Skocz do zawartości
IGNORED

Śliczne kasety audio


k.mik

Rekomendowane odpowiedzi

to mastertape

 

^przykro mi to słyszeć, mam od człowieka furę kaset, wszystkie w idealnym stanie,nawet folie, które i tak od razu zdzieram.

 

druga rzecz to fakt, ze facet cudownie demoluje wszelki price-fixing w zakładce nośniki.

 

na jakiej taśmie sie naciąłes?

miała być w idealnym stanie, a okazała się klejona

 

Maciek, bywa, pewnie każdemu z nas taka czy inna wtopa niestety się zdarzyła. Ciekawe co sprzedający Ci odpowie.

no tego właśnie nie rozumiem, można napisać, taśma była klejona, proponuję od razu przełożyć inny nośnik, i tak bym kupił, a smród by nie został :) za kasetę dałem 3,5zł :)

Graficznie podobnie, ale różnice widać, bo jest np, krzywo przycięta, czcionka może być nieco inna, nadruk może mieć zachwianą symetrię, ponadto sama kaseta może budzić podejrzenia (inny rodzaj tworzywa, brak znaków rozpoznawczych jak np. logo SONY w narożniku, inne szpulki, rolki prowadzące czy folia ślizgowa). Miałem taką podrobioną CHF, która w moim przypadku podpadła od razu, bo miała rozbiegówkę koloru wściekle czerwonego, jak nie Sony< a żeby było śmieszniej, kupiłem ją za dobrych czasów w sklepie... Sony. :-)

 

Pamiętam też, że zdarzały się podróbki, które miały rozbiegówki takie, jakie stosował w swoich kasetach Maxell.

 

 

Edit:

Były swego czasu zdjęcia podróbek w tym wątku, jak trafię, to zapodam bezpośredniego linka.

Maciej,

Nie byłbym taki ostry w ocenach. Możliwe, że sprzedający nie wiedział albo nie pamiętał o tym, że taśma była klejona, zwłaszcza, jeśli była z drugiej ręki.

Ja mam tyle kaset, że naprawdę nie pamiętam, która z nich była klejona (a niektóre były - albo przeze mnie, albo takie już kupiłem). Gdybym teraz chciał któreś sprzedać na Allegro, musiałbym chyba ołówkiem przewijać całą taśmę i patrzeć, czy ma śladów sklejania. Co najwyżej napisałbym, że sprzedaję "as is"...

 

Poza tym, przy takiej cenie chyba można przymknąć oko.

 

Podróbek CHF było bardzo dużo różnych, od paskudnych i łatwych do odróżnienia na pierwszy rzut oka, do całkiem niezłych. Zrób ostre, szczegółowe zdjęcie z bliska w dobrej rozdzielczości, wrzuć, to spróbujemy obejrzeć i ocenić czy to oryginał. Zobacz też, czy ma na grzbiecie nadrukowany nr serii, i czy litera A na naklejce jest wypukła (B jest płaska - to w celu ułatwienia odróżnienia stron dotykiem).

W tym poście Diabolik swego czasu pokazał jedną z podróbek...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Macieju,

to nie idzie o kasę, a tylko o zasadę ( 3,5 zł jak na razie nie stanowi i mam nadzieję, że zawsze tak będzie:) ).... mógł napisać, przeprasza, starczyło by :)

 

Zdjęcia zaraz zrobię, bo archiwizuję taśmę na MD:) skończy się pierwsza strona, będę cykał fotki :)

 

pierwsze zdjęcie ...

 

i boczek...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-45840-0-77050100-1360434252_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pierwsza rzecz, która rzuca mi się w oczy, a która świadczy o tym, że jest to oryginał, to narożniki naklejki. Podobnie było w EF-kach. Wszystkie narożniki są minimalnie wypukłe, jakby pod naklejką siedział paproch albo jakiś wypukły "cypek". W podróbkach tego nie widziałem.

ładniucha.

i wygląda na to,ze etykieta nieźle się trzyma.

