Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz do muzyki poważnej.


grojan

Rekomendowane odpowiedzi

>Profil

nie chce pisac o prezentacjach na AS, bo to byla porazka i fatalne spotkania z brzmieniem SA. Porownujac zestaw Jazz/Sarah z moim systemem, nie mialem sie do czego przyczepic, bo gralo poprawnie, ale do pelnej oceny potrzebowalbym troszke wiecej czasu i spokoju. Dodam, ze moj system gral na umowne 80% i dopiero teraz dochodze do 99%, jest oblednie, ale tak czesto bywa ;-) Przypadkowy i krotki odsluch u jednego z uzytkownikow Jazza rowniez mi sie nie podobal, bas zlany, bez zroznicowania, brzmienie wolne i przewalone, srednica dobra, wysokie brudne itd, wiecej nie chce pisac, bo uwazam, ze jak ktos jest zadowolony to powinien sie cieszyc. Dlatego swoje zdanie mam i nie polecam.

ps

o wygladzie, klapkach i budowie wewnetrznej rowniez nie bede pisal bo wlos zaczyna mi sie jezyc ;-))

Profil bronisz tego stanowiska bo sam posiadasz urządzenia SA.Wierz mi że niemam uprzedzeń do tej firmy ,bo wiadomo warunki do odsłuchów bywają różne tak jak na AS.Ale dwa lub nawet trzy lata temu też słuchałem tego urządzenia i wtedy odniosłem podobne wrażenie.Bas potężny ale bardzo wolny i niestety zmulony w całym paśmie,jeśli ktoś akcepuje taki dźwięk to ok.Sory jeśli to Jazz grał a nie Rock to już niemam nic do powiedzenia.A tak apropos jeśli ktoś uważa że duży może więcej (SA) to z mojego punktu widzenia jest to najbardziej błędne stwierdzenie.

O takie stanowiska są dla mnie ok. Jednym się podoba innym nie i wiadomo dlaczego, chociaż ABs się nie czepia ale i nie poleca :-)) A wzmacniaczy Sound Artu bronię nie dla tego, że IMHO dobrze grają i posiadam, tylko żeby dać możliwość tym co szukają dokonania własnego wyboru. Wolny bas, zamulony dźwięk - tego akurat nie doświadczyłem (nie liczac Audio Show) ani przy Rocku a tym bardziej przy Jazzie i to oczywiście tylko moja prywatna opinia.

Pozdrawiam

Sorki ze ja z innej paczki...Też słucham klasyki...czas zmienić sprzęt....kasy niewiele...wygrzebałem w internecie taki zestaw

Wzmak

SONY TA FE 370

Cd

CDP XE 270

+ do tego jakies niedrogie kolumny (tyle ze nie wiem jakie)

czy to się nada? tylko proszę...nie znam sie na tym..coś doradzicie?

  • Redaktorzy

"jozwa maryn nie wiem jakie masz powiazania z firmą Soud Art ale powiem jedno to co pokazali na ubiegłym Audio Show to zaprzeczenie to, o czym mówisz."

 

Troszkę nieładnie tak pisać, co? Powiązania moje polegają na tym, że jako recenzent trzykrotnie opiniowałem sprzęt tej firmy, za każdym razem słuchając go przez około miesiąc w znanych sobie warunkach sprzętowych i akustycznych. Taki już mam charakter, że sprzęt trzymam długo, zanim wezmę się do pisania. Gdybym wydał opinię o sprzęcie tylko na podstawie odsłuchu na AudioShow, redakcja podziękowałaby mi zapewne za współpracę. Po zakończeniu trzeciego z tych testów (S.A. Jazz, w tegomiesięcznym Magazynie HiFi) zamówiłem taki wzmacniacz dla siebie. Mogą być różne zdania na temat wzornictwa (mi akurat odpowiada), natomiast solidność wykonania i jakość dźwięku jest dla mnie nie do pobicia w tej cenie. Taka jest moja opinia na temat maszyn tej firmy. Oczywiście, ktoś może mieć inną, ale dobrze żeby zadał sobie trochę trudu, aby posłuchać w kontrolowanych warunkach sprzętu, o którym się wypowiada. Wówczas taka ocena zyskuje na wiarygodności.

:):) Czy pisząc ...w warunkach kontrolowanych... masz na mysli kontrolę kogoś konkretnego? Dystrybutor, producent itd.? Czy coś innego, bo nie bardzo łapię o co chodzi. Pisz prościej, mniej ogólnikowo a będzie bardziej zrozumiałe.

  • Redaktorzy

Jaja sobie robisz? Przez odsłuch w warunkach kontrolowanych rozumie się dość powszechnie odsłuch w znanym sobie systemie oraz w pomieszczeniu o znanych warunkach akustycznych. W takich warunkach możesz kontrolować dźwięk wszystkich elementów systemu poza tym nowym, którego dźwięk zapragnąłeś poznać. Rozumi elf?

Ale wracając do tematu, mógłbym ewentualnie polecić inny bardzo dobry wzmacniacz, ale z pewnym zastrzeżeniem, i nie wiem, na ile jest dostępny z drugiej ręki. Otóż Sonneteer Campion (nowy 4 tysiące z kawałkiem) w połączeniu z przejrzystą i detaliczną resztą systemu, daje bardzo przyjemny spektakl. Ale to już dźwięk nie dla każdego, jest bardzo muzykalny (zakładając, że wiadomo, co właściwie to słowo znaczy) i "gorący". Dużo emocji, mało rozdzielania dźwięku na czworo. Nie jest to wzmacniacz neutralny, ale we właściwym systemie może się bardzo spodobać. Taki trochę "love or hate".

