Wybory 2005.. ale bez chamstwa ....

[americano]

porucznikzubek

niestety masz racje, mozna sobie pierdzielic o polityce bez konca, wymyslac spiski, tajemne zdrady i koalicje, a gospodarka nie stanie sie od tego bardziej konkurencyjna. Tak, bo dzisiaj konkurencyjnosc gospodarki jest najwazniejsza dla Polski. Trzeba zapier......... jak Chinczycy, obnizac koszty, podatki, promowac Polske za granica (bo rynek wewnetrzny jest bardzo mizerny).

[BRODA]

porucznik - "i tolerancyjnego państwa" .

Czyli homo , les , burdy na boiskach , mafie , kolesiostwo partyjne , afery , korupcja to jest to , czy dobrze myślę co Ty myślisz , że jest OK ? :((

[lancaster]

Broda, myśle, że to nadinterpretacja:) Pozatym to teraz jest tak jak piszesz...

[BRODA]

Tak , teraz tak jest , ale czy tak powinno być ?

Ja tylko pytam :)

[lancaster]

Broda, powinieneś zapytać odchodzącą ekipę, koniecznie:)

[jar1]

>Ja tylko pytam :)

 

Kto pyta nie błądzi....Ale nie w polityce!

[porucznikzubek]

BRODA, pod hasłem tolerancyjnego państwa, mam na myśli władzę przyjazną wszystkim tym którzy nie łamią prawa i nie czynią innym krzywdy. Władzę wolną od fobii i uprzedzeń. Burdy na stadionach, kibole, blokersi to sfrustrowana, olana przez często bezrobotnych rodziców biedna młodzież pozbawiona wykształcenia i perspektyw. Jest to poważny problem dla psychologów i policji. Afery i rozkradanie resztek państwa to praktyki powszechne w tzw. politycznych elitach, wywodzących się z dyżurnych frakcji. Jedni i drudzy (pisałem wyżej kto)zmieniają się co cztery lata, kłamią, oszukują i odwracają uwagę od między innymi swoich brudnych działań. Jedni i drudzy to ugrupowania demagogiczne, jak nie święte, moralne, etyczne, prorodzinne etc. to troskliwe, socjalne i opiekuńcze. Tym czasem każde z tych ugrupowań (oczym przekonywaliśmy się w trakcie kolejnych kadencji) jak życia broniło paraliżującego polski mechanizm gospodarczy absurdalnie zagmatwanego i restrykcyjnie dolegliwego systemu podatkowego. Każde z tych ugrupowań broniło przygniatającego polską gospodarkę, rachitycznego i niewydolnego ZUS-u. W końcu każda z tych frakcji miast poszukiwać oszczędności, rozbudowywała do wymiarów karykaturalnych niekompetentny aparat administracyjny, co naturalnie pochłaniało gigantyczne środki z budżetu. W państwie gdzie gospodarka z trudem chwyta oddech, przyduszana powyższymi kagańcami, zaś przeciętny obywatel dostaję gorączki na myśl o fiskusie, dobrze rządziło się tym niecnym kolesiom. Cały ten kafkowski aparat restrykcji stanowi przecież doskonałą dyscyplinę dla społeczeństwa a i odwraca uwagę od spektakularnych "akcji" na górze. Dlatego marzy mi się naiwnie zmiana, zmiana na znaną z wielu sprawnie funkcjonujących krajów normalność. Nie chcę bzdurnych haseł. Nie chcę biednych ale rozmodlonych tłumów. Nie chcę mega urzędów, gdzie niczego nie można załatwić. Nie chcę przepisów i instrukcji niezrozumiałych nawet dla ich autorów. Wielu jeszcze innych obrzydliwych rzeczy nie chcę. Chcę (już zresztą pisałem) normalnego, przyjaznego obywatelowi kraju. Kraju którego priorytetem jest ekonomia, kraju patrzącego w przyszłość.

[lolo]

usłyszałem dzisiaj pyszny termin... "zakwaszenie polityki"... hy, hy, hy... obśmiałem się jak norka... nawet jeszcze się śmieję ;-)

[LeStat]

Jakiś rok temu taki wynik wyborów parlamentarnych wziąłbym w ciemno, ale teraz pozostaje jakiś niedosyt, szkoda tylko, że to PO nie postawiła "kropki nad i" i nie wygrała. SLD też wymieniłbym na "zdrajców" z SdPL i szkoda też PD, która przegrała z kretesem, ale na własne życzenie wystawiając na listach stare lisy zamiast młodych wilków.

 

Politycy skutecznie zniechęcili wyborców widać to po frekfencji.

 

Nie podobało mi się głosowanie dla równowagi jak to tuż przed wyborami zalecił Olo. Idąc tym tropem można stwierdzić, że skoro lewa noga jest obcięta, to wówczas należy amputować również prawą i będzie równo, a rząd będzie wtedy stawał na ch...u, aby rządzić krajem.

