Skocz do zawartości
IGNORED

Śliczne kasety audio


k.mik

Rekomendowane odpowiedzi

TDK wznowiło produkowanie kaset, nawet "chromowych" ( sam zamówiłem na początek 20 - i cały czas je mam , nie sprzedaje :) ) Sony niestety produkuje tylko typ I, pewnikiem dlatego, że na rynkach gdzie sprzedaje ich najwięcej, muzyka ( przynajmniej dla mnie ) przypomina jedno wielkie pasmo bólu, a magnetofony w samochodach i domach nigdy nie osiągną doskonałości naszych, więc jakość typu II i IV jest niepotrzebna. To samo Maxell. Z punktu widzenia starego handlowca, rozumiem ich. Ponieważ na moje szczęście lub nieszczęście, jestem też miłośnikiem muzyki z magnetofonu, to denerwujący jest fakt, że nie mogę pójść do sklepu i kupić za 10zł czy nawet 15zł dobrej "metalówki" w większych ilościach, a skazany jestem na allzło.

 

Przyłączam się też do zdania Maćka ( MaciejLK) i Rycha, że wkur......ym jest fakt, iż ktoś na bezczelnego kopiuje opisy kaset z tego forum, wkleja je do swoich aukcji, czy podsyła też linki do tego co aktualnie sprzedaje ( przecież jest tutaj dział ogłoszeń). Jestem za młodym forumowiczem, by wiedzieć i przypuszczać o kogo chodzi. Możemy jednak ( o ile nam się chce) za każdym razem zgłaszać to do Admina, a w przypadku tego samego autora po 3 próbie wklejenia linka do jego aukcji, prosić o wyłączenie delikwenta z tego forum:)

geelo,

zainwestowałbyś w technologię, za którą tęskni pokolenie stojace jedną nogą "po tamtej stronie"? czy postawiłbyś majatek na gusta facebookowej gównażerii, która jeszcze nie rozgryzła połowy funkcji iphona, a juz zamawia ipada? ;)

 

z tymi precyzyjnymi odlewami i opracowaniem tworzywa, które będzie trwałe i estetyczne przez kilkadziesiąt lat - to też wcale nie było proste.

 

Niemcy sprzedali BASF'a (magnetics) Koreanczykom w 96, ale powazne straty notowali juz od 92-go, w zasadzie wszystkie przezroczyste BASFy jakie widziałes pochodza z okresu kiedy dni konsumenckiej gałęzi oddziału magnetycznego były policzone (bardzo dokładnie)

 

trzeba trzymać kciuki by Panggung działał jak najdłużej, bo to definitywnie ostatnie na świecie źródlo dobrej taśmy 1/8"

zainwestowałbyś w technologię, za którą tęskni pokolenie stojace jedną nogą "po tamtej stronie"?

zaraz, zaraz - do "leśnych dziadków" czy też "mafii geriatrycznej okupującej ławki w parku", jeszcze mi i wielu innym użytkownikom taśmociągów TROCHĘ BRAKUJE

może marketingowcy z tego "ping ponga" są trochę "zaspani" i nie widzą , że coś się rusza w tym biznesie?

jeżeli ktoś mógłby zmartwychwstać to ci, którzy "na ostatniej prostej" korzystali z kaset i taśm SKC, nie wiem czy w 2013 tamtejsza linia produkcyjna jeszcze działa, ale kilometrów dobrej taśmy typu I zostało jeszcze na kilka misji Apollo..

 

zaraz, zaraz - do "leśnych dziadków" czy też "mafii geriatrycznej okupującej ławki w parku", jeszcze mi i wielu innym użytkownikom taśmociągów TROCHĘ BRAKUJE

może marketingowcy z tego "ping ponga" są trochę "zaspani" i nie widzą , że coś się rusza w tym biznesie?

 

^ten ping-pong jest wylacznym odstawcą taśmy UR od 40 lat ;)

27 polaków, 35 Niemców, 109 hamburgejros,8 kangurów i 4 włochów to za mało

żeby z kominów buchnął smrodek ;))

zaraz, zaraz - do "leśnych dziadków" czy też "mafii geriatrycznej okupującej ławki w parku", jeszcze mi i wielu innym użytkownikom taśmociągów TROCHĘ BRAKUJE

może marketingowcy z tego "ping ponga" są trochę "zaspani" i nie widzą , że coś się rusza w tym biznesie?

