TONSIL, TLC -NAJWIĘKSZY PRODUCENT AUDIO

[Gość]

parantulla

Zkim ty dyskutujesz?

Są takie osobniki , które wypływają tylko na fali kłótni i bez utarczek byłyby nikim - w sumie to i tak są :)

[Leszek36]

Qubric, 28 Kwi 2005, 22:49

>W tamtych czasach panowały kineskopy FST - Philipsa (chyba pierwsze z prostymi rogami ekranu). I

>takie były montowane w Unimorach. Zaręczam Ci ze widuję takie Unimory grające do tej pory i nie

>widzę by biel w nich była mniej biała od innych TV z tamtych czasów.

 

Akurat w Unimorach były Plilipsy Black Line S (21",25",28").

[:-)]

E! ty jeden, daj mu już spokój z tymi telewizorami, to tylko sprzedawca chińskich rowerków.

[:-)]

jacch, chcesz wypłynąć dzisiejszego wieczoru? (nie wcinaj się...)

[Qubric]

Leszek36, 28 Kwi 2005, 23:01

 

A czy napisałem że nie? FST to chyba rodzaj kineskopu a nie jego nazwa - chodzi o kineskopy o małej krzywiźnie ekranu i z prostokątnymi rogami.

Te black coś tam w nazwie odnoszono do rodzaju powłoki antyodblaskowej.

W tamtych czasach odpowiednikiem Philipsowskiej Black Line u Thomsona był kineskop o z dodatkiem Black Pearl w nazwie.

A Black Diva (nazwa serii telewizorów) miał właśnie ekran o jeszcze mniejszej krzywiźnie - gdy sie na niego patrzyło z boku to wyglądał jakby był płaski na samym środku a tylko rogi były zagięte.

[Leszek36]

Qubric, 28 Kwi 2005, 23:08

 

FTSy były powszechnie stosowane w monitorach komputerowych Philipsa, natomiast Black Line, w telewizorach. Serię Black Line zapoczątkowały kineskopy: black line, black line D, black line S.

Black liny były tak samo wypukłe jak Black Pearl (początkowo Thomson stosował je u siebie, aż nie wypracował swojej wersji).

Natomiast Black Line D, miały taką samą krzywiznę ekranu jak Black Diva Thomsona. Dodam, że kineskopy Philipsa z seri Black Line montowane były do Grundigów (z niezbyt dobrymi efektami końcowymi). Teraz ich miejsce w Grundigu zajeły inne modele.

[Gość]

Na czymże on się nie zna ja cię pinkole

prawdziwy Makgajwer :)

[parantulla]

Qubric, 28 Kwi 2005, 22:49

 

>Parantulla - po pierwsze zdecyduj się czy mówisz o wyrobach dzisiejszych czo o wyrobach z lat

>1990-1995.

 

O wyrobach z lat 1990-1998. Od tamtej pory nie mam styczności na stopie zawodowej z RTV i o tym co jiest dzisiaj na rynku nie mówiłem nigdzie ani słowa.

 

>Dopiero rok moze dwa lata później pojawiły się pierwsze LG flatron. Ale kiedy były dostępne w Polsce

>to również były już płaskie Panasoniki, Philipsy (ale małe), Sony i Thompsony. Wszytkie real flat

>pojawiły się w sklepach w Polsce na przestrzeni może jednego roku. Więc przestań już bajać o

>przewadze tej czy innej marki, zwłaszcza kiedy odgrzebujesz historię sprzed 1995 roku.

 

Nie bajam o przewadze tej czy innej marki, tylko próbuję naświetlic Ci o co mnie sie rozchodzi. A mianowicie o to, że przy tych, które wymieniłes i wielu innych, nasze (Unimor itp.) nie były żadnym rarytasem nawet cenowym jeśli juz tak spojrzec na temat.

 

>W tamtych czasach panowały kineskopy FST - Philipsa (chyba pierwsze z prostymi rogami ekranu). I

>takie były montowane w Unimorach. Zaręczam Ci ze widuję takie Unimory grające do tej pory i nie

>widzę by biel w nich była mniej biała od innych TV z tamtych czasów.

