wzmak + coaxial ??

cino · 6 Czerwca 2005

A więc może od początku: Kiedys istniało dla mnie tylko stereo, potem jak dla wielu kino domowe przewróciło w głowie, ale teraz mając juz kino domowe nadal niedosyt dwukanałowego systemu.

Wszystko jest jasne, zostało tylko wybrac klocki ale pojawia pare pytań: Zastanawiam się nad kupnem wzmaka z wejściem cyfrowym tzw. coaxial ponieważ często korzystam z komputera (np. mpc) to jedna zaleta, druga to to że kiedys mając wzmaka stereo bardzo pużno zorientowałem się że jednak kable maja jednak coś do powiedzenia w brzmieniu i jakości (o tych co korzystałem przez wiele lat napisano bodajze w audio że gómka od majtek zagra lepiej, a jedyna zaletą jest to ze przewodzi prąd - po paru testach przyznałem racje i kable powędrowały do garażu)

Moze sie myle ale łącząc czy to komputer z ampli czy ampli z dvd kablem coaxial za 50zł mam już dzwiek na takim poziomie (5.1) że wymianą kabla na lepszy raczej jakości dzwięku nie zmienie na lepsze (ampli sony str-k740p) Więc czy kupując wzmaka z wejsciem cyfrowym (około 500zł) jakość kabla cyfrowego będzie miała aż taką różnice?? Może ujme to tak mając wzmak z wejściem cyfrowym łącząc go z cd który takze posiada wyjście coaxial kablem za 50-80 zł jakośc dzwięku będzie lepsza niż łączac oba klocki kablem analogowym do kwoty powiedzmy 200zł.

Moze mi ktoś wytłumaczyć całą sprawe lub jeśli jest tu troche racji to po kturej stronie leży ?? lub może kwoty za kable które wymieniłem są za małe bądz jedna z tych kwot jest nieodpowiednia? Od jakiegoś czasu dręczy mnie te pytanie i jestem ciekawy jak na ten temat myślą forumowicze mający do czynienia z tymi kablami. Chyba jednak z tego co czytam to raczej wszyscy uzywaja kabli analogowych w stereo.

Nie będe sie dalej rozpisywał czekam na wypowiedzi mam jedynie nadzieje że nie popełniłem tu jakiegoś karygodnego błędu lub przeoczenia i nie zostane na wstępie skarcony licze na wyrozumiałość.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów:)

MariuszJ · 6 Czerwca 2005

Przerobilem to, a moje spostrzezenia to:

1. Uklad klasyczny CD-klasyczny wzmacniacz kontra transport+wzmacniacz z DAC-iem, rozni sie tylko i wylacznie przeniesieniem pewnego elementu toru z jednej obudowy do drugiej. To ze ta druga koncepcja jest w olbrzymiej przewadze (w niszy stereo) jest w gruncie rzeczy tej samej natury co nadreprezentacja ukladu liniowa koncowka mocy-kolumny ze zwrotnicami pasywnymi nad ukladem kolumny aktywne (z aktywnymi zwrotnicami). Wieksza modulowosc czy swoboda manewru spowodowala zwyciestwo w segmencie popularnym pierwszych koncepcji, a potem zadzialalo na rynku sprzezenie zwrotne dodatnie, praktycznie eliminujac slabsze (ilosciowo, nie jakosciowo) rozwiazania.

2. Dobry DAC-amp jako rozwiazanie "do komputera" to moim zdaniem strzal w dziesiatke. Uzywam, bardzo chwale.

3. Polaczenie DACa z reszta elektroniki wewnatrz DAC-ampa czyli funkcjonalny odpowiednik interkonektu analogowego ma taki sam jak i on wplyw na dzwiek. Podobnie jak polaczenie czesci cyfrowej z analogowa w klasycznym CD. Roznica zasadza sie w tym, ze nie mozesz ich zmienic. Po mojemu: i dobrze.

4. Uzywam jako coaxiala AQ Digital-1. "Dobry bas. Precyzyjny, choc troche szorstki i twardy dzwiek **** *****" Cytat z "Pchaj-Mi Murzynka". A ja na to: ok. Moze jestem przygluchawy, moze krotka seria slepych testow wyleczyla mnie skutecznie z kablofilstwa. Stad tez na wieksze odleglosci (komputer mam kilka dobry metrow od DACa) uzywam kabla optycznego, marki The-Kabel-Optyczny-Sound-Reference-mkII.

5. Aktualnie nie posiadam klasycznego CD. Moja stara ES-ka jednakze grala pieknie, a widok jej bebechow budzil audiofilskie dreszczyki.