 

Uwierz, że wiedzą, choćby z danych przeglądarek i sklepów internetowych, ale widać, to jeszcze nie powód by wznawiać produkcję:) może za mało szukamy :) może ten ruch w sieci na temat kaset jest jeszcze zbyt mały.

to jesteśmy w punkcie wyjścia, czyli kto sprytniejszy ten wygrywa; zresztą tak zawsze w zasadzie było; czyli nie miejmy pretensji, że niektórzy siedzą w necie "24/7", a inni "drą szaty" z tego powodu

ci, którzy produkowali taśmę po roku , powiedzmy 2008 doskonale widzą po ile "chodzą" kolekcjonerskie kasety - nawet zaorane wraki XL czy SA sa wciąż kupowane i to znacznie drożej niz nowe, swieże HF czy UR.

 

weźmy pierwszych z brzegu 100 czytelników tego tematu - znajdziesz 15 którzy kupuja kasety by je nagrywać w ten czy inny sposób? wątpię.

 

to jesteśmy w punkcie wyjścia, czyli kto sprytniejszy ten wygrywa; zresztą tak zawsze w zasadzie było; czyli nie miejmy pretensji, że niektórzy siedzą w necie "24/7", a inni "drą szaty" z tego powodu

 

^^ WRRRR !!!!!

 

przeciez nie o to chodzi.

w walce na googlanie i szukanie wygra najsilniejszy - nie podoba mi sie to, ale tak działa cały swiat zwierząt.

 

problemem jest partyzantka handlarzy, którzy wyciagają informacje kluczowe dla funkcjonowania ich straganów przebrani za kolekcjonerów, uzytkowników, czy uroczych starszych panów z duszą na dłoni wspominającyh stare dobre czasy.

w walce na googlanie i szukanie wygra najsilniejszy - nie podoba mi sie to, ale tak działa cały swiat zwierząt.

 

problemem jest partyzantka handlarzy, którzy wyciagają informacje kluczowe dla funkcjonowania ich straganów przebrani za kolekcjonerów, uzytkowników, czy uroczych starszych panów z duszą na dłoni wspominającyh stare dobre czasy.

więc pozostaje łut szczęścia i prywatne kontakty

 

a tak naprawdę, to w zasadzie nawet w tej zakładce nie wiadomo "who is who"

 

mam dwie HF-ki czerwone(chyba "meksykanki") kupione ponad rok temu w MM i w zasadzie nie słyszę różnicy między nimi a żółtym Basfem LH-E1 z 1985r; można kupić nową taśmę i wrzucić ją do starego "pudełka", jeżeli jest całe

nowych UR-ek nie próbowałem jeszcze

te ostatnie z "globem" aka maxell earth to już nie "to".

w okolicach 2000 roku wyszła seria kapitalnych UR'ów które wygladały "tanio", ale taśma była/jest ...świetna

 

c-90 cięli już z c-110 - taśmy wizualnie jest mało, ale jest bardzo odporna nawet na zużyte rolki i głowice - z ciekawości wsadziłem jedną we wrak xyz który piętnuje wszystko co mu się wsadzi do paszczy (wszystko oprócz basfów) i zostawił ledwie zauważalny ślad (TDK'i tnie wzdłuż na pół.)

 

zainteresowanym mogę podesłać foto tej kasety.

27 polaków, 35 Niemców, 109 hamburgejros,8 kangurów i 4 włochów to za mało

żeby z kominów buchnął smrodek ;))

 

Rychu, zapomniałeś o 217 ruskach. :)

 

dziwi mnie tylko jedno - dlaczego wytwórcy nie wznowią produkcji poszukiwanych typów nośnika; wszystkie "receptury" napewno mają w swoich sejfach, maszyny zapewne też,

 

Ale oczywiście, że mają wszystko w gotowości. Rok czy też dwa lata temu (nie pamiętam dokładnie) w odpowiedzi na zauważalny wzrost zainteresowania kasetami, Maxell ustosunkował się do tego faktu dając natychmiastową i jednoznaczną odpowiedź, że w każdej chwili jest w stanie uruchomić pełną linię produkcyjną i wznowić produkcję wszystkich typów kaset (z najdroższymi metalówkami włącznie - przypuszczam, że to nawiązanie w kierunku Metal Vertex) jeśli tylko będzie takie zapotrzebowanie na rynku konsumenckim.

