Totalny niewypał

[EMiL]

totalna kaszana, dobre:)

[Yanoosh]

Kilkanaście lat temu był przepis pozwalający zwrócić kupiony towar w terminie do 5 dni.

Efektem tego było częste kupowanie przez ludzi np. magnetowidu w piątek, a w poniedziałek jego zwrot.

Człek sobie pożyczył kilka kaset na weekend, pooglądał filmy... na sprzęcie "pożyczonym" za darmo z Pewexu.

[Rafał]

Był w przeszłości taki przepis. Kupiony towar można było w przeciągi paru dni zwrocic bez żadnych wyjaśnień. W czasach PRL, gdy obowiązywał, problemu nie stanowił. Zwrócony towar zaraz znajdował nabywcę. Brało się wtedy na przykład do domu buty do przymierzenia. Dotyczył o ile pamiętam tylko tzw. uspołecznionego handlu czyli sklepów państwowych i spółdzielczych. Przepis przetrwał parę lat PRL i stał się utrapieniem dla resztek tych placówek, między innymi dla Domów Towarowych Centrum (przed ich sprzedażą) i jak to tu już opisano Pewexu, które stały się wtedy dla wielu bezpłatną wypożyczalnią nie tylko sprzętu ale też i ubrań.

[goldenlok]

Proponuję dokładnie zapoznać się z

- Ustawą o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176)

a tam wszystko jest napisane.

Jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości to proponuję odwiedzić stronę Federacji Konsumentów -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) poszukać najbliższego czynnego Klubu Konsumenta i porozmawiać z prawnikiem.

Wszyscy którzy twierdzą że można zwrócić towar bez podania uzasadnionego powodu mówią nieprawdę.

Jedynie zakup zrealizowany poza siedzibą firmy czyli przez internet podlegają zwrotowi w ciągu 10 dni do daty zakupu.

 

Zpoważaniem

LOK

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mi??]

Goldenlok wszystko racja tylko do mementu powołania się na przepisy unijne a te stoją ponad ustawą czy wykładniami naszych sądów i tu wychodzi niekompetencja naszych posłów i idiotyczne zapisy np. Art. 8.1 po za tym ustawa nie reguluje najistotniejszych rzeczy a przecież po to była robiona tj:

nie wskazuje się sposobu reklamacji;

nie wskazuje się również granicznego terminu załatwienia reklamacji. Jedynie w przypadku, gdy w ciągu 14 dni od zgłoszenia reklamacji nie odpowie klientowi, będzie to oznaczać, że reklamację uznaje;

oraz dobijający fakt, że reklamacja ma obecnie charakter czysto cywilny, zależy bowiem od porozumienia stron. Tym samym nierozstrzygnięta dobrowolnie sprawa naprawy lub wymiany butów będzie mogła znaleźć finał w sądzie (ustawodawca przewidział możliwość prowadzenia rokowań w celu ugodowego załatwienia sprawy – fakt prowadzenia takich rokowań wpływał będzie na przerwaniu biegu przedawnienia roszczeń) – WOLNA AMERYKANAKA inaczej mówiąc miało być dobrze w wyszło jak zwykle …. Przepisy te są jedynie wzorowane na obowiązujących w krajach Unii Europejskiej i niewiele regulują.

[Teo]

Miś

 

> przepisy unijne a te stoją ponad ustawą czy wykładniami naszych sądów

 

Żaden unijny przepis nie znosi obowiązującej ustawy, ani nie unieważnia wyroku sądu. Obawiam się, Misiu, że w powyższym nieco się zapędziłeś...

[Mi??]

Teo ale gdzie ja napisałem że znosi ustawę lub unieważnia wyrok sądu (te są niezawisłe)? Teo gdzie się zagalopowałem przecież mowa tu o roszczeniach.

[goldenlok]

Są dyrektywy unijne które wyznaczają pewne ramy prawne ale nie rozstrzygają szczegółowo wszystjkich kwestii.

Jak dobrze pamiętam ze studiów to "przepis szczególny uchyla przepis ogólny"

A co terminu reklamacji to termin jej usunięcia można określic w protokóle reklamacyjnym który składasz w sklepie wraz z reklamowanym towarem.

[Mi??]

Penie, że nie są bardziej szczegółowe do pół roku od daty zakupu zazwyczaj niema żadnych problemów ze zwrotem sprzętu (odzyskaniem gotówki) w przypadku awarii a w ogóle problemów ze zwrotem rzeczy nieużywanych się nie robi, ale i kultura handlu jest inna (oczywiście nie piszę tu o oszustach ci są na całym świecie).

[goldenlok]

Co do kwestii prawnych to jak mawiał mój dziadek - "Wyżej dupy nie podskoczysz" .

Prawo jest i zmienic się go nie da no chba że ktoś się dostał na ul. Wiejską.

A wracajac do wątku to jestem przed rewolucyjnymi zmianami sprzętu i chętnie poczytam o tym jakiego sprzetu mam sie wystrzegać przy zakupie.

 

Z poważaniem

LOK

[beszti]

To może ja jeszcze raz powtórzę oklepane ale jak najbardziej prawdziwe ludowe przysłowie:

Jakiego sprzętu się wystrzegać ? - takiego jaki po odsłuchaniu ci się nie spodoba.

Naprawdę nie ma tu mądrych w tej dziedzinie. Żadna gazeta, dobry, osłuchany kolega i setki wpisów w internecie nie zastąpią twoich uszu (uszów) - czy jak to sie pisze ;))

A z opisem brzmienia tak jak z lodami. Jednemu smakują waniliowe a drugi truskawkowe woli. A trzeci lody sam kręci i te to dopiero są przepyszne - wszystkich z wiadomej branży przepraszam za aluzję ;)

[stryjek]

>Teo

 

Nie jest do końca tak jak piszesz. Art. 91 ust. 3 Konstytucji mówi, że jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.

 

Natomiast ustawy, nazwijmy je "konsumenckie", są dosyć wiernie implementowane z dyrektyw unijnych:

- COUNCIL DIRECTIVE of 25 July 1985 on the approximation of the laws, regulations and administrative provisions of the Member States concerning liability for defective products (85/374/EEC)

- COUNCIL DIRECTIVE of 20 December 1985 to protect the consumer in respect of contracts negotiated away from business premises (85/577/EEC)

Oprócz tego funkcjonuje jeszcze kilkanaście innych dyrektyw dotyczących ochrony interesów konsumentów.

 

Ciekawe, czy urzędnicy unijni pracując nad utrwaleniem tego wybujałego, biurokratycznego eurogąszczu zastanawiali się w przerwach, czy zwrócić świeżo nabytego Krella do sklepu, bo wysokie tony się im kaszaniły, bas był rozlazły, czy mięsa było za mało :))))

[Rotor]

Teo

Kto jest autorem tej perełki: "to nie ulega frekwencji"????

[Kaszana]

Ultra niewypał:Tannoy'e M1.

[Teo]

stryjek: Dzięki za wyjaśnienie, jeśli mój zarzut wobec Misia był bezzasadny, to odszczekuję ;)

 

Rotor: pojęcia nie mam, znam (chyba?) z dowcipu o milicjantach ;)