 

Wszystko się zgadza co do joty. Tylko, że jak dla mnie to dalej nic z tego nie wynika. A co do tej bieli to faktycznie możesz tego nie zauważać, bo efekt kolorowej bieli jest widoczny w zasadzie tylko wtedy, kiedy postawisz obok siebie odbiorniki róznych producentów. Oczywiście pod warunkiem, że włączone i najlepiej na tym samym kanale ;-)

 

Ja cały czas pije do tego, że hurraoptymistyczne opinie na temat rodzimego przemysłu w niektórych przypadkach są mocno przesadzone co by nie nazwać rzeczy po imieniu. Nie znam sie na wirtualnej księgowości ani nie mam pewności kto i w jakim celu (jeśli w ogóle) wykończył te firmy i Ty tez tego nie możesz wiedziec na pewno. Ja tylko mówiłem, że po fali rozchwytywania wszystkiego made in Poland przyszedł w końcu kres ogólnej sielanki i złote czasy naszych producentów minęły bezpowrotnie. Znakomita większość z nich trwała w samozadowoleniu i krótko rzecz ujmując po prostu olewała to co sie działo wokól. Nie twierdzę, że to była przyczyna ich zagłady, ale napewno takie działanie (a w zasadzie jego brak) im szczególnie nie pomogły.

Inna sprawa, ale dla mnie akurat istotna jest taka, że większość z żałobników tu obecnych wykazuje się delikatnie mówiąc rozdwojeniem jaźni z jednej strony piejąc nad wspaniałosciami produkowanymi nad Wisłą a z drugiej strony ładując kolejną płytkę do NAD-a, SONY-ego czy innego cholerstwa podłączonego do Pro Ac-ów czy xxx (wpisz sobie sam co tam Ci cyka za plecami) Szczerze Panowie, nie jest tak?

[Leszek36]

Qubric, jeżeli chciałbyś porozmawiać o Unimorach zapraszam na PRIV (adres w "o mnie"). Wykraczamy z tymi TV poza temat tego wątku....

[Gość]

O znalazł się ktoś kto się naprawde zna i nasza mądrala popłynęła jak to coś w WC

[Qubric]

Leszek36, 28 Kwi 2005, 23:16

 

Wiec te FSTy to coś innego? Może to co bylo stosowane w Neptunach serii 500 ale to było starsze przełom lat 80/90-tych? czy też taki kształt jak Black Pear / Black Line ale bez powłoki antyodblaskowej?

 

W kazdym razie w 1996-97 widziałem stojące obok siebie dwie wersje Thomsona jeden z Black Pearl (ten bajdziej wypukły - takiego kształtu jak w Unimorach a drugi bardziej płaski (ten z Black Divy). Wydaje mi sie również że te nazwy - Black Pearl - powstały nieco później niż sam kineskop tego kształtu i dotyczyły tylko wersji z lepszą głebia czerni (czy z ta powłoka ontyodblaskową).

[Gość]

Dejcie chłopu chwile spokoju bo teraz zawzięcie "klika"

Jutro nie będzie moich , ani waszych wpisów - bo jakby nie patrzeć wszystkie nie ma temat :)))

[parantulla]

:-), 28 Kwi 2005, 23:02

 

>E! ty jeden, daj mu już spokój z tymi telewizorami, to tylko sprzedawca chińskich rowerków.

 

E! Ty drugi. Przewin sobie z łaski swojej wątek kilka stron do tyłu to może w końcu dotrze do Ciebie i do innych, że nie mam nic wspólnego z chińskimi rowerkami. Zakładam, że pijesz do chińskich rowerków za 199 pln, które ledwo stoją o własnych siłach między dżemami i sokiem jabłkowym w supermarkecie. To, że 98% produkcji rowerów fizycznie mieści się w Chinach i u ich sąsiadów, wiem i możesz sobie darować głębsze wywody na ten temat.

[Qubric]

parantulla, 28 Kwi 2005, 23:18

 

Przeciez nie piszemy o tym co Tonsil produkował 15 lat temu (cigle te Altusy tam gdzieś dzwonią?). Tylko co jest w stanie wyprodukowac teraz.

