Spalone końcówki mocy???

[HaiTo_]

ja tu probuje cos zorbic wlasnymi rekoma, czegos sie nauczyc. dzieki takim forumowiczom jak Djeight lub Sylwester to moze mi sie udac. gdybym chcial oddac do warsztatu juz dawno bym to zorbil. a takie komentaze zostaw dla siebie i nie mecz sie szukajac literek na klawiaturze bo to ci nic nie da jozwa maryn. pozdro dla tych co sie znaja na tych rzeczach ... yol

[Nowy2]

Masz rację, pomoc wymienionych forumowiczów + własna inwencja skończy się tak, że znikną znaki zapytania z tytułu postu; będziesz wtedy pewien, że dokonałeś tego własnoręcznie.

 

zorbic, zorbil, komentaze, po kropce małą literą rozpoczynasz

W podsumowaniu cytat z twojego postu "nie mecz sie szukajac literek na klawiaturze bo to ci nic nie da" ;-)

[HaiTo_]

to przez szybkie pisanie. dobra my tu gadu gadu a wzmacniacz dalej nie chodzi. Sylwester jak bedziesz dostepny daj znac... czekam na jakies informacej ktore pomoga mi rozwiazac problem... pozdrawiam

[Dreamer_1]

Jedno jest pewne.Przy takiej pomocy wzmacniacz nie będzie już buczał ani warczał;)

 

Pozatym gryząc się w język zapytam czy "bez źródła" rozumiesz sytuacje,że pod wzmacniacz masz podpięte tylko kolumny czy np.CD na "PAUSE"?? Jeśli to drugie to może Ci buczeć CD,jeśli to pierwsze to zajmij się pojemnościami filtrującymi.

 

Kolejna sprawa.Wcale nie jest jedyną słuszną diagnozą,że wzmacniacz BEZ PODŁĄCZONEGO ŹRÓDŁA będzie trzeszczał TYLKO wtedy gdy uszkodzą się tranzystory końcowe!!! Jeśli nawalą te od sterowania to będą te trzaski podawać na końcówkę (sprawną).

 

Jak dla mnie zajmij się głównymi elektrolitami filtrującymi.Wzmacniacz buszy czyli na 100Hz na wyjściu (czyli nie ma filtracji lub jest bardzo słaba) i nie daje rady mocowo.Sprawdź luty (nawet z lupą), temperature (czy nic się nie wzbudza lub nadmiernie grzeje) itd, itp.

 

Bez miernika i przy takiej pomocy pożegnasz się ze wzmacniaczem. To dla tych co może nie do końca przejeli się wpisami DOŚWIADCZONYCH już forumowiczów, o których powiedzmy klasie świadczy sam sposób wyrażania myśli.

 

Pozdrawiam tych co zdają i tych, którym się zdaje;)

[HaiTo_]

wiec wzmacniacz buczy gdy podalczne mam glsoniki i przy pause. wzmacniacz jest podlaczony do glosnikow komputerowych. cos czuje ze sam nie bede mogl tego zrobic. moze na priv??

[Dreamer_1]

Podłącz do normalnych kolumn, odłącz wszystkie źródła,a nie weź na pause i sprawdź czy buczy.

 

Jeśli nie to jeden problem z głowy,jeśli tak to pojemności.Może któraś zwierać.Może rezystory przy tranzystorach sterujących są przypalone.Jest tyle możliwośći,że poważnie bez miernika i sprawdzenia (wymiany) po kolei kilku części nie da rady niczego naprawić.

 

To tak jakby mi mleczarz tłumaczył jak się robi ser, a ja niemiałbym w domu nawet mleka.

[HaiTo_]

wiec jak jest odlaczony od wszystkich zrodel to szumi, a jak jest ze zrodlem ale w polaczeniu pause to buczy

[sylwester]

hej. Dreamer_1. tak masz całkowitą racje,widze ze masz pojęcie. usterka napewno nie lezy po stronie tranzystorów końcowych i napewno nie. to moze być nawet drobnostka i to w stopniu sterujacym w zasilaczu lub zupełnie gdzie indziej. nasz troche mało doświadczony kolega haito_ musi sobie sprawić jakis multimetr cyfrowy bo bez sprawdzenia podstawowych rzeczy to nigdy nie ruszy na przód. nawet ja czy ktokolwiek inny nie da mu rady pomóc.no i jeszcze zeby naprawić wzmacniacz to trzeba się nieco orientować z elektroniki.a on dopiero zaczyna coś robić. ksażka i czytać o klasah pracy wzmacniaczy i przegladac poprostu trzeba sie edukowac.nawet gdy ja mu powiem co ma sprawdzic to on moze tego nie znalezc na plytce.itp kolego jesli masz jakies materialy na temat wzmacniaczy to podeslij mu niech poczyta ja mu przygotowywuje .pomózcie chłopakowi kórde.badzcie koleznscy.cze

[HaiTo_]

wielkie dzieki za pomoc Sylwester... pozdrawiam i jeszce raz dzieki... dajcei mu jakiegos soga czy cos ;) bo chlop naprawde wporzadku.... innych tez pozdrawiam co probowlai pomoc :)

[jozwa maryn]

Ta jaes, a jozwie i darkulowi przy okazji pokazalo sie wlasciwe miejsce. Tak trzeba, mlodosc musi kiedys zastapic starych i zuzytych. Strasznie sie zuzyty ostatnio poczulem. A nawiasem mowiac, jesli odbyc chat na temat budowy i naprawiania starych wzmacniaczy, nalezalo raczej wejsc na zakladke DIY, a nie zajmowac miejsce na Stereo.