Skocz do zawartości
IGNORED

jaki wzmacniacz sterefoniczny?


lian

Rekomendowane odpowiedzi

JarlBjorn, 1 Wrz 2006, 11:24

 

>>PMA 1500AE nie problem kupić za 2200zł

>

>Gdzie?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jeszcze z dwa tygodnie i bedzie kosztowal 2200:))

 

Mag

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do liana!

Jak jakieś 2 lata temu zaczynałem przynierzać się do wymiany sprzętu kazałem sobie zapodać kilka zestawów głośnikowych do ok. 2000 zł. Posłuchałem i nic. Wyszedłbym ze sklepu z przeświadczeniem, że pozostanę przy moim Tonsilu + Unitra. Poprawa jakości w brzmieniu w tym zakresie cenowym nie była jak dla mnie wystarczająco duża bym chciał ładować kasę w nowy sprzęt. Na koniec sprzedawca podłączył właśnie Avance dany model 670 i szczena mi opadła. To było to. Zaznaczam, że do tego momentu wogóle nie interesowałem się sprzętem a Avance kojarzył mi się tylko z siecią sklepów. Pomyślałem sobie, że skoro takie maleństwa tyle mogą to pewnie w przedziale do 4 tys. zł znajdę coś jeszcze lepiej grającego. Niestety jestem po wielu odsłuchach różnych głośników w tym zakresie cenowym i do dnia dzisiejszego nic Avancea nie pobiło (może akurat złe modele były wybierane?). Co prawda zgadza się (już za pierwszym razem to zauważyłem), że do ekstremalnie głośnego grania to one się nie nadają, czy bas mógłby schodzić trochę niżej ale w pozostałych aspektach brzmieniowych nie znalazłem lepszych. To taki wpis celem zachowania równowagi. po prostu nie sądzę by firma Avance łącznie z ich recenzentami zasługiwali na tak negatywną ocenę. To, że coś mi nie pasuje nie znaczy, że komuś innemu nie może sie podobać.

Z pozdrowieniami.

Aha jeszcze jedno. To może częściowo wyjaśni pewne rozbieżności w ocenie Avancea. Wg moich subiektywnych kryteriów głośniki te najlepiej sprawdzały się w następujących gatunkach: jazz - the best; rock - bardzo dobrze; metal - bardzo dobrze z minusem; klasyka - dobrze. Muzyki popowej praktycznie na nich nie słuchałem bo i ja tego nie słucham.

wojciech,

fajnie, dobrze, polska to wolny kraj. Avance nie są złe, ale nie pojmuje wybitności. Chociaż, czasem wydaje się, że normalnośc jest właśnie wybitna. W kwestiach subiektywnych (bo to można lubić lub nie): avance trochę spłaszcza średnicę, jest mało mikrodynamiki w tym zakresie. Jeśli chodzi o bas w omegach 503 - stronony za wysoko, czyli mamy doczynienia z podbiciem górnego basu. W danach z kolei bas po prostu jest poluźniony, ale nie tylko ten najniższy.

Ale oczywiście te kolumny i tak dla mnie są lepsze od pozostałych wcześniej wymienionych, oprócz tej KODY, która obiektywnie grała lepiej, bardziej wartko, i subiektywnie - wybrałem dźwięk troszkę cieplejszy.

W 503 szczególną sprawą są również wysokie tony, mają faktycznie wysoką temperaturęi pewną klasę. To ładne.

Ale to już są kwestie gustu.

 

rsz

Słuchaj to forum jest o audio, jak cie to nie interesuje, to po co czytasz piszesz. Myślę, że sporo osób tutaj to są ludzie ukształtowani i wiedzą gdzie są granice ich zabawy itd. Słuch muzyczny ma się nijak do estetyki brzmienia i technicznej strony muzyki. Możesz sobie byuć profesorem i g. wiedzieć o audio. Mało tego, znam muzyków, którzy nie potrafią słuchać muzyki, bo nie umią się skoncentrować dłużej niż minutę. Fajnie, że masz swoje doświadczenia i w ogóle, ale nie możesz tak narzucać się innym, to mało eleganckie i raczej dziecinne.

