Kubica w F1 !

[parantulla]

"Polak awansował z ósmej na piąte miejsce. Wyprzedził obydwu kierowców Williamsa, którzy nie zadbali o opony...

 

Nie wyprzedził, tylko ominął, kiedy obaj byli poza torem...

 

Zabrakło mu jednak czasu, aby dogonić czwartego Schumachera...

 

Ale jak i skąd Schumacher się przed nim znalazł, to tego już nie napisali...

[BECO]

To powoli zakrawa na czysty malkontentyzm...

 

Przed zmianą opon Kubica miał ewidentny problem z przyczepnością, jak większość stawki, być może bolid Schumachera był lepiej ustawiony pod deszczówki, w każdym razie po zmianie opon na intermediate nie robił czasów lepszych od Kubicy.

A dbałość o stan opon to taki sam element taktyki jak wszystkie inne, w trudnych warunkach szczególnie - co było widać pod koniec wyścigu. Kierowcy Williamsa raczej nie wypadali z toru z premedytacją, prawda?

IMHO tylko Alonso i Kubica w całej stawce potrafią utrzymać wysokie, równe tempo i jednocześnie oszczędzać opony.

Edytowane 26 Października 2010 przez BECO

[parantulla]

Okej, świetna taktyka i rewelacyjna jazda Kubicy zapewniły mu wspaniałe piąte miejsce na mecie i może na tym poprzestańmy.

Nieważne że na początku wyścigu dwóch cieniasów go objechało jak amatora, później czterech innych jadących przed nim zakończyło wyścig na bandach,

a pod koniec jeszcze dwóch wyleciało z toru, to tylko drobne szczegóły nie mające żadnego wpływu na fantastyczny wynik naszego mistrza,

który to wszystko przewidział już w sobotę rano i pewnie dlatego specjalnie się nie wysilał w kwalifikacjach, bo po co...

[foxbat]

mercedesy byly swietnie ustawione pod poczatkowe warunki, gdyby nie przedluzanie jazdy za safetycerem oraz blad webbera, kto wie, czy nico by nie prowadzil! bo do pewnego momentu szli z msc jak burza... parantulla, a uwielbiany przez ciebie hamilton, ten wojownik, tez jechal jak "piz*a" kubica....tez go objechali, jechal jechal i dojechal...

[modrzew47]

To powoli zakrawa na czysty malkontentyzm...

 

Przed zmianą opon Kubica miał ewidentny problem z przyczepnością, jak większość stawki, być może bolid Schumachera był lepiej ustawiony pod deszczówki, w każdym razie po zmianie opon na intermediate nie robił czasów lepszych od Kubicy.

A dbałość o stan opon to taki sam element taktyki jak wszystkie inne, w trudnych warunkach szczególnie - co było widać pod koniec wyścigu. Kierowcy Williamsa raczej nie wypadali z toru z premedytacją, prawda?

IMHO tylko Alonso i Kubica w całej stawce potrafią utrzymać wysokie, równe tempo i jednocześnie oszczędzać opony.

No tak,tylko pozycja na mecie Alonso była wyższa(prawda?) i wynikała już na pewno,nie z asekuranckiej jazdy i utrzymywaniu równego tempa.Wystarczy zobaczyć czas końcowy obu kierowców i to nie tylko z ostatniego wyścigu.Samochód+umiejętności=pozycja.

[BECO]

Oczywiście, że tak, tylko nie w proporcjach 50:50;P jakby chcieli niektórzy.

[modrzew47]

Oczywiście, że tak, tylko nie w proporcjach 50:50;P jakby chcieli niektórzy.

O takich proporcjach nie może być nawet mowy.Myślę,że 80%to samochód,15% to kierowca a reszta to szczęście,które dopisuje lub nie i często przy wyrównanych bolidach decyduje o wszystkim,myśle o sporcie generalnie,jeśli chodzi o szczęście.

[parantulla]

- Być może wkrótce będziemy mieli w Formule 1 dwóch rosyjskich zawodników - mówi jeden z najbardziej utytułowanych kierowców z Rosji Aleksiej Wasiljew. Jego zdaniem byłoby idealnie, gdyby w Renault obok Witalija Pietrowa jeździł Michaił Alioszyn. A co z Robertem Kubicą?

 

Wasiljew w rozmowie z agencją RIA Novosti stwierdził, że F1 potrzebuje rosyjskiego kierowcy. Widzi też szansę na to, by w 2011 roku w najsłynniejszej serii wyścigowej na świecie było aż dwóch zawodników z Rosji.