Ależ my wszyscy, zainteresowani jeszcze kupowaniem (i ew. nagrywaniem kaset) jesteśmy, niezależnie od naszego wieku wg metryki, "leśnymi dziadkami" i "mafią geriatryczną" z punktu widzenia producentów i marketingowców, bo jesteśmy zainteresowani nabywaniem produktu, który już dawno temu przekroczył swój "life cycle". Nie jestem specem od tego, ale tu można sobie coś o tym przeczytać:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Kaseta magnetofonowa już dawno przekroczyła nawet okres schyłkowy, więc w najlepszym przypadku opłacalne jest utrzymywanie w produkcji modeli najprostszych, najtańszych, bez jakichkolwiek inwestycji w rozwój. Prawdopodobnie produkcja będzie trwała do chwili wykorzystania zapasów i/lub ostatecznego zużycia się maszyn - jeśli pojawiłaby się konieczność ich wymiany na nowe, już pewnie nikt by w to nie zainwestował. Produkt, który bez większych zmian funkcjonuje na rynku przez bardzo wiele lat (np. żarówka czy zwykłe baterie elektryczne) jest przekleństwem producenta, bo oznacza dla firmy stagnację, brak możliwości rozwoju, i brak możliwości zwiększenia zarobku na tym produkcie. A wiadomo, że kto stoi w miejscu ten się cofa. Producenci są zainteresowani wprowadzaniem na rynek ciągle nowych produktów i przyciąganiem do nich "first time buyers", bo na tym najlepiej się zarabia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Maxell ustosunkował się do tego faktu dając natychmiastową i jednoznaczną odpowiedź, że w każdej chwili jest w stanie uruchomić pełną linię produkcyjną i wznowić produkcję wszystkich typów kaset (z najdroższymi metalówkami włącznie - przypuszczam, że to nawiązanie w kierunku Metal Vertex) jeśli tylko będzie takie zapotrzebowanie na rynku konsumenckim.

 

^taki zbiorowy postulat zgłoszony przez naiwniaków z TH zakonczyl sie na odpowiedzi szablonowym: "dziekujemy za zainteresowanie produktami maxell (...)" i nie przebrnął szczebla junior account manager'a aka "dziwki od kawy"* (:

 

gdzie mogę zerknąć na to o czym mówisz?

od lat maxell branduje i sprzedaje tylko UR (panggung) Q (saehan) i SQ (raks)

sami nie produkują nic od końca lat 90tych (Telford UK)

 

^edit: myślę że oni swobodnie daliby rade produkować same kasety -więc ewentualny postulat o wznowienie produkcji samych C-0 do których moznaby samemu ładowac tasmy koreanskie i indoegzotyki bylby w jakims stopniu uzasadniony, tylko ktory z nas obieca ze weźmie 35 000 000 rocznie?

 

uwielbiam kiedy "żywioł" wygrywa z zimną logiką, ale to głeboka kałuża ;)

jeśli tylko będzie takie zapotrzebowanie na rynku konsumenckim

w latach świetności najtańsze Basfy LH czy Maxelle UL/UD kosztowały chyba coś ok. 1-2 USD w Pewexie, dziś trzeba zapłacić za te taśmy przynajmniej 10 razy tyle; to na co czekają?

w latach świetności najtańsze Basfy LH czy Maxelle UL/UD kosztowały chyba coś ok. 1-2 USD w Pewexie, dziś trzeba zapłacić za te taśmy przynajmniej 10 razy tyle; to na co czekają?