 

przejscie z EFi na "pochmurne" EF kojarzy mi sie przede wszystkim z odpadającymi etykietami, bez których kaseta wygladała troche jak FUJI "drix" v2 ;)

Kolega "widlasty dwunastocylindrowy" nie może ścierpieć faktu, że ktoś potrafi we współczesnym kapitalistycznym świecie zarobić "nic nie robiąc"

Można pracować mniej lub więcej i niekoniecznie musi się to przekładać na zarobki ale nie robiąc nic zarobić się nie da, nawet w handlu.

I nie piszę tego po to aby v12 lub ktokolwiek inny zaraz "zabłysnął" i napisał coś w stylu - "siedzenie 24/7 w necie i klikanie myszą to nie jest praca".

ty mi tu hipeczku nie pyskuj z łaski swojej i daj sobie spokój już z tymi tekstami o obrażaniu kogokolwiek - nazywam ludzi i rzeczy po imieniu.

to, że v12 nie znając człowieka, nie widząc go nawet na oczy, nie wiedząc o nim nic tylko na postawie tego, że przy okazji sprzedaje kasety potrafi ocenić takiego człowieka w 3 słowach "cwaniak-dziadostwo-prostak" świadczy tylko o nim i mam to głęboko "w duszy" ale to, że popieracie takiego chama który co trzeci a w najlepszym razie co piąty post wylewa swoje żale w taki a nie inny sposób powtarzając się w kółko co najmniej mnie dziwi, tym bardziej, że parę miesięcy temu obraził nas wszystkich jak leci......szkoda gadać.

CHF - oryginał (albo znakomita podróbka).

 

Maxell - Moim zdaniem facet po prostu nie wiedział, że taśma jest klejona, tak jak i ja mógłbym nie wiedzieć, sprzedając moje kasety...

 

^to mnie tylko drażni, ale ścierpieć nie mogę zakłamania (...) wku****ją mnie (...) by badac rynek pod jako-takim kamuflażem.

 

OK. Zgadzam się. Zarabianie tylko na tym, że gdzieś się tanio kupiło, a gdzie indziej można drogo sprzedać, niewielkim wysiłkiem i niewielkim nakładem sił i środków, jest, powiedzmy, moralnie wątpliwe, ale we współczesnym kapitalizmie nawet uznawane za chwalebne. Ale fakt, wykorzystywanie forów hobbystycznych do sondowania rynku, albo do zdobywania informacji do wykorzystania w swoim handlu - jeśli ktoś tak robi - jest bardzo nieeleganckie.

Oryginał (albo znakomita podróbka).

 

Moim zdaniem facet po prostu nie wiedział, że taśma jest klejona, tak jak i ja mógłbym nie wiedzieć, sprzedając moje kasety...

 

Nie, nie Macieju, ta kaseta jest ok, tylko Maxell był klejony:)

Można pracować mniej lub więcej i niekoniecznie musi się to przekładać na zarobki ale nie robiąc nic zarobić się nie da, nawet w handlu.

Nie dziwię się, że to wkurza (mnie też), że ktoś zarobi krocie trzema kliknięciami myszy (i bardziej pomogło mu w tym szczęście niż wiedza czy umiejętności), podczas gdy inni muszą po prostu pracować, wykorzystując zdobywaną latami wiedzę i umiejętności, i poświęcając czas.

 

Parę lat temu ktoś wystawiał na Allegro magnetofon(y) Kenwooda, wykorzystując żywcem skopiowane z tego forum moje wypowiedzi na ich temat, oczywiście bez pytania i bez podania źródła.

Ktoś inny sprzedawał kasety, najpierw pytając o nie na tym forum, a potem wykorzystując odpowiedzi (też głównie moje).

To naprawdę wkurza!

W założeniu, to forum miało służyć celom hobbystycznym, a nie być bezpłatnym źródłem informacji dla handlarzy, którzy zarabiają na wiedzy, którą tutaj bezinteresownie jedni dzielą się z innymi.

