Skocz do zawartości
IGNORED

Brak humoru na forum | Dobre dowcipy... | Żarty


Rekomendowane odpowiedzi

No to teraz już wiemy kto to! :-)))

[obrazekLUKASZ-121490_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

:)

[obrazekLUKASZ-121548_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

mciej chłoptasiu, mam "pomysła", "ty tak zrób" Naczelnego Rabina Polski, albo Ariela Szarona albo inną taką znamienitą postać, zobaczysz jak się będzie wszystkim podobało, gratulacjom nie będzie końca...

chłopaki, dajcie już sobie spokój z polityką w tym wątku...

niezależnie od waszego za czy przeciw Łunii macie specjalny wątek powstały w tym celu - tutaj prosze wklejać humor...

pewnie, wątek powstał żeby wklejac humor, ale niektórym się nie podoba że ktoś żartuje z ich guru. Cóż, nasłuchał się, naczytał, myśli że ma monopol na nieomylność i cenzurę, ignorujcie go to w końcu się zamknie.

 

A że zrobiło sie zbyt niemiło tak dla luzu rzucę dowcip: deja, nie czytaj bo będzie oo księżach a nie rabinach...

 

Była sobie biedna rodzinka, pewnego razu 2 tygodnie prze wypłatą zostało w portfelu ostatnie 50 zx. Cóż było robić, mama dała Jasiowi te pieniądze żeby poszedł kupić podstawowe produkty, chleb, mleko i margarynę. Ale że Jasiu był mały i beztroski poszedł do sklepu i kupił misia.

 

Wraca do domu, a matka w krzyk: ty debilu, oststnie 50 zx a ty takie bzdury kupujesz! idź to teraz sprzedaj!

 

Jasiu był sprytny, najpierw pobiegł do sąsiadki, drzwi były otwarte, wszedł do domu, a tu sąsiadka akurat urząduje z kochankiem. Ledwie wszedł a tutaj słychac już samochód, mąż wraca. Sąsiadka nie namyślając się wpakowała i Jasia i fagasa do szafy.

 

Jasiu zwęszył okazję:

-kup pan misia

-a po co mi miś?

-kup pan bo zacznę krzyczeć!

-dobrze, a teraz oddawaj misia!

-jak to?

-oddawaj bo zaczne krzyczeć!

 

Jasiu wraca do domu, w torbie szynki, kawiory i jeszcze od cholery kasy.

 

Mama:

-skąd to wszystko wziąłeś? Ukradłeś! idź teraz się wyspowiadaj!

 

Jasiu idzie do kościoła, podchodzi do konfesjonału, klęka, przeżegnał się:

-proszę księdza, ja w sprawie misia.

-sp***dalaj, nie mam już kasy.

ZAMIEŃ OKNO W GŁOŚNIK!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rozmawiają dwaj księża.

Słuchaj! po co mamy obaj tkwić tutaj calusieńki weekend. Jeden z nas może zostać i odprawić wszystkie powinności, a drugi mieć wychodne. W nastepnym tygodniu możemy zamienić się rolami. Jak uradzili, tak zrobili. W poniedziałek rano przed mszą spowiada się ten co miał wolne. Pojechałem do miasta i zobaczyłem hotel z pokojami do wynajęcia na godziny. Wszedłem do środka i skorzystałem z zaoferowanych usług. Tak dobrze się bawiłem, że o mało nie spóźniłem się na poranną mszę. Spowiadajacy udzielił mu rozgrzeszenia i w ramach pokuty kazał odprawić po 12 litanii przez trzy dni. W następny poniedziałek spowiada się ten drugi. Okazało się, że w mieście natknął się na porno-kino. Utknął przed gablotami aż do poniedziałku rano. Po spowiedzi uzyskał rozgrzeszenie, a w ramach pokuty gros litanii i pięciogodzinne leżenie plackiem na posadzce kościelnej przez dwa tygodnie. Po wyjściu z konfesjonału spowiadany czuł sie niesprawiedliwie potraktowany, bo za gorsze przewinienia wymierzył pierwszemu o wiele lżejszą pokutę.

