Grado RS-60 z sprzętem przenośnym

[bartezzz]

Ludzie! O co Wam chodzi?? Chłop rzeczowo i konkretnie napisał co mu się w jednym podoba, a co w drugim nie i dlaczego wybrał to co wybrał.

A kolorowe gadżety i bzdury to nie iPOD. Właśnie elegancja i minimalizm

[gagacek]

- Następny? Chodzi o to że stworzył elaborat nie umiejąc czytać ze zrozumieniem. Ot, co.

[dzarro]

Nimnul

 

Jako były(ale również wieloletni) recenznet teatralny traktuje Twoje słowa o "marketingowej papce" jako komplement. Kto wie może ktoś mnie jeszcze kiedyś do marketingu weźmie i jakąś kaskę na nowe klocki zarobię.

A serio, zdążyłem się zorinetować, że empetrójki wywołują u fanów równie duże emocje co harbethy, sonusy i lampy single-ended. Fani Creative, IRivera i Cowona dostają wysypki na samo słowo Apple. Właściwie nic mi do tego, każdy nie słucha tego, co lubi. Chętnie poznam opinię, na czym polega przewaga Iaudio, zresztą - w przeciwieństwie do Twoich zarzutów, sam niektóre zalety tej zabawki opisałem.

[bartezzz]

gagacku Tobie się nawet przeczytać nie chciało, do czego sam się przyznałeś, więc o czym ta dyskusja?

[dzarro]

Żeby nie było to sam podam jeszcze jedną zaletę Iaudio - bardzo duża wydajność, tzn,. mozliwość wysterowania dowolnych słuchawek, podejrzewam, że zagrałby nawet z topowymi modelami uznanych producentów( są chyba dostępne adaptery z małego jacka do dużęgo). Inna sprawa, jak brzmiałoby takie zestawienie...

[NimnuL]

dzarro, napisales cos co mnie zainteresowalo.

Jak mozna byc fanem jakiegokolwiek przedmiotu martwego? Playera, glosnika, sluchawek etc?

Sadzilem, ze zespoly, ludzie ... ze oni maja fanow. Czyzby swiat tak zglupial, ze juz garsc elektroniki tez ma fanklub? :)

 

Tak czy inaczej mam iPoda Nano ... mam iAudio F1 ... mialem mnostwo innych playerow. Każdy ma coś innego ... kazdy gra. Jednak z Twoim poprzednim werdyktem odnosnie iAudio oraz iPod (a dokladniej wlasnie tego uogolnienia - nie konkretnych modeli) sie nie zgadzam ...

 

iPod Shuffle to przeciez diabelnie ciemno grajacy player.

iAudio F1 jest natomiast smiesznie prosty w obsludze ... iPod Nano oferuje sporo kolorkow ... itd itd.

[dzarro]

Słowa fan użyłem jak "skrótu myslowego" . Choć 'fani" Porsche, Harleya czy Naima pewnie będą mieli w tej kwesti swoje zdaniem(można też być fanem audio, teatru, piłki nożnej, pizzy itd.) Skoro masz kilka mp-3 to też możesz być fanem. Ja pisałem o modelach z twardym dyskiem, nie flash, bo takie - ze względu na chęć dużej ilości nagrań - mnie interesują. I tu swoje zdanie podtrzymuję. Dźwiekowo jest remis: apple do jazzu i poważki, Cowon - do rozrywki. W dziedzinie stylu i łatwości obsługi pojedydenk Ipod - IAudio wygląda jak walka bokserska de la Hoya vs. Mayorga. Bidulek Mayorga(czyli Iaudio) strasznie się odgrażał, ale nie dotrwał do połowy walki.

Byc może w wypadku falsh jest inaczej.

[gagacek]

>bartezzz

Chodziło o mój wcześniejszy wpis, jakbyś przeczytał, wiedziałbys o czym ta dyskusja.

>dzarro

Po prostu podłącz kilka lepszych słuchawek i w końcu bedziesz wiedział do czego służą te wszystkie playery.

- Pojedynki? Boże drogi, czym Ty się podniecasz? Pisałeś że podobno dziecko nie jesteś?

[Korwin]

Do Gagacka

Przychodzę w sukurs 3 x 45 $ + transport do nieciekawej i drogiej zabawki nie warto coś nie mam przekonania do Apple'a i ustawiając klocki proponowałbym kolejność iRiver, iAudio, iPod mowa oczywiście o modelach na kartę

Nie ma tygodnia aby ktoś ze znajomych mi czegoś takiego na kilka dni nie zostawił . Ma to swoje zalety małe lekkie i o wyjątkowo długim czasie nagrywania do mowy idealne do śpiewu i muzyki wątpię, podłączałem Maxelle HP-550 są tańsze od Grado i idealnie leżą na uszach ale jak ktoś chce Grado może je podłączyć - to są naprawdę

bardzo dobre słuchawki.

