wrazenia z odsluchu plyty Fadeovera

[Arek]

oj, cos czułem że będzie nie tak podczas wysyłania zapytania o kolejnośc scieżek 57 i 58 - sorry :-))

[Stef]

->fadeover

Odsluchalem w koncu fragmentarycznie twoje dzielo. Pomijajac aspekty techniczne zwiazane z czestotliwosciami przenoszenia sprzetu, to jedno uderza po uszach - koncowe probki brzmieniowe. Jak po takim odsluchu wrzucilem plytke Pink Floyd "Pulse" - to wszystko bylo gdzies schowane, przytlumione, ogolnie feee. Jestem zniesmaczony realizacjami nagran, za ktore kaza nam placic tyle forsy. Wstydziliby sie. Houk.

[Arek]

piter, napisałeś:

 

"Zapuściłem więc jeszce raz demagnetyzację ( 57 , 58 ) i zostawiłem po prostu system włączony na kilkadziesiąt godzin bez odtwarzania muzyki "

 

a może opisana zmiana to efekt porzadnego "rozgrzania" sprzetu?? U mnie zaobserwowałem to bardzo szybko - system właczony "do prądu", zimny, a zostawiony "pod pradem" na noc - gra zupełnie inaczej (ta druga wersja - dużo lepiej)

[rtocki]

=>fadeover czy można jeszcze zamówić płytę?

[piter]

Arek, to jednak ne wygrzewanie. Najgorszy efekt mialem po zapuszczeniu po kolei : 57,58,59. Niezależnie czy zostawiałem włączony sprzęt i czy odtwarzałem na nim płyty było źle. Wygrzanie sprzetu po samych ścieżkach 57 i 58 dawało znacznie lepszy efekt a najlepiej jest tylko po samym 58. Najśmieszniejsze jest to, że przed operacją nie miałem już dużych zastrzeżeń do brzmienienia, ale oczywiście mnie podkusiło bo, wogóle nie spodziewałem się że możliwe są aż takie zmiany. Teraz dokładnie wiem co znaczy przysłowie że LEPSZE JEST WROGIEM DOBREGO .

[fiki_miki]

Stef---->Plyta Pulse jest nagraniem koncertu z ich trasy-o jakosci studyjnej i

fajerwerkach realizacyjnych zapomnij...

[fadeover]

Wiadomość dla Tych wszystkich , którzy są jeszcze zainteresowani płytą:

Rozeszło sie 100 szt ( ostatnie wysłałem wczoraj wieczorem)

Trzeba będzie poczekać tydzień na następną partię. ( Zajęta kopiarka)

[rtocki]

ale wpłacić już mogę? tylko nie znam nru konta

[fadeover]

Piter>

Nie niecierpliw się. Zapuszczenie sygnałów w kolejności 57, 58, 59

( co jest zgodne z naturalnym porządkiem - i taka jest kolejnośc na plycie)

ma za zadanie oczyścić system ze złogów magnetycznych oraz podnieść go

po oczyszczeniu. Ja swój system podnosiłem przez jakieś 40 godzin sygnałem Burn -in i wszystko wróciło do normy ( mówię tu o problemie ze średnicą i basami) ale..... czystość , kultura brzmienia i powietrze jaka powstała jest teraz o niebo lepsza.

[Arek]

Fadeover, po kazdej demagnetyzacji puszczasz burn-in przez tyle godzin??

[piter]

fadeover ,

Zabiłeś mi ćwieka, z jednej strony mam stracha żeby sobie znów nie popsuć, z drugiej widzę że prawdopodobnie źle to robie . Możesz napisac dosłownie w 3 zdaniach :

- ile razy zapuszczać w pętli 57 i 58 i czy w pętli dawać po jednej ścieżce

najpierw 57 a potem 58, czy też 58 i 59 jednoczesnie.

- ile czasu dać na 59 i czy te przysłowiowe 40 godzin to non stop

czy sumarycznie w kilku etapach...

[fadeover]

Arek>

Oczywiście nie. Proces demagnetyzacji należy powtarzać jakiś co jakiś czas - tak mówi teoria - ale nie przed każdym słuchaniem - to w przypadku kiedy system dochodzi do siebie dośc długo. Są również takie przypadki ,że system po sekwencji 57, 58, 59 jest gotowy do pracy , w dużo lepszej formie .

Teoria mówi również ,że w ekstremalnych przypadkach burn-in należy stosować nawet do 100h ( nowe urządzenia.)

[fadeover]

Piter> To zależy.

A zależy od tego jakie efekty dało pojedyńcze puszczenie sekwencji 57 i 58

Jeśli po drugim razie nie widzisz zmian - nie ma sensu dalej demagnetyzować toru. W takim przypadku przechodzimy do pkt 59. -

a tutaj co do czasu sami musicie sobie odpowiedzieć jaki czas jest dla Was optymalny. W moim przypadku było to 40 h w jednym kawałku.

