fubb- owe podróże małe i duże ;)

fubb · 8 Lipca 2006

Witam,

jako że od 10 do 12 przebywam w stolicy, proszę o informacje w temacie

1. Jak dostać się do Proximy ?

chodzi mi o jak najprostszy dojazd z centralnego i ewentualnie powrót z klubu na śródmieście w godzinach 23.30

a może ktoś poprowadzi mnie za „rękę” na cultowy koncert?

Ja tam plany pozmieniałem całkowicie byle być :)

2. Kino Palladium – w którym miejscu na złotej ono się znajduje, bliżej PKiN?

Pytam aby nie szukać, choć pewnie tłum z obłędem w oczach będzie grasował po okolicy 12.

3. W związku z „labą”(czytaj brakiem koncepcji na 11) może jakieś audiopropozycje ? :)

jestem niegroźny dla otoczenia, obiecuje nic nie wspominać o gallagerze i nkr ;) ,a że bozia wielkości nie poskąpiła to i dużą beczkę piwa mogę ze sobą przytoczyć :)

4.no i może jakiś wzorcowy salon audio albo i dwa polecicie ,gdzie od południa 11 trochę czasu spędzić można by było , poszerzając swe horyzonty ?

najlepiej z informacją jak tam dojechać z dw. Śródmieście bo i to taki punkt wypadowy dla mnie będzie i tylko z miejskiej komunikacji korzystać zamierzam

wiem, wiem jak bym się uparł to pewnie na forum znajdę ale już sił nie mam.

Na odpowiedzi czekam do 6 rana poniedziałku , bo potem bez netu zostaje na jakiś czas i muzyką żyć zamierzam ;)

pozdrawiam.

przepraszam za tytuł, ale jakoś tak mnie "osłabiło" ;)

pq · 8 Lipca 2006

>chodzi mi o jak najprostszy dojazd z centralnego i ewentualnie powrót z klubu na śródmieście w

>godzinach 23.30

autobus 175 w stronę lotniska Okęcie lub 512 w stronę Szczęśliwic. Wysiąść najlepiej na przystanku Banacha-szpital (następny po 'Pomnik Lotnika"). W zasadzie klub jest pomiędzy tymi przystankami, ale imho lepiej się cofnąć.

Po 23:30 już nie jeżdżą, chyba najlepszy będzie nocny 611 w stronę Dworca Centralnego.

Sprawdź sobie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

fubb · 10 Lipca 2006

dzięki 175 ;)

-jam- już w drodze.

pal55 · 10 Lipca 2006

Jak do nocnego autobusu bedzie za duzo czasu to zawsze mozesz w jakies 20-25 min dojsc na piechote do Centralnego.

fubb · 11 Lipca 2006

pal 55 miałeś rację niestety;(

ogólnie to miasto mnie zabiło, ale musi teraz musi być szybko więc:

czy ktoś jadący z koncertu -muła- w kierunku poznania bedzie miał wolne miejsce, muszę być w pyrlandi najpóźniej o 7 rano,a cholerne pkp jedzie dopiero w kierunku stolicy pyrlandi dopiero o 6.30 ?

jeśli jest ktoś taki prosze o kontakt do południa jutro, prosze o cynka na mą kom. oddzwonie :)

a i jakiś szczęśliwiec pójdzie na mój bilet, tak ze sprawa nieaktualna juz jest .

co do pkp szerzej bedziec jak wrócę w domowe pielesze .

fubb · 14 Lipca 2006

No i na spokojnie kiedy człowiek wypoczął,

sumując ostatni wyjazd było nieźle dopuki troll czyli pasażer nie stawił czoła tej jakże prężnej fantastycznej firmie która rozwija się w jak najbardziej prawidłowym kierunku czyli o kim mowa,

o tak wszyscy

pkp

wpierw poziom wkurwienia doszedł do maximum, a później już było normalnie nawet zacząłem szanować te elity u steru tej firmy, naprawdę trzeba mieć głowę na karku aby z takiego burdelu czerpać zyski, no co ja mogę powiedzieć, no co się czepiam

ex nawet nazwy nie pamiętam 12 minut spóźnienia

ic pól godziny spóźnienia

bomba! Nie no nic nie mówię przecież to normalne ze pociągi się spóźniają zwłaszcza za 120 zeta ;)

ale prawdziwy hardcore zaczął się na centralnym , ze względu na przebudowe śródmieścia rozpierducha jest na całego- to dla przybywających nach stolica- dajcie sobie troszkę czasu bo na dzień dobry ciężko się połapać jak dostać się na ochotę zachodni czy wschodni, ale spoko na drugi dzień załapiecie ;)

co jeszcze, ano podobało mi się jak na zachodnim mimo strzałek z informacja że z takiego peronu będzie odjeżdżał pociąg w tym, a tym kierunku na 3 minuty przed odjazdem mówiono ze pociąg ten stoi 2 perony dalej i ten tłum walący na wariata po schodach bajka ;(

o paniach z informacji na zachodnim i centralnym nie wspomnę, wzór normalnie wzór w odnoszeniu się do klienta

-teraz jestem zajęta proszę iść do informacji (zachodni)

a w ogóle proszę mi powiedziec gdzie na zachodnim jest informacja mi wyszło ze to kasa?