Lian, rozumiem, że szukasz wzmacniacza, który napędziłby kolumny o niskiej efektywności.

 

Podaj do siebie email'a, może ci coś doradzę.

 

 

Jak widać z wpisów nic nie kupisz z gotowych rzeczy za kwotę 1300 zł, bo rozumiem, że taką kwotę chcesz wydać.

Pozostaje ci tylko sprzęt robiony, tu możesz za te 1300 czy nawet mniej mieć coś, co już jakoś gra i daje sporo relaksu. A relaks przy słuchaniu to chyba najważniejsze.

 

[email protected]

lub skype: mirekpotempski

lian

 

nie irytuj się. człowiek się głupim rodzi i głupim umiera. dotyczy to także dźwieku. zresztą, ty powiesz że coś świetnie gra, ja że do d... i na odwrót. jeśli chcesz mnie pojechać, to czytaj uważnie to co piszę, nie pisałem, że jestem muzykiem, tylko że skończyłem szkołę muzyczną. to robi różnicę.

 

na potwierdzenie powyższego: przed zakupem sprzętu sporo czytałem na forum, ciebie takze.

kupiłem to, co najlepiej grało w swojej klasie cenowej, nie to co było zachwalane.

 

i kropka

Słuchałem HK750 i porównywałem w identycznych warunkach (źródło, kolumny, kable) z Thule, Nadem i CA. Cambridge najlepiej zabrzmiał pod względem detali i przestrzeni, ale jeżeli ktoś pisze że HK to brzmienie spod koca, to jest to bzdura kompletna. W swojej cenie brzmi bardzo porównywalnie do innych sprzętów.

lian ---------->

 

Polecam Strussa :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>rsz

 

To co piszesz jest wręcz kuriozalne.

 

>Zamiast wywalać kilkanaście lub kilkadziesiąt klocków na sprzęt, wolę te kasę wydać na płyty, bo sprzęt jest po to, żeby słuchać muzyki, a nie w paśc w zamknięte koło "co by tu jeszcze".

 

To Twoja decyzja, do któej masz pełne prawo.

 

>Jak trzeba, jest subtelny i delikatny, jak trzeba przyjemnie zamruczy niziutkim basiorem, a jak trzeba przy..rwi że hej.

 

A teraz przechodzimy do sedna. Wytłumacz mi skąd bierze się ta subtelność i delikatność skoro HK HD-970 jest maksymalnym niewypałem. Ten CD ma maksymalnie skopaną górą cześć pasma tzn. praktycznie jej nie ma. Miałem HD-970 w domu nowiutki. Tak jak był zamulony na początku, taki pozostał po wygrzaniu. Prównywałem go z innymi CD na naprawdę dobrym wzmacniaczu. To nie jest CD tylko nieporozumienie i nic tego nie zmieni.

 

p. deep

>rsz

 

Mały suplement. Tak się składa że kilka razy czytałem wpisy ludzi na tym forum którzy broniąc zestawu HK stwierdzali że skończyli szkołę muzyczną, konserwatorium, czy też że są zawodowymi muzykami. Wszystkim zagorzałym zwolennikom HK proponuję posłuchać np. zestawu jakiegoś starego Musical Fidelity (nie mówiąc o nowych) i dopiero potem wypisywać te perdoły.

 

Jeśli ktoś nie słyszy WYRAŹNEJ różnicy między zestawami tych dwóch producentów to w moim pojęciu ma poważne problemy z słuchem, bez względu jaką perstiżową szkołę skończył. To jest mało istotne. Istotne jest to że swoimi opiniami wprowadzacie człowieka w błąd i piwo tak naważone wypije własnie on, a nie którykolwiek z Was.