 

- Moim zdaniem Michaił Alioszyn ma wszelkie szanse na to, by dostać się do F1 - mówi Wasiljew o zawodniku, który wygrał w tym sezonie World Series by Renault i zapewnił sobie testy w ekipie Kubicy.

 

- Umiejętności ma wystarczające, potrzebne jest mu tylko wsparcie finansowe. A o ile mi wiadomo, to już pomaga mu "Gazprom". Kto wie, może już wkrótce zobaczymy w F1 dwóch Rosjan? - zastanawia się ceniony kierowca.

 

- Byłoby idealnie, gdyby obaj trafili do Renault, a stajnia zmieniła nazwę na "Łada" - żartuje Wasiljew. - A co wtedy z Robertem Kubicą? - Niech wraca do Polski i zajada tamtejsze narodowe potrawy - kończy Aleksiej Wasiljew.

Edytowane 28 Października 2010 przez parantulla

[mily]

no chyba reno nie zdecyduje się na 2 rozbijaczy samochodów...

[modrzew47]

No i Wasiljew po wypowiedzeniu tego tekstu,się obudził...jasnowidz z bożej łaski.

[Gość Arek__45]

...to sa auturytety cytujacego ..oczywiscie oprocz malkontenta we wlasnej osobie...trzeba bylo wykupic ta aukcje i dopiero zostac mentorem nominowanym...

 

...*autorytety..

 

http://f1zone.pl/news/5604/kubica_na_ebayu.html

 

a .a dlaczego nie ten cytat...

 

>>W podobnym tonie wypowiadają się eksperci BBC. Mark Hughes, znany autorytet w dziedzinie F1 podkreśla niezwykły talent Roberta. W artykule "Dlaczego Robert Kubica jest prawdopodobnie najlepszym kierowcą w F1" porównuje go do Ayrtona Senny i Michaela Schumachera. - Polak ma niewiarygodne umiejętności, co pokazał na najtrudniejszych torach. Aby zostać mistrzem potrzebuje jednak lepszego samochodu. Ale jeśli go dostanie, będzie pierwszy - nie ma wątpliwości angielski specjalista. - Renault musi mu stworzyć świetny bolid, tak jak zrobiło to w czasie, gdy tytuł wywalczył Fernando Alonso - dodaje.<<<<

 

 

>>>Wynik Kubicy, który w kwalifikacjach na Suzuce był czwarty, Hughes zestawia z wynikowymi anomaliami, które były dziełem wielkich mistrzów - siódmym miejscem na starcie Schumachera w słabym jordanie w 1991 roku, pokonaniem w kwalifikacjach Senny przez Hakkinena w pierwszym wspólnym Grand Prix tych kierowców w McLarenie w 1993 roku, fantastycznym pokazem Senny, który debiutując w 1984 roku w Monako w deszczu i słabym tolemanie, zajął drugie miejsce po starcie z 13. pozycji, czy świetnymi wynikami w czasówkach Alonso w 2001 roku, kiedy Hiszpan jeździł w Minardi.<<<<<

 

...

[parantulla]

Nie no to już są chyba jakieś żarty...

Pierwszy wolny trening, pusty suchy tor, a Petrov trenuje... parkowanie w bandach z obrotem i zamkniętymi oczami...

Koleś jest za***isty po prostu... trochę szkoda, że tylko w tym...

[tadeo]

Cytat z o2.pl "gdyby Kubek jeździl u bykow. to byłby mistrzem juz w polowie sezonu.bo tym bucom to daleko do tytułów..zeby tyle spiprzyć.mając takie bolidy?..kangur..średniak i rzemiecha a szkop to narwany zółtodziób, nigdy nie bedzie mistyrzem..dłuuuuga droga nauki przed nim..to wozak..jak dobrze w Q3..to i pusto przed nim, to potem cisnie w wyscigu ale jak trzeba zawakczyć to duuuupa!"

[parantulla]

Gdyby, gdyby, gdyby... Gdyby Renault zrobiło lepszy wózek... Gdyby Kubica jeździł w lepszym zespole... Gdyby, gdyby, gdyby...

Co to za pieprzenie w kółko macieju to samo, który to już rok z rzędu?

To niech Renault zrobi (skoro inni jakoś mogą) a Kubica niech jeździ (skoro emeryt Webber i amator Vettel mogą) i wtedy zobaczymy,

a póki co możemy dalej się podniecac wypowiedziami AUTORYTETÓW co to by było gdyby, a Kubica dalej jeździ w ogonie, no ale gdyby...

