Yamaha rx - 797 cd 497 jakie kolumny

Lavender · 26 Kwietnia 2007

topolo napisał:

>gra to zbyt męcząco srednica jest krzykliwa dźwięk analityczny i suchy, bez ciepła - może czasmi

>efektowny, ale w większości nie do przyjemnego słuchania i źle nagrane płyty nie da się słuchać -

Wczoraj wieczorem podłączyłem do mojej RX-797 kolumny Wharfedale Diamond 9.2 (pokój 14m2).

Trudno o jakąś wnikliwą recenzję po krótkim i dość cichym odsłuchu, tym bardziej że sprzęt jest zupełnie świeży (nie wygrzany). Po pierwszych dźwiękach (któraś z płytek z serii "25 lat listy przebojów Trójki") poczułem ogromną ulgę. Dotychczas martwiłem się, że Yamaha jest po prostu elektroniką nie dla mnie. Okazało się jednak, że wymienione przez topolo zjawiska zniknęły. Dźwięk jest cieplejszy, obszerniejszy, dość szczegółowy, ale nie nachalny. Pojawiła się scena. Na koniec wrzuciłem na uszy nową płytę SBB i... odkryłem ją na nowo. Pierwszy raz od kilku lat delektowałem się muzyką. Nie żałuję wydanych pieniędzy. I raczej nie będę żałował. Gdyby ktoś był zainteresowany, to po dłuższym odsłuchu dorzucę dłuższy komentarz. Nie chciałbym opierać się na pierwszej euforii. Napisałem to jako sympatyk dobrego brzmienia, niekoniecznie audiofil.