 

p. deep

Cze Deep

Wlasnie byles jednym z kilku ktorzy odradzali mi kupno tego piwa. A musze przyznac ze bardzo milo mi sie to piwo pije ;) Nie wyobrazam sobie twierdzenia ze HK970 daje dzwiek jak z za koca. Jesli nawet tak jest nie wyobrazam sobie poprawnego wg Ciebie brzmienia ktore by mi sie pewnie nie spodobalo bo swoja wyrazistoscia odbioru, zabije moja przyjemnoscc sluchania. Dla mnie Harman HK970 to krystalicznie czysty dzwiek, a co jest grubo ponad to jest dla mnie juz jzgotem. I nie wiem Deep czy nadajemy na tych samych falach ja tu mowie o wzmacniaczu HK970 a nie CD.

>PiotrJ

Bardzo się cieszę że jesteś zadowolony. Co nie zmienia faktu że sprzęt HK nie można zaliczyć do rewelacji. Zamiast przerzucać się argumentami mówiłem: idź do porządnego sklepu gdzie mają np. MF, wrzuć jakąś dobrze nagraną płytę którą znasz i sam posłuchaj. To raz. Dwa to to że Tobie HK się spodobał nie oznacza automatycznie że spodoba się lianowi, nie uważasz ?

 

Dalej. Szczegółowość i głębia sceny dźwiękowej dla mnie w HK praktycznie nie istnieje. W MF jak słuchasz np. jazzu to szczegółowość jest faktem i nie ma praktycznie żadnego porównania z klasą sprzętu typu HK. Jestem w stanie zrozumieć że każdy chwali swoje, bo nie każdego stać na drogi sprzęt, ale trzeba mieć choć odrobinę obietywizmu pisząc coś na tą grupę. Są tutaj ludzie chorzy, ale są też i zdrowi z dobrym słuchem. Tacy którzy mieli okazję posłuchać nie tylko HK, ale również urządzeń innych firm i to wcale nie hi-end, tylko klocków z wyższych półek. Podobać Wam się mogą różne rzeczy w tym HK, ale nie wmawiajcie wszystkim dookoła że to jest rewelacja, bo jest to absurdalne stwierdzenie. Fakt że w audio zdrzają się opinie naciągane, ale trzeba być realistą. W wypadku np. MF nawet osoba nie związana z audio usłyszy wyraźną różnicę. Jak również to że ten dźwięk w żaden sposób nie można nazwać drażniącym. Pytaj kogo chcesz ale każdy kto kiedykolwiek słuchał produktów MF potwierdzi że te urządzenia grają bardzo szczegółowo, detalicznie, ale w żadnym wypadku nie męczą uszu. Dźwięk jest lekko ocieplony i skłania do długich odsłuchów. To jest magia nie stereo panie Piotrze.

 

p. deep

rsz,

 

no i ja nie chciałem "po tobie jechać" bo nie mam w zwyczaju. Chodzi o to, że tu wszyscy technicznie, o sprzęcie lub technicznie o dźwięku, a tu wyjechałemś, że to i tak wszystko względne; jeśli to była wolna wypowiedź to ok, ale trochę to zabrzmiało "po co o tym gadacie" - a to już nie miało by sensu. Powiem Ci szczerze, że tak naprawdę (co w tym wątku napisałem) też mnie męczą pewne schematy i teorie audio. Tak w ogóle od mało co przy sprzęcie robię, raczej jak muszę. Głównie to muzyki lubię słuchać. Czasem za przeproszeniem, coś w łeb mnie jeb. wtedy myślę o sprzęcie, by potem na dłuuugo zapomnieć. Bez obrazy więc.

 

Jeśli chodzi o harmana,

tak naprawdę znam dosć dobrze jedno urządzenie tej marki, starszy kompakt serii 7. I co go wyróżniało? Właśnie przestrzeń, ta styłu, bardzo fajnie to robił i grał dość delikatnym ciepły dźwiękiem. Z pewnością są amatorzy na coś takiego.

 

Kupiłem dziś wzmacniacz, bez odsłuchów w sklepie.

