Skocz do zawartości
IGNORED

Ancient Audio - odsłuch w Krakowie


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

>>Piotr Ryka

 

>(...)nie lubię jak ktoś mi wymyśla od rynsztoka i sugeruje, że jestem walnięty w głowę. Ty to lubisz?

 

Nie, nie lubię. Nie lubię też jak mnie ktoś nazywa kmieciem. Zresztą ja Ciebie rynsztokiem nie nazywałem, wyraziłem się tak o poziomie dyskusji na forum. Poza tym sam sobie jesteś winien. Sprowokowałeś takie reakcje swoim porównaniem kolegów do kmieci.

 

>(...) Ale jak ktoś pisze, że taki system jak ten, którego żeśmy razem ostatnio słuchali jest w zasadzie do bani, to mnie nieco ponosi, bo to zbyt jest już głupie.

 

Akurat ja nie pisałem ze jest w zasadzie do bani. Elektronika jest bardzo dobrz, ale ma też swoje wymagania. O zestawieniu z kolumnami Harmony wyrażałem się w samych superlatywach, i zdanię to podtrzymuję. Podtrzymuję też moje zdanie o tym, że zestawianie takiej elektroniki z takimi monitorami jak Holography jest pomysłem chybionym.

A więc nie podobało mi się, i napisałem o tym. A Ty mi tu z tekstami że to głupie... no sorry, ale jak mi się nie podoba, to nie będę kłamał że mi się podoba tylko po to, by uniknąć zniewag z Twojej strony. A co to, masz monopol na rację?

americano>>>

 

zobacz na mój wcześniejszy wpis, chciałem nawiązać kontakt, faktycznie firma A-A jest firma kontrowersyjną i bardzo dobrze! nie ginie w tuzinkowej bylejakości

 

molidben>>

 

niewiem czy dokladnie zrozumiałeś mój wpis odnosnie kurzu w CD? natomiast Twoj wpis, "americano" jak i mój, daje p.JW gotową recepte jak zrobić dobrą kolumnę, tylko ciekawe czy z tej recepty skorzysta? niestety sztuka robienia sprzętu, który ma ambicję byc zaliczanym do tzw.HI-Endu, jest bardzo trudna i czsami mija sie z zamierzonymi celami, gdyby to było takie oczywiste, to kupowało by sie sprzet wiadomej firmy a reszta mogłaby sie zajać produkcją np. zapałek

Jednym z efektow kosmicznej ceny jest to, ze.gdy ktos skrytykuje to zarzuca mu sie, ze nie przywykl do "haj endu".

 

Ludzie, 8000 USD za monitorki jest to kwota bardzo wysoka dla Amerykanina !!

 

Czy dziwne jest, ze ten aspekt odgrywa role w ocenie kolumienek i na zwiekszone wymagania? Nie. Poza tym nie jestem pewien czy kilka osob piszacych w superlatywach o pewnych cechach kolumienek bralo pod uwage, czy nie byly to cechy elektroniki (np. scena dzwiekowa i holografia to wybitna cecha dobrych lamp 300B).

 

Czy cena to jedyny powod krytyki holography? Nie. Czy robiliscie porownanie A/B do PODOBNYCH konstrukcji alternatywnych jak: aurum cantus leisure 2 se (ok. $1600 para ze standami), czy Jas Audio ORSA ($2290 para i choc nie robilem porownania A/B to zakladam sie ze te sa lepsze od holography a slyszalem je na chinskich wzmacniaczach 300B, choc tez nie pozbawione niedociagniec). Moze dla Pana W. porownanie do Chinczyka to bylaby zniewaga? Czy takie porownanie "zabije" polskiego producenta hi-end? Chyba nie bo to podobno i tak firma eksportowa i w Norwegii nie zrozumieja wpisow na tym forum.

