Skocz do zawartości
IGNORED

Czy ktoś nas robi w balona?


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

Qubric, nie podniecam sie drogim sprzetem, ale tak to niestety/stety jest, ze wsród drozszych konstrukcji znacznie łątwiej jest wybrac cos co emituje dzwiek przypominajacy muzyke na żywo.

 

Jeżeli priorytetem jest liniowość przy zachowaniu szczegołowoaści, to rzeczywiście sprzet studyjny wydaje sie byc OK...choć nie zawsze...kumpel kupował ostatnio monitory studyjne firmy x. Porównywał dwa modele i oba miały różną ch-ke brzmienia. Jedne grały masywniej, a drugie jaśniej z dobitniejszymi wokalami.

No i masz sprzet studyjny...znów kwestia upodobań realizatora :)

Z tego co szpiedzy donieśli, to w kolumnach do reżyserki ważne jest, aby byly czytelne przy niskich poziomach głośności. Stąd niektóre marki są szczegolnie lubiane/dedykowane temu segmentowi rynku.

 

Dla mnie od jakiegoś czasu po pierwsze gradacja/rozpiętośc dynamiki. Ułatwia ona pokazanie instrumentów w naturalnych proporcjach. Nie chodzi mi o max volumen jaki potrafią dac z siebie kolumny...tylko o coś podobnego do Ciebie:)))

A mianowicie, jednocześnie słychać gwałtowne wejscie kotlów, a smyczki pozostają nadal liryczne(i czytelne:))

..jakby każdy instrument byl odtwarzany przez inny głośnik, inaczej wysterowany.

Daje to też ten fajny efekt, ze kiedy ktoś śpiewa to głośniki nie pokazuja jednolitej, lepiej lub gorzej ogniskowanej "plamy" - w sensie jednakowego natezenia emocji(jest tylko głośniej/ciszej) wokalu.

Przy prawidłowo oddanych reakcjach głośnika głos ma naturalna fakturę(betka), ale słychać też bardzo dobrze jego "falowanie"/rozedrganie.

Kapitalnie slychać np. że wykonawca lekko odwrócil głowę w bok, albo inne takie duperele, które mnie kręcą.

Lubię "widzieć" jak uderzona blacha perkusji nie tylko sypie detalami, ale także się "'obraca" pod mikrofonem.

Doskonale sobie zdaje sprawe z tego, ze jestem szurnięty :)

 

Pasmem w zasadzie wogóle sobie nie zawracam głowy(z wyjątkiem kiedy coś jest słyszalne ewidentnie-poprostu albo jest iluzja instrumentu, albo jej nie ma "dźwięk odtworzony")

Pasmo jest w zbyt wielkiej mierze determinowane werunkami odsłuchu. Jeżeli spl na osi będzie wyrównane i przetworniki możliwie blisko siebie, to siedzac metr od zestawów będziesz miał swoją nirvane:)

Siadajac dalej coraz wieksze znaczenie beda mialy fale odbite, a co za tym idzie ch-ki kierunkowe głośnikow i wypromieniowywana z nich moc w poszczególnych podzakresach.

 

Ostatnio zrobilem zestawy na teslach arz6608. Wyciałem tą cholerna nakladke przeciwpyłowa, w jej mijsce nakleilem aluminiowy stożek fazowy, membrane pokryłem 2 warstwami werniksu damarowego(ten głośnik pod względem wagi membrny to mistrzostwo świata - no może jakis Lowther mu podskoczy...20cm wazy ponizej 10g!).

Do tego wrzucilem filtr szeregowy i zawiozłem na rozstrzelanie do porównania z kolumnami za 8Kzł :)

 

Mam nadzieję, ze kumpel sie nie obrazi, ze zacytują fragment jego PW:

 

"Ja te głośniki spokojnie wyceniam na 5kzł :) Wiadomo, że trzeba wszystko spokojnie przemyśleć, więc zanim podejmę decyzję pewnie czasu trochę upłynie, ale Marek, jednej rzeczy jestem pewien: nie slyszałem lepszego wokalu babskiego bez względu na cenę."