YAMAHA AX596 za 1300zł

Jestem w szoku, że to się nazywa NATURAL SOUND. Toż to napierdala wysokimi tonami, że można się za przeproszeniem wyżygać. Co się dzieje z audio? Owszem, jest dokładność, selektywność, nawet trochę średnicy. Ale równowaga tonalna zdecysowanie nie płaska. Jest szokujące, że między wzmakami mogą być takie różnice w proporcjach podzakresów. Może jest jakiś zepsuty. Pomijak fakt, że występuje tu pewien paradoks. Mimo przesytu wysokich, nie ma wrażenia otwarcie się dźwięku, jakby grał jednopłaszczyznowo. To jest wynikiem moim zdaniem tego, czego brakuje chyba wielu mocnym tranzystorowym integrom: makrodynamiki, zrywności i lekkości. Ten wzmak ma 150 wat. Wieżcie mi, że jak grają bębny, to 20 watowy nad 3020 poprostu prezentuje większą potęgę. I średnica jest bardziej konturowa. To wpływa właśnie na tak zwaną muzykalność. YAMAHA zagrała podobnie do SONY ES - co z tego że duża moc, jeśli to są kompresory i nie różnicują, kręcisz tą gałką, kręcisz, kręcisz i nic. Jest bardzo głośno, ale wciąż jakby brakowało kopa. W detalu super - ale tylko wysokie, średnica już troszkę gorzej.

Z tranzystorów jednak luxmany są dobre.

Jutro idę to oddać.

lian,

 

Widzisz, ja ten zestaw H/K nie kupiłem bo się ładnie świeci. Ile mogłem, tyle połaziłem po sklepach i słuchałem. i słuchałem, aż szlag mnie trafiał, że mi nic nie pasuje. Budżet miałem ograniczony, więc z tego budżetu H/K grał wręcz wybitnie ponad ręsztę słuchanego sprzętu, fakt były to tylko klocki Pioneera, Sony, Marantza i temu podobnych. Modeli dokładnie nie jestem w stanie przytoczyć, bo to było tak: cena - ujdzie, to mi to Pan odpali. I juz.

 

Osobiście uważam, że H/K serii 970 (co wcześniej sugerowałem ) to poprostu bardzo solidny, w miarę dopracowany i w połączeniu z JBL E60 ( ale tylko z tymi ) troszkę grający "pod publikę" sprzęt budżetowy.

 

Swoje w życiu słyszałem i widziałem, więc nigdy Harmana nie nazwę hajendem, ale twierdzenie, że gra jak nakryty kocem to bzdura.

 

Osobiście mam we wzmaku wyłączone obwody korekcji dźwieku, a brzmienie i tak jest wystarczająco "ostre"

 

Gdybym twierdził, że H/K to hajend, to tak jak bym próbował udowodnić, że nowy Golf to mercedesowska S-Klasse

 

Doskonale także zdaję sobię sprawę z tego, że H/K (i nietylko H/K) leci trochę "po nazwisku" próbując sobie radzić "w trudnych czasach kapitalizmu", ale budzetowe stereo robi wyśmienicie.

 

Zresztą, co będzie w stanie pokazać niezwykle coolerski sprzęcior za ciężką kasę, jeśli pomieszczenie, ustawienie skrzynek i płyta będą do dupy? Te kwestie to zresztą chyba połowa forum.

 

...

 

A tak na marginesie, nie sądzicie że furrorę zrobiłby sklep audio dysponujący kilkoma wielkościami pomieszczeń odsłuchowych, i to takich ze standardowych materiałów jakie większośc ma w domu, i gdzie można by sobie brać sprzęt do przesłuchania aż do bólu.

Bo co komu z danych technicznych i opisów, jak potem sie okazuje, że znowu coś nie tak...

 

Pozdrawiam rsz

>deep

 

o H/K nabazgrałem wyżej, więc nie będę się powtarzać na jego temat.

 

Uważsz ,że jeśli mam H/K i mi sie podoba, to mam napisać, że jest do dupy?

 

Podoba mi się i nie jest do dupy.

 

Pozdrawiam rsz

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Yamaha od jakiegos czasu nie potrafi robic wzmacniaczy. Kryzys zaczal sie ok 1990 roku. Kto zachwyca sie AX 1070 i 1090 niech poslucha AX 900 lub A 1000 i A 1020. Co do HK - jestem sceptykiem. Nie znam tego wzmaka ale niektore ampli KD graja zalosnie. Byc moze jest on wybitny - oby tak bylo. Jedno wiem na pewno: NAD C 372 o ktorym pisano powyzej takze nie jest zadna rewelacja.