 

:-)

[Qubric]

porucznikzubek, 26 Wrz 2005, 20:26

 

Akurat słowa wydolna gospodarka i liberalizm to w Polsce jest sprzeczność wewnętrzna. Naszym niby-liberałom się zdaje że jak się państwo wszystkiego wyzbędzie to już stanie się dobrobyt. A tymczasem chodzi o to ze sami są tłuki więc na wszelki wypadek nie chcą mieć z gospodarką nic wspólnego. Wymyślili sobie niewidzialną rękę rynku - rzeczywiście taką której nikt nigdzie nie widział.

 

System fiskalny to akurat restrykcyjny w Polsce nigdy nie był, ani nawet dolegliwy - szkoda tylko że najmniej był dolegliwy dla oszustów podatkowych, których ci liberałowie określają słowem "przedsiębiorcy". ZUS albo przygniatający albo rachityczny - zdecyduj się wreszcie - jest na całym świecie. Za to chyba nigdzie nie ma czegoś takiego jak KRUS - to dopiero przygniata gospodarkę!

 

Sadząc z Twojego wpisu to wcale nie chcesz państwa liberalnego tylko właśnie nowoczesnego, rynkowego państwa socjalnego - wręcz nudnego - takiego jak w większości krajów zachodniej Europy. Ale cóż - w 1980 i 1989 roku robotnicy tez myśleli, że chcą kapitalizmu mimo, że napisy na ich transparentach i postulaty były ultra socjalistyczne nawet jak na ówczesny ustrój. Po prostu nie wiedzieli czego chcą - i właśnie to dostali :))) Ty chyba też nie wiesz dokładnie czego chcesz - ale nie życzę Ci żebyś to właśnie dostał ;)

 

PS. Darkul zrobił sobie w tym wątku trybunę propagandową do popularyzowania naszego wioskowego nieroba, analfabety - Wałęsy oraz tego drugiego pajaca z tarczycowym wytrzeszczem - Tuska. I jeszcze wzorem naszych prawiczków bogobojnych obłudnie zatytułował wątek, mimo że nie ma zamiaru stosować się do przesłania, które zawarł w tytule.

[Profil]

Zapraszamy wszystkich do wątku za 4 lata :-)

[lolo]

Nie sądzę... max 2 lata i ... powtórka z rozrywki ;-)

[lancaster]

porucznikzubek, całym sercem się zgadzam, obyśmy dożyli takich czasów.

Qubric, robotnicy na transparentach nieśli hasla:"chleba", "pracy", "precz z komuną" niewiele z tego dostali. Nie pisz, że dostali to co chcieli, bo to nonsens.

[dudivan]

"SLD też wymieniłbym na "zdrajców" z SdPL"

 

Pamietacie jak ich przywodca - Berman, w ostatniej godzinie przed wyborami wolal rozpaczliwym glosem "Nie pozwolmy aby troglodyci dostali sie do parlamentu" ?

No i stalo sie - nie weszli :)))

[Qubric]

lancaster, 27 Wrz 2005, 11:21

 

Czytaj uważnie i ze zrozumieniem. Własnie o to chodziło - dostali, czego nie chcieli.

[??wirek]

Ja miałem nadzieję, że ta formacja szczeźnie i niemile mnie zaskoczyła wysoka lokata SLD. Choć mam szacunek dla zdyscyplinowania jej wyborców: zagłosowali...

 

SDPL- niepokojące jest, że wypadło gorzej niż SLD. Choć wcale im dobrze nie życzę. Niby lepiej późno niż wcale, ale jednak za późno się ocknęli.

 

Tak samo jak niepokoi mnie to, że słabo zauważono coś, co według mnie jest horrendum, fryzjer z Hajnówki, Cimoszewicz zasłonił Borowskiego- który jest uczciwszy, od tego obłudnego "bezpartyjniactwa" Cimoszki.

 

Ta frekwencja wynika ze słusznego chyba niestety przeczucia, że i tak nic się nie zmieni.

[Qubric]

żwirek, 27 Wrz 2005, 12:26

>Ta frekwencja wynika ze słusznego chyba niestety przeczucia, że i tak nic się nie zmieni.<

 

Oby nic się nie zmieniło. Bo na razie istnieje uzasadniona obawa że może się zmienić na gorsze. RPP nie zmniejszy stóp procentowych - jednym z powodów jest własnie wynik wyborów. Brzmi to trochę dziwnie po deklaracjach Kaczora że w zasadzie nie zmieni przyszłorocznego deficytu budżetowego. Deklaruje obniżenie z planowanych 32,5 do 30mld co praktycznie znaczy że pozostanie ten zaplanowany przez rząd M.belki)... Ale jednak mu nie wierzą :)))

 

PS. - SDPL i PD mają za mądrych ludzi w swoich szeragach żeby na nich głosować. Głosuje się na idotów i oszołomów. Zresztą swój głosuje na swego - widac po strukturze elektoratu PiSu.