Bardzo wkurzające są także pytania typu "Co sądzicie o tych kasetach?" - i link do własnej aukcji.

to, że v12 nie znając człowieka, nie widząc go nawet na oczy, nie wiedząc o nim nic tylko na postawie tego, że przy okazji sprzedaje kasety potrafi ocenić takiego człowieka w 3 słowach "cwaniak-dziadostwo-prostak" świadczy tylko o nim i mam to głęboko "w duszy" ale to, że popieracie takiego chama który co trzeci a w najlepszym razie co piąty post wylewa swoje żale w taki a nie inny sposób powtarzając się w kółko co najmniej mnie dziwi, tym bardziej, że parę miesięcy temu obraził nas wszystkich jak leci......szkoda gadać.

 

^tak misiaczku ;)

szukaj ratunku u "wszystkich" , pędź po swojego "boga maxa" - może ci znów popedzi z odsieczą.

 

w międzyczasie wysil się ten jeden raz i wytłumacz "wszystkim" co miałeś na mysli pisząc:

 

2. Operujesz "moim" kontem nieproszony, pokaż światu swoje, przedstaw się, przyjedź jak obiecałeś, pogadamy face to face zobaczymy czy wtedy będziesz taki "szybki" w ocenie drugiego człowieka.

 

^śmiem twierdzić, że widzisz lub słyszysz rzeczy zanim się wydarzą, a to ma fatalny wpływ na wiarygodność.

Nie dziwię się, że to wkurza (mnie też), że ktoś zarobi krocie trzema kliknięciami myszy (i bardziej pomogło mu w tym szczęście niż wiedza czy umiejętności), podczas gdy inni muszą po prostu pracować, wykorzystując zdobywaną latami wiedzę i umiejętności, i poświęcając czas.

Mnie wkurza to, że dzieciakom z gimnazjum łatwiej dzisiaj kupić "działke" niż moim rocznikom w wieku 17 lat piwo, Was to, że ktoś zarobi klikając myszą, to jak się Maciej czujesz jak słyszysz, że ktoś wygrał w totka, skoro mowa o szczęściu?:-), Na pewno każdy z Was pobierał muzykę czy filmy "w wiadomy sposób" lub korzystał z programów za które nie zapłacił - to jest ok świętoszki ? W czyimś oku igłę widzisz a w swoim belki nie dostrzegasz jeden z drugim ! Ale o tym nie mówicie, że to jest nieetyczne, wiecie dlaczego ? Bo tak robi wielu ludzi i wydaje się Wam to normalne :-) Maciej to, że jakiś bezczelny typ korzysta z tutejszych wpisów żywcem je kopiując opisując swoje aukcje może się nie podobać to zrozumiałe, to że ktoś pokaże kasetę i poda link do swojej aukcji ....żenada, ale cytując mnie a potem pisząc takie rzeczy to jest mocno nie w porządku.

Poza tym zaczynasz się powtarzać tak samo jak v12, tylko, że on jest chamem a Ty dobrze zapamiętałeś przysłowie "pokorne cielę dwie matki ssie".

Czas się zbierać bo tu po ślicznych kasetach, została tylko kreska nad "es"

To, że Ciebie zacytowałem, nie oznacza ani, że się z tym zgadzam, ani że to krytykuję, tylko po prostu do tego nawiązuję.

Być może po prostu przemawia przeze mnie zazdrość, że nie jestem na tyle sprytny, by mnóstwo zarobić nie narabiając się przy tym. ;-)

Faktem jest, że istnieje grupa internetowych handlarzy aukcyjnych, którzy wykorzystując rozmaite okazje w jednym miejscu coś kupują tanio po to, by zaraz potem odsprzedać to drożej. Zdarzyło mi się, że coś sprzedałem, co kupujący zaraz potem wystawił na sprzedaż ze swojego innego konta... Więc trochę to wkurza, że ktoś zarabia na dwóch kliknięciach myszą i spacerze na pocztę... I nie chodzi tu o te pieniądze, tylko o sposób zarobkowania. Ale może się czepiam.

 

Natomiast jeżeli ktoś funkcjonowałby na forum hobbystycznym udając hobbystę czy kolekcjonera jedynie w celu "osiągnięcia korzyści majątkowej", byłoby to naganne - ale ja nie mam żadnych podstaw, by kogoś o to oskarżać.

