Skocz do zawartości
IGNORED

Pioneer PD 9700 - propozycje modyfikacji


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Adam (lenam) mam w takim razie prosbe: czy moglibysmy porownac golego PD 9700 do upgradowanego 802? Moze byc na Twoim systemie moze tez byc na moim. Zastanow sie i daj znac na priva. Pozdrawiam serdecznie. Rafal

josef, 19 Paź 2006, 16:15

 

>lenam - nie wiem o jakie fotki pytasz ale tam nie ma nic niezwykłego :P

 

TO dobrze, już myślałem, że mnie coś ominęło ;-)

zwolennik łagodności

josef, 19 Paź 2006, 16:16

 

>a może dało by się tak to zorganizować - lenam bierze swojego Pionka, ja DACa i wpadamy do disco?

>co wy na to?

 

He, he, właśnie napisałem Disco, że wpadamy do Ciebie, Josef...

zwolennik łagodności

josef, 19 Paź 2006, 16:15

 

>McGyver - mam kilkadziesiąt fotek z 2 czy 3 odsłuchów i nie wiem o które pytasz

 

Jak masz kilkadziesiąt fotek z odsłuchów na których i ja byłem, to interesują mnie wszystkie. Jeżeli byłbyś skłonny się nimi podzielić, to będę zobowiązany.

>McGyver

 

hmm - ok - ale tego bedzie kilkaset mega więc chyba na jakąś płytę będę musiał zgrać...

 

p.s. kiedyś chciałeś żebym przegrał Ci Anathemę Resonance - dalej chcesz :)?

OK, na płycie to nawet wygodniej.

Dalej chcę Anathemę.

A może ja Ci też coś ponagrywam? Zostawiłbym u Rafała, chyba że jakiś odsłuch urządzicie i się spotkamy.

Czy do tego odsłuchu preamp koniecznie musi być cholerny? Na niecholernym preampie nie można odsłuchu zrobić?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

discomaniac71, 19 Paź 2006, 00:21

 

Witam. Nie widziałem kompa 2 dni ale już jestem z powrotem.

Tak, 9700 czy mój to nie są jakieś kastraty (co widać na fotkach).

Doświadczonemu elektronikowi nie przyjdzie łatwo poprawić ich brzmienie. Trzeba byłoby poświęcić temu zajęciu dużo czasu, a i efekt jawi mi się jako niepewny i wątpliwy. Chciałbym poznać kogoś takiego, kto umiałby to zrobić (we wskazanym przeze mnie kierunku).

 

Póki co jest jak twierdzi divaldi (nie znam Go).

* * *

Jeśli chcesz dźwięku bardziej analogowego (ale nie a. w stylu Marantza), posłuchaj koniecznie tego brzydala:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Gwarantuję, że w analogowości brzmienia jest lepszy od mego pionka, a podejrzewam, że i od 9700 może być też.

Posłuchaj go sam i sam oceń pod tym wzgledem. Godna uwagi jako całość maszyna za 6,6kzł na dz.d. (nie bez pewnej dla mnie "wady"- wspominałem wyżej).

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

andrea29 oki na pewno jest dobry ale pamietaj ze ja nie chce nowego cdeka. Wiesz ze swoim wpisem naraziles sie niektorym? Oto 901/9700 nie sa wcale gorsze od cdeka za ponad 6kzl... Toz to cuda Panie:D

McGyver, 19 Paź 2006, 00:21

 

"Niemniej elektrolitami na wyjściu to bym sie jednak zajął wbrew apokaliptycznym wizjom rozwijanym przez Andrea29. W końcu proste modyfikacje są w 100% odwracalne jakby coś się nie sprawdziło."

 

* * *

Moja wiedza w temacie zmian elektrolitów na wyjściu jest empirycza :)

 

B. doceniam rolę dobrych kondów (przerabialiśmy temat z Bodo_z przy budowie mego pre), ale kiedy partolą dźwięk (choćby były z najlepszych stajni) - wynocha z układu i tyla.

 

Co do zmian prostych i odwracalnych - jestem za. Tyle, że grzebane urządzenie, choćby wróciło do stanu fabrycznego - ciężko sprzedać (grzebane to niższa cena, bo sprzedajesz - jak dobre - po co sprzedajesz ? Kiedy cena za niska - budzi różne podejrzenia z niesprawnością sprzętu włącznie. -Nikt z 2. końca Polski nie będzie jechał sprawdzać. A odpowiadać czy było modyfikowane - należy zg. z prawdą.

