Skocz do zawartości
IGNORED

DIY-Lakierowanie


awaria

Rekomendowane odpowiedzi

stmaniak, 4 Sty 2008, 20:56

 

>a jak z odpornoscią na uszkodzenia, rysy itp.

 

 

Jak dobrze przeschnie to politura jest tak samo odporna na zarysowania jak lakier. Ale 200 zeta to podejrzana wycena, za tyle to najwyżej zrobią ci cienką politurę, a nie klasyczną, grubą wypolerowaną na wysoki połysk. Ale - i tak warto, bo nawet cienka warstwa politury wygląda lepiej niż lakier, często robię tak ze na lakier na wierzch nanoszę cieniutką warstwę szelaku, całość przez to nabiera głębii. Tak więc nawet politura zrobiona"połebkach" jest OK.

 

Moża tez pokusić się o samodzielne jej wykonanie, poza zapachem denaturatu (jak by nie patrzeć nie otrujesz się) nie ma żadnych przeszkód żeby zrobić ją w domu na przysłowiowym kredensie, tak więc zawsze bedzie można upgrade'ować wyczyn stolarza.

 

Prawdopodobnie możliwość sporządzenia politury w "polowych" warunkach jest głównym powodem, dla którego stolarz tak mocno sie przy tym upiera, z doświadczenia wiem, że część stolarni nie posiada lakierni, a tam gdzie się piłuje to lakierować się nie da, lakierują więc na zewnątrz, ale zimą tak się nie da, więc dlatego tak się upiera przy szelaku, bo zabierze to do domu i zrobi w przedpokoju, troszkę się przy tym narobi, ale nie będzie musiał bulić komu innemu za lakierowanie.

Na mdf wystarczy nałożyć izolant aby przestał być chłonny.Po 24 godzinach podkład i następnie lakier kryjący.Wszystko oczywiście w odpowiednich odstępach czasu.Często sam podkład zabarwia się pod kolor właściwy.Lakier łatwiej kryje i pozwala to uniknąć ewentualnych prześwitów podkładu poprzez właściwy lakier.Co czasami zdarza się w przypadku polerowania lakierów kryjących wykańczanych na wysoki połysk.

cir, 7 Sty 2008, 15:33

 

>ARGOS

>ty ze stolarki to jestes jednak dyletant prosze nie udzielaj rad innym

 

 

Dwa słowa dziecko - ZAMKNIJ SIĘ... Jak zrobisz tyle kolumn co ja to nawet ci rękę podam, a póki co wypchaj się swoimi kołkami dokręć się wkrętem, twoje teorie o sztywności połaczeń są po prostu zabawne. naczytało się dzieciatko pism i książek i myśli że wie wszystko, a tak naprawdę nigdy nie widziało jak wygląda PRAKTYKA. A jak chcesz coś doradzić koledze o politurze bo wiesz coś lepiej to zrób to zamiast pyskować, pokaż co wiesz mądralo.

ARGOS

a co ma robienie kolumn do stolarki i konstrukcji w stolarstwie ?wygladasz mi na samouka bo brak ci podstaw

jesli chcesz to komentarz do Twoich wypocin TO PROSZE ale nie mam zamiaru tego ciagnac

 

 

Jak dobrze przeschnie to politura jest tak samo odporna na zarysowania jak lakier. /BZDURA/ Ale 200 zeta to podejrzana wycena?/CO WYCENIASZ SKAD WIESZ JAKA OKLEINA I KTORA POLITURA/, za tyle to najwyżej zrobią ci cienką politurę, a nie klasyczną, grubą wypolerowaną na wysoki połysk./BZDURA POLITURY SIE NIE POLERUJE/ Ale - i tak warto, bo nawet cienka warstwa politury wygląda lepiej niż lakier, często robię tak ze na lakier na wierzch nanoszę cieniutką warstwę szelaku, całość przez to nabiera głębii. Tak więc nawet politura zrobiona"połebkach" jest OK. /BZDURA siądzie po miesiącu TAK ROBIA TYLKO OSZUSCI/

 

Moża tez pokusić się o samodzielne jej wykonanie, poza zapachem denaturatu/BZDURA POLITURY NA DYKCIE NIKT NIE ROBI OD 10 LAT CHYBA ZE GDZIES NA WSI GDZIE MAJA ZAPASY?/ (jak by nie patrzeć nie otrujesz się) nie ma żadnych przeszkód żeby zrobić ją w domu na przysłowiowym kredensie, tak więc zawsze bedzie można upgrade'ować wyczyn stolarza.