 

"szerokopasmowce rewelacja jeśli chodzi o ten wokal. Zastanawiam się czy mógłbym na stałe żyć z takimi głośnikami, ale chyba jednak bym się nie odważył, no bo jednak coś kosztem czegoś, i nie mówię juz tu nawet o basie ale czasami było mi jakoś za mało przejrzyście - pewnie to przywyczajenie z xxx*(*zmiana nazwy)"

 

Wiem, wiem, jestem gorszy od McGyvera:)))

 

A tak serio to zagrały kartonowym basem(jak dla mnie nie do przyjęcia na większosci nagrań) całkiem niezłą gorą pasma(odpowidnio dźwięczną i dynamiczną) średnica...powiem krotko...na Nalepie gacie(już nawet nie szczena) mi zjechały. Z takim dźwiekiem spokojnie móglbym żyć. Poprostu koncert...góra dobitna, bas szybki a Nalepa w chacie razem z gitarami i resztą instrumentarium grajacego na średnicy.

NA takiej muzie i np na Garbarku moje Mite byly niestety doszczętnie pozamiatane....a głośniki tanie jak barszcz, całosć wykonania poniżej 200zł(bez forniru) -polecam Qubric.

 

Pozdrawiam

 

PS. Straszny ten Michał Stabro z tego co piszesz:)))

Qubric, 9 Kwi 2007, 09:30

cos ta twoja firma Arton Audio splajtowala!:)

takie dobre glosniki robila !?

Zawada placi ci za reklame:)?

mieszasz w jednym worku sprzety za 1kzl i 20kzl 100kzl!?

jednego odmowic ci nie sposob

potrafisz barwnie gawedzic o sprzecie oraz dupie maryni

ale wiadomo jak to z takimi bajerantami bywa:)

Qubric, 9 Kwi 2007, 09:30

aaaa zapomnialem dodac

twoje wpisy po niewiellkich korektach nadaja sie wysmienicie sie do gazetki sciennej

a nawet moze jakbys sie poduczyl i okielznal swoj jezyk moglbys pisac do polskich czasopism:

mam wrazenie ze czesto pisza tam o sprzecie i dzwieku jedynie po obserwacjach na wystawach i folderow :)))))

Uwaga

koniec dyskusji, teraz czas na pomyje, cóż tradycja-Śmigus ale dla czego nie wodą i perfumammi ?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Rafaell, 9 Kwi 2007, 12:08

 

no to prosze bardzo

 

Qubric a raczej jego pan to bardzo mily , sympatyczny uczynny i skromny facet

niektorym nawet dane jest tego doswiadczyc

lubi glosniki szerokopasmowe oraz rock w kazdej posatci

jego rozdwojenie jazni powstalo na potrzeby tego forum

sam uwaza ze to co sie dzieje to taka gra , zabawa

to byl smingus dyngus chyba perfumami???

 

over:)