>mozartini

Nie nada się. Najlepiej założyć nowy wątek. Napisz jaką kwota dysponujesz. Jeśli jest to kwota niewielka, najlepiej wymieniać elementy toru po kolei. Jeśli to niemożliwe, lepiej dobrać sprzęt starszy, ale który będziesz w stanie sprzedać. WSZYSTKO zagra lepiej niż twoja wieżyczka Technicsa. Rozejrzyj się za starymi wzmacniaczami Luxmana lub Marantza, NAD-a. CD o którym piszesz to równiez nie najlepszy wybór. Z kolumienek na poczatek najlepiej upolować tannoye m1 lub m2 (zależy jaka przestrzeń wchodzi w grę).

Było już sporo wątków na ten temat. Poszukaj w wyszukiwarce.

Rozumi czy nie rozumi w tym momencie jest bez znaczenia. Co za ton wypowiedzi i styl:):) Nie poznaję kolegi:):)

 

Jaj sobie nie robię. Wyjaśniłeś i wszystko. ... ton wypowiedzi ma być zrozumiały dla laika, czytelny i jasny, by przekazać swe myśli, odczucia i spostrzeżenia.... (cyt. jednej z P.Prezes Sądu dotyczący opinii pisanych przez biegłych). Gdyby wszyscy wypowiadali się jak z telewizowa, mało kto by wszystko zrozumiał :):) Bez nerw:):)

ABs- broń Boże z łapami:):) Nic z tych rzeczy. :):)

Łapałem za słówka dla humoru. Można przecież dwuznacznie odebrać było wpis mimo intecji :):)

Uśmiech to zdrowie. Trochę luzu:):)

Pozdr.

grojan- zadał pytanie, co może kupić, a co Wy polecilibyście w kwocie 2000-3000zł.

Potem ble ble i teraz już jest 3 z kawałkiem, 4 z kawałkiem a co będzie jutro? Przypomina mi to rozmowę kolesi jak kupowali auto :):) Tam równiez wszyscy byli fachowacami i sie znali.

PYTANIE! Czy autor wątku jest zadowolony? Czy uzyskał satysfakcjonującą odpowiedź?

I by dalej nie zaśmiecać tego wątku dodam że: Ja zawsze słucham w kontrolowanych warunkach, bo u siebie w domu, u przyjaciół (gdzie znam możliwości) lub w zaprzyjaźnionych sklepach (warunki znane). Miałem więc wszelkie prawo nie zrozumieć! Co znaczyć mogło "kontrolowane":):) a tak myślałem, że to coś od filmu "Rozmowy kontrolowane" :):)

Panowie Jozwa i Zydelek - dajcie sobie na wstrzymanie.

 

Jak to czytam i czytam wasze 'o mnie' to przypomnial mi sie niedwno czytany na kanadyjskim forum przeciag na temat kolumn za okolo 5000 dolarow. Dyskutanci w sumie przebierali pomiedzy Dali Helicon, Paradigmami i B&W z serii nautilus. Takze zeszlo na wyroby Vienna Acoustic, ktore dosc zgodnie oceniono jako 'pool of shit' (sorry za wyrazenie ale cytuje) a Beethoveny, Mahlery i Straussy (nie pamietam pisowni ale wiadomo o co chodzi) uznano za nieliczne w grupie drogich kolumn, ktore sa wyraznie marne i odstaja nieprzyjemnie w dol od reszty w swoim przedzialecenowym. Sadzac z poziomu dyskusji doswiadczenie uczestnikow bylo naprawde profesjonalne (jeden gosc to wlasciciel sklepu z fi-fi, inny permanentny podmieniacz z chorobowa zylka audiofilska).

 

Wracajac do problemu - sa rozna gusta i upodobania brzmianiowe. Mysle, ze Wy obaj bardzo sie roznicie wlasnie w tym wzgledzie (szkola Vienna Acoustic v. szkola Pradigm) stad rozmowa sie nie klei. Takze ten sam wzmacniacz nie zagra tak samo z roznymi kolumnami lub moze raczej rozne kolumny rozne rzeczy z wzmacniacza moga wydobyc. Czasami dobre kolumny obnazaja wady toru az do bolu ;-)

 

pzdrw

 

soso

  • Redaktorzy

"Takze zeszlo na wyroby Vienna Acoustic, ktore dosc zgodnie oceniono jako 'pool of shit' (sorry za wyrazenie ale cytuje) a Beethoveny, Mahlery i Straussy (nie pamietam pisowni ale wiadomo o co chodzi) uznano za nieliczne w grupie drogich kolumn, ktore sa wyraznie marne i odstaja nieprzyjemnie w dol od reszty w swoim przedzialecenowym."

 

Cóż, jak widać gusty w tamtych okolicach są odmienne od moich. Dziwi mnie tylko wymienianie jednym tchem Mahlerów i Beethovenów, bo różnią się mocno, tylko wysokotonówka podobna. Natomiast co do Beethovenów to chyba wiem o co może chodzić - w kręgach amerykańskich panuje opinia, że pierwsze Beethoveny miały dużo za mało basu. Widocznie kupowano je jako "duże kolumny do nagłośnienia dużych amerykańskich pomieszczeń". Nic błędniejszego.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.