 

Swoją drogą zaiste ciekawa bardzo sprawa, że na talencie Kubicy jak dotąd poznali się tylko polscy kibice i różne te jak im tam... autorytety,

a w topowych teamach jakoś dalej z powodzeniem jeżdżą same ofermy i przereklamowane beznadzieje... i nikogo to nie zastanawia? Bardzo ciekawe...

Edytowane 6 Listopada 2010 przez parantulla

[modrzew47]

Kubica turystycznie...spacerek.Team Renault znowu daje dupska.Zmiana opon za Hulkenbergiem to czysta paranoja,jak układać strategie pokazał Mercedes,Rosberg,trzy postoje i przed Kubicą ląduje...ciekawe.

[parantulla]

A tam ciekawe od razu. Gdyby Vettel wjechał w Webbera, a Hamilton wywiózłby Alonso na bandy, to Kubica byłby 5 a nie 9.

Gdyby jeszcze Schumacher z Rosbergiem pojechali na wystawę psów i gdyby Hulkenberg sam się poddał, to Kubek prawie by wygrał.

Jeszcze coś by musiało się przydarzyc Buttonowi, ale gdyby...

[Gość Arek__45]

...gdyby....ale po co ....walczyc i o co ?....wsiadaj parantula sam ..albo wyszkol kogos z rodziny ...zobaczymy co warte Twoje pisanie...

 

...gdyby....ale po co ....walczyc i o co ?....wsiadaj parantula sam ..albo wyszkol kogos z rodziny ...zobaczymy co warte Twoje pisanie...

[parantulla]

...gdyby....ale po co ....walczyc i o co ?

 

No pewnie, po co. Po co komu wyższa pozycja w obu klasyfikacjach i dodatkowe miliony dolarów na koncie,

za które można zbudowac prawdziwy bolid i zatrudnic prawdziwych kierowców, ale po co...

 

wsiadaj parantula sam ..albo wyszkol kogos z rodziny ...

 

A może łaskawie weź się odjeb i dla odmiany napisz coś mundrego w temacie.

Może jakiś cytat z jakiegoś autoryteta jakim to Kubica miszczem jest i jak to wszyscy w światku F1 nie mogą wyjśc z zachwytu po jego fantastycznej jeździe.

 

zobaczymy co warte Twoje pisanie...

 

Wystarczy że Twoje jest warte, to już nic go nie przebije.

No chyba że jakiś autorytet od gdybania i wróżenia z fusów...

 

Albo może Ty mi odpowiesz na proste pytanie jak to kurka jest, że żaden z liczących się w stawce zespołów ani myśli zatrudniac naszego geniusza,

a startujący za nim KtotojestRosberg po trzech wizytach w pit stopie, dojeżdża do mety przed Kubicą, który był tylko raz u swoich mechaników,

bo wyścig się skończył trzy godziny temu, a mi dalej to we łbie pomieścic się nie chce...

Poza tym o ile mnie pamięc nie myli, to ten bezdennie głupi i narwany Hamilton zaczynał karierę w F1 równolegle z Kubicą.

Kiedy Kubica już był gwiazdą i wszyscy (rzekomo) piali z zachwytów nad jego nieprawdopodobnym talentem, to niejaki Vettel był nikomu nieznanym kierowcą testowym w BMW Sauber.

Dzisiaj Hamilton ma na koncie jeden tytuł i obecnie między innymi z Vettelem walczy o kolejny, a co przez ten czas zdobył i gdzie jest Kubica?

To oczywiście było pytanie retoryczne...

Edytowane 7 Listopada 2010 przez parantulla

[foxbat]

parantulla, wez sie p........j w leb... jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o kase... Kubice gdzie? do ferrari? zapomnij tam jest alonso, on woli miec plajstationdrivera masse za teammate.... redbull? wlasnie webber zapewnil sobie nastepny rok w tym teamie, zobaczysz jaki cyrk bedzie w nastepnym wyscigu... mclaren? zapomnij, sam hamilton kiedys powiedzial, ze najbardziej obawia sie wlasnie kubicy.... mercedes? takie bmw... zobaczysz jak zajefajnie bedzie jezdzic w przyszlym roku rosberg, gdy przygotuja bolid pod miszczunia.... no i panie znaFco, gdzie niby mialby isc Kubica??? zobacz co robi taki Williams, od przyszlego roku bedzie miec dwoch paydriverow... kasa, kasa, kasa...