Czesto audiofile i do tego polscy zapominaja ze firmy sa po to aby arobic a nie dostarczyc przyjemnosci za male pieniadze. Wiec o tanim dobrze grajacym sprzecie to mozna zapomniec. Pozostaje jeszcze sprzet z drugiej reki. Sa czesto piekne perelki a szcegolnie stary sprzet kolumnowy japonski. Kiedys japonce sporo eksperymentowali z roznymi materaialami i ogolnie starali sie wprowadzic duzo nowosci. Mozna trafic cos zupelnie ekstra. Np. tak trafilem na slad super sredniakow marantz 38mm. I jak sie pokazaly na allegro to zaraz kupilem inne egzemplarze. Tym glosnikom nic nie podskoczy. Dlaczego? a kto to wie? zreszta wystawiam je na allegro bo robic drugiej takiej samej pary kolumn jak mam nie ma sensu. A na sprzedaz cale kolumny? a kto to doceni? wiec sprzedaje i juz. Niech trafia w dobre rece i uszy. A wracajac do watku podst. to firmy musza robic kiepscizne bez specjalnego zadecia na jakos bo moga sie mocno przejechac na jakosci. I tu pouczajacy jest przykld ty 38mm sredniakow. Wybitne glosniki pokazujace ulomnosc wzmacniaczy. A to najgorsza rzecz jaka oczekuja sprzedawcy. Glosnik ma grac milo i ogolnie ma to milusie byc na kazdym sprzecie i juz. Wiec nawet jak jest mozliwe zrobienie tanich dobrych kolumn to nikt tego nie bedzie robil bo dla audiofila pojecie milo nie istnieje a dla reszty odbiorcow tak. Nie jeden audiofil by sie zdziwil gdy przynoszac do domu nowe boxy zaczynaja one grac slrzekliwie i kiepsko. Ale duren nie wie ze to wina wzmacniacza a nie kolumn. Kiedys uwazalem ze trzeba wybierac kolumny najlepsze z mozliwych ale teraz amienilem zdanie to wzm musi by najlepszy bo on pozwoli wybrac odpowiedniej jakosci kolumny. oczywiscie nie kierowac sie opisami z prasy bo tam pisza ................... dobrym przykladem jest firma krell gra to kiepsko a jakie ma recenzje! wiec wielu sie nabralo. ogolnie to jest tak ze zadna firma nie wypusci glosnikow zle grajacych na kinie domowym.A wybitne glosniki beda graly na kinie kiepsko. beda skrzeczec na srednicy wyciagajac thd z wzm. I tonsil pewnie mial kilka super opracowan ale produkcje wstrzymano bo testu kina domowego nie przeszlo. Ot i tyle na tan temat.

senicz, 9 Kwi 2007, 14:00

zgadzam sie z toba

jak ma sie ograniczone finanse

lepiej zaaplikowac dobry drogi wzmacniacz do dobrych tanich glosnikow

niz odwrotnie

natomiast zastanawianie sie dlaczego swiat jest taki zly i kaze sobie placic za audiofilskie przyjemnosci

jest nudne

senicz, 9 Kwi 2007, 14:00

 

Czyli sugerujesz nam że Tonsil padł za to że robił głośniki przekazujące wiernie to co zostało nagrane.Czyli moje zachowanie że nie ciepnołem na śmietnik swoich 26 letnich 3 drożnych z membraną bierna ZG40c5 w których pół roku temu mierzona charakterystyka nic się nie zmieniła od tylu lat jest racjonalne ?

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Bez dobrego wzm nie znajdziesz dobrych glosnikow. ba nawet bedzie ci w tym sredni wzm przeszkadzal. Jak kupilem te swoje marantz kolumny to chcialem je wywalic bo tak dziwnie graly skrzekliwie. Ale naszczescie spostrzeglem sie ze to wina wzm i zostaly. Odplacily sie czyms co nie da sie ocenic. Wychwytywaly niedostaki kolejnych moich propozycji ukladowych wzm. Az w koncu doprowadzily do tego ze musialem skonstruowac wzm o niespotykanie malych thd. wtedy kolumny odpuscily. Oczywisci sercem tych kolumn to te sredniaki 38mm one sa takie wredne na wzm. Nie popuszcza. Chcialobym aby te 38 trafily w dobre rece najlepeij w rece konstruktora wzm.

