Skocz do zawartości
IGNORED

Niesamowita Yamaha CDX 10000


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Roland daruj sobie te durne porownania - nie musisz brac CDX 10000 bo ten sprzet potrzebuje czegos znacznie lepszego ale wez postaw kolo swojego blogoslawionego Marantza CDX 1030 1050 lub 1060 jak juz mowimy o Yamahach. I zwyczajnie posluchaj. Te cdeki sa na 4 1-bitowych DACs. Pochodza z 1 polowy lat 90-tych.

Rolandsinger, 24 Maj 2007, 22:05

>Dlaczego więc Waszym zdaniem w audio postęp się cofa?

Cofa, nie cofa, tylko że za jakość , która to na wysokim poziomie była już kiedyś osiągnięta w wyżej wymienionych urządzeniach, każą sobie płacić bajońskie sumy, nieadekwatne do uzyskanego postępu, z reguły minimalnego lub nawet niezauważalnego.

dzisiaj znowu o mercedesach co wam się porobiło :P

Rolandsinger jak byś się trochę na motoryzacji znał to byś takich głupot nie gadał bo nawet danych z katalogu przepisać nie umiesz S600 1992 miał 408 km a 612 to ma model 65 AMG może nie rozumiesz w czym różnica mnie się tłumaczyć nie chce więc uwierz mi lub nie że to nie to samo poza tym S600 1992 miał do 100 w 6s obecny model 4.6 czy wg Ciebie 1.4 sekundy to taki wielki postęp jak na 15 lat licząc że nowa sześćseta ma 109 km więcej? tylko czy tak na prawdę o te sekundy tu chodzi pokaż mi obecnego osobowego mercedesa który bez kichnięcia przejeżdża milion kilometrów w nowym po paru tysiącach Ci się coś zacznie pier**lić trzeba przyznać że ostatnio produkcja się jednak lekko poprawiła ale tak ze 3 lata temu to z jakością mercedesów było masakrycznie słabo mnie tam się ta jamacha bardzo podoba Tobie nie musi na transport w sam raz :)

@ Disco

 

Widzę, że u Ciebie bez zmian. Im coś starsze (do pewnych w miarę racjonalnych granic), im cięższe, im droższe w zamierzchłych czasach swojej świetności, tym lepiej brzmi.

 

Tylko weź pod uwagę, że ta cena brała się pewnie głównie z owej potwornej masy tych staroci, a glin był wówczas znacznie droższy niż obecnie.

@ Mistabron

 

A rozumiem, że dla Ciebie trawałość jest ważniejsza od jakości dźwięku. Pytanie tylko, po co któremu audiofilowi ta niesamowita długowieczność przez 25 lat skoro i tak wymienia wszystkie klocki najrzadziej co 2 lata?

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Roland rozczaruje Cie - jesli chodzi o cdeki kieruje sie brzmieniem. Ta Yamaszka to bibelot gra niezle ale jej brzmienie nie do konca jest adekwatne w stosunku do ceny. Taka byla opinia adamhiend'a ktoremu wierze. A cena byla zabojcza bo to edycja na 100-lecie Yamahy z 1987 roku. Jak napisalem powyzej dwa lata temu za koncowke i preamp z tej serii na AudioGonie gosc chcial 7500 USD. To spora rzadkosc. Nie do konca ufam cdekom z tamtego okresu wole cos pozniejszego ale to moje zdanie. I nie musi byc ciezkie. Ktores CD Linna wazy 4kg. Gdyby bylo tak jak piszesz dawno lyknalbym PD 91 z Allegro ale tego nie zrobie bo ten cdek mimo ze drogi ciezki itp zwyczajnie nie gra. Znacznie lepszy jest byly nabytek mistabrona PD 75. Powyzsze jest takze odpowiedzia na watpliwosci Parsec'a.

@ Disco

 

Nie dawno słuchałem w systemie mojego znajomego cedeka CA 840C z jakimś nowatroskim upsamplingiem 384 kHz, a którym się nikomu nie śniło w latach 90-tych. I powiem, że grało to bardzo dobrze jak na budżetową Kambodżę.

1. Linn Mimik waży 3,8 kg

2. Nienawidzę porównań audio>>>>moto....ale skoro się pojawiły to :

3. Są miłosnicy nowego poloneza kombi ....

4. Są miłosnicy kilkuletnich subaru impreza kombi.....

5. Ja wole te drugie

6. Nasz kolega te pierwsze

7. Chcecie go przekonać?...powodzenia!!

To ja może dodam coś jak najbardziej współczesnego ,co się robi i wygląda wcale nie mniej solidnie ,na domiar złego

też jest japońskie :) Ta trzecia skrzynka obok transportu i daca to zegar.

 

Koniecznie proszę oberzeć dwie strony :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-201-100001327 1180041293_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@ Dymu73

 

To nielogiczne porównanie. Gdybyś zapytał, czy wolę najnowszą Toyotę Yaris TS Turbo (133 KM, 7,8 sek. do 100km/h,209km/h maks.) czy za te same pieniądze Audi S8 z roku 94 roku. Wybrałbym Toyotę i święty spokój przez najbliższe 5 lat.