W końcu różni kolekcjonerzy na aukcjach nie tylko kupują, ale i sprzedają, i nie powoduje to, że przestają być kolekcjonerami.

Są osoby, które, np., poszukują "idealnego" magnetofonu, i, nie będąc zadowolonymi z zakupów, ciągle kupują nowe modele i sprzedają poprzednie. Czy przez to stają się handlarzami?

Natomiast jeżeli ktoś funkcjonowałby na forum hobbystycznym udając hobbystę czy kolekcjonera jedynie w celu "osiągnięcia korzyści majątkowej", byłoby to naganne - ale ja nie mam żadnych podstaw, by kogoś o to oskarżać.

W końcu różni kolekcjonerzy na aukcjach nie tylko kupują, ale i sprzedają, i nie powoduje to, że przestają być kolekcjonerami.

Są osoby, które, np., poszukują "idealnego" magnetofonu, i, nie będąc zadowolonymi z zakupów, ciągle kupują nowe modele i sprzedają poprzednie. Czy przez to stają się handlarzami?

101% prawdy. No i właśnie to udawanie kolekcjonera - fascynata. Akurat link do tematu na forum tapeheads podany przez V12 idealnie to znamionuje. Tam pewien handlarz - niczym huba - zniemczony żeruje na darmowym forum i ma a) darmową reklamę b) darmowe badanie rynku. I to jest smutne. I to jest przykre i nieuczciwe. Parszywa gra lichwiarska.

Czas się zbierać bo tu po ślicznych kasetach, została tylko kreska nad "es"

 

^piękna scena ;)

tylko,że każdy szczęsliwy posiadaz mózgu doskonale wie, ze ty nigdzie stąd nie pojdziesz - nie masz alternatyw.

 

temat stanowi mieszankę zdjęć kaset i dyskusji na tle moralno-handlowym nie dlatego, że ktos coś zbiera a "przy okazji" cos sprzeda.

 

mówimy tu o hardcore'ywch oportunistach polujacych i wyżerających każdą kasetę, którą wystarczy wystawić w innym dziale (a czasem nawet nie) by ją sprzedać od razu z kilkuset procentowym zyskiem.

 

jakim cudem taki "hater" jak ja odwiedza ten temat od samego jego poczatku, a taki "$zczery pa$jonat jak Hqtech trafił tu w lutym 2011?

 

nie bedzie to chyba wielkim zaskoczeniem jeśli powiem, ze żaden z nas nie odpuści. ja - ze wzgledu na upór i poczucie racji, on - ze wzgledu na brak handlowych alternatyw (na magnetofon.de i T-H jest za krótki*)

 

jesli już chciałbym tu widzieć sprzedawcę kaset to własnię wczesniej wspominanego mastertape'a, ale on sie tu nie wypowiada od dobrych 3 lat zdaje sie.

 

te same kasety kupowałem od niego po kilkaście PLN , innym razem za niecałe 2 pln - gość ma jaja - wystawia od 1 PLN i cena końcowa zależy od zainteresowania kupujacych. to jest gra fair.

 

z drugiej strony Hqtech - cena wywoławcza z kosmosu i jeszcze tu na forum odsyłą do detalicznych cen swojego amerykanskiego "taty" (choć sami kupują sterty)

 

a wejdź mu w paradę to na forum napisze, że go straszysz "odwiedzinami" ;)

niestety ani "machanie rękami" ani "rwanie włosów z głowy" w geście rozpaczy nie zmieni obrazu sytuacji; dziwi mnie tylko jedno - dlaczego wytwórcy nie wznowią produkcji poszukiwanych typów nośnika; wszystkie "receptury" napewno mają w swoich sejfach, maszyny zapewne też, skoro na rynku są nowe kasety; problem tylko w linii wzorniczej, ale dziś taka czy inna forma do "wtryskarki plastiku" to żaden problem; marketingowcy zapewne zauważyli, że temat kaset nie zamarł, a być może sami "bawią się nimi pod stołem"; Maxell czy "inne" Sony czy TDK mają te technologie "w małym palcu" i mogli by spróbowac wznowić produkcję np. tych "złotych" Maxelli czy też innych "klepsydr"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.