Acoustic Energy Evo1

[Adi]

Z jakiego materiału wykonany jest glośnik nisko-średniotonowy ?

[fiki_miki]

konkursik, a?

przeczytaj dobrze ten numer HFiM to znajdziesz odpowiedz. Troche wysilku nie zaszkodzi jak chce sie cos wygrac

[mlodylukas]

z aluminium mój drogi prawdziwego aluminum jest przyjemnie zimny w dotyku

[Iceman]

Skoro już przy budowie jesteśmy, to jaka jest średnica głośnika niskotonowego, i co to za głośnik?

[Iceman]

Ok. Sam sie dowiedziałem od sprzedawcy w sklepie ze głośnik ma średnicę 13 cm. Co to za głośnik niestety nie wiem nadal.

[geertgen]

Ten 13 centymetrowy głośnik ma jedną niepowtarzalną cechę - instrumenty dęte brzmią na nim kapitalnie. Kto nie wierzy, niech posłucha koncertów brandenburskich w wykonaniu Il Giardino Armonico. Jakby człowiek dotykach tych blach. Słuchalem tej muzyki na rożnych kolumnach, ale żadna nie potrafiła oddać tego równie dobrze. To zapewne cecha metalowej memberany, ktorej poliester, papier czy włókno w tym aspekcie nie potrafia zastąpić.

[houek]

Jesli chodzi o midwoofera w AE EVO ONE jest konstrukcja AE, ekranowana, oparta na aluminiowej membranie o średnicy 13cm. Sam posiadam AE AEGIS ONE ( starszy brat EVO ) Jak dla mnie EVO to najlepsze monitory w swojej klasie bez dwóch zdań....ale wymagają niezłej elektroniki, co powtarzam od dawna. Z kiepsą budżetówką grają krzykliwie, zbyt jasno i twardo......to stąd wzięły się opinie o tym, że"sieją górą"....a to wielka bzdura, pod warunkiem, ze umiejętnie dobierzemy reszte systemu.

[cristo]

no właśnie...jaki wzm do tych głośników polecacie ?

[houek]

Przede wszytkim wydajny prądowo, nie za jasny i lekko wysuniętą " do przodu " średnicą. U mnie gra z Denonem Pma1500R, co jest połaczeniem w pełni swiadomym i podpartym odsłuchami wielu innych wzmacniaczy.

Z całą pewnościa nie polecam do AE kiepskich budżetówek w stylu NAD320bee.

[a_men]

Za to z wyższymi NADami gra świetnie:)

[cristo]

houek a jakie CD gra w twoim zestawie ?

[houek]

Upgredowany do poziomu kultowej 707ES, CDP-X505ES....lepszego cd za rozsądne pieniądze na razie nie znalazłem.

[houek]

->a_men Ja słuchałem z 340 i z 352, nie powiem, było lepiej niż z 320bee, ale i tak niezadowalająco, szczególnie pod względem bardzo specyficznej prezencji góry pasma, objawiającej sie miedzy innymi "zapiaszczeniem" i syczeniem blach perkusyjnych.....jako perkusista jest to dla mnie bariera nie do przebrnięcie:D:D:D Ale to tylko moje skromne zdanie.....

[annawroc]

do opisu houka (wydajny prądowo, nie za jasny i lekko wysuniętą " do przodu " średnicą) to Musical Fidelity pasuje jak ulal.cos moje wpisy monotematyczne ostatnio ale posluchac warto

[_Cypis_]

houek jeśli NAD Ci syczy i piaszczy to sobie kabelki jakies "lepsze" podepnij. Pierwsze slysze o takiej właściwości NAD'a.

[houek]

Cypis To nie kwestia kabli, poza tym kable nie są w stanie w diametralny sposób zmienic charakteru brzmienia. Kiedyś w jednym systemie testowałem kilka wzmacniaczy m.in budżetówke Nada320bee i Cambridge A500 na tle staruszków jak np Pioneer A656mkII lub Denon Pma 1560 i efekty przerosły moje oczekiwania: obecna budżetówka nie dorasta do pięt niektórym starym klockom, które mozna nabyć za parę złotych!! Ale nie o tym chce napisać..... Pozostaje kwestia charakteru góry pasma w Nadach: krótko - nie odpowiada mi prezencja blach perkusyjnych wzmacniaczy tej firmy, jako perkusista doskonale wiem jak powinny zabrzmieć blachy, natomiast Nad dodaje blachom zbyt dużo od siebie.