Na co uzyskał odpowiedź:

- Jak juz grzeszę, to grzeszę, ale jak spowiadam, to spowiadam.

...

[obrazekLUKASZ-121716_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A teraz, dla równowagi, o "alternatywnej" grupie wyznaniowej:

 

Pierwsza wojna światowa, Icek Mordechaj walczy w okopach armii carskiej. Pewnego dnia uderzają Niemcy, pada komenda "bagnet na broń!". Icek wyskakuje z okopu, tnie bagnetem na lewo i na prawo, wali kolbą, rozrywa wroga gołymi rękami - obronił przyczólek. Po bitwie przychodzi do Icka dowódca:

- Icku, walczyłeś bardzo mężnie, zasłużyłeś na jakąś nagrodę. Co wybierasz: order za odwagę, czy 500 rubli?

Icek chwilę się zastanawia, po czym pyta:

- A ile kosztuje taki order?

- Sto rubli.

- W takim razie poproszę order i 400 rubli.

 

I jeszcze jeden:

 

Pan Bóg chodzi po świecie i szuka narodu wybranego. Na pustyni spotyka grupę Arabów. Podchodzi do nich i pyta:

- Moze chcecie zostać narodem wybranym?

- A co musielibyśmy zrobić? - pyta Arab.

- Wypełniać moje przykazania - odpowiada Pan Bóg.

- Na przykład jakie?

- O choćby takie: "nie kradnij".

Arab zaczął lamentować:

- Panie, mamy na utrzymaniu liczne żony i mnóstwo potomstwa. Jak byśmy przeżyli, gdybyśmy nie kradli wielbłądów?

Bóg się zasmucił, ale szuka dalej. Spotyka Greków.

- Chcecie zostać narodem wybranym?

- Zależy jakie są wymagania.

- Musielibyście wypełniać moje przykazania.

- Na przykład jakie?

- "Nie cudzołóż"

Grek potrząsnął głową:

- Panie, to niemożliwe. W naszych świątyniach kapłanki oddają się rytualnej rozpuście - to byłby cios dla naszej religii.

Pan Bóg już całkiem stracił nadzieję, lecz nagle spotyka na swojej drodze Izraelitów.

- Może chcecie moje przykazania? Zostaniecie narodem wybranym.

- A ile kosztują takie przykazania? - pytają zaciekawieni Izraelici.

- Nic! Są całkowicie za darmo!

- W takim razie poprosimy od razu dziesięć.

Balanga w ruskim centrum dowodzenia rakietami dalekiego zasięgu. Generał pijany w trupa, majro wualony w sztok, pułkownik leży pod stołem i bredzi. Wchodzi sprztaczka ze szmatą i zaczyna czyścić konsolę główną. Generał mówi:

-poszła w pizdu!

-tak jest panie generale - odpowiada przerażona sprzątaczka.

-nie ty...

-???

-Zachodnia Europa!

Moskwa, lotnisko Szeremietiewo, wieża kontrolna. Na kranie radaru ukazuje się samolot. Konsternacja, bo o tej porze i z tego kierunku nic nie powinno nadlatywać. Nawołują na różnych częstotliwościach i wreszcie łapią kontakt.

- Tu wieza kontrolna, podaj swoje namiary.

- Tu lot nr 123... hep z Nowosybirska do... hep Moskwy.

- Dajcie nam I pilota.

- ... hep nie ma I pilota ... hep.

- A gdzie jest?

- Zapił... hep w Nowosybirsku... hep i nie zdążył na samolot... hep

- To dajcie drugiego pilota!

- Drugi pilot... hep też pijany i... hep zabawia się ze stewar... hep dessą w ubikacji.

- To kto do cholery prowadzi samolot?

- Jak to kto?... hep To ja... hep automatyczny pilot.

Tylko zeby przypadkiem nie sprzedal tego Arabom

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.