 

Trzeba zupelnie nie miec wyobrazni i doswiadczenia aby porownywac kolumny Gamuta do holography (zgadzam sie z McGyverem). Powtarzam z kolumieniek 2-droznych z tradycyjna kopulka, trzeba posluchac Thiel CS1.6 na 300B bo warto, rowniez analityczne ale o 2 klasy lepsze pod wzgledem caloksztaltu. Zaprezentuja klase elektroniki.

 

No tak, stalo sie, teraz mozecie mnie nazwac killerem polskich producentow hi-end

McGyver

 

„Kultura dyskusji na tym forum coraz częściej zmierza ku rynsztokowi. Jak ktoś wyrazi odmienną opinię, to oczywiście ci co wiedzą lepiej zaraz nazwą go kmieciem... ubolewania godne.”

 

Twierdzisz, że to nie było do mnie? Ciekawe w takim razie do kogo?

Pomiędzy kmieciem a rynsztokiem jest moim zdaniem spora odległość, chyba że kmieć za dużo wypije i runie. W każdym razie jak już, to ja wolę być kmieciem i możesz mnie tytułować „kmieciu Ryka”, na pewno się nie obrażę.

Faktem jest, że nie Ty napisałeś, iż cały system AA jest całkiem do niczego, ale inni tak właśnie sugerują i to oni mnie wkurzyli. Zdanie, że jest to opinia na miarę kmieci i ich zaścianka podtrzymuję.

 

Piszesz wszelako tak:

 

O monitorach Holography napiszę tylko że mi się nie podobały wcale. Podzielam spostrzeżenia Mistabrona i Adamhienda, i również nie mogę się oprzeć wrażeniu, że utwory prezentowane przez pana Jaromira były tak wyselekcjonowane aby umiejętnie wyeksponować zalety zestawu, oraz nie pokazać jego wad. Ponadto były to generalnie utwory nikomu nieznane, dzieki czemu nikt nie wiedział jak one brzmią na zrównoważonych zestawach. Mnie wystarczyły dwa celtyckie utwory z mojej płyty abym mógł się zorientować w charakterystyce tych kolumn, i abym mógł obiema rękami podpisac się pod spostrzeżeniami kolegów Mistabrona i Adamhienda. Koledzy, warto zabierać swoje płyty na odsłuchy. Słuchanie muzyki, której nie znacie niewiele Wam powie o jakości i charakterze prezentowanego sprzętu.

Generalnie zatem monitory Holography uważam za wypadek przy pracy, i mam nadzieję że pan Jaromir zrobi jeszcze kolumny, które będą grały z jego elektroniką równie znakomicie lub nawet lepiej niż starsze podłogowe Harmony.

 

Zatem wcale Ci się nie podobały? Wcale? Nie miałeś zupełnie wrażenia dźwiękowej magii? Do kitu to według Ciebie grało?

Jeżeli masz rację, to ja się w ogóle nie znam na sprzęcie audio. Puszczę Ci jeszcze tylko kiedyś mój system, żebyś mnie do reszty dobił. Skoro to wcale nie grało, to widać ja całkiem głupi jestem i każdy kmieć może patrzeć na mnie z góry. Przepraszam wszystkich za moje kretyńskie wpisy, ich rynsztokowy styl i mącenie nimi w waszych głowach. Wybaczcie.

Dodam jedynie, że odsłuchiwałem dwie swoje płyty i żadnych zasadniczych słabości nie odkryłem.

Ciekawa dyskusja sie wywiązała i coraz bardziej żałuję, że nie byłem - dopadła mnie grypa, taka z prawdziwego zdarzenia :(.

 

Dygresja: czy w najbliższą środę coś organizujemy ?

Dodam swoje 3 grosze w kontekście odsłuchu na AS. O ile pamiętam, to na koniec prezentacji - chyba ktoś z towarzystwa na zdjęciu (mogę się mylić) puścił utworek z płytki Deep Purple, który doskonale znam.

