Skocz do zawartości
IGNORED

Odtwarzacze mp3 i poszukiwanie basu.


pawmade

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego żaden z odtwarzaczy nie zapewno Ci podbicia? Mówiłem przecież o korektorze... to chyba służy do podbicia międzyinnymi:)

 

Słuchawki możesz zmienić ale nie musisz. Sprawdzisz jak się Twome MX-y sprawują na nowym playerze i jak Ci się nie spodoba to wtedy pomyślisz.

 

PS. Koss the Plus to słuchawki które niczym innym nie grają jak basem więc tam będzie większe łupnięcie niż w ep630. Na pewno:)

Nienormalny, 25 Sie 2006, 14:23

 

>Dlaczego żaden z odtwarzaczy nie zapewno Ci podbicia? Mówiłem przecież o korektorze... to chyba

>służy do podbicia międzyinnymi:)

>

>Słuchawki możesz zmienić ale nie musisz. Sprawdzisz jak się Twome MX-y sprawują na nowym playerze i

>jak Ci się nie spodoba to wtedy pomyślisz.

>

>PS. Koss the Plus to słuchawki które niczym innym nie grają jak basem więc tam będzie większe

>łupnięcie niż w ep630. Na pewno:)

 

Byc może otwarzacze pokroju iriver iaudio rzeczywiście mi go zapewnią, zaraz poszperam w internecie i znajdę jakieś instrukcje do tych playerów.

 

Moja opina na temat podbicia w odtwarzaczach była poprostu zbudowana na słabych odtwarzaczach mp3 jake do tej pory mogłem wysłuchac m.in. ipod shuflle (zero regulacji) creative muvo, niepamiętam modelu ale jeśli chodzi o regulację to samo.

Minidisc jest trochę upierdilwy. to też format stratny, a na dodatek musisz wozic ze soba kasety. dla mnie byl to ogromny minus. sprzet przenośny ma trochę inne zadania niż domowe hi-fi. o ile w domu dążę do jak najlepezego brzmienia za wszelką cenę jaką jestem w stanie ponieść, to w sprzecie przenośnym oporócz jakości pojawiają się inne priorytety, np: wygoda przewozenia, ilośc muzyki jaką mogę zabrać, ergonomia. e.g jesli jestem poza domem przez 3-4 tygodnie i chce posluchac muzyki, to trudno mi przed wyjazdem zdecycydować, na co bede mial ochote danego dnia. wybrałem zatem odtwarzacz o dużej pojemności, który spełnia równiez rolę twardego dysku, na który mogę zrzucać zdjęcia prosto z aparatu - jeśli nie mam przy sobie aktualnie laptopa a muszę zwolnić pamieć na karcie; ktory ma synchronizacje adresow z outlooka; który może być również dyktafonem (po dokupieniu akcesoriów); który można podłączyć do tv i zrobic u znajomych pokaz slajdów wraz z muzyką (po dokupieniu odpowiednich kabli; etc, etc... zatem wybrałem akurat taki odtwarzacz, bo był uniwersalny. czy są lepsze dzwiekowo - nie wiem, może są...

jeśli chodzi o słuchawki to znajdziesz wiele na rynku, które sprostają Twoim wymaganiom. ja wybrałem porta pro, bo nie slucham muzyki "na ulicy". jesli rzeczywiscie zalezy ci na sluchaniu podczas ruchu to z kossa wybierz porta pro - sa odrobinę gorsze dzwiekowo, ale za to lepiej trzymają się głowy - szczególnie podczas szybkiego chodzenia lub lekkiego biegu. jesli natomiast sluchasz orzede wszystkim "w ruchu" to wybierzesz zapewne coś ze słuchawek dousznych. na tych sie nie znam - dobre opinie maja sennheisery mx550, shure e2. sam musisz sprawdzic, ktore bede najlepsze dla ciebie.

podsumowywujac - warto zastanowic sie po co to kupujesz - jesli tylko dlatego, ze zepsul Ci sie stary discman, to przecież możesz kupić nowego na allegro za 100 zł, jesli jednak masz inne powody, to moze zastanow sie do czego mozesz nowy sprzet wykorzystac realnie. pozdr i milego szukania i przede wszystkim sluchania muzyki.

parmezan

Sennheisery MX500 to całkiem niezłe douszne pcheły, sam takie posiadam. Bas jest zupełnie przyzwoity. Pod warunkiem, że uzywa się gąbek, założonych na słuchawki. Działają jak uszczelka, a właśnie szczelność tu jest istotna. Wystarczy docisnąć sobie słuchawki do uszu, żeby przekonać się o co chodzi. Problem polega na tym, że każdy ma inaczej zbudowaną małżowinę uszną i niekoniecznie słuchawka będzie w niej dobrze (szczelnie) leżeć. Rozwiązaniem są Koss Spark Plug lub jakieś inne z "rurką" wkładaną do kanału usznego - w nich przeważnie bas jest taki, że baniak chce rozerwać, bez żadnych dopalaczy po stronie elektroniki.

