Skocz do zawartości
IGNORED

Jakim cudem można kupić Elny do Nada 350


Asmon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wyszukiwarka niestety nie pomogła. Wyschły szwagrowi kondensatory w Nadzie 350 (dwa niebieskie o pojemności 22 000uF). Jakich zaklęć trzeba użyć w tym kraju, żeby wejść w posiadanie nowych i oryginalnych? Wlutowane tymczasowo zamienniki... aż szkoda tego słuchać. Nazwy nie pamiętam, ale to muszą być jakieś dramaty. Czy ewentualnie zna ktoś jakieś godne polecenia zamienniki, które można byłoby po prostu kupić? Dziekuję z góry za wszelką konkretną pomoc.

Naim: DAC/TP XPS + Hi-Line + NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 + NAC A5 + Lipinski L-707 + Target Audio MR70B + (transport CA CXC)

Dzięki za pomoc i odzew. Bez pomiarów zaczęło się to objawiać stopniowmym "zduszeniem dżwięku", szczególnie jeżeli chodzi o soczystość i przede wszystkim głębokość i dynamikę basu. Po dokonaniu pomiarów okazało się, że faktycznie są już zużyte. Po wylutowaniu i potrząśnięciu zachowują sie jak bateria R20, w której coś się skurczyło i lata jak kamień:) Te obecnie wlutowane nazywają się Jackson i mają identyczne parametry, tzn pojemność 22 000uF, 63V, 85 stopni. Niestety dźwięknawet po wygrzaniu jest jazgotliwy,gryzący i nieprzyjemny. Wcześniej były wlutowane dobre kondensatory, ale o mniejszej pojemności i "grały" dużo lepiej, ale wzmacniacz się grzał, a po kilkunastu dniach kondenatory "wybuliło". Nichiconów o takich parametrach u nas również nie można dostać, są natomiast jakieś o nazwie Elko, ale kosztują po 81 zł za sztukę. Pytanie tylko czy warto wydać na nie tyle pieniędzy. Może któryś z Kolegów elektroników zetknął się z tą nazwą i ewentualnie mógłby coś na temat ich jakości powiedzieć?

Naim: DAC/TP XPS + Hi-Line + NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 + NAC A5 + Lipinski L-707 + Target Audio MR70B + (transport CA CXC)

Podejrzewam,że na Allegro kupisz wiele niezłych elektrolitów.Jeżeli wlutujesz kondensator prosto ze sklepu musisz się liczyć z tym,że po długim okresie magazynowania musi się odpowiednio uformować.Niewielu ludzi wierzy w sens formowania.Ja wierzę,ponieważ stosuje to od 30 lat-zawsze z dobrym skutkiem.Recepta najprostrza- nowozakupiony elektrolit włączasz na 24 godziny na napięcie ok.10 V potem zwiększasz napięcie co ok. 10 V i dochodzisz do znamionowego dla kondensatora.Dzielę te napięcia tak,że cały proces trwa tydzień.Kondensator "obciążam opornikiem o wartości 200 kOhm i mocy 2 W. Od czasu do czasu wyłączam napięcie i pozwalam,aby kondensator rozładował się przez opornik.W tej zabawie należy pamiętać bezwzględnie o tym,że każde "zwarcie na krótko" powoduje poza "strzałem" i hukiem mikrouszkodzenia dielektryka i okładzin znacząco pogarszające własności kondensatora.Prawidłowo uformowane kondensatory mają parametry zbliżone do zaprojektowanych.UWAGA:Pamiętaj o właściwej polaryzacji i używaj napięcia stałego,nie zmiennego.Pozdrawiam Andrzej P.S Praca pod napięciem jest niebezpieczna i wymaga myślenia!!!!!!!!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.