6. O czym wlasciwie mowimy?

6 Czerwca 2005

Moje doswiadczenia sa nieco inne. Na codzien uzywam wzmaka Marantza z limitowanej serii PM 75 z przetwornikiem TDA 1541 na pokladzie. Duzy piec 16kg porzadnie zrobiony i grajacy na miare moich oczekiwan - przynajmniej na razie. Do tego CD Yamaha CDX 1030 ponad 10kg wagi metalowy odlewany naped szklana soczewka lasera i 4 przetworniki 1-bitowe niestety Delta-Sigma. Mam nastepujaca alternatywe: kable DIY Schultz Silver Plated lub coaxial z czystego srebra takze DIY. Wybieram to pierwsze. Dzwiek bardziej przejrzysty i wyrazny. I wlasnie ze wzgledu na owe przetworniki w CD Yamaha zdecydowalem sie na kupno nowego odtwarzacza. Zawsze marzylem o klocku na PCM 63 i trafil mi sie Akai CD 79 - nie wiem jak zagra ale jutro ma przyjsc. Biorac pod uwage jego konstrukcje - dwa duze trafa osobne do analogu i cyfry - powinien zagrac wybornie na PCM 63.

Reasumujac: majac porzadne CD szkoda czasu na wejscie cyfrowe we wzmaku. Mysle ze lepszym wyjsciem byloby kupno osobnego DAC'a. Pozdrawiam.

cino · 6 Czerwca 2005

Dziekuje za szybką odpowiedz.

Własnie jeszcze raz przeczytałem moje wypociny i troche tam bałaganu:/ za co przepraszam.

=>MariuszJ

Czy dobrze rozumiem że podłączając dvd badz cd do ampli sygnał przechodzi przez DACa w dvd, ampli a dopiero potem trafia w tor analogowy??

czyli w tym przypadku przez DAC ampli niepotrzebnie.

"Polaczenie DACa z reszta elektroniki wewnatrz DAC-ampa czyli funkcjonalny odpowiednik interkonektu analogowego ma taki sam jak i on wplyw na dzwiek. Podobnie jak polaczenie czesci cyfrowej z analogowa w klasycznym CD. Roznica zasadza sie w tym, ze nie mozesz ich zmienic. Po mojemu: i dobrze."

Czy aby napewno?? Czy nie moge wymienić kabli (badz taśmy) w ampli łączącej część cyfrową z częścią analogową na przewód lepszej jakości?? W cd byłby problem bo wszystko znajduje się na jednej płytce.

Możesz mi podac ceny wymienionych przez Ciebie kabli??

Co do punktu 6 to włąściwie miał byc to post-pytanie jaki wzmak z wejściem cyfrowym kupić ale wolałem wcześniej wyjaśnić moje wątpliwosci.

cino · 6 Czerwca 2005

=>discomaniac71

Gdybym miał porządne żródło i porządny wzmak napewno nie kombinowałbym z coaxialem ale "ma sie to na co stać lub to co się ukradnie" :) I jak to biedny student wymyślam problemy zamiast pójść prostą drogą, myślałem że pomieszam typu dvd+wzmak z coaxial ale chyba zrezygnuje i poszukam czegoś analogowego (wzmak) zresztą ceny a przedewszystkim wybór napewno wiekszy (allegro) Pozdrawiam.

MariuszJ · 6 Czerwca 2005

>Czy dobrze rozumiem że podłączając dvd badz cd do ampli sygnał przechodzi przez DACa w dvd, ampli a

>dopiero potem trafia w tor analogowy??

Wzmacniacz z wejsciem cyfrowym zawiera w sobie fragment (DAC) klasycznego CD. Jezeli podlaczasz do niego zrodlo kablem cyfrowym, to nie uzywasz DAC w zrodle (bo go nie ma, poniewaz kupiles transport, albo Ci nie odpowiada bo pozalowales na dobre CD, albo w koncu nie ufasz zrodlom analogowym przylaczanym do komputera). Nie wiem za bardzo co tu jeszcze dodac.

Moj Luxman ma uklad DACa analogiczny do starych (z poczatku lat 90) C.E.C.ow, oparty na 16-bitowej kosci Sanyo. Dekoduje 32kHz (tunery cyfrowe), 44kHz (SPDIF z CD) i 48kHz (DAT i wiekszosc kart dzwiekowych PC).

>Czy aby napewno?? Czy nie moge wymienić kabli (badz taśmy) w ampli łączącej część cyfrową z częścią

>analogową na przewód lepszej jakości?? W cd byłby problem bo wszystko znajduje się na jednej

>płytce.

Tak, ale z reguly kablofile maja wstret do srobokretow, lutownic a istote pradu znaja z legend rodzinnych :-))) Miast paprac swoje cacko, zmieniaja je na nowe. Co zreszta wlasciwie popieram (jako konsument second-handu) - najwiekszy sens tuningu widze w powiekszaniu funkcjonalnosci lub poprawie parametrow.

>Możesz mi podac ceny wymienionych przez Ciebie kabli?

Wymienialem jakies kable? O nie, do tego mnie nie zmusisz :-))) Serio: AQ-D1 nie wiem, stowke, dwie stowki moze... ale mozesz zrobic z antenowego 75Ohm z OBI.

>jaki wzmak z wejściem cyfrowym kupić

LV-113 jest bezpiecznym wyborem. Ale go nie sprzedaje, zreszta on juz nie jest za bardzo soba :-)))