W przypadku produktów markowych, drogich, a nie skazanych na odstrzał (eksperymenty) taka zabawa zwyczajnie nie popłaca, bo jest później problem przy odsprzedaży. (Oczywiście możesz mieć inne zdanie, przytoczyłem tylko swoje.)

 

Co innego w przypadku wyrobów DIY konstruktora, którego umiejętnościom już raz (no może nawet nie raz) zaufaliśmy kupując jego wyrób. W takim wypadku JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA, bo ci często traktują swoje wyroby jako AKTUALNĄ reklamę swoich umiejętności i dlatego niekiedy, po jakimś czasie, sami proponują modyfikacje do bieżącego poziomu ich wiedzy.

* * *

Co do precyzyjnego zegara - TEORETYCZNIE powinno być jak mówisz. Jak to bywa w praktyce - raczej nikt z grzebiących Ci tutaj do końca prawdy nie napisze. Pozostają więc słuchacze... (ale i ci z sobie wiadomych powodów albo nie chcą publicznie obrabiać komuś pupy albo przyznawać się do poczynienia ruchu w złym kierunku).

* * *

Najlepiej jest kiedy można urzadzenia posłuchać w oryginale i tego samego po poprawce - jak kiedyś słuchaliśmy przetwornika p. A.S. (był taki pstryczek-elektryczek...).

Tylko że podrasować coś z poziomu budżetu do średniej klasy urządzenia, a z poziomu średniej do wyższej to ZASADNICZA różnica) i nie uwierzę, że to "standardowe" recepty/chwyty przyniosą tu dobry skutek. Moje doświadczenie nauczyło mnie, że figę z makiem :(

 

A jeśli nawet komuś się sztuka udała to jedna jaskółka...

 

Jak widać zrobiłem się sceptyczny i zmieniłem obóz ;) (Życie uczy.)

 

Pozdrawiam.

andrea29 - ale jednak do swojego Pioneera wstawiłeś nowe opa? Oczywiście nic w związku z powyższym Tobie nie zarzucam w kontekście Twoich wpisów w tym wątku chociażby, ale jednak widać, że od modyfikacji - co do zasady - fabrycznych klocków jednak nie stronisz? nasuwa się więc pytanie, dlaczego tak sceptycznie podchodzisz do "grzebania":)?

pozdrawiam

discomaniac71, 20 Paź 2006, 21:27

 

Mam w nosie czy i komu się naraziłem. (Nie ja pierwszy i nie ostatni.) Z nikim nie współpracuję - mogę pisać co słyszę. Mówię za siebie - każdy może się nie zgodzić - chętnie poczytam. (Ale wskażcie mi współczesny ogólnie lepszy za 7kzł.)

Wymieniłem konkretny model i jeden trochę zjechałem (taki przedmiot zachwytu recenzentów na C., a też blisko 7kzł).

 

Nowe cedeki za prawie 7kzł nie odskoczyły memu. (He, też byłem tym zaskoczony i trochę zawiedziony ale to co mam zrobić ?) Reprezentują podobny poziom ale każdy gra nieco inaczej (!) Jeśli mój stanie w szranki i nawet przegra - to chyba niewiele. (Oceniam jako całość, a nie poszczególne aspekty.) A że, znajdą się wyraźnie lepsze - na pewno, tylko za ile ? (W ogóle ciekawy temat do osobistych porównań.)

 

Do czasu porównania z dzisiejszymi konstrukcjami, przyznaję, że nie bardzo zdawałem sobie sprawę co mam. Grał po mojemu to kupiłem i tyle.

Słuchałem PD9700 w bezpośrednim porównaniu z moim własnym CD, i moje spostrzeżenia są takie, że choć Pioneer gra bardzo dobrze, to pewien drobny, ostateczny szlif by mu się jednak przydał. Nie twierdzę natomiast, że należy wykonać tzw. "standardowe ruchy", ani że należy na ślepo wymieniać elementy na lepsze, twierdzę jedynie że można wypróbować pewne opcje. Najlepiej byłoby mieć do porównań drugi nieruszony egzemplarz (taką możliwość wykorzystałem tuningując mojego Sony CDP227ESD, mam takich kilka), jednak jeżeli nie będzie to możliwe to można sobie poradzić porównując z innym odtwarzaczem CD oferującym zbliżoną jakość dźwięku. W takiej sytuacji mody które się nie sprawdziły wycofujemy, a mody przynoszące poprawę pozostawiamy.Jest to procedura czasochłonna i pracochłonna, ale od pewnego poziomu to już zaczynają się schody.