O ile klasyka w wykonaniu tego zestawu wypadała doskonale, no może poza trochę napompowaną przestrzenią - co wynikało z odległości od linii głośników słuchacza i za dużej jak na tą odległość bazy, to niestety mocniejsze rockowe uderzenie powodowało wyraźną kompresję w zakresie basu - nawet powiedziałbym wrażenie zniekształcenia i przesterowania. Gdybym chciał wydać podobne pieniądze myślę, że znalazłbym ciekawszą propozycję.

Natomiast do sypialni nie zawachałbym się zakupić zestawu AA :)

americano -->

 

... słuchałem kiedyś monitorów Aurum zbudowane były na chińskiej wstędze .... być może był to ten sam model .. ładnie wyglądały te skrzyneczki ale brzmieniowo do monitorów Waszczyszyna ... no cóż przepaść Panie przepaść!!!

 

zdezintegrowany_3PO

americano>>

 

nierobilismy porównań z innym sprzętem z przyczyn oczywistych, nie było na to czasu,nasza druga tura spędziła bite 3 godz. i byłem tak zmęczony,że marzyłem tylko o jak najszybszym wyrwaniu się, co prawda ja zabrałem swoją leciwą audio-technica (ponad 20 lat) i na poczatku Pan JW wyraził zagode na takie porównanie a w "praniu" wyszło, że to było pobożne życzenie.

 

natomiast ja w swojej głowie mam zanotowane podobne porównanie z 1996 roku u mojego kolegi-klienta z Katowic, który miał wówczas uznawane za najlepsze monitory na świecie Sonus Faber Extremy, do kompletu maił końcówkę krella 250EU (2X100W czysta klasa A), przedwzmacniacz-przetwornik jakiś topowy arcam, transport profesjonalny Teac (niedostępny w komercyjnej ofercie) okablowanie głośników topowy MIT,cyfrowy i interkonekty srebny Van denHul, płyty jakie ów kolega kolekcjonował to tylko "czeskie" itp. zaczyna sie odsłuch, no faktycznie gra to bardzo poprawnie, (uderza brak basu, kolega tłumaczy no małe głosniczki nie mogą mieć basu)ale bez rewelacji, ja wsadzilem trudną płyę z muzyką symfoniczną "pietruszkę" i dramat wszystko się pogubiło, nie dało sie tego słuchać! I W TAKIM PORÓWNANIU Z PAMIĘCI DO ZESTAWU P.JW TO ZESTAW J.W. JEST WYBITNY! ale przywiozłem do porównania mój sprzęt, najpierw CD audio-technica plus pasywka na Alpsie plus moje okablowanie interkonektów i pojawiają się basy, robi sie porządek juz da sie to sluchać, następnie podpinam moja końcowke na mosfetach 2X250W (to było celem mojej wyprawy sprzedanie mojej koncówki) i nagle wszystko ożywa, dynamika , bas, mikroszczegoły, ułozenie planów stereofonii, kolega jest oczarowany jakością, rozaważa zakup mojej koncówki, ale w efekcie odwozi ja po paru dniach i argumentuje zwrot, no wiesz gra wspaniale, ale gdybym chciał ja sprzedać to bez szans! (uwaga stefanB nie jest to kryporeklama moich końcówek, bo obecnie nie robię już tego typu konstrukcji, jest to nieopłacalne)

Panie Piotrze, zupełnie nie wiem dlaczego napadł Pan tak na McGywera - on nie krytykował ich bez reszty tylko poddał w wątpliwość ich uniwersalność. Słuchałem kolumn Holography na AS2005 i mam dokładnie takie same wrażenia: kolumny te grały rzeczywiście fantastycznie przy np. spokojnym jazzie ( kapitalna głębia i separacja instrumentów) ale przy trochę gęstszych aranżacjach robił się bałagan. Coś wyraźnie było nie tak. I w mojej opinii nie można wszystkiego złożyć na karb złego nagrania. Dla mnie również nie są to kolumny uniwerslane i dlatego np. zdecydowałem się na inne w podobnej cenie, które nie muszą mieć drogiej elektroniki i specjalnie przygotowanych płyt aby pokazać co potrafią.