Deep

Masz rację w wielu aspektach. Aczkolwiek był taki wątek o zamulaczach i uprzyjemniaczach słuchania i pewnie ten MF do nich się zalicza. Tylko że to ocieplanie zostało skrytykowane. Co kto lubi.

pozrawiam

witam, zakupiłem za namowa discomaniaca yamahe ax900 za 450 zł - jest to bardzo dibry wzmacniacz o duzej wydajnosci prądowej ( trafo600w kion 2x22000 mikro nichona) brzmienie bardzo ładne , bardzo duze mozliwości korekcji dxwieku a jak ktos nie lubi to oczywiści CD DIRECT. polecam w tej cenie trudno znaleźć coś lepszego.

Obecnie szukam kolumn do niego mysle nad kenwoodami kl555 - doscomaniac napisz co myslisz - mój mail [email protected].

 

aha zakupiłem i jedzie do mnie pocztą cd yamahy model cdx900rs jak dojdzie dam znac jak brzmi. pozdrawiam

>PiotrJ

>Masz rację w wielu aspektach. Aczkolwiek był taki wątek o zamulaczach i uprzyjemniaczach słuchania i

>pewnie ten MF do nich się zalicza. Tylko że to ocieplanie zostało skrytykowane. Co kto lubi.

 

Cała ta dyskusja jest porostu śmieszna. MF i zamulacz. hah ;) Jak długo czytam to forum bardziej zabawnego stwierdzenia nie słyszałem. MF dla Twojej informacji to produkty Musical Fidelity

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Cena każdego tych urządzeń mija W LOCIE cenę wypasionego HK. A jeśli chodzi o jakoś to jest to przepaść BEZ DNA. Zanim następnym razem zaczniecie wypisywać tego typu opinie to najpierw posłuchajcie tych urządzeń w przyzwoitym sklepie. Tego nie sprzedają w MM.

 

Konkluzja końcowa: Chwalcie swoje, ale nie róbcie innym wody z mózgu. To był jedyny powód moich wpisów.

 

Znikam z tego wątku bo dostanę zajadów ze śmiechu. ;)

 

p. deep

 

Ach... HK jest The Best ! Ulżyło ? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie ulzyło bo nie o to mi chodzi. Słuchalem wzmakow za kole 15 tys. zl i mysle ze od pewnego pulapu cenowego ladowanie kasy jest bez sensu. Uwazam tez ze wielu zlotouchych placi krocie za niuanse, a przy slepych testach zaczeło by sie zastanawianie. Deep wiem ze HK to nie jest niewiadomo co ot sobie poprostu taki mocny wzmacniaczyk. Ciekawy jestem czy wogole miales okazje go posluchac. Mowiles ze MF ladnie ociepla dzwiek - czyli robi z niego nieprawdziwy przekaz. Niektorzy mowia na to zamulanie. Jesli tak nie jest to pewnie zle Cie zrozumialem.

pozdro.

powiem wam coś... jezeli chodzi o hh... zawsze byl jest i bedzie najlepsza firmą od stereo i ci którzy maja nada i sie nim przechwalaja mogą sobe pomazyc o potancjale jaki produkuje własnie harmankardon:) Wiec drodzy uzytkownicy kh:) glowy do góry Harman to potega!!:)

>PiotrJ

 

Wybacz Piotrze. Moje wpisy były zbyt natarczywe. Od kilku tygodni staram się uporać z nałogiem palenia i zachwuję się czasami jak dziki tygrys. ;) Jak coś się dzieje nie po mojej myśli zabijałbym, mordował etc. Nic tylko na rok zamknąć mnie w klatce. ;)

 

W tej chwili myślę w miarę sensownie i postaram się Ci wytłumaczyć mój punkt widzenia. To o czym często tutaj zapominamy to fakt że każdy z nas ma inny gust. Stąd aż takie rozbieżności w opiniach. Ważne jest żeby osoba która czegoś tam słucha była z tego zadowolona. To jest w sumie najważniejsza sprawa. A czy to będzie Arckam, CA, HK, MF, Exposure, Primare, Krell czy jeszcze coś innego jest sprawą drugorzędną.