 

A tak BTW, kończą się już możliwości upgradu mojego Sony CDP227ESD. Chyba sobie sprawię następną zabawkę do tuningu. Rozważam Pioneera PD9700, coś dobrego ze stajni Rotela, lub Akai CD79.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Cenny Twoj wpis Andrzeju choc ze na tym forum jest cala masa ludzi ktorzy uwazaja ze wypisujesz dyrdymaly. Podobnie jak uwazali ze ja wypisuje kiedy zdalem relacje z testu odsluchowego Akai CD 73 po upgrade adamhiend'a w Top Hifi. Panowie mieli cienkie miny a porownywalismy do slynnego Coplanda CDA 822 i MF A 5. Tym razem mamy czystego nie upgradowanego cdeka. Poczytaj na poczatku watku jak MariuszJ zyzio i Parsec zaczeli lekcewazyc brzmienie i klase 9700. Jest jednak tak jak mowilem - w zyciu nie slyszeli tego modelu i po prostu pisza w ciemno. Podobnie w innym watku pograzyl sie Frank oceniajac Yamahe A 1000 jako zamulacz (sic!). Jest to wybitnie jasno grajacy wzmacniacz. Takich przypadkow jest wiecej. I tylko adamhiend ktory z niejednego pieca jadl chleb i zajmuje sie audio od wielu lat wciaz mi powtarza zebym sie z tego smial. I chyba zaczne. Zaczne tez jak mi radzi robic swoje i myslec swoje. Pozdrawiam.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Adam co Ty piszesz...? Akai CD 79? No cos Ty - stracisz reputacje - to przeciez niszowy badziew... Pamietasz jak discorelax wieszal na nim psy? On wie co mowi...

psg, 20 Paź 2006, 22:20

 

Ano wstawiłem i nie żałuję :) (Byłem kiedyś odważniejszy i bardziej ufny - nie da się ukryć.)

Mój cedek ma 10 lat i teoretycznie może jutro paść (liczę się z tym). Będę musiał rozejrzeć się za innym.

Tylko skoro nowy stoi 7kzł i jeszcze do konca nie daje mi pełnej satysfakcji to czarno go widzę. Dopóki do czegioś nie jestem w >95% przekonany - nie kupuję, bo to bez sensu. To już szybciej warto byłoby sprawdzić co reprezentują obecnie nowe cedeki do 2kzł (Rotele, CA..), no i może jakieś z 2. handu. (Raz mi się udało ;)

 

Dlaczego sceptycznie podchodzę do grzebania ?

 

1. Nie masz gwarancji, że po powrocie będzie lepiej grał (po Twojemu i że zmiany pójdą w pożądanym kierunku).

2. Klocki ze średniej półki poprawić jest trudno (życie uczy, że szanse porażki są większe niż sukcesu).

3. Przesyłka naraża urządzenie na uszkodzenie, a nawet zaginięcie.

4. Powrót do p. wyjścia to znów transport -> p. 3.

5. Jak kloc drogi i nowy - grzebany i zaraz potem wystawiany na sprzedaż = coś z nim nie tak - nikt go nie chce, każdy omija szerokim łukiem.

6. Myślę, że sam potrafisz dołożyć w tym miejscu jakiś argument "na nie". (Mnie już się nie chce myśleć.)

* * *

Byłbym zapomniał. Kilka lat temu rozmawiałem na t. mego cedeka z garminem. Oglądał i stwierdził, ze gniazdo z tyłu możnaby założyć, by wypróbować kable (np. z ferrytem). Na grzebanie w środku (oprócz OPA), zapatrywał się sceptycznie. (Co nie przeszakadzało mu wziąć w tym samym czasie na warszart CD Krella i AA - Paganinego - obu słuchałem). No i co ?- Jeszcze nie grzebnięty Krell zmiótł mego pionka w 10s. ;))

Amen.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

MariuszJ bardzo przepraszam - nie chodzi o niezrozumienie ale pospiech. Po ponownym przeczytaniu Twojego wpisu przekonalem sie ze masz racje. Wielkie wielkie sorry.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.