Myślę że problem polega na tym że nie ma punktu odniesienia. Nieznane pomieszczenie, nietypowe ustawienie głośników, w dużej części nieznane płyty. Jeśli by była możliwość porównania choćby z innymi głośnikami to dużo łatwiej można by wyciągać wnioski. Nie zmienia to faktu że holography na moje ucho nie były liniowe. Wstęga zrobiła na mnie duże wrażenie swoją dynamiką i szczegółowością, ale miało się wrażenie że gra pierwsze skrzypce. Brakowało jej niestety równie dynamicznego partnera w dolnym zakresie (raczej nei wydaje mi się żeby to wyszły już ograniczenia wzmacniacza). I to nie jest żadne wytłumaczenie że dwudrożny monitor nie zagra tak jak podłogówka i nie ma co ich porównywać... jeśli tak jest, to wg mnie nie powinno dla niego być miejsca w high-endzie i tyle. Moja definicja high-endu jest taka że to ma być sprzęt bez ograniczeń i kompromisów. A rock, czyli inaczej "młodzieżowe łojenie" akurat uważam za najlepszy test sprzętu audio niezależnie od wieku :) Jak widać jest to gatunek który najtrudniej poprawnie odtworzyć. Jak rock zagra to można się zastanawiać nad smaczkami z płytek testowych :)

 

Piotrze_Ryka, nie życzę sobie wyzywania mnie (między innymi) od kmiotów. Jeśli twoje pojęcie o high-endzie wygląda tak że jest to sprzęt:

1. koszmarnie drogi i niedostępny dla przeciętniaków przez co elitarny

2. eksponuje jedne cechy (stereofonia, holograficzna scena, "otwartość") nad inne (równowaga tonalna)

3. ma brzmienie takie że trzeba się do niego długo przyzwyczajać

4. ma grać tylko specjalnie wyselekcjonowane dla niego płytki

, to mnie nic do tego. Takie brzmienie lubisz i już. Pewnie słuchasz muzyki w której te cechy są poządane. Ja słucham najprzeróżniejszej muzyki i dla mnie sprzęt musi być uniwersalny. I uwierz mi że cena nie miała tutaj dla mnie żadnego wpływu na ocenę. Nawet gdyby te głośniki kosztowały 5 razy mniej niż kosztują, to mimo iż na pewno byłbym pod wrażeniem pewnych ich cech to dla siebie bym ich nie kupił. Co innego reszta systemu, z pewnością wybitna.

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

70Marcin>>

 

oczywiście środowy termin jest jak najzupełniej aktualny!!!!!!!!

 

koledzy tak od jutra trzeba by już robić zapisy oczywiście w wątku "odsłuch w krakowie"

mały apel do fotografistów o zabranie sprzetu, nie mogę zrozumieć jak u p.JW na dwie tury nikt nie zabrał aparatu fotograficznego, niemamy zadnej dokumentacji

Misfit

 

Jeżeli czujesz się urażony, to Cię przepraszam, ale powiedz mi, z łaski swojej, skąd możesz wiedzieć, że "reszta" jest z pewnością wybitna, skoro słuchałeś tylko na tak marnych kolumnach?

Mój system, tak na marginesie, jest w całości wart jakieś 25 tysięcy, tyle że jest słuchawkowy. Uważam go za hi-end, chociaż tylko taki mały, na pewno nie wybitny. Zatem cena nie jest tu ważna, tylko to, czego na codzień się słucha.

zdezintegrowany_3PO napisales:

 

"słuchałem kiedyś monitorów Aurum zbudowane były na chińskiej wstędze .... być może był to ten sam model .. ładnie wyglądały te skrzyneczki ale brzmieniowo do monitorów Waszczyszyna ... no cóż przepaść Panie przepaść!!!"

