Skocz do zawartości
IGNORED

do właścicieli kominków - czym palicie?


BeerfaN

Rekomendowane odpowiedzi

Jest pewna różnica. Taka szybka to jest ściana komory spalania. Otwarte palenisko ma małą sprawność, zakmnięta komora (dobrze zaprojektowana) ma bardzo dużą.

A powietrze to pierwsza rzecz :-) U mnie komin odbierał kominiarz i pierwsza rzecz powiedział o nawiewnikach :-) Inaczej to mi wentylatorami wchodzi zimne powietrze w łazience. Fajne zwłaszcza jak się kąpiesz i jest tak minus 15 stopni takie coś na plecach poczuć...

Na temat kominków i ich zalet i wad ( otwarty i zamknięty) wiem chyba wszystko, gdyż w domu posiadam i otwarty i zamknięty. Drzewo w obu pali sie tyle samo czasu. Dobrze wykonany koninek z kafli przez zduna daje niemal tyle ciepła co kominek z wkładem. W otwartym nic nie smierdzi, nie zadymia i widzę ogień oraz słyszę skierczenie palonego drewna. W kominku z wkładem przy rozpalaniu potrafi poddymić, wrażliwy na ciśnienie atmosferyczne, przy podkładaniu poddymi a z zaokopconej szyby płomień bez finezji.

do BeerfaN

 

1. czy ty masz wogóle zainstalowany dopływ powietrza do spalania do kominka , lub w jego okolice.

nowe dobre drogie wkłady mają taką rurę wbudowaną w konstrukcję ( z reguły od spodu )

inne nie posiadają tego patentu i trzeba kombinować

jak pamiętam efektywny przekrój tej "rury" dolotowej z powietrzem do spalania wynosić powinien

200 cm2

 

2. nie wiek czy sam robiłeś obudowę kominka i zlecałeś komuś , ale jeżeli masz układ grawitacyjny to nad kominkiem znajduje się dystrybutor powietrza ( taka blacha w kształcie prostopadłościanu do której przyłącza się rury rozprowadzające ( powinna ona być szczelnie połączona z kominkiem -dopasowana do

( górnej częścią wkładu i obłożona płytami z wełny mineralnej z folią aluminiową ( specjalne do kominków )

taki układ powoduje , iż rozgrzane powietrze biegnie bezpośrednio rurami do odpowiednich pomieszczeń a nie nagrzewa komory nad wkładem.

 

3. zakładam , że posiadasz komorę dekompesyjną z dwoma kratkami ( jedna wyżej druga niżej ) znajdującą się nad "komorą kominka" - bo na rysunku nie jest to zaznaczone

 

4. niezależnie od tych czynników komora nad wkładem ( i dystrybutorem )a poniżej komory dekompresyjnej

musi posiadać kratkę wywiewną ( w twoim przypadku kratka ta o wymiarach minimum 15x 30 ) powinna znaleźć się na samym końcu skośnej płyty obudowy kominka ( wkładu )

to przez to kratkę uchodzić powinno ciepłe powietrze z komory nad wkładem.

( dzięki tej kratce masz też możliwośc raz do roku wyczyścić odkurzaczem powierzchnie wkładu i dystrybutora z ewentualnych osadów kurzu ( zapewniam , że raz do ruku wystarcza )

 

5. jeżeli rozporwadzenie ciepła ( dystrybucje ) robiłeś w inny sposób niż przez blaszany dystrybutor to możesz mieć problemy związane z podciśnieniem w komorze dystrybucyjnej.

 

Zydelek

 

Z całym szcunkiem ale moje doświadczenia z kominkami otwartymi ( posiadam w domu rodziców ) i zamkniętymi własny ( firma Jotul ) jednoznacznie wskazują , iż czas spalania jakiegokolwiek rodzaju drewna jest dużo szybszy w kominku otwartym.

Potwierdzam zaś iż tzw wspóczynnik nastrojowości jest dużo wyższy przy otwartym palenisku.

Dobrze wysuszone drewno np sezonowana 3-4 letnia brzoza czy buk nie dymią nawet przy zamkniętym palenisku ( ale szyber max otwarty )

Mój otwarty kominek jest drugim w tym samym domu. Kiedyś przed laty zbudował go "pseudo" spec. Było tak jak u większości. Potem został zbużony a budową nowego zajął się rzemieślnik, który rekonstruuje stare kominki między innymi w pałacach. Z paleniska dym wychodzi do specjalnej komory, która ma szyber wielostopniowy. Powietrze również z zewnątrz dochodzi w koło paleniska a ogrzane jest rozprowadzane kratkami. Szyukę palenia opanowałem do stopnia takiego, że precyzyjnie umiem dobrać tak otwarcie szybra by drewno paliło się jak najdłużej dając jak najwięcej ciepła. W brew pozorom "palenie" to pewna sztuka:) i należy ją dogłębnie posiąść by czerpać z tego zajęcia maksimum zadowolenia i satysfakcji. Do palenia natomiast używam brzozy i grabu. Zakupuję zazwyczaj późną wiosną a wczesnym latem. Scinane drzewo jest w zimie i do sezonu jesienno zimowego po uprzednim pocięciu, porąbaniu skladowane jest w drewutni gdzie w naturalny sposób przesycha.

 

Natomiast powietrze do spalania jest niezbędne. Nie wiem jaka ilość potrzebna jest do kominka, natomiast kominiarz (przewodniczący sekcji kominiarskiej) twierdzi, że do spalenia 1m3 gazu potrzeba aż 17m3 tlenu. To jest gwarancją efektywnego wykorzystania gazu. W innym przypadku następuje "przepalanie" i niska sprawnosć spalonego paliwa.

 

Życzę miłych wieczorów przy ogniu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.