– no co nie widzi pan, obracając ekran komputera, no dalej pan nie widzi (centralny) na prośbę o wydruk komputerowy młodziak za mną usłyszał –niech pan sobie spisze na kartkę

oo, albo tuż pod warszawą stacja jak stacja, brud smród czyli normalka nadjeżdża pociąg podchodzę do kasy i proszę o bilet ,a ładna pani mówi przepraszam, ale teraz ładuje się system proszę przyjść za chwilę :)

a na deser prawie przypowieść, mocno pękałem że jednak nie załapię się na ostatni pociąg do pyrlandi, no ale trafiłem na centralny 20 minut przed odjazdem 4 osoby przy okienku kurcze co się może zdażyć, jeszcze kolacje wsunę , efekt 3 minuty przed odjazdem przed okienkiem jeszcze 2 osoby ,a ja z pianą na ustach wpadam na peron wsiadam do pociągu bez biletu ,a ten odjeżdża 5 sek po trzaśnięciu drzwiami, no nie czepiam się przecież kurcze zdążyłem.

Kurcze po co ten tekst, jejku sam nie wiem może się nudzę, a może trzeba było jednak jechać hulajnogą ,no ale wtedy takie ekstrawagancje jak wypicie browara z forumowiczem w klimatyzowanym pomieszczeniu za 10 zeta mogły by nie nastapić , ale co tam

Niech nam żyje jaśnie panujące PKP!!!!

TAK TRZYMAĆ :(

fubb · 16 Października 2006

dziś dostałem cynka ze delegacja nacht suwałki czy okolice mi sie szykuje, czy ktos tego regionu mógłby polecić mi jakis konkretny hotelik czy noclegownie , wiadomo ze jak najtaniej było by cacy ale powiedzmy do 70 czy 80 dych na osobę moge liczyć.

ostatnio limit tolerancji na oszołomstwo hotelarzy mi sie wyczerpał, skąd biorą takie kosmiczne ceny - nie mam pojecia, no chyba ze przespałem wejscie euro do ojczyzny i tylko ja mam płacone w złotówkach :(

ok nie marudze ale o polskich hotelach to esej mógłbym napisać tylko krew po ostatnich wypadkach mnie zalew jak mysle o nocowani u drodze ;(

co by nie mówic kawał drogi jest i nie moge pozwolić sobie na eksperymenta lokal ma być pewny i tyle ;)

Frank · 17 Października 2006

Wieki w Suwałkach nie byłem,ale najbardziej przystępny powinien być hotel Hańcza.

Zresztą tutaj masz ofertę:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

fubb · 1 Maja 2007

tak troszkę wzięło mnie na wpis nie ze złośliwości to takie "maluśkie" spostrzeżenia

1. nie wiem czy to norma, ale zaobserwowałem że hotelarzą tym dużym i małym na wschód od wielkopolski cennik troszkę się popier.... :(

czym dalej tym drożej

niedawno pod łodzią-jakaś wiocha- własciciel przekonywał mnie że nocleg dla 2 osób za 170 zeta to już jego strata a w tej cenie śniadanie oddaje za darmo, tej zimy po przejechaniu 600 km wyladowałem w hajnówce późna nocą uderzam na hotel i co 170 zł aż obraciło mnie zeby sprawdzić czy to nie poznań lub wrocław

zdziwiony jestem troszkę bo na mej wiosce bez niczego znajduje noclegi od 50 dych i nikt nie pitoli mi o opłacalności

chyba że właściciele hoteli liczą ze zatrzymywać się będą w nich nasi wspólbracia wracajacy z pracy na zach europy

2. co do europy i naszego dązenia w tamtym kierunku to bawię się swietnie obserwując co dzieje się u nas rynku pracy(troszkę bywam po kraju, a kontempluje raczej jako obserwator-występy gościnne) i wszystkie achy, ochy jak to dobrze zaczyna się robić i tabelki sporządzane przez specjalistyczne firmy mówiące o wzroście "wszystkiego" bawią mnie nieziemsko

przykład : dłubie sobie ostatnio w takim markecie znanym w kraju ,ekipy które tam przybywają i pracują to z wygladu 5 kolumna, conajmniej ludzie z łapanki(nie ma co się dziwić wszyscy rozsądni wyjechali ,a debilni własciciele zastanawiaja się czym to jest spowodowane buhaha ;) ), przejscie obok takiego misia koło 8 rano powoduje załapanie sobie przynajmniej pól promila :), o zainwestowaniu firmy w jakiś -garnitur- dla pracownika mozna zapomnieć,wiem ze jeszcze kilka lat wstecz było z tym lepiej -mówię o szanujacych sie firmach

normalnie jakaś rozpierducha w tym temacie się robi i zanosi sie ze będzię coraz gorzej ;(

a co jeszcze do europy:

wchodzę ja sobie ostatnio do sklepiku z płytami-sprzedawcy nie dałem żadnych szans :) -wygladam jak menel, przegladam płyty i znajduję jedną która zaczyna mnie interesować tylko 30 zł, poblakła wkładka,płyta wypalona na kompie ,a sprzedawca opowiada mi jak to teraz oryginały!!!- płyta jest jak najbardziej oryginalna mówi-sprzedaje się taniej bo duze firmy wydajace muzykę mogą sobie na to pozwolić- powiem tak to powinno zostać nagrane i gdybym był złośliwy to takiego trola podpieprzyć nie żal, jeszcze jak pomysle sobie że większa część społ. w to wierzy to naprawdę robi sie średnio.

ogólnie nie jest fajnie

chyba się nudziłem ze piszę coś na mym ulubionym forum ;)