G-601 A- co można poprawić

[baarto]

Hej, u mnie sprawdził się zwykły smar maszynowy (dzięki vacuum). Był dosyć lepki. Fakt faktem, że zalałem go po sam czubek i spędziłem cały wieczór dopełniając parę razy, bo z początku miałem tak, że pierwsze parę góra-dół było ok, ale potem następowało takie "przeskakiwanie". Sądzę, że winda była całkiem pusta a w kanalikach, w których przemieszcza się smar musiał zrobić się "ruch". Po paru "doładowaniach" jest prawidłowo. Nie wiem jak to zabrzmi, ale dziś będę "opalał" rurkę ramienia. Całę szczęście, że na studiach miałem podstawy metaloplastyki i nie jeden kawałek metalu już podgrzewałem.

 

A zapomniałem napisać. Przy napełnianiu windy sprawdziła się mała strzykawka bez igły. Jej końcówka całkiem szczelnie osadziła się w lejku po śrubie. Wystarczyło napełniać i aplikować.

[baarto]

Dobra wszystko zrobione. Trochę się nasztukowałem z wyjęciem złącza SME ale jakoś poszło. Kabelki wymienione, dziś łącze je z RCA, wyprowadzam masy ramienia i gramofonu i mam nadzieję na inaugurację grania. Mam pewien problem. Ponieważ mechanizm antyskatingu był nieobecny muszę go jakoś przywrócić. Po unitrze został mi haczyk (ta pojedyncza spiralka) mam natomiast (dzięki vacuum) część mechanizmu z Lenco (spiralka, ciężarek i pręcik z nacięciami) I teraz pytanie: czy mam zamontować żyłkę na stałe do ramienia a korzystać z długiej spiralki od Lenco do regulacji (nie wiem czy to zadziała) Mógłbym też, po uprzednim skróceniu o odnogę, zamontować pręcik od lenco na ramieniu + pojedynczy haczyk + ciężarek i zachować w miarę oryginalny wygląd. Do zamocowania na ramieniu mógłbym użyć plastikowego tajsa w miarę dużego, zacisnąć, obciąć przy końcówce i nawiercić otwór na pręcik ale to zdaje się mało estetyczny sposób chodź innego nie wymyśliłem. Przez to skłaniałbym się ku pierwszemu rozwiązaniu ale nie wiem, czy to zadziała. Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

B

[baarto]

Panowie, pomocy! Podpiąłem wszystko wg wskazówek znalezionych na forum. Standard SME, rozseparowałem masy i po załączeniu gra mi cichutko jeden kanał? Czy to kwestia źle podłączonej wkładki? Chodź kolory podłączyłem analogocznie do SME i potem do kolorów na wkładce (OM 10E)? Nie wiem, gdzie popełniłem błąd? Pomocy proszę, błagam...

B.

[ricon]

A wkładki nie mierzyłeś miernikiem ,ani nie lutowałeś pinów?

Pomierz kable na przejścia.

[vacuum]

@barto a jesteś pewien że nic Ci się nie pochrzaniło podczas wlutowywania przewodów do pinów ramienia? Może gdzieś jakieś przebicie? Poza tym że gra cicho - słychać jakieś buczenie?

 

Wrzuć może fotki tego jak podłączyłeś kable

 

Vac

[baarto]

Hej, robiłem w/g schematów i podpowiedzi. Muszę zdemontować ramię i znowu „wytopić" złącze SME. No pocieszam się, że to moja pierwsza renowacja a i rzymu nie od razu zbudowano. Jak wszystko zdemontuje, to załączę fotki i zerkniesz. Co mnie jedynie martwi, to klej który użyłem (jubilerski UHU, siła słonia) trochę będę musiał powalczyć.

B.

[ricon]

Nim zdemontujesz,pomierz okablowanie. Każdy osobno na przejscie, i każdy na zwarcie do masy.

[vacuum]

Bartoo Jak nie masz miernika (z tego co wiem to nie masz ;)) sprobuj podlaczyc bateryjke do masy na (-) a plus do jednego z kabelków ramienia - np. zielony. nastepnie wez jakakolwiek zaroweczke (moze byc ta od Bernarda) i sprobuj puscic przez nia napiecie z masy i przewodu sygnałowego. Zrob tak z kazdym przewodem po kolei. Jesli za kazdym którymś razem nie zaświeci, dopiero wtedy bierz się za ponowny demontaż ramienia...

 

Oczywiscie zeby przeprowadzic ten eksperyment musisz najpierw odlutowac masy ramienia od płytki gdzie zlutowałeś wszystko do kupy z RCA! (podejrzewam ze tam mogles sie machnac!)

 

Dobrze mówię Conri? ;)

 

Vac

[ricon]

.

[baarto]

Dzięki! Tak zrobię, chodź połączenia kabli ramienia z RCA i tak zmienię, bo nie mam płytki tak jak sądziłeś. Łączyłem je bezpośrednio ale chyba mało umiejętnie.

B.

[baarto]

Panowie, przelutowałem i wszystko gra. Zostawiłem narazie nieprzylutowane piny w SME. Może kiedyś wyjmę i przylutuję. Mam jeden problem a mianowicie mam straszne przebicie? A to co zrobiłem z uziemieniem: odlutowałem kabelek od nakładki pod nakrętką mocującą tuleję ramienia (więc został kabelek przymocowany do obudowy, połączyłem go z masą ramienia a następnie połczyłem wszystko z osobnym uziemieniem na kablu RCA. Ponieważ nie mam gniazda GND w mojej Unitrze WS 432 przyczepiłem kabelek kaloryfera (vacuum mi tak powiedział, mam nadzieję, że nie robie sobię ze mnie żartów;) Co lepsze, jak odłączyłem opisane 3 kabelki, dźwięk przebicia jest mniejszy? Pomimo tego usłyszeć coś co niedawno było brudną kupą złomu było i tak niesamowite!

Pozdrawiam

B.