 

A jak zaczac zabawe w audiofiluta? a kupic winyla riaa na lampach i wzm do sluchawek na lampach. Posluchac i nauczyc sie czystego brzmienia. taki system lampowy jest najbardziej neutralny dzwiekowo a ze malej mocy wiec lampy sie jakos sprawdza. Teraz szukajmy wzm. Z wybitnych wzm moge polecic Brummestera ale raczej tylko z opisow brzmienia. I jak juz sie uzbroil audiofil w wzm moze polowac na kolumny. katujac stale uszy tym swoim systemikiem na lampach. Mozna kupic tez kolumny ale wybitne sa tak drogie ze leoiej ostapic odwrotnie i przy pomocy wzm dobrej klasy wyszukac kolumny. Np. niezle monitory kupilem hitachi. Ciekawe glosnik. Ale to jak pisalem stare japonczyki z czasow eksperymentow lab firm.

te stare to robili wedlug palnu piecioletniego. I czy gralo tak czy siak to plan musial byc wykonany. Ja pisze o ostatnich czasach gdy konkurencja wymusza racjonalne zachowanie. A to powoduje ze trzeba produkowac to co sie sprzeda a nie to co ma super parametry. Jak pracowalem na mfb to w pewnym momencie zauwazylem ze jakosc dzwieku nie poprawia sie liniowo czyli mniej znieksztacen lepszy dzwiek. Zauwazylem ze jakosc zatrzymala sie na pewnym poziomie. Po zastanowieniu doszedlem do wniosku ze to wina wzm a nie glosnikow. I jak zaczalem robic te cholerne wzm to zapomnialem o mfb. Ale chyab juz zrobilem dobry wzm. Co?

michal stabro, 9 Kwi 2007, 14:42

Nie wiem ile masz lat i od kiedy słuchasz, ale Tonsil poza masówka i planami pięcioletnimi robił też coś solidniejszego w mniejszej skali dla każdego coś innego te 40 watowe głosniki kupiłem wtedy w 1979 z pod lady bo były zgodne z moim nastawieniem do muzyki-mogłem kupić wtedy chyba najsilniejsze 120W ale mnie chodziło o przekaz a nie KW i cały czas to preferuję słuchając uważniej muzyki nie na głośnikach tylko na AKG K701 i ShureE4c które też nie sa idealne ale większość tego co jest z głosników po sklepach bije na głowę i śmiesznie mało kosztuje

Każdy ma w swojej ofercie zarówno perełki jak i chłam .to pierwsze Tonsil też miał ostatnio, ale przyspałem były to śliczne monitory zarówno aktywne jak i pasywne świetnie się sprzedające pod inna marką w Australii ! tak u nas wszyscy pluli na Tonsila a tam posłuchali i zaczeli kupowac.

Mam tą przewagę nad Tobą że wiem bardzo dużo o technologiach wytwarzania i niestety w tym całym torze produkcji człowiek jest najgorszym elementem. Chociaż Edilony tak jak i Tonsile robili chłopo-robotnicy, ci pierwsi mieli to szczęście że mimo dupianego parku mają lepszą kadrę i marketing, w Tonsilu było dokładnie odwrotnie były technologie ,maszyny i kiepscy menedżerowie

Żal dupę ściska jak można było taką firmę doprowadzić do upadku

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Rafaellku

nie denerwuj sie

tez tak uwazam jak piszesz

natomiast wiem ze

wielka sztuka jest zrobic cos dobrego

a jeszcze wieksza to sprzedac

wyrobic sobie dobra marke i trwac tak wiele lat w dobrej kondycji

ps

o tonsilu co nieco wiem szczegolnie jak ciezko zakupic cos u nich

wychowalem sie na ich produktach

widzialem na poprzednim audioshow fajne grajace zestawy z cyrusem

od jakiegosczasu posiadam samodzielnie zlozony na przetwornikach tonsila zestaw klony totem mite

i chetnie i czesto slucham na nich muzyki

bo mam je w "warstacie" jak pisal Qubric a tam spedzam duzo czasu

transformacja wszystkim nam jest potrzebna

pracowalem w firmach panstwowych lub wspolpracowalem i wiem ze czesto o waznych rzeczach decydowala przyslowiowa pani JAdzia

jestesmy malo ekspansywnym narodem , lubimy rozpamietywac stracