Buczacy wzmacniacz / dziwne uziemienie

Sirix · 6 Września 2006

Witam serdecznie,

Mam wzmacniacz (stary Marantz, chyba 1030), nic nie jest do niego podpiete

(oprocz kolumn, CD tez odlaczony). Niestety, kolumny caly czas bucza (niskie, dosc

ciche ale slyszalne buczenie), nawet po przekreceniu pokretla glosnosci na "0".

Jesli podlaczyc CD i wlaczyc cicha muzyke to buczenie nie zmienia swoich

wlasciwosci. Jesli jednak wylacze wzmacniacz, to przez kilka sekund slychac

jeszcze muzyke, ale juz bez buczenia.

Dodatkowo slychac tez jakies buczenie wewnatrz wzmacniacza (rowniez ciche, o

wyzszej czestotliwosci), jezeli odlacze od wzmacniacza kolumny to to buczenie

zostaje.

Domowa instalacja elektryczna jest dziwna. Uziemienie jest polaczone z "0", tzn. w

bolcu jest to samo co w jednym z otworow gniazdka (nie mam mozliwosci tego

zmienic).

Przewod zasilajacy do wzmacniacza nie ma wejscia na bolec z uziemieniem,

jest osobne wejscie na uziemienie. Podlaczalem do tego wejscia "0" z kontaktu, ale

buczenie nie zmienia swoich wlasciwosci.

Prosze o rady jak rozwiazac moj problem. Doprowadza mnie to buczenie do szalu.

--

[ sirix ]---------------------------------------------

sirix at univ szczecin pl, sus.univ.szczecin.pl/~sirix

AlexE · 6 Września 2006

wyglada na wyschniete kondensatory w zasilaczu

Instalacje masz wzglednie normalna. Tzn. tak sie robi jesli ktos nie ma ochoty klasc calej nowej instalacji i pruc scian.

Wejscie uziemiajace we wzmacniaczu sluzy do podlaczania gramofonu, nie lacz go z uziemieniem z gniazdka.

Sirix · 6 Września 2006

Czy jestem w stanie to sam naprawic? :-) Ew. czy to mozna/oplaca sie naprawiac?

Sirix · 6 Września 2006

Otworzylem obudowe, zalaczam zdjecie. Jestem prawie pewien, ze buczy zasilacz (na zdjeciu jest wycigniety na tyle, na ile kable pozwalaja - chcialem miec pewnosc, ze to on buczy...). Trzy duze kondensatory, na srodku, wydaja sie byc ciche. Czy powinienem rozkrecic zasilacz i zobaczyc co w nim buczy? Czy mozliwe, ze buczenie zasilacza i buczenie kolumn to dwie niepowiazane ze soba sprawy?

Sirix

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Molibden · 6 Września 2006

Buczy transformator - albo trzeba dokręcić, albo ma luźne blachy w rdzeniu, ponoć momaga zalakierowanie, można też delikatnie je opukać by się docisnęły do siebie - o ile zdejmiesz tą puszkę.

Buczenie w głośnikach to wynik przenikania tętnień zasilania przez końcówkę mocy - winna jest zbyt słaba filtracja na podeschniętych ze starości konedenstorach elektrolitycznych w zasilaczu - pewnie trzeba je wymienić na nowe (mozę być większa pokemność, ale na takie samo napięcie - lub wyższe).

billvol76 · 6 Września 2006

u mnie pomogło odłączenie uziemienia, wpływ na buczenie miała też kablówka, popróbuj...

billvol76 · 6 Września 2006

tylko, że u mnie buczało w kolumnach...

Sirix · 6 Września 2006

>Buczy transformator - albo trzeba dokręcić, albo ma luźne blachy w rdzeniu, ponoć momaga

>zalakierowanie, można też delikatnie je opukać by się docisnęły do siebie - o ile zdejmiesz tą

>puszkę.

Molibden: faktycznie, ogledziny wykazaly, ze ten transformator "drga" - i to drganie jest zrodlem dzwieku we wzmacniaczu. Jutro sprobuje dokrecic tak mocno jak sie da, ale ciemno to widze, bo bylo dosc mocno przykrecone. Puszki nie moge zdjac na tyle, by zalakierowac z obu stron - nie wiem jak "oni" powpinali tam te kable (sa bardzo krotkie), musialbym je powyrywac a potem znow wlutowac...

>Buczenie w głośnikach to wynik przenikania tętnień zasilania przez końcówkę mocy - winna jest zbyt

>słaba filtracja na podeschniętych ze starości konedenstorach elektrolitycznych w zasilaczu - pewnie

>trzeba je wymienić na nowe (mozę być większa pokemność, ale na takie samo napięcie - lub wyższe).

A mozesz konkretnie na rysunku pokazac, ktore kondensatory trzeba wymienic? :-) Chodzi o te trzy najwieksze?