[modrzew47]

parantulla, wez sie p........j w leb... jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o kase... Kubice gdzie? do ferrari? zapomnij tam jest alonso, on woli miec plajstationdrivera masse za teammate.... redbull? wlasnie webber zapewnil sobie nastepny rok w tym teamie, zobaczysz jaki cyrk bedzie w nastepnym wyscigu... mclaren? zapomnij, sam hamilton kiedys powiedzial, ze najbardziej obawia sie wlasnie kubicy.... mercedes? takie bmw... zobaczysz jak zajefajnie bedzie jezdzic w przyszlym roku rosberg, gdy przygotuja bolid pod miszczunia.... no i panie znaFco, gdzie niby mialby isc Kubica??? zobacz co robi taki Williams, od przyszlego roku bedzie miec dwoch paydriverow... kasa, kasa, kasa...

No,no jeszcze nie wiadomo co stanie się z Kubicą w Renault.Lotus przejął 20% akcji i już zapowiada zmiany.Czy zostanie i co z obietnicami stworzenia bolidu zdolnego walczyć o tytuł...nie wiadomo,kto ten bolid poprowadzi(jeśli powstanie)też nie jest jeszcze wiadomo.Co do dzisiejszego wyścigu,to jechał turystycznie,to fakt.

[parantulla]

no i panie znaFco, gdzie niby mialby isc Kubica???

 

Co Ty mnie się pytasz? To nie ja wypisuję tutaj poematy gloryfikujące jego umiejętności i wróżące mu świetlaną przyszłośc GDYBY...

Skoro taki świetny jest, to tylko idiota by go nie chciał miec u siebie, ale widocznie poza kierowcami łajzami w F1 również właściciele zespołów do najbystrzejszych nie należą i marnuje nam się taki talent na skalę światową niespotykany... który nie jeździ w F1 od wczoraj ani od roku, a jakoś mimo to roboty dobrej dostac ciągle nie może... w przeciwieństwie do na przykład Vettela, który tylko raz go w beemce zastąpił i proszę, dzisiaj jest na najlepszej drodze do tytułu...

A tak przy okazji, to chyba niechcący przeoczyłeś pytanie skąd Rosberg po swojej trzeciej wizycie w pit stopie wziął się przed Kubicą, który (dla przypomnienia) startował przed Rosbergiem (oraz przed Schumacherem i Buttonem, ale to tylko szczegół) i odwiedzał mechaników tylko raz (Button dwa razy, ale to też szczegół) bo bardzo zajęty był nieustannym atakowaniem Hulkenberga, który z kolei się ciągnął o 2-3 sekundy wolniej na okrążeniu od kierowców, którzy wczoraj w treningach i kwalifikacjach wypadli słabiej od Kubicy, a dzisiaj mało brakowało żeby go zdublowali...

No chyba że to wszystko nie ma żadnego znaczenia, bo liczy się kasa, a Kubica jest tam tylko do ozdoby i robienia sztucznego tłoku...

[foxbat]

Kubica i Hulkenberg stracili w stosunku do Rosberga na neutralizacji... ale to trzeba ogladac, a nie narzekac...

[parantulla]

Dzięki za wyjaśnienie.

Jeszcze jakbyś był tak miły i w wolnej chwili mi laikowi (w końcu F1 oglądam od dwóch tygodni, to pewnych rzeczy mogę nie wiedziec) wytłumaczył

w jaki sposób pozostając na torze podczas neutralizacji można tracic do zawodnika, który podczas tej samej neutralizacji zjeżdża do boksu na zmianę opon i to dwukrotnie, żeby było ciekawiej.

No nie wiem, może mamy inne Polsaty, ale ja na swoim widziałem wyraźnie Kubicę jadącego na trzeciej pozycji tuż za safetycarem, więc tym bardziej nie potrafię pojąc jak to możliwe, że KtotojestRosberg znalazł się ostatecznie przed nim. Jak? Skąd? Jedyne wyjaśnienie tej zagadki jakie przychodzi mi do łepetyny, to fakt, że Kubica przed kraksą Liuzziego musiał tracic do Rosberga już co najmniej jedno okrążenie i po restarcie musiał go przepuścic czyli de facto został przez szwaba ZDU BLO WA NY.

Popraw mnie proszę, jeśli się mylę, ale według mnie, tylko tak można ten fenomen pojawiającego się znikąd Rosberga wytłumaczyc...

Na całe szczęście Heidfeld dostał karę i nie zdążył naszego miszcza wyprzedzic, bo to dopiero byłby blamaż na całej linii, a niewiele brakowało, zresztą drugi raz z rzędu.