 

Prawdopodobnie możliwość sporządzenia politury w "polowych" warunkach jest głównym powodem, dla którego stolarz tak mocno sie przy tym upiera, z doświadczenia wiem, że część stolarni nie posiada lakierni, a tam gdzie się piłuje to lakierować się nie da, lakierują więc na zewnątrz, ale zimą tak się nie da, więc dlatego tak się upiera przy szelaku, bo zabierze to do domu i zrobi w przedpokoju, troszkę się przy tym narobi/ BZDURA JAKIES 2 TYGODNIE/, ale nie będzie musiał bulić komu innemu za lakierowanie.

CI CO NIE MAJA DOBREK LAKIERNI LAKIERUJA NA FAJRANT,LAKIEROWANIE NA DWORZE TO DEBILSTWO BHUBA ZE LUBISZ LAKIER Z MUCHAMI

LAKIER Z WAŁKA PĘDZLA CZY PISTOLETU TO NIE SZTUKA KAZDY JEŁOP TEGO SIE NAUCZY PO PARU PROBACH

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

cena jaka podałem jest za samo klejenie forniuru który ja kupiłem+ politura.

k**wa, to jak to w koncu jest z ta politura. klasc czy nie?

zdecydowalem ze fornir nakleje sobie sam, ale co dalej ?

cir - 30 lat i niczego się nie nauczyłeś... Lepiej się zamknij, bo brak ci wszystkiego z mózgiem włącznie. Najlepszy myk to taki, ze politury się nie poleruje - no tak, nie bierze się filcu, pasty polerskiej (choć jak byś wypróbował to byś wiedział, że i tak można, ale pewnie nie próbowałeś, bo w książce napisali zeby tak nie robić, a tobie przez 30 lat nie przyszło do głowy żeby sobie ułatwić życie) ale jak nazwiesz finalne przetarcie szmatką nasączoną rzadkim roztworem szelaku albo samym denaturatem? Miziu-miziu? a moze ty jakoś inaczej robisz, może masz jakiś równie genialny sposób jak twoje kołki i wkręty naraz?

 

stmaniak - kłaść. Z politurą myk polega na tym, ze płaci się za jej kładzenie. Jak ktoś zrobi pumeks i 3-4 warstwy to nie przetrąci za wiele, ale też efekt nie będzie powalający, jeśli chcesz zrobić 50-60 warstw to nikt ci nie zrobi tego za 200 PLN. Ale nawet kilkuwarstwowa politura wygląda lepiej niz lakier, tak więc robić, jak najbardziej.

kiedyś napisałem (starałem się skrócić i napisać przystępnie) o politurowaniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słucham tylko muzyki.

cir- mój słuch to nie twój problem.

 

 

A propozycję dla ciebie mam w razie czego taką samą propozycję jak dla wszystkich którzy twierdzili że ja na niczym sie nie znam - zrób coś i zobaczymy jak się sprzeda, rynek jest najlepszym weryfikatorem wszelkich teorii. Poza tym jak się postykasz z różnymi podwykonawcami to będziesz wiedział ile co kosztuje i jak robi stolarz, jak już mu sie zaczyna wydawać, że się wgryzł w interes, a wreszcie poznasz wiele jeszcze ciekawszych metod niż te, o których ja pisałem. Zszywki, jak dobrze pójdzie to gwoździe, tasma obustronna, i naczelne hasło "przyjdzie kit - będzie git" - taka jest stolarska powszechna praktyka i w takich warunkach wykonuje się większość kolumn jakie są na rynku, a jak wygląda kołek to pracownicy takich zakładów nawet nie wiedzą. Nie mówię ze to dobrze, ale tak się robi w kolumnach uznawanych za przyzwoite i nikt jakoś nie płacze. Nie mówię ze to dobrze, nie mówię też że sam takie metody stosuję (choć kołkowanie uważam za nonsens - mdf jest tak badziewnym materiałem, że to czy połączenie będzie ciut sztywniejsze nie ma ogólnie żadego znaczenia, kolumna bez kołków nie gra gorzej ani nie trzęsie się mocniej niż poskładana na kołki. Akurat robiłem masę PRAKTYCZNYCH eksperymentów z różnymi sposobami łączenia MDFu, a także z różnymi materiałami, w efekcie MDF stosuję niechętnie, tylko jak trzeba zrobić coś budżetowego, po drodze też ZNISZCZYŁEM kilka skrzynek, zarówno upuszczając je z dużej wysokości jak i uderzając w nie duzym młotkiem, kołki, których nie stosowanie tak obśmiałeś naprawdę niewiele wnosiły i praktycznie nic w porównaniu do wkrętów) ale taka jest własnie praktyka stolarska a nie przepisojebne kołkowanie wszystkiego jak popadnie, bo jeszcze coś się przypadkiem okaże za słabe. Liźnij troszkę temat to szybko zrozumiesz na czym ten swiat stoi...