[jar1]

>PS. - SDPL i PD mają za mądrych ludzi w swoich szeragach żeby na nich głosować. Głosuje się na idotów i >oszołomów. Zresztą swój głosuje na swego - widac po strukturze elektoratu PiSu.

 

>qubric, to jak to tak szybko ci Twoi ideole z głupków przemienili się w mądrych. Cztery lata temu ludzie przecież na nich głosowali. Myslałem, że głupota to taki obciążenie.....co tak szybko nie ginie...Jest zatem szansa, że ci teraz wybrani jeszcze szybciej 'zmądrzeją'...

[dudivan]

Fakt - Ciomoszenko w porownaniu do Bermana to buc. Uprawia krajdziejstwo na rympał, na bezczelnego a zlapany za reke, mowi, ze to nie jego reka. Dzisiaj mieszanka przerazenia, zdumienia i pustego smiechu ogarnela mnie gdy sluchalem w PRI przedstawiciela mlodej SLD. Mowil, ze Cimoszenko to niedoscigly wzor uczciwosci i zwlaszcza mlodzi Polacy wiazali z nim nadzieje na wreszcie normalna polityke. Nie wiem zatem czy sa tak bardzo naiwni i zahipnotyzowani (moze oprocz tego, ze C. jest fryzjerem, hipnotyzuje tez amatorsko po godzinach), czy do tego stopnia bezczelni i zalgani (ale tego to juz sobie nie potrafie wyobrazic).

Berman moze byc nawet i uczciwy ale ze swoim swiatopogladem jest zwyczajnie dla Polski niebezpieczny.

[jar1]

Najbardziej to chyba Nałęcz zmądrzał...

[dudivan]

W PD juz z definicji (z powodow rasowych) sa sami madrzy ludzie. Np. taki Geremek jako minister spraw zagranicznych - wiekszej łajzy swiat nie widzial, czego sie nie tknal, to spartolil ! do dzisiaj to nam sie czkawka odbija - stosunki z Niemcami, Rosja...

A taki Balcerek - ktorego najwybitniejszym osiagnieciem jest umiejetnosc przesuwania przecinka ale czegoz sie spiodziewac po wieloletnim politruku z Katedry Marksizmu i Leninizmu.

[Qubric]

jar1, 27 Wrz 2005, 12:39

 

Gdyby normalna frekwencja, brak wiochy Kaczorów i brak rozłamu w SLD to w najgorszym wypadku SLD miałoby o 6% lepszy wynik. A przy takiej frekwencji jak 4 lata temu to by wygrało :)))

[Qubric]

dudivan, 27 Wrz 2005, 12:45

 

No fakt - Geremek zdolny jest a Balcerek to już geniusz. Ale ja miałem na myśli np. Belkę czy Roseta... Oni z PD. Gdyby SLD się nie rozpadło to większość PD i cała SDPL byłaby w jednym sojuszu ;)

 

A tak, trzecią nogą będzie Samoobrona i LPR jak się faszyści PiSu z endokrynologami od Tuska nie dogadają.

Będzie przepychanka jak wtedy kiedy wygrali pogrobowcy Chieno-Piasta - Jakies tam ZHNy akcje katolickie do spółki z PSLem - rząd utworzyły, który długo nie przetrwał.

[dudivan]

Nie moze to byc ! To jak bardzo trzeba sie zglajszachtowac, nalajdaczyc, jakich rozmiarow musi siegnac korupcja i i ilu musi byc mafiozow w partii, zeby wreszcie dostala od spoleczenstwa wiekuistego kopa w d..e ?

[jar1]

>SLD

>miałoby o 6% lepszy wynik. A przy takiej frekwencji jak 4 lata temu to by wygrało :)))

 

Czyli byliby jednak idiotami.

[Qubric]

Nie - bo przy większej frekwencji więcej mądrych by na nich głosowało.

 

A teraz to wieś tańczy, wieś śpiewa i wycieczki z kościoła po sumie :)))

[jar1]

Ha, wszystko zmierza do tego, że obaj skończycie pod skrzydłami o. R.

[dudivan]

qubric, jacy tam faszysci.... Faszysci to akurat PiS-u sie boja (popatrz na komentarze w Niemczech) ;

Tak ogolnie to jesli rosja i Niemcy sa niezadowolone z wyboru Polakow, to znaczy, ze dobrze wybrali.

Uwaga: oni zycza sobie Tuska na prezydenta ! Rodacy, juz wiecie co trzeba zrobic !

[a_men]

Fozz i Telegraf uczy, że naprawdę wiele...

[jar1]

Qubric, 27 Wrz 2005, 12:54

 

>Nie - bo przy większej frekwencji więcej mądrych by na nich głosowało.

 

Czyli te 10% głosów na SLD to z idiotów na idiotów...