 

Przy okazji chciałbym Ci odpowiedzieć na pytanie o brak MegaBASS'u w odtwarzaczach MP3. Stare odtwarzacze przenośne działały na zupełnie innej zasadzie. Źródło analogowe (kaseciak) lub przetwornik D/A, podłączony bezpośrednio do źródła, przesyłającego dane z nośnika (CD), dawały sygnał analogowy. Był on poddawany regulacji, modyfikacji brzmienia (regulacja tonów, głośności) i dopiero podany na wzmacniacz słuchawkowy. MegaBASS to po prostu filtr analogowy (podejrzewam że niezbyt wyrafinowany RC), włączany przy pomocy mechanicznego "pstryczka" w tor sygnału.

Odtwarzacze MP3 to zupełnie inna bajka. Sercem całego tego ustrojstwa jest przeważnie specjalizowany mikroprocesor, zawierający przetwornik cyfrowo-analogowy o wyjściach o wydajności prądowej, wystarczającej do wysterowania słuchawek. Procesor ten zajmuje się obsługą systemu plików, dekodowaniem strumienia audio (MP3, WMA), a także wszelką modyfikacją sygnału, mającą na celu zmianę brzmienia. Tutaj nawet regulacja głośności odbywa się cyfrowo, a odpowednio zmodyfikowany strumień danych audio jest podawany do przetwornika, do którego bezpośrednio są podłączone słuchawki. Przy takim rozwiązaniu możemy za darmo (bez użycia żadnych dodatkowych elementów elektronicznych) dowolnie wpływać na sygnał. Dlatego teraz odtwarzacze zamiast jednego przełączniczka MegaBASS pozwalają nam wybrać jedno z wielu ustawień 'equalizera', czyli zmienić charakterystykę odtwarzania nagranego materiału. MegaBASS to po prostu dość efekciarskie podbicie wysokich i niskich częstotliwości. Analogiczne ustawienia w odtwarzaczach cyfrowych przeważnie nazywają się "rock", choć mogą nie dać tak spektakularnych wyników.

 

Wracając do sedna - odradzam kupowanie MD tylko ze względu na obecność rzeczonego pstryczka. MP3 są naprawdę niesamowicie wygodne. Ostatnio potrzebowałem czytnik SD, więc doszedłem do wniosku, że trochę dołożę i kupiłem sobie odtwarzacz MP3 na karty SD za 60zł :-) I gra całkiem przyzwoicie. A zamiast kupować odtwarzacz, który podrasuje sygnał, lepiej kupić słuchawki, które sygnał porządnie odtworzą. Opisane wyżej Kossy czy inne tego typu wynalazki tak skutecznie wygłuszają otoczenie i uszczelniają kanał między membraną przetwornika a bębenkiem, że żadne cudowanie po stronie elektroniki nie jest potrzebne.

 

Przepraszam za przydługi wpis i pozdrawiam!

Dzięki za rozjaśnienie mi trochę sytuacji z tym MBassem w odtwarzaczach mp3. Muzyki na przenośnym sprzęcie sony z pod marki sony słucham już 10 lat jak nie dłużej, najpierw był to walkman też z MB oczywiście :) , potem discman.

 

Niestety nie jest tak łatwo pozbyć się strarych przyzwyczajeń co do dzwięku przetworzonego przez przez ten diabelski :) system.

 

Wszystko co miałem do tej pory odsłuchać nie spełniało moich oczekiwań i dlatego minidisc jest dla mnie kuszącą ofertą, poza tym nagrywa dzwięk w jakości niewiele gorszej od CD.

pawmade, 28 Sie 2006, 23:39

>Niestety nie jest tak łatwo pozbyć się strarych przyzwyczajeń co do dzwięku przetworzonego przez

>przez ten diabelski :) system.

>

>Wszystko co miałem do tej pory odsłuchać nie spełniało moich oczekiwań i dlatego minidisc jest dla

>mnie kuszącą ofertą, poza tym nagrywa dzwięk w jakości niewiele gorszej od CD.

 

Za to z MP3 możesz mieć dźwięk nie do odróżnienia (w tych warunkach oczywiście) od CD. Ponadto brak jakichkolwiek problemów ze wstrząsami mechanicznymi (naturalnie mówię o pamięciach flash). No i ogromna wygoda - nie musisz tego przegrywać w tempie 1:1, wystarczy przenieść pliki.

Jeżeli chodzi o przyzwyczajenia - sam kiedyś miałem Walkman Sony z MB i przyjemnie to brzmiało. Teraz się odzwyczaiłem i takie podbicia drażnią mnie po kilku minutach słuchania. Jednak muzyki słucha się dla przyjemności i ważne żeby Tobie dobrze się słuchało. Zastanawiam się jednak czy jest sens w takiej sytuacji kupować MD. Jak CD Ci odpowiada, to zawsze możesz sobie wypalić CD-R lub RW (jeżeli Twój CD nie grymasi na CDRW) w parę minut. Minidisc chyba taki dużo wygodniejszy nie jest. A nośniki chyba dość drogie... Do tego niczego mniejszego i lżejszego od odtwarzaczy MP3 nie da się kupić. A całkowity brak mechaniki przekłada się na niezawodność i niskie zużycie energii. Oj znowu zacząłem reklamować MP3 :-D.

 

Miłego słuchania, z czegotamkolwiek kto chce ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.