Pozdrawiam

Zbyszek

[parmenides]

Witam,

Nie chciałem zakładać nowego wątku, bo o połączeniu przenośnych playerów i słuchawek było juz chyba kilkanaście.

mam natomiast konkretne pytanie.

Miałem mozliwośc ostatnio spróbować wspomniane w tytule wątku grado rs-60 z ipodem. pliki w formacie looseless. porównałem ze swoimi kossami i było znacznie lepiej pod każdym wzgledem. proszę, czy miał ktoś mozliwośc słuchania z ipodem lub np iriverem słuchawek z wyższej półki (np grado 325i) ale niskoomowych, żeby player dał radę. sam próbowałem podłączać bayery 990 do playera i jest gorzej niż z kossami. po prostu nie wyrabia prądowo.

słuchawki mogą byc otwarte (słucham tylko w pomieszczeniach - nigdy na ulicy, czy w samolocie), zależy mi by brzmiały najlepiej, nie lubię słuchawek dousznych.

jesli nic innego nie znajdę, to pewnie posłucham tych sr60 jeszcze raz w porównaniu z sr125 i sie zdecyduję. Proszę o opinię osób, które słyszały podobne niskoomowe słuchawki z wyższej półki, które świetnie radziły sobie z przenośnym sprzetem.

 

pozdrowienia i z góry dziekuję.

parmezan

[parmenides]

uwzględniam amerykańskie ceny...

[josef]

"próbowałem podłączać bayery 990 do playera i jest gorzej niż z kossami. po prostu nie wyrabia prądowo. "

 

sprostowanie - nie wyrabia NAPIĘCIOWO

:)

[parmenides]

Josef - pewnie masz rację, dziekuję za poprawienie. pozdrawiam serdecznie

adam

[michelangelo]

Grado SR325i + iRiver ifp-799. Jaja jak berety! Puściłem audycję muzyczną PR3, i realizm mnie niemal powalił. Nie będę pisał o wrażeniach z odsłuchu mp3, bo mnie tu ktoś zaraz zjedzie, ale stare nagrania puszczali z winyli i klimat rewelacyjnie oddany. Przy ustawieniu powiedzmy 37/40 głośności można tymi SR325i i iRiverem nagłośnić pokoik 12m^2 celem posłuchania audycji mówionej, bo dyskoteki raczej z tego nie będzie.

[Maro]

>parmenides

Używam Nano II 8gb z Grado SR 80 i Creative Zen Aurvana. Obydwie pary słuchawek spisują się dzielnie, przy czym Grado wymagają znacznego zwiększenia głośnosci i szybciej wyczerpują akumulator. Co do brzmienia, jest pełne, dynamiczne i nie męczące - rock i jazz wypadają dość przekonująco, fortepian solo daje się słuchać bez zgrzytów. To wg. mnie komplement w stosunku do przenośnych playerów. Co więcej, początkowo słuchałem w losslesie, ostatecznie zdecydowałem się na mp3 320 (coś tam/coś tam). Co dziwne mp3 okazało się łagodniejsze ale i mnnie kontrolowane, niż lossless. Przy 8gb ilość muzyki, którą mogę pomieścić w formacie mp3 jest poprostu znacznie większa, a utrata jakości do zaakceptowania.

[parmenides]

Michelangelo, Maro -> dziękuję.

 

Żeby podgrzać atmosferę, znalazłem na Headroom, że Grado RS1 dobrze współpracują z przenośnymi odtwarzaczami:) oczywiście pokazując klasę z dedykowanymi wzmacniaczami.

Czy ktoś z szacownych kolegów próbował czy wszyscy uznali to za zbytni mezalians?

nota bene znalazłem wiele opinii, że grado sr325i to świetne słuchawki do ipoda... a to są słuchawki w cenie najwiekszego ipoda.

 

ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie? ponieżej linki do opini o rs1

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parmenides]

a jakby komuś nie chciało się czytać całości, to interesujący fragment:

 

"The RS1 will sound just fine directly out of portable players like iPods and laptops, but for a much more thrilling musical ride you should definitely use some type of dedicated headphone amp. The amp will provide a deeper, richer soundstage image, crisper articulation, and improved musical dynamics." za linkiem z headroom podanym wyżej.

[Pawell31]

Wielkoscia sluchawek nie ma sie co przejmowac ja zawsze w drodze do szkoly sluucham na beyerdynamic dt660:D

[parmenides]

Dziękuję za zainteresowanie mimo idiotycznej relacji cen. dziekuję koledze z forum, który obiecał mozliwość wypożycznia rs1, by posłuchać z idiotycznym ipodem. forum nadal działa:)