Koobal, 7 Sty 2008, 22:16

 

>kiedyś napisałem (starałem się skrócić i napisać przystępnie) o politurowaniu.

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Mały suplement do tego co napisałeś.

 

1. Początkującym ODRADZAM olej, jak się z nim przesadzi to politura może MATOWIEĆ.

2. Politura długo schnie i podobnie jak lakier OSIADA, przygotowując powierzchnię (pierwszy etap, z pumeksem) trzeba dać dobrze tym warstwom (kilka dni, a najlepiej tydzień albo dwa), czekamy aż osiądzie i dopiero szlifujemy, inaczej wszystko osiądzie po jakimś czasie i po jakimś czasie pokażą się brzydkie bruzdy. Chyba, że chcemy robić cienką warstwę z widocznymi otwartymi słojami, wtedy można się tym nie przejmować, ale wtedy cieżko będzie to nazwać prawdziwą politurą, choć moim zdaniem i tak będzie to lepsze niż zwykły lakier.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

miałem juz nie pisac ale widze ze znow popierdziawki

-debine sie kryje woskiem nie politura/ jesli juz ktos nie chce lakieru/,debina nigdy nie była wierzchnia warstwa pod politure z racji specyficznych porow ciagnacych politure raz a dwa ze nie jest zbyt szlachetnym pokryciem,

-od oleju nie zmatowieje jesli okleina jest czysta a nie popaprana jakas chemią

-zabawy z pumeksem jesli ktos nie ma doswiadczenia koncza sie spaleniem politury wiec swiezym adeptom odradzam ,najwyzej bedziecie dłuzej kłasc politurke

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

gotowej polituryyy ludzie niema nic takiego wiem sprzedawaja taka ale to lipa jest

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

dobra politure samamu sie robi

 

2 jak nie miales z tym docynienia daj sobie spokuj szkoda twojego czasu to nie jest lakire spiepszysz cos i robisz 100 warst od nowa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wszysko można dostać tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słucham tylko muzyki.

Nic się nie spieprzy, jesli będzie się robić ostrożnie. Muszę zgodzić sie z cir, początkującym odradzam pumeks. Mi się co prawda nigdy nie udało przypalić pumeksem i nawet nie wiem jak to zrobić, ale widziałem że niektórym to się udawało, na początek zrobić gęsty roztwór, nanosić i szlifować - potrwa trochę dużej ale to bezpieczna metoda. Jak już wyciągnie się równą taflę to nanosić trzeba rzadki roztwór w DUZYCH ODSTĘPACH CZASOWYCH. nie legać pokusie pójścia na skróty i nie nanosić grubych warstw, ale raczej WCIERAĆ, nie nabierać także dużych ilosci na tampon, bo zacznie ściekać. Każdej warstwie dać odpocząć jakąś godzinkę, musi się zrobić twarda,zeby nie można było jej rozpuścić kładąc następną. Cokolwiek złego się nie stanie zetrzeć drobnym papierem i poprawić.

 

Dla początkującego do warstw wierzchnich polecam PRZEZROCZYSTĄ politurę, w razie konieczności poprawek nie trzeba będzie wyrównywać koloru.

Który to materiał ogólnodostepny uważasz za lepszy od mdf ?

I jeszcze jedno , firmy nie kołkują czy lamelują obudów nie dlatego , że to nie daje korzyści , tylko dlatego że jest czasochłonne...kosztuje. Taka uznana duża firma jak Avalon stosuje mdf i ścianki łaczy na wpust.

 

Pzdr.

A chociażby sklejka jest lepsza od MDFu. Kamień też jest ogólnodostępny, choć drogi i trudny w obróbce. w jednym z wątków pisałem także o betonie, zdaje się ze ktoś robil sobie kolumny z betonu na tym forum i opisywal ile lepszym od MDFu jestchociażby beton. Choć beton i kamień trzeba połączyć z czmyś miękkim, bo będą dzwonić. Ale masz jasny dowód że są lepsze materiały.