 

Ha.. ha... Sluchales kiedys. PROSZE odpowiedz teraz na czym sluchales !! Czy byl to CHOCIAZ zmacniacz na 300B ? Czy ty sobie ZDAJESZ sprawde z tego jak OGROMNY wplyw na brzmienie kolumn wstegowych ma elektronika i kable ? Czy zdajesz sobie sprawe, ze na takich glosnikach takie wychodza kwestie i problemy toru ze wiekszosc tego forum uznalaby to za Voodoo i belkot. Czy wiesz ze czesto nawet z BARDZO drogimi urzadzeniami to nie gra dobrze a z drogimi dobrze dobranymi badz tanimi dobrze dobranymi moze do zagrac ? Ze zle dobrany interkonekt moze zrobi MASAKRE na wstedze !!! Wiec jesli nie robiles porownania na lampowej elektronice Waszczyszyna to nie znasz prawdy. Prosze napisz co to byl za zestaw, czy byly tranzystory w torze, jakie lampy itd...

 

Ja sluchalem ale nie Aurum Cantus. Bardzo wnikliwie na swoich plytach. Zaraz zamieszcze zdjecia jak znajde.

Piotr Ryka

>powiedz mi, z łaski swojej, skąd możesz

>wiedzieć, że "reszta" jest z pewnością wybitna, skoro słuchałeś tylko na tak marnych kolumnach?

 

Nie moge tego powiedzieć na 100%, ale sugerowałyby to opinie o odsłuchach na innych kolumnach (harmony i avalon), poza tym te ograniczenia całego systemu na które prawie wszyscy zwrócili uwagę raczej są typowe dla kolumn (a tym bardziej dla małych dwudrożnych głośniczków), a nie elektroniki. Elektronika raczej ma wpływ na szczegółowość, detaliczność itp (które tutaj były wybitne) - natomiast raczej nie wyobrażam sobie wzmacniacza który pracowałby tak nieliniowo... chociaż z uwagi na malutką moc, nie jest i to wykluczone że monobloki odjęły też coś od siebie. Być może nawet te posrebrzane kable głośnikowe mogły wyostrzyć brzmienie, nie wiem.

 

>Mój system, tak na marginesie, jest w całości wart jakieś 25 tysięcy, tyle że jest słuchawkowy.

>Uważam go za hi-end, chociaż tylko taki mały, na pewno nie wybitny. Zatem cena nie jest tu ważna,

>tylko to, czego na codzień się słucha.

 

No i o to chodzi - uważam że w 25 tysięcy to można by spokojnie zmieścić się nawet z całym systemem głośnogrającym który zadowoliłby każdego i można by go z czystym sumieniem nazwać high-end. A że taki skompletować niełatwo to inna sprawa.

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

"co do Rammsteina - faktycznie - dobrze nagrane jest tylko Mutter - Rosenrot brzmi źle - płasko, średnica wypchana na twarz"

 

faktycznie,słabo jest z "Rosenrot",za pochopnie ja pochwaliłem.....:).Dzis sobie posłuchałem z ciekawosci,i scena wyraznie płytsza jak i szczegółów mniej jest...."mutter"zdecydowanie lepszy:).

 

A,słuchałem jeszcze dzis Darzamat najnowszy(pavulon,posłuchaj to moze zmienisz zdanie nt niektórych płyt z metalem i jakosci ich nagran....)i tez polecam do testów sprzetu.

 

Sorry za ten troche off topic;)

Misfit

 

"uważam że w 25 tysięcy to można by spokojnie zmieścić się nawet z całym systemem głośnogrającym który zadowoliłby każdego i można by go z czystym sumieniem nazwać high-end. A że taki skompletować niełatwo to inna sprawa."