 

^liczba kupujacych nie spadła do 10%, tylko do 0,001% ;)

Może do nich napiszemy? :D że my bardzo chcemy :)

 

Jak byśmy usłyszeli odpowiedź ile tych kaset musimy nabyć, żeby im się to opłaciło, to pewnie wszyscy momentalnie byśmy zeszli na skutek nagłego zatrzymania czynności życiowych. :)

 

gdzie mogę zerknąć na to o czym mówisz?

 

Rychu, zabij mnie a nie jestem w stanie sobie przypomnieć gdzie to widziałem. Wiem, że na pewno widziałem artykuł na ten temat w necie na jakiejś stronie, ale gdzie? Fioletowego pojęcia nie mam. Być może nawet w tym wątku sporo wcześniej był bezpośredni link, ale głowy niestety nie dam.

w latach świetności najtańsze Basfy LH czy Maxelle UL/UD kosztowały chyba coś ok. 1-2 USD w Pewexie, dziś trzeba zapłacić za te taśmy przynajmniej 10 razy tyle; to na co czekają?

 

nie sprawdzałem co prawda, ale z tego co pamiętam, 1$=3,2zł co oznacza, że kupując Sony HF ( nową) płacę około 1,5$ :) za nową typu II musielibyśmy płacić około 25zł :)

w latach świetności najtańsze Basfy LH czy Maxelle UL/UD kosztowały chyba coś ok. 1-2 USD w Pewexie, dziś trzeba zapłacić za te taśmy przynajmniej 10 razy tyle; to na co czekają?

 

Obawiam się, że przy obecnym popycie gdyby nawet podnieśli cenę o te 10 razy i tak by się to im nie opłaciło. A tak wracając do przeszłości pewexowskiej... czy była jakaś kaseta tańsza niż 1 $? Coś mi się kolebie po łbie, że jakaś kosztowała 0,90 $ i wydaje mi się, że to była EF Improved w długości C-60. Dobrze pamiętam?

nie pamiętam, bardzo mozliwe ze to była sonówka, ale czy EFi czy jeszcze CHF, nie wiem..

 

niechętnie wracam do realiów w jakich funkcjonowała ta sieć i wpływu jaki mają wszelkie pewexowskie wspominki na to co się "tu" dzieje..

zainteresowanym mogę podesłać foto tej kasety.

A mógłbyś wrzucić na forum? Ja również mam bdb opinię o UR - również o tych najnowszych, (choć są koszmarnie brzydkie mają bezsensowny rysunek na środku kasety).

 

PS. Ładna prezentacja jednej z jednostek biznesowych Panggung Electric:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kilka UR tam przebija.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak, chyba najtańsza kaseta w Peweksie kosztowała 90 centów jakoś pod koniec lat 80-tych, chyba była to EF. TDK A 60 i Basf Ferro Extra 60 kosztowały chyba $1.

Gdzieś w 82-83 roku Agfa Super Ferro Dynamic I 60+6 kosztowała chyba $1,40 albo $1,60 - już nie pamiętam. W 85-86 roku Maxell XLII 90 kosztował chyba $2,50 albo 2,60. W 88 TDK SA 90 kosztowała chyba $2,60. Innych cen już nie pamiętam, poza chyba MA-R w 85/6, która kosztowała chyba $6,50, i MX, kosztujący jakieś $5,20. Były to ceny kosmiczne (dla mnie). Poza tym, Pewex elektroniczny w mojej bardzo parafialnej Łodzi był słabo zaopatrzony. W 85/6 roku byłem w w Pewexie w hali Olivii w Gdańsku, i tam dopiero było na co popatrzeć - zobaczyłem tam wtedy kasety, których w Łodzi chyba nigdy nie było.

Koledzy

 

Nie tak prędko najpierw trzeba by było zacząć produkować magnetofony a któremu z producentów miało by się to opłacać ??