 

A produkuje głosnik z celulozy drzewnej w jak dotąd bardzo dobrze zrecenzowanych monitorach studyjnych.

 

Poza tym robi od dość dawna przyzwoite głosniki 13 i 16cm z polipropylenu i moze nie rewelacyjne ale tez całkiem przyzwoity model jednej kopułki wysokotonowej.

Ma też w ofercie przyzwoite głosniki estradowe i wysokotonowe tubowce serii x/100/F z róznymi kształtami tub. Wszystko w normalnych - tj konkurencyjnych cenach jak porządne wyroby znanych firm zachodnich.

 

Te przetworniki znajdowały sie w konstrukcjach zachodnich firm, a całe masy produktów Tonsila sygnowane były od bardzo dawna markami znanych zachodnich producentów. Znajdź sobie wątek pt. aplikacja GDN 18/60 - tam chyba "ahfc" zamieścił listę kolumn Tonsila produkowanych pod obcymi markami.

 

Oczywiście Chińska taniocha bije wszystkich o głowę - nie tylko Tonsil. Ale teraz juz widać że nieczęsto jest lepsza za tak niska cenę.

 

Więc nie wiem skąd to ciagłe biadolenie nad kiepskim polskim sprżetem. takie pieprzenie potrzebne było naszym instytucjonalnym kapitalistą jako uzasadnienie do prywatyzowania fabrym za równowartość ich rocznych przychodów. Tylko ze tamte czasy dawno juz mineły wraz z modą na takie pierdzielenie o kiepskich polskich produktach.

[Gość]

A to teraz koniec o telewizorach - wbo się wyłożył

A piać od nowa tonsil

!!! czy jest ktoś może kto się zna na tonsilu - cza usadzić pseudo znawce wszystkiego !!!

[Gość]

No i wreszcie coś na temat :)))))))

[Leszek36]

Qubric, 28 Kwi 2005, 23:26

 

>Wiec te FSTy to coś innego? Może to co bylo stosowane w Neptunach serii 500 ale to było starsze

>przełom lat 80/90-tych? czy też taki kształt jak Black Pear / Black Line ale bez powłoki

>antyodblaskowej?

>

>W kazdym razie w 1996-97 widziałem stojące obok siebie dwie wersje Thomsona jeden z Black Pearl (ten

>bajdziej wypukły - takiego kształtu jak w Unimorach a drugi bardziej płaski (ten z Black Divy).

>Wydaje mi sie również że te nazwy - Black Pearl - powstały nieco później niż sam kineskop tego

>kształtu i dotyczyły tylko wersji z lepszą głebia czerni (czy z ta powłoka ontyodblaskową).

 

FTSy, były bardzo podobne do Black Line-ów, z tym że były one przystosowane do pracy w monitorach (mniejsza plamka, praca z różnymi częstotliowściami odświeżania, normy MR itp).

 

Co do samych Black Pearl-ów i Black Div thomsona, to pierwsze pojawiły się Black Pearl (krawędzie proste, ekran dość wypukły, powłoka ciemna). Pojawiły się one kilka lat po Black Line Philipsa.

Black Diva to ulepszony Black Pearl (były to kineskopy głównie panoramiczne, z jeszce ciemniejszą powłoką), dopiero ich póżniejsze wersje były już mniej wypukłe, a bardziej "płaskie". Zarówno Black Pearl jak i Diva, były produkowane równocześnie w tym samym okresie, ale tak jak wspomniałem najpierw pojawiły się Pearle.

 

P.S. Qubricku, przejdź na priv, bo i tak prawdopodobnie te wpisy (nie na temat wątku) będą usunięte.

 

Pozdr. i dobranoc :)

[parantulla]

Qubric, 28 Kwi 2005, 23:41

 

>Te przetworniki znajdowały sie w konstrukcjach zachodnich firm, a całe masy produktów Tonsila

>sygnowane były od bardzo dawna markami znanych zachodnich producentów. Znajdź sobie wątek pt.