 

Co do robienia na wpust - no tak, rzeczywiscie to ma sens, bo wpust robisz na całej długości, a kołków dajesz tylko kilka. Ale i tak wielkich korzyści z tego nie ma, kant niezależnie jak sklejony i tak jest sztywniejszy niż środek płyty, i to własnie środek płyty pracuje a nie łączenie, dlatego więcej zyskasz montując wieniec niż włacząc wszystko na wspusty. Pewnie, że wpust jest mocniejszy, ale przecież nie będzies tym rzucać, skakać po tym, detonować wewątrz petard, podczas normalnej eksploatacji zwykłe połaczenie bez kołków, za to na mocny klej jest wystarczające. Naprawde polecam eksperyment - zrobić jakieś zwyklejsze skrzynki, posklejać na coś dobrego bez kołków i sprawdzić jakiej siły trzeba użyć żeby coś takiego zniszczyć.

 

Skrzynki Avalona to osobny rozdział, Avalon nie oszczędza na materiale, jest to co prawda MDF, ale front jest zlożony z 5ciu czy 7miu warstw, wykonanie takiej skrzynki jest bardzo drogie (brałem pod uwage również taka opcję zanim zacząłem bawic się w kompozyty, ale ta opcja okazała się nieopłacalna, kompozyt nie musi być aż tak gruby żeby oferować podobne własciwości, taniej i szybciej wyszło zrobić odlew niż dawać na przód 10-15 cm MDFu a na resztę 5-7 cm), więc ten wpust to jest taka kropka nad "i", robimy obudowy bezkompromisowe to stosujemy bezkompromisowe techniki łączenia płyt. Ale zejdźmy na ziemię, mało kto będzie takie rzeczy ćwiczył w DIY-u, weźmie płytę 22, a jak dobrze pójdzie to 32mm i to będzie max. Nie oszukujmy się, coś takiego będzie drżało jak osika na wietrze, niezależnie od tego czy połączysz na kołki/lamele czy zwyczajnie skleisz jedno z drugim na żywicę, dlatego bawi mnie podniecanie się takimi skrzynkami i traktowanie ich jak prawie-hi-end, takie rozwiązanie ma w sobie tyle kompromisów że zwyczqjnie nie ma sensu zawracać sobie głowy takimi pierdołami jak sposób łączenia płyt.

  • 4 miesiące później...

Witam

Odświeżam temat bo potrzebuje pomocy.. robię monitory podstawkowe i w planach mam boki z buczyny a resztę chciałem zrobić na czarno – efekt lakieru fortepianowego.

Zastanawiałem się między lakierowaniem natryskowym a politurą ale raczej chciałbym położyć to drugie..

Czytałem wasze wszystkie posty na temat tej techniki, ale mam kilka wątpliwości..

Chciałbym nawiązać do kilku spraw których nie poruszyliście..

Pierwsze od czego zacznę to fornir.. rozmawiałem z fachowcami od renowacji i twierdzą że jest potrzebny do tego specjalny fornir?! Nie chcieli mi tego zdradzić, jak i wielu swoich sztuczek..

Z tego co mi wiadomo to orzech należy do grupy fornirów które są dobre do tego ale jest wiele odmian orzecha i nie wiem jaki się nadaje.. co o tym sądzicie? Czy jest inny fornir który polecacie?!

Drugie to w/g was skrzynie trzeba zabarwić na czarno i na to politurę rubinową … ja się dowiedziałem że oprócz bejcowania obudów powinno się zabarwić roztwór szelakowy na czarno bądź przesypywanie między warstwami na półsuchą politurę nigrozyną (nigrozyna-barwnik)

Czy ktoś z was o tym słyszał lub próbował tak robić?

Czy boki z buczyny też mogę politurować?

1. To co ma być czarne to najlepiej machnąć natryskiem jak masz możliwość. Wyszpachlować goły MDF i najpierw czarny lakier, a na wierzch bezbarwny.

