Żeby sąsiedzi nie atakowali...

[graaf]

Re: przemas_astro, 17 Paź 2006, 09:10

 

>na godzinie 9-10 było całkiem

>przyjemnie

 

no to super!

może faktycznie warto byłoby tez sprawdzić u laryngologa-audiologa drożność kanałów słuchowych, dobry sposób to także poprzebywanie w głębszej ciszy przed odsłuchem (np. można założyć stopery na jakieś pół godziny) - słuch się wtedy wyostrza i można słuchać ciszej niż zwykle nic nie tracąc

izolacja akustyczna pokoju to dobra rada, ale większe przedsięwzięcie

na początek - stopery przed odsłuchem i laryngolog-audiolog

 

warto tez sprawdzic jak się głośnio słucha "obiektywnie" (miernikiem SPL lub sposobem Misiomora multimetrem z pomiaru mocy oddawanej na kolumny)

 

pozdrawiam!

graaf

[glu62]

wracając do poprawy izolacji akustycznej to tu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jest gotowy system w oparciu o wełnę szklaną i płyty gipsowo-kartonowe, nistety dotyczy tylko ścian i sufitów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Darulek]

Zazdroszczę Wam wszystkim tych Waszych sąsiadów,ciekawe czy komuś przytrafiło się to co mi...

Wyszedłem z domu po kolegę,schodziłem właśnie po schodach i na II piętrze zobaczyłem kogoś z nożem.Okazało się potem że jest to mój sąsiad który mieszka podemną.Wziął mnie za ubranie i przydusił do ściany,przycisnął mi nóż do brzucha,potem do gardła i powiedział że jak jeszcze raz bede tak głośno słuchał muzyki,to mnie zabije,i że to jest moja ostatnia szansa.Po paru prośbach żeby mnie puścił na szczęście uległ (mam dopiero 17 lat i kuratora na plecach,więc nie mogłem mu nic zrobić bo jeszcze byłoby na mnie)

Przyznam że nigdy wcześniej mnie nic podobnego nie spotkało i życzę Wam drodzy koledzy audiofile i melomani żeby Wam się nigdy nic podobnego nie zdarzyło.Nie wiem co sąsiadowi mogło przystrzelić do łba,muzyki słucham na godzinie ok 10,jak płyta jest cicho nagrana to gałka oscyluje w okolicach 11.

[paww]

Może sąsiad ma też kuratora, za jakieś sprawy ciężkiego kalibru (nóż?) ?

[GT]

> Darulek

U mnie rękoczyny na klatce schodowej to codzienność ;) Nie przejmuj sie :) Nie jest łatwo byc audiofilem :P

[Gość]

A ja słucham na 9 i to na kolumnach dla cieniasów a rodzice pare razy chcieli mnei zabic za słuchanie amj... słuchanie na 7 też ich wkurza. Ni e pamietam kiedy ostatnio sluchalem czegos na 12 :(

[Tench]

jacch, 17 Paź 2006, 08:07

 

>... Jakby młodość to grzechem być miała, a każdy młody człowiek, niekoniecznie ciałem, wystarczy

>duchem,, to imbecyl, narkoman, wandal, szalikowiec, chuligan z 500 watowym subem, co chce zamęczyć

>całą kamienicę bezbronnych emerytów...

>

>Roland , napewno chciałeś to napisać w tym wątku ? A może obudziłeś sie spoconony w nocy i fru do

>klawiatury:)

>Wyciągasz takie wnioski , że naprawde... i ty jesteś psychologiem??? A może dlatego , że nim jesteś

>???

>Czas już zakończyś tą " dyskusje " bo za niedługo przeczytamy , że jakiś stary ramol z wiertarka w

>ręce molestuje biednego nieletniego ( duchem ) Rolandsingera :)))

>

>P.S.

>Moja rada - za bardzo histerycznie reagujesz , poproś kolege o porade :)

 

 

 

Omg srry ale nie moge, czytanie ze zrozumieniem to nie mocna strona, radze sprawdzic w slowniku znaczenie slowa ironia. popieram Rolanda mieszkam w rynku wroclawia wiec muzyka do rana i spiewajacy ludzie nie straszni mi ani moim sasiadom, kiedys po 2 dniach imprezowania sasiadka przyszla ze zna nasza plyte na pamiec i poprosila o nowa;)

[Darulek]

I tak to zostawiasz,nie zgłaszasz tego na policje nic?Bo ja swoją sprawę zgłosiłem,bo przez tego że tak kolokwialnie powiem psychola boje się słuchać muzyki a schodzenie i wchodzenie na klatke to już wogóle pozostawiam bez komentarza.

[Darulek]

> GT

I tak to zostawiasz,nie zgłaszasz tego na policje nic?Bo ja swoją sprawę zgłosiłem,bo przez tego że tak kolokwialnie powiem psychola boje się słuchać muzyki a schodzenie i wchodzenie na klatke to już wogóle pozostawiam bez komentarza.

[bonaventura]

Qb_1 ma rację.

Ale nie mogę powstrzymać sie przed uwagą,że podoba mi sie tok myślenia Rolandsingera.Jestem stary jak ci ubecy. Nienawidzę ich tak, jak oni mnie (oni bardziej mnie, niż ja ich).Uwielbiam p.Irenę Santor, łażę do kościoła( niekoniecznie potem do Reala) itp,itd, itp.Raz tak, raz inaczej, jak to w życiu.Założyciel wątku sprowokował postawienie diagnozy społecznej.Roland ją postawił w nieco jaskrawej formie.Ale,ale niestety-celnie.

Zatem to wątek socjologiczny- na bocznicę z nim.

[McGyver]

bonaventura, 21 Lis 2008, 21:46

 

>Qb_1 ma rację.

>Ale nie mogę powstrzymać sie przed uwagą,że podoba mi sie tok myślenia Rolandsingera.Jestem stary

>jak ci ubecy. Nienawidzę ich tak, jak oni mnie (oni bardziej mnie, niż ja ich).Uwielbiam p.Irenę

>Santor, łażę do kościoła( niekoniecznie potem do Reala) itp,itd, itp.Raz tak, raz inaczej, jak to w

>życiu.Założyciel wątku sprowokował postawienie diagnozy społecznej.Roland ją postawił w nieco

>jaskrawej formie.Ale,ale niestety-celnie.

>Zatem to wątek socjologiczny- na bocznicę z nim.

 

Ze zjawiskami opisanymi przez Rolandsingera spotykam się niestety na codzień, i to w sąsiedztwie. Niemniej daleki jestem od uogólnień. Wiek jeszcze o niczym nie świadczy, koronnym przykładem jesteś choćby Ty! Bo Ty nie jesteś skostniałym betonem którego napędza tylko przyzwyczajenie i uprzedzenia, ale masz swoje zdanie i potrafisz używać tego, co masz pomiędzy uszami. Chciałbym żeby moi sąsiedzi tacy byli.

Pozdrówka

Mac