Edytowane 8 Listopada 2010 przez parantulla

[modrzew47]

Tutaj parantulla ma racje...tak właśnie było.Widocznie foxbatowi nie leży ten jego telewizor...przekłamuje jeszcze.

[parantulla]

"Po GP Brazylii marzenia Renault na wyprzedzenie Mercedesa w klasyfikacji konstruktorów ostatecznie prysły. Przewaga "Srebrnych strzał" nad francuskim teamem po rywalizacji na Interlagos to już 57 punktów. W rezultacie pewne już jest, że Mercedes pozostanie na czwartym miejscu wśród konstruktorów, a Renault musi się zadowolić piątą lokatą.

Szef ekipy z Enstone Eric Boullier wielokrotnie w tym sezonie powtarzał, że celem zespołu jest wyprzedzenie Mercedesa. W sierpniu Francuz zapowiadał nawet, że Renault po wyprzedzeniu teamu z Brackley zamierza zaatakować McLarena."

 

 

A obok siedział świstak i pytał NO ALE PO CO...

[Gość Arek__45]

kraj team czas

1. Sebastian Vettel Niemcy Red Bull 1:33.11,803

2. Mark Webber Australia Red Bull + 4,243

3. Fernando Alonso Hiszpania Ferrari + 6,807

4. Lewis Hamilton W. Brytania McLaren + 14,634

5. Jenson Button W. Brytania McLaren + 15,593

6. Nico Rosberg Niemcy Mercedes + 35,300

7. Michael Schumacher Niemcy Mercedes + 43,400

8. Nico Huelkenberg Niemcy Williams + 1 okr.

9. Robert Kubica Polska Renault + 1 okr.

10. Kamui Kobayashi Japonia Sauber + 1 okr.

11. Jaime Alguersuari Hiszpania Toro Rosso + 1 okr.

12. Adrian Sutil Niemcy Force India + 1 okr.

13. Sebastien Buemi Szwajcaria Toro Rosso + 1 okr.

14. Rubens Barrichello Brazylia Williams + 1 okr.

15. Felipe Massa Brazylia Ferrari + 1 okr.

16. Witalij Pietrow Rosja Renault + 1 okr.

17. Nick Heidfeld Niemcy Sauber + 1 okr.

18. Heikki Kovalainen Finlandia Lotus + 2 okr.

19. Jarno Trulli Włochy Lotus + 2 okr.

20. Timo Glock Niemcy Virgin + 2 okr.

21. Bruno Senna Brazylia HRT + 2 okr.

22. Christian Klien

 

...okrazenie do zwyciezcy...

Edytowane 8 Listopada 2010 przez Arek__45

[modrzew47]

Z powyższego zestawienia wynika,że większość to turyści,bo ścigało się tylko siedmiu.Najlepsi turyści to Hulkenberg i Kubica.

[foxbat]

to? piszemy petycje, ze nie chcemy takiego polaka w F1? parantulla, moze zalozymy jakas fundacje... chcesz zostac prezesem?

[parantulla]

A niech sobie jeździ taki polak w F1 i na zdrowie, już lepszy taki niż żaden, tylko bez popadania w przesadę i paranoję, że złego słowa powiedziec nie można,

bo jak słabo idzie, to wina samochodu, mechaników, toru, pogody i wszystkich dookoła, tylko nie jego, a jak fuksem dobry wynik podejdzie, to tylko i wyłącznie jego zasługa, fantastycznej jazdy, talentu i mądrości.

Oczywiście niewątpliwym sukcesem jest samo jeżdżenie w F1, oczywiście na ładne oczy tej roboty nie dostał, oczywiście wyróżnia się na tle większości kierowców w stawce i oczywiście życzę mu jak najlepiej. Niech sobie jeździ nawet w Ferrari i niech sobie będzie nawet mistrzem świata, proszę bardzo, ale póki co ciągle jeździ w słabych zespołach, a do mistrzowskiego tytułu ciągle ma dalej niż bliżej. Takie są fakty jak na razie i nie ma co się na nie obrażac, a na stawianie pomników przyjdzie jeszcze czas.

Przynajmniej mam taką nadzieję...

 

A co do petycji, to proponowałbym jeszcze więcej Borowczyka na antenie i jeszcze więcej fajnych gości typu wypacykowany solaris men w roli ekspertów ;)

Edytowane 8 Listopada 2010 przez parantulla

[foxbat]

heh.... oj parantulla parantulla...