Rolandsinger

myślałem, że może znasz tę nową yamahę, skoro porównujesz mercedesy S600 stare i nowe ;) Ale ten debilny wątek automoto zostawmy.

 

Ten Twój kolega "elektronik" zapewne wie, że sekcja cyfrowa to nie jedyny element odtwarzacza cd. Jakość zasilacza (rozbudowanie, precyzyjna stabilizacja różnych stopni), stopień wyjściowy, jakość transportu, solidna nierezonująca obudowa, to wg niego tylko elementy dodatkowe do cudownie wpływającej na efekt końcowy sekcji cyfrowej?

Z tą "korekcją błędów" też dałeś popis :)) A może lepiej zapobiegać powstawaniu błędów niż je próbować korygować po fakcie (co zresztą jest nie wykonalne, błąd, który wystąpił - już wystąpił i nie można go cofnąć,, można starać się niwelować pewne skutki, na ogół psując inne aspekty jak np. time-coherence, ponadto jeśli jakaś informacja została zgubiona przez np. transport, nie można jej odtworzyć, można tylko zgadywać, interpolować...). A niewytłumiona obudowa to niby nie wpływa na elementy pasywne jak np. kondensatory. Dlaczego tylko sekcja cyfrową ma tu być szczególnie wrażliwa w starych urządzeniach. Zresztą z tą sekcją cyfrową też jest różnie, bo niejeden nowy chip brzmi gorzej od starego, cenionego TDA1541.

Coś mi się wydaje, że kolega "elektronik" ma więcej selektywnej teorii w głowie niż praktyki w temacie hi-end. Podobnie zresztą jak Ty. I może on się śmiać z audiofili gawędziarzy, ten "wykształciuch" elektronik ;) Ileż słyszałem urządzeń takich elektroników co pozjadali wszystkie rozumy a ich sprzęt brzmiał gorzej jak moje pierwsze kino domowe 14 lat temu na wzmacniaczu yamaha DSP-A2070 :)))

tu jest pierwsza strona tej recenzji :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

>disco

Chodzi mi o solidnosc konstrukcji , są firmy duże firmy które nadal swoje topowe urządzenia wykonują nie gorzej niż przed

dwudziestu laty. Nic się nie skończyło ;) Nie ma po czym płakać ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Zapomniales tylko napisac ze ta zabawka kosztuje jedyne 40.000 USD..."

 

Wypadałoby dodać że za trzy klocki ;)

Tutaj są tańsze i nie mniej solidne :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

^ Roland

 

Umówmy się tak :

 

1. poinformuję Cię o pierwszej usterce mojego dziesiecioletniego Linn-a jeśli tylko ona nastapi

2. Ty poinformujesz mnie o pierwszej usterce swojego Marantza (czy aby to już nie Twój drugi egzemplarz?jakieś kłopoty z pierwszym:-) ?

 

ps. odpuśc sobie teksty typu "szrociarze"....

@ Dymu

 

Ależ po co te emocje? Ja nie mówię o 10-letnich klockach, tylko o złomie z połowy lat 80-tych, którego piewców tu nie brakuje. Twój 2,5 raza młodszy Linn przy nich, to nówka.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

zorro

o mnie | ignoruj | PW

stat: 1398 / 1690 / 0

 

24 Maj 2007, 23:25

tu jest pierwsza strona tej recenzji : http://www.sixmoons.com/audioreviews/esoteric4/trio.html

 

>disco

Chodzi mi o solidnosc konstrukcji , są firmy duże firmy które nadal swoje topowe urządzenia wykonują nie gorzej niż przed

dwudziestu laty. Nic się nie skończyło ;) Nie ma po czym płakać ;)

 

 

Dokladnie tak tylko niestety za te konstrukcje trzeba slono placic.

A co do fabrycznie walniętego Marantza, to on miał humory co do płyt, ale grał.

 

Zaś nowy piec Krella, nabytek kolegi Kal`a800 - zdaje się (mogę się mylić) fabrycznie zaliczył całkowitą padakę.

@ disco

 

Proszę Cię, nie broń sprzętu z lat 80-tych, bo to nie ma sensownych podstaw. To są obecnie zabytki, bez względu na klasę sprzętu. Oczywiście sentyment to tych wynalazków można mieć, ale co to ma wpólnego z ich obiektywną oceną?

Dla mnie termin "zabytek" nie ma pejoratywnego wydźwięku. Jeśli ktoś woli eufemizmy w rodzaju "klasyk", "vintage", niech mu będzie.

 

Ale Panowie pamiętajmy na litość Boską, że audio to też elektronika, a ona starzeje się najszybciej. Kto dziś zamieniłby się z nowej plazmy Samsunga na lampowe cudo PAL Color firmy Normede?

 

Ja nie, mimo całego sentymentu do Normede.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.