 

Moje przemyślenia wynikają z moich początkowych, dość nieprzyjemnych doświadczeń z audio. Przez 10 lat temat był mi zupełnie obcy. Na pewnym etapie porzuciłem to hobby. Jakieś 4 lata temu ponownie do niego wróciłem. Wtedy hitem było KD. Wpakowałem się w najpierw w Pionnera, a zaraz po tym w zestaw CA. To jednak nie było to. W końcu idąc za radą ludzi z forum wróciłem do zwykłego stereo. To był zestaw CA Azura. Poprawiło się, ale to w dalszym ciągu nie było to. Dźwięk był zbyt natarczywy (mam na myśli wysokie tony). Zacząłem szukać alternatywy. Następny był HK. Było lepiej, dźwięk był zdecydowanie mniej natraczywy, ale tutaj dla odmiany brakowało mi szczegółów. Zacząłem przewalać inne kolcki, tym razem ich nie kupując: Arcam, Exposure, Primare, Myryad etc. W końcu doszedłem do wniosku że nie ma sprzętu, który by mnie zadowolił. Po jakimś czasie ktoś tutaj na forum zasugerował mi MF. Zajrzałem na ich stronę i pierwsze wrażenie było takie: jakie to koszmarnie brzydkie. Po jakimś czasie miałem okazję zobaczyć X-150 na własne oczy i posłuchac go. To była największa niespodzianka w moich poszukiwaniach. Raz, okazało się że ten mały wzmacniacz jest doskonale wykonany, dwa dźwięk maksymalnie mnie zaskoczył. To był werszcie to. Delikatny, subtelny dźwięk, pozbawiony natarczywości, a jednocześnie nie pozbawiony dynamiki i szczegółów. Wiedziałem że muszę go mieć. To była droga przez mękę. W końcu sprowadziłem go z Niemiec. Wzmacniacz już był. Pozostawało dobre źródło. Zaczęło się maglowanie CD. Cały czas nie byłem zadowolony. W końcu mój kolega powiedział mi: skoro już kupiłeś tego małego grzmota to kup do niego CD od zestawu. Pierwsza i jedyna rzecz którą z musu kupowałem w ciemno. To był strzał w 10. Różnica była więcej niż wyraźna. I tak po wielu bojach udało mi się w końcu osiągnąć zamierzony efekt. Później tylko jeden jedyny raz słyszałem zestaw który zrobił na mnie większe wrażenie. To był CAV A10 ( jest aktualnie jeden na allegro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). W połączeniu z gramofonem (nie z CD) dźwięk poprostu rzucał na kolana, to była żywa scena, po której mogłeś się przechadzać między muzykami. Nie bolało mnie to już specjalnie, bo ten wzmak jest wielki jak smok (waży 35 kg) i nawet nie miałbym gdzie tego wstawić.

 

Jedynym problemem moich poszukiwań była strata czasu i pieniędzy. Na wymianach straciłem około 6 kzł. Dziś myślę że najważniejsze to NIE spieszyć się z zakupem, NIE sugerować się do końca opiniami innych i NIE kupować nic bez odsłuchu. A jeśli w końcu trafi się na swój typ, to alleluja. Nic więcej do szczęscia nie potrzeba. :)

 

Pozdrawiam Cię i jeszcze raz przepraszam Cię za natarczywość.

 

p. deep

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Spoko Deep

Nie przejmuj sie. Na pewno masz wiele racji, jestes w koncu bardziej doswiadczonym audiofilem. Jesli chodzi o rzucanie palenia wiem co to jest. Polowe roku rozstawalem sie z fajkami. W koncu udalo sie !!! Juz 13 lat nie pale i jest OK. Fajnei nakresliles swoja droge ku wysnionemu dziekowi. Dobrze ze masz to czego szukales. Osobiscie chetnie tez bym taka droge przebyl od samego poczatku sciezki (bo tak naprawde pewnie zrobilem dopiero pare krokow), lecz nie moge. Powod jest prosty - kasa, inne bardziej przyziemne potrzeby - byt, rodzina itp. Dziwek to dodatek do codziennego zycia. Jak widac u nas w kraju nie wystarcza pracowac. Niczego to nam nie gwarantuje, a czasem co niektorzy nie moga godnie zyc pracujac. Ja poprosu "kocham ten kraj" - uwielbiam ten kraj. Przed chwila w radio slyszalem ze od 1 stycznia idzie akcyza na paliwo znowu w gore i inne koszty, takze moze wyjsc ponad 40gr. na litrze. Nosz k**wa mac co tu sie dzieje.

pozdr. Deep i nie czuje urazy

PS. majac tego wlasnie harmana teraz chcialem pokombinowac z IC moze na poczatek pozycze Audionova Proteus.

  • 1 miesiąc później...
Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

Wpis może spóźniony, ale dopiero teraz wygrzebałem temat. Deep.Twoja droga przez mękę jest podobna do mojej,

tyle tylko, że moja się zakończyła na HK970 i tym koszmarnym HD970. Ten CD jest dla mnie rewelacyjny właśnie przez ten brak góry, jest ciemny, a w muzyce której słucham skutecznie hamuje zapędy niestety najczęściej tragicznie nagranych płyt. Zestaw ten posiadam prawie rok.Na siłę szukałem (szukam) czegoś lepszego do tej muzy i ni hu..hu nie moge jakoś znaleźć.Słuchałm kilku wzmaków do 3000 i żaden nie grał jak HK970, o HK675 wspomnę że to inny wzmak.

A tu na forum czesto widzę nagminne sprowadzanie ich do 1 konstrukcji.Miałem 2 na hacie przez 10dni i powiem że dzieli je bardzo dużo.W ciemno powiem który gra.Różnica w dźwięku kolosalna. Wiadomo ze ten zestaw ma sporo wad. Wzmak np. wypycha średni bas, może jest go za duzo ?!, CD wiadomo itd. Można to nieco stuningować okablowaniem.Wątpię, że wzmaki po 10-20kzł sa bez wad. Jak komuś brakuje góry to polecam proteusa abo inne sreberka - sytuacja się nieco zmieni.Nie twierdzę, że jest to super sprzęt ale jak dla mnie bije konkurencję na pysk.Opinie o sprzęcie są wg. mnie zawsze subiektywne, zależne od gustu i upodobań.

Najwieksze znaczenie ma pomieszczenie odsłuchowe, jego akustyka oraz ustawienie kolumn. Na bank u Ciebie zagra to inaczej niż u mnie.Tego jestem 100% pewny.Moze i tam mogłby mi się nie podobać ten zestaw - to bardzo możliwe. Jednak to nieznaczy, że zaraz bym go bluzgał, czy wieszał na nim psy,ale zaczął szukać innego, który by odpowiadał.

Biegałem z moim zestawem po kilkunastu pokojach i było to kilkanascie różnych zestawów z wcale nie tak drobnymi różnicami.W kilku miejscach wypadlo to naprawdę żałośnie. Niekiedy miałem wrażenie że gra inny zestaw.Z tym się musisz zgodzić panie Deep.Nie bez znaczenia jest też dobór kolumn do tej elektroniki.Słuchałem na tym HK jbl Xti, AE evo3, B&W, phonara P30, 20, keffa iQ 5 i 7 jakieś syfiaste elac 107 i kilka innych syfów i przyznaję bez bicia, że totalna porażka z niektórych zestawień!!! W połączeniu z E80 jest jak dla mnie cud miód i orzeszki. Wiadomo, że mozna lepiej, ale za jaką cene?? Złóż mi zestaw, który spodoba mi (podkreślam _MI_) się bardziej w tej muzie niż ten w "o mnie" za 4500 to będę bardzo wdzięczny i z rozkoszą sie przesiądę.Weź też pod uwagę, że niemożliwe jest odsłuchanie wszystkiego z różnych względów.

 

Pozdrawiam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.