>aplikacja GDN 18/60 - tam chyba "ahfc" zamieścił listę kolumn Tonsila produkowanych pod obcymi

>markami.

 

To wszystko prawda. Nie mówię, że nie. Ale w żadnych klasyfikacjach (w jakimkolwiek periodyku) w kategorii Hi-End czy nawet niższej jakos tych głośników nie widzę. No chyba choć raz przyznasz mi rację. To nie są moje wymysły.

 

>Oczywiście Chińska taniocha bije wszystkich o głowę - nie tylko Tonsil. Ale teraz juz widać że

>nieczęsto jest lepsza za tak niska cenę.

 

Jeśli cały temat sprowadzić do cena/jakość to oczywiście masz rację, ale to już chyba przerabialismy gdzies wcześniej.

 

>Więc nie wiem skąd to ciagłe biadolenie nad kiepskim polskim sprżetem. takie pieprzenie potrzebne

>było naszym instytucjonalnym kapitalistą jako uzasadnienie do prywatyzowania fabrym za równowartość

>ich rocznych przychodów. Tylko ze tamte czasy dawno juz mineły wraz z modą na takie pierdzielenie o

>kiepskich polskich produktach.

 

Doprawdy nie wiesz skąd to ciągłe biadolenie? Rozejrzyj sie po swoim mieszkaniu to sie dowiesz ;-)

[:-)]

"Przewin sobie z łaski swojej wątek kilka stron do tyłu to może w końcu dotrze do Ciebie i do innych, że nie mam nic wspólnego z chińskimi rowerkami."

 

No właśnie, przwinąłem i natkąłem się na taki fragment twojej wypowiedzi: "Tak sie składa, że parantulla sprzedaje dzis tylko rowery "

 

Telewizorki czy rowerki? przecież nieważne. Wstał nowy dzień, może ci się uda upchnąć ten swój chłam jakiemuś "niedouczonemu kmiotowi" jak jesteś łaskaw nazywać swoich klientów...

[parantulla]

To teraz jeszcze troszkę do przodu i w lewo.

 

"...Qubric, 28 Kwi 2005, 22:49

 

>Parantulla - po pierwsze zdecyduj się czy mówisz o wyrobach dzisiejszych czo o wyrobach z lat

>1990-1995.

 

O wyrobach z lat 1990-1998. Od tamtej pory nie mam styczności na stopie zawodowej z RTV i o tym co jiest dzisiaj na rynku nie mówiłem nigdzie ani słowa."

[Qubric]

parantulla, 28 Kwi 2005, 23:59

 

To sa pretensje do garbatego że ma dzieci proste.

 

Masz pojęcie ile na świecie jest głosników które sa bardzo dobre i znane a nie sa stosowane w produktach HI-END??? I odwrotnie - głośniki nikomu nie znane (i nie jakies abstrakcyjnie drogie), które są w produktach HI-END?

 

To jakaś wada Tonsilu ze nie sa w hi-endzie??? To ma byc wymiarem jakości głosników? Wydaje mi się że głośniki o cenie 80zł. w kolumienkach Totema za 2000zł. chyba dobrze świadczą o jakości głosników.

[parantulla]

Qubric, 29 Kwi 2005, 08:43

 

"...>Masz pojęcie ile na świecie jest głosników które sa bardzo dobre i znane a nie sa stosowane w

>produktach HI-END???"

 

Mam. Wystarczy skoczyć na chwilkę do DIY. Mimo wszystko nadal nie widzę związku z Tonsilem.

 

"...I odwrotnie - głośniki nikomu nie znane (i nie jakies abstrakcyjnie drogie),

>które są w produktach HI-END?"

 

To też wiem co nie zmienia faktu, że nijak to sie ma do sprawy Tonsilu.

 

>To jakaś wada Tonsilu ze nie sa w hi-endzie??? To ma byc wymiarem jakości głosników?

 

Z której strony by na to nie spojrzeć to raczej tak.

 

"...Wydaje mi się

>że głośniki o cenie 80zł. w kolumienkach Totema za 2000zł. chyba dobrze świadczą o jakości

>głosników."