 

Zadziwiasz mnie. Ja sobie tego nie wyobrażam. Proszę o przykłady.

Piotr Ryka, 26 Mar 2006, 22:06

>I jeszcze jedno. Chętnie bym posłuchał tego Twojego systemu, by mieć wreszcie jakie takie pojęcie o

>właściwym zestrojeniu i odpowiednim brzmieniu.

 

Zapraszam - ale może jeszcze nie teraz bo na razie to jest jedynie system "właściwie zestrojony" o którym można powiedzieć że gra poprawnie i nie wiele więcej. Natomiast głośniki będę wymieniał w najbliższym czasie i wtedy (mam nadzieje) będę mógł Ci zaprezentować "odpowiednie brzmienie" (całość nie będzie kosztować więcej jak 10 tys). :)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

americano -->

 

tak się składa że mój znajomy handluje troszkę chińszyzną ... min. Aurum!

więc zapytam co ma aktualnie na składzie ... może zorganizujemy jakieś odsłuchy.

a jaśli chodzi o zestawienie ... no cóż nie prowadzę tak jak TY wnikliwych notatek z osłuchów więc nie pamiętam dokładnie w jakim zestawieniu grały owe monitory !!!

Na pewno był to jakiś model JADIS .. ale jakie lampy jakie kable ... zabij mnie nie pamiętam.

Chociaż gdyby zagrało to rewelacyjnie ... pewnie bym zapamiętał konfigurację...

 

osobiście z chińszyzny to tylko poważam podkoszuli i kuchnie :)

 

zdezintegrowany_3PO

Piotr Ryka, 26 Mar 2006, 22:20

>Zadziwiasz mnie. Ja sobie tego nie wyobrażam. Proszę o przykłady.

 

Pisałem teoretycznie. Podałem tą kwotę mając na uwadze realne części komponentów, przetworników itp. Nie zapominaj że jest też coś takiego jak tuning i DYI (tylko trzeba się na tym znać), jest wielu Polskich producentów którzy robią dobre klocki mniej więcej za pół ceny zagranicznych, jest coś takiego jak sprzęt używany. Po prostu uważam że powyżej tej kwoty obracamy się już w obrębie voodoo i płacenia za markę. Chociaż być może właśnie na tym polega high-end :)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

cala sztuka polega na tym zeby zestaw jako calosc gral, ile razy zastanawiamy sie przy kupnie ktoregos elementu toru czy rzeczywiscie jest to krok do przodu w jakosci i jak duzy, takie rozterki towarzysza nam zawsze w tej pasji, poczynajac od pierwszego zestawu za kilkaset zlotych do zestawow za kilkadziesiat tysiecy, nie wyobrazam sobie jak mozna przedstawic ludziom calosciowy system , ktory ma ewidentne braki i jeszcze bajdurzyc ze kolumny to powinny 72 tys. kosztowac? to rzeczywiscie jest najwyzszy stopien voo-doo, szczyt bezczelnosci i tyle, zreszta to samo dotyczylo tego zestawu linna na audioshow, bajonskie sumy za cos co nie gralo...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

zdezintegrowany_3PO

Tak myslalem.

To ze nie szanujesz "chinszczyzny" mnie nie imponuje. Nie wypowiadam sie rowniez o glosnikach Aurum Cantus ale nie zdziwilbym sie gdyby sie okazalo, ze Twoj kolega handlarz chinszczyzny nie mial pojecia jak moga zagrac kolumny ktore sprzedaje :))

 

Oto zdjecia:

Misfit

 

Do tuningu nie musisz akurat mnie przekonywać, bo mój CD już dwa szczęśliwie przebył, a wzmak słuchawkowy właśnie jest na drugim. Na tuning słuchawek się nie zdecydowałem, bo rozebranie Grado RS-1 jest ryzykownym przedsięwzięciem, a szkoda, bo podobno z lepszym kablem u innych modeli duża poprawa.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.