Poza tym Cypis, rozumiem Cie doskonale, jeśli ktoś odkłada długo na system kasę to będzie go bronił jak lew. Czasem jednak trzeba być otwartym i nie gloryfikować tylko swoich klocków. Mnie osobiście posiadany przez Ciebie zestaw czyli 320bee i 521 zniechęcił do słuchania muzyki po 30 min...głównie za sprawą wzmacniacza, który jak dla mnie ma wiele więcej wad niz zalet............Ale coz, pewnie kiedyś to zauważysz.POZDR

[_Cypis_]

Szczerze mówiąc już nie raz ugryzłem się w język :-) Widziałem już wiele wpisów głownie wielbicieli Marantza i Denona, którzy poniewierają NAD'a. Szczerze mówiąc mam marne doświadczenie w kwestii audio i mój zakup był głownie podyktowany radami otrzymanymi na tym forum. Prawdopodobnie gdyby to był mój pierwszy zakup teraz i kierowałbym się obecnymi trendami forum to kupiłbym Marantza 75 :-))) Podoba mi się jednak to co na razie mam. Być może jak sie nie ma co sie lubi to się lubi co się ma. NAD ma specyficzne brzmienie, trochę ciemne, dużo średnicy i to mi się podoba. Jak będe kupował swoje drugie audio (być może będzie to również NAD :-))) będę sie juz kierował własnymi odsłuchami bo bedę miał juz do wydania trochę wiecej pieniążków ;-)

 

Pozdrawiam

[houek]

Cypis, co do Marantza Pm75 to się nie wypowiadam, aczkolwiek opis charakteru brzmienia tego klocka nie trafia w moje preferencje. Wolę charakter Denona. Cypis, Denon nie jest mistrzostwem świata, ale z segmentu cenowego 3-4kzł mój 1500R najbardziej mi przypadł do gustu. Reasumując fajnie, że każdy ma inny gust, inne preferencjue brzmieniowe....przynajmniej mamy o czym pisać:D Pozdr

[McGyver]

Houek, jeżeli Denon PMA1500 Ci się podoba, to Marantzem PM75 byłbyś oczarowany. Nie są to wcale ciepłe kluchy, choć PM75 bywał porównywany do lampowca. Po prostu ten wzmacniacz ma bogatą średnicę i delikatną, dźwięczną, choć wcale nie wycofaną górę. Najlepiej sam go posłuchaj jak będziesz miał okazję.

[houek]

McGyver, bardzo bym chciał posłuchać PM75 i wyrobić sobie na je go temat zdanie i podyskutować w klubie Marantza:) Jak trafie okazję to go nawet kupie z czytej ciekawości. Opis brzmienia podawany na forum celuje bardziej w relaks i przyjemne brzmienie......ja lubie mieć trochę studyjnej sterylności:)

[McGyver]

Potwierdzam opinię Houka o zapiaszczeniu góry w NADach, choć C340 ma tego piachu dużo mniej niż C320. C340 mogę jeszcze jakoś znieść, choć brakuje mu energii i kopa nawet na łatwych kolumnach. C320 to już niestety totalna porażka. Wolę Kambodżę. Ta może i nudzi, ale przynajmniej nie wq...a. A wszystko to i tak dupa przy większości 10-15 letnich kloców pokroju Pioneera A878 (dobrze ponad 20 kilo), Denona PMA1560, lub przy 20 watowych mikrusach jak Alchemist Kraken czy Musical fidelity A1. Teraz te wzmacniacze można kupić za śmieszne pieniądze. Dla mnie wybór jest prosty.

P.S.

Swego czasu jako wzmacniacza używałem dwóch lampowych radioodbiorników produkcji polskiej typu Turandot. Miały monofoniczne wzmacniacze o mocy kilku watów. Sterowałem nimi z regulowanego wyjścia odtwarzacza CD. Grało pięknie jak na owe czasy i mój stopień audiofilskiego zaawansowania.

[houek]

Trafne P.S. McGyver:D

[McGyver]

houek, 30 Lis 2005, 23:41

 

>Opis brzmienia podawany

>na forum celuje bardziej w relaks i przyjemne brzmienie......ja lubie mieć trochę studyjnej

>sterylności:)

 

Ciężko to ubrać w słowa, ale Marantz jest obiektywny, nie gubi niczego, nie fałszuje barw, nie rozmiękcza... A jednak przy tym wszystkim nie podkreśla i nie uwypukla tych wszystkich przykrych i drażniących efektów, które czasem są obecne w dźwięku, i nie epatuje słuchacza tanim efekciarstwem. Trąbka zabrzmi na nim ostro, jeżeli została tak nagrana. Blachy, nawet nagrane głośno nie tracą dźwięczności i nie syczą, są do końca rozdzielcze i selektywne, chyba że samo nagranie ma wady. A bas... no cóż, nie wali na oślep. Za to kiedy trzeba potrafi zejść głęboko i mocno przyłoić nie tracąc przy tym wcale kontroli.

[elfan.]

ja tez jestem zdania ze taki Nad320 Bee i budzetowe CA sa słabsze od takiego PMA1560 i to dosc wyraznie słychac.Z tym ze klocków za 3-4kzł jakie znam przynajmniej to juz inna bajka kompletnie.