 

Oczywiście. Jak najbardziej. Pamiętam jeszcze jakieś włoskie Opery (chyba?) za ponad 3.000pln, ale choć byś nie wiem jak sie starał to uzasadnić to mianem HiEnd tego raczej nazwać się nie da ;-)

[parantulla]

Jeszcze małe sprostowanie. Dopiero ujrzałem babola. Napisałem, że w Nokiach były kineskopy Polcolor co oczywiście jest bzdurą na resorach. Chodziło mi o Videocolor. Tak jakoś mi się upsnęło.

[Qubric]

parantulla, 29 Kwi 2005, 08:53

 

Walnij się w głowę człowieku.

Od kiedy to cena hi endowa jest wyznacznikiem jakośći??? Popatrz na najsłynniejszego DIYowca który w Polsce uchodzi za Hi-Endowca - taki jeden z Krakowa. Zobacz jekie on ma głośniki w Kolumnach zwłaszcza basowe :)

[parantulla]

Wracając jeszcze do głośników Tonsilu to nie twierdzę, że to padlina i najgorszy chłam z epoki króla Ćwieczka. Co do tego, że w kategorii cana/jakość wyroby Tonsilu biją na głowę konkurencję, nie mam żadnych wątpliwości. Ale jeśli ustawić poprzeczkę nieco wyżej, na poziomie powiedzmy uznanych marek w cenach 20.000-30.000 za parę to kolumny sygnowane logo Tonsilu raczej nie maja tam czego szukać. I nie chodzi mi o wartość materiałową Pro Ac czy Sonus Faber bo przy odrobinie zachodu każdy to może sobie obliczyć na własny użytek. Chodzi mi tylko o to, że Tonsil jako taki w tych rejonach jakościowych nie istnieje. Nie należę do młodych wilków biznesu i szmal z nieba mi nie leci. Chętnie bym sam kupił kolumny Tonsila kosztujące powiedzmy 5.000 ale i grające na jakimś poziomie, poniżej którego już nie zejdę bo słyszałem w życiu to i owo i wiem czego oczekuję od brzmienia. Ponieważ nie znam żadnej konstrukcji Tonsilu, która brzmieniowo by mnie satysfakcjonowała a nie mam też luźnych 60.000 na SF Amati Homage, postanowiłem sobie sam takie zrobić, ale to juz jest temat na inną bajkę...

[parantulla]

Qubric, 29 Kwi 2005, 09:05

 

>parantulla, 29 Kwi 2005, 08:53

>

>Walnij się w głowę człowieku.

>Od kiedy to cena hi endowa jest wyznacznikiem jakośći???

 

Wyznacznikiem to może i nie jest, ale przeważnie jedno z drugim idzie w parze. Mogę w ciągu dwóch godzin Ci złożyć rower za 4.000, który w katalogu Gianta kosztuje 9.000 ale są ludzie, których kręci wydawanie kupy forsy na bzdurne zachcianki i nie maja czasu, ochoty czy pojęcia, żeby sie babrać w smarach. On lubi kupowac drogie zabawki i co mu zrobisz? Nic.

[parantulla]

Co by nie byc gołosłownym zadałem sobie nieco trudu i przejrzałem moje stare roczniki Audio, Hi-Fi i Muzyka, Sat Audio Video, Hi-Fi z lat 1995-2002 (później zaprzestałem lektóry bo testy CD do 999pln czy mini wież jakoś mnie nie interesują) a konkretnie rankingi na ostatnich stronach. Albo mi oczy bielmem zaszły albo akurat w moich egzemplarzach wkradł się chochlik drukarski, ale ni cholery jakos nie mogę dopatrzeć sie tu cudów Tonsilu...

[parantulla]

Ups! Oczywiście "lektury" a nie "lektóry". Chyba faktycznie mam jakies zaburzenia wzroku...

[:-)]

Tak, faktycznie, to się daje zauważyć.

[:-)]

A powiedz no parantulla, ilu to klientów, ...upsss, przepraszam "niedouczonych kmiotów" (używając twjego nazewnictwa) udało ci się dzisiaj zrobić w trąbę?