U kolegi wystarczyła 1 godzina.

[pawelk_13]

do fadeover

mam pewną propozycje, wiem że jest pracochłonna ale czy nie można całe wyjaśnienie odnośnie co ile i w jakiej kolejności zamieścić w dziale DIY? Mam wrażenie że wiele osób by było BAARRDZZO wdzięcznych.

pozdrawiam

[fadeover]

pawelk_13>

Opracowanie tego zagadnienia jak podstawowej wiedzy dotyczącej płyty jest właśnie przedmiotem opracowywania przez mua.

Powyższe będzie dostępne wraz coverem na liście niebawem.

[Arek]

Fadeover, wrażenia kolegi dla którego brałem 2gą płyte testową, są bardzo podobne do moich

A więc: przede wszystkim poprawa przestrzeni, poprawa definicji basu, bas lepiej rozciągniety i nasycony. Na środku i górze -wiecej szczegółów i powietrza, ale bez twardości, agresji, wyostrzen

Może w konkretnych przypadkach, na róznych systemach działanie jest rózne, i zależne od "właściwości" brzmieniowych całego systemu??

[fadeover]

Arek >...Może w konkretnych przypadkach, na róznych systemach działanie jest rózne, i zależne od "właściwości" brzmieniowych całego systemu??...

 

Teoria mówi , że tak właśnie jest ,ale nie jest z kolei tak, że co system to inny efekt.

Należy mówić o generalnej poprawie brzmienia w każdym przypadku - jeśli nie od razu to po pewnym czasie.

Ps. Czekam na recenzję mixów.

[Arek]

Fadeover,

recenzje mixów - będa! to przez tą akcję z demagnetyzacja nie byłem w stanie sie oderwac od słuchania coraz to kolejnych płyt .... :-)))

[Stef]

->fadeover

sluchajac mixa gdzies odlecialem, zamknalem oczy i... bylem to tu, to tam... wyobraznia zaczela od razu pracowac, szkoda ze tak krotko.

[fadeover]

>Stef

Dzięki za dobre słowo.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobić coś podobnego, ale dłużej.

[Mik]

w sobote mialem troche czasu wolnego (czyt. zona poszla z dziecmi na spacer). Najpierw wlaczylem pare sygnalow testowych, dzieki czemu wiem, ze kieliszki rezonuja przy 60Hz, potem wysluchalem dwa sweepery, track 51, czyli polaraudio czy jakos tak, zas na koniec wlaczylem dwa razy demagnetyzera i burn-in i wiecie co?

Musialem isc na spacer bo tak mi w uszach dzwonilo, ze muzyki to juz sluchac nie moglem.

[Zbig]

>Mik

 

Zniknął gdzieś Twój magnetyzm i poczułeś aię wypalony?

[Zbig]

>Mik

 

Twój osobisty magnetyzm gdzieś zniknął i poczułeśsię wypalony ?

[Zbig]

>Mik

 

Twój osobisty magnetyzm gdzieś zniknął i poczułeś ię wypalony ?

[Zbig]

Ups... moja zdolność obsługi komputera też szwankuje :-)

[arturrro]

Słucham no_24 już od kilku dni. Teraz już ostrożniej, bo też mi początkowo słuch pszysiadł. Za każdym razem odkrywam nowe apekty testu, stwierdzam, ze z moim sprzętem i ze mną nie jest tak źle, ale oczywiście przydałby się bardziej szczegółowy opis.

Być może coś przegapiłem, ale kiedy można spodziewać się "oficjalnej" okładki i bardziej szczegółowego opisu sygnałów...

[romekp]

arturrro, słuchasz ścieżki no 24 (sin 3150Hz) od kilku dni????? no to nic dziwnego, że ci słuch przysiadł ;)) Ale te coraz nowe odkrywane aspekty testu to chyba na granicy autosugestii ;)))

[romekp]

no co, nikt niczego nie słyszy w tle na #52??????

[arturrro]

24 to numer certyfikatu płyty testowej....

W tracku 52 słychać wysokie tony (melodyjkę). Właściwie od początku to słychać, tylko że jest przykryte basami, potem czyli poniżej 20Hz są już bardzo wyraźne. U mnie są mono idealnie (wąziutko) po środku. Te dźwięki kojarzą mi się z piskaniem np. modemu. Za diabła nie wiem co to może być??? A co mówi fadover???

[fadeover]

arturrro>

Przesłuchałem kilka razy . To są produkty intermodulacyjne.

Nie ma to wpływu na jakośc testu, ponieważ są one na poziomie - 40 dB.

Sprawdziłem i to musi być w sygnale :

przebieg sin2 (f) ,delta (f) oraz założony gradient czasowy produkuje

takie składowe nawet na papierze.