Te nasze perełki są bardzo drogie w produkcji niestety nikt nie poważny z branży nie będzie kijem zawracał rzeki:)

 

To se nevrati :)

audiomagia.blogspot.com

te ostatnie z "globem" aka maxell earth to już nie "to".

w okolicach 2000 roku wyszła seria kapitalnych UR'ów które wygladały "tanio", ale taśma była/jest ...świetna

 

c-90 cięli już z c-110 - taśmy wizualnie jest mało, ale jest bardzo odporna nawet na zużyte rolki i głowice - z ciekawości wsadziłem jedną we wrak xyz który piętnuje wszystko co mu się wsadzi do paszczy (wszystko oprócz basfów) i zostawił ledwie zauważalny ślad (TDK'i tnie wzdłuż na pół.)

 

zainteresowanym mogę podesłać foto tej kasety.

Czy to te? (nie avatar tylko poniżej):

 

 

cassettes_1_0.jpg

 

Czy te ala EMtec?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pokaż wszystkie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dokładnie, dlatego nabyłem dużą ilość nowych sony HF i Maxelli UR. niech leżą :) do śmierci powinno starczyć, tym bardziej, że cały czas jak mogę, coś tam dokupuję :) czy to taśmę, czy magnetofon :)

 

Bo jak napisał MAG, to se ne nevrati :)

Koledzy

 

Nie tak prędko (...) :)

 

To se nevrati :)

 

^jak już idziemy tędy to najpierw trzeba wyprodukować słuchacza, któremu bedzie chciało się nauczyć co to pre-emphasis i stałe czasowe, BIAS itp. bez których nie bedzie w stanie dobrze nagrać dzwięku. potem jeszcze musi fizycznie dbać o rejestrator/odtwarzacz..

 

do tego musisz mu wytłumaczyć że 24bitowy plik to nie wszystko, a to o czym pisałem w czesniej to ... "dobra zabawa"

 

na poczatek oderwij go od fb/tweetera etc.

powodzenia.

 

_____________________________________________

_____________________________________________

 

z tym c-110 to faktycznie przesadziłem, to jest c-100.

 

maxellURpinktape_zpseb1b096f.jpg

 

maxellURpinkwelded_zps075c1326.jpg

 

^to,że nie umiem robić zdjęć to jedno, a to że ta kaseta jest paskudna do bólu to drugie ;)

 

na pierwszym zdjęciu widać pierwsze 10cm taśmy czyli miejsce gdzie większość kaset "pożyczanych" jest zaorana. na tej konkretnej kasecie nagrałem to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i poszła w długą - wróciła do mnie przypadkiem po około roku i klikunastu takich-czy-owakich deckach. gra jak w dniu kiedy ja nagrałem - dolby B szybko dałby znać że coś ubyło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja wiem czy aby na pewno "to se nevrati"? Podchodząc logicznie do tego zagadnienia trzeba z całą stanowczością tak stwierdzić. Ale też tak samo miało być z winylem i gramofonami, a po latach ciszy i zastoju nagle gramofony i winyle zaczęły żyć na nowo. Fakt, że sporo produkowanych gramofonów wygląda jak zabaweczki, ale też sporo jest takich które kosztują grubo tysiące. Tak wiem, że nie można porównywać, bo to zupełnie inny sprzęt i nośnik niż magnetofon i taśma w kasecie. Jednak w stu procentach nie można być pewnym. Kto wie, co się stanie za 10 lat.

 

MaciejLK, doskonała pamięć, dzięki za to cenowe wyszczególnienie wybranych modeli. Nie zgadza mi się tylko cena za SA90, bowiem ja w 1988 za SA-X co prawda w długości C-60 płaciłem 2,20 $. A nie wiem czy możliwa była taka różnica na korzyść teoretycznie "bardziej wypasionej" SA-X.

jedna rzecz odnosnie wszystkich "późnych" maxell'ek - etykiety - po co w ogóle je dawali? nie można po nich pisać (tylko długopis), ale to drobiazg. one się "rozpuszczały" od kleju którego używali - uzyłem tylko kilku etykiet UR / UD (niebieska) i wszystkie wygladają jak na zdjeciu, jakby ją ktoś wyprał w kieszeni spodni ;)

Maxell faktycznie miał w większości przypadków takie "jaja" z etykietami. Wykształciłem u siebie taki nawyk, że nigdy nie oklejałem kaset dołączonymi etykietami. Wszystkie mi się zachowały na dołączanych do kaset blistrach.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.