 

2. Orzech można politurować, ale trzeba uważać, albo poświęcić bardzo dużo czasu, nakładać cienkimi warstwami i bardzo dobrze je suszyć, musi też być dobrze przyklejony do podłoża. Jeśli kleisz na wikol/rakol to luz, ale jak kleisz na moment to musisz uważać na kilka rzeczy:

 

a) dokładnie wymieszaj klej przed uzyciem

 

b) smarować dwie lub trzy warstwy na każdą stronę. Pierwsza zawsze wsiąka i słabo trzyma, musisz uzyskać lekki nadmiar kleju. Nie idź na skroty i nie dawaj jednej grubej warstwy tylko kilka cienkich, nd jedną grubą nie będziesz miał kontroli.

 

c) nie żałować pędzli, jeśli porobią się grudki to będzie kłopot, jeden pędzel kosztuje 3 złote). Warstwa musi być gruba i równa, inaczej nie będzie równo schnąć i nierówno chwyci, zwłaszcza jak się zaczną robić grudki mozesz mieć kłopoty.

 

d) nie czekać tak długo jak piszą na opakowaniu. Nie można pozwolić, żeby wychło całkowicie bo nie chwyci. Nie może być w stanie ciekłym, ale musi się kleić, klej musi być "gumiasty" w dotyku.

 

e)bardzo mocno przyciskać, kantem drewnianego klocka

 

f)przyklejone zostawić na kilka dni, żeby klej całkowicie odparował swoje "mokre" składniki.

 

3. Możesz też zastosować podkład nitro. Wiem, że to nie po chrześcijańsku, ale ja własnie tak doszedłem do wspólnego języka z trudnymi fornirami. Oczywiście nie zwolni cię to od dobrego przyklejenia i wysezonowania, ale samą politurę będzie mozna nakłdać szybciej, nie trzeba będzie uważac, żeby nie "przemoczyć" forniru. Efekt jak na moje oko jest taki sam jak w przypadku politury kładzionej bez podkładu nitro, no, ale na pewno znajdzie się kilku takich co powiedzą,że to zbrodnia, z góry panom dziękuję i komunikuję, że mam ich w głębokim poważaniu.

 

4. Generalnie politura jeśli ma być ładna to wymaga dużo pracy. Skoro boczki bedą i tak z buczyny to najprościej ten "srodek" będzie zrobić normalnie, lakierem, bez żadnego forniru (i ryzyka że będzie odłaził) Oszczędzisz czas, a efekt będzie nawet lepszy, lakier inaczej odbija światło, drewno oczywiście lepiej wyglda w politurze, ale czerń IMO w lakierze.

a moze jest ktos kto chialby mi za oplata polakierowac podlogowki ponizej ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

www.audio.lutuje.se

Trójmiasto

Dziękuje bardzo za odpis ;)

 

Ad.1 Dla chcącego nic trudnego wiec i natrysk można wykonać ale łatwiej z moimi warunkami do pracy będzie to wykonać za pomocą politury.. nie widziałem nigdy czarnej kolumny wykonanej szelakiem ale widziałem te które były natryskiem, więc ciężko mi porównać co lepiej wygląda ..

Zestaw Micro Monster, który jest pewnie Panu dobrze znany też jest wykonywany w lakierze fortepianowym za pomocą natrysku i szczerze mówiąc nie kojarzy mi się to z blaskiem prawdziwego fortepianu, nie ma ładnej głębi koloru..

 

Ad.2 Zdaje sobie z tego sprawę że proces politurowania jest bardzo długi i nie zniechęca mnie fakt że może potrwać to nawet rok – oczywiście jeśli jest to tego warte?!

Czy klejenie na rakol jest równie dobre bądź lepsze niż moment ? Osobiście kleiłem na butapren i moment i nigdy nie zdarzyło mi się aby fornir był zle przyklejony, po prostu nie można żałować kleju..

Co do klejenia to stosuje taką metodę którą Pan przedstawił tylko że dodatkowo obciążeniem dociskam ok. 24 godz..

 

Ad.3 nie bardzo zrozumiałem treść tego co Pan napisał i w jakim celu malować podkładem?!

Opisujesz że po położeniu podkładu nitro będzie można szybciej nakładać politurę, następnie że efekt jest taki sam jak w przypadku politury kładzionej bez podkładu – mógłby pan sprostować to bo nie wiem czego dotyczy porównanie ?!

Znalazłem podkład nitro do uzyskania efektu zamkniętych porów, czy o takie coś chodzi ?

 

Ad.4 Jeśli położyłbym ok. 400-500 warstw to nadal w/g Pana będzie lepiej wyglądać czarny lakier malowany natryskowo ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.