przypalony. Chcę koniecznie posłuchać jeszcze M15,2. Nie wiem jednak czy Q7 nie będą za duże i czy M22 których i tak nie ma nie byłyby również za duże. Tak więc posłucham jeszcze M15,2 i Q5. Chyba, że od razu zrezygnować z Q5? Jak myślisz? Bo jak jest duża różnica pomiędzy Q5 a M15,2 to po co zdzierać zelówki.

waclawbacik>

IMO - różnice pomiędzy Eposami i Kefami sprowadzają się przede wszystkim do własnych preferencji. Trudno zatem doradzić. Trudno mi też byłoby powiedzieć, że 15 deklasują Q5 lub odwrotnie. Na pewno 15 to dobre kolumny i na pewno są zdecydowanie czułe na podłączoną elektronikę.

Jak będziesz w SystemPro - posłuchaj także AP Yara2 i Yara (te pierwsze niecałe 4, te drugie bodaj 5,8 tys. zł). A jak lubisz "ciemniejszą" prezentację, to może i wspomniane Avance. Mi jednak bardziej pasuje seria Signature tej marki, poprzez bardziej otwartą górę. Znów kwestia preferencji.

Aha. Ze wzmacniaczy mają: dzielonego Cairna, Vincenty (różne, w tym hybrydy), Myryady (wszystkie 3 serie), Creek (A50 i 5350SE) i Sound Laba (teraz bodaj jednego). Okablowanie to AST albo QED (różne). Czy mają inne - m.in. Fadela, Vincenta - nie wiem. Na pewno są grube sieciówki Vincenta. CD to przede wszystkim modele Vincenta, Myryad (Z i M) i Creek. Jeśli zatem coś pokrywa się z Twoimi klockami, albo preferencjami - nie musisz nosić, jeśli nie, to lepiej chyba przynieść. Gość, który to obsługuje jest b.fajny. Zresztą możesz się umówić na konkretną godzinę, a telefon znajdziesz albo na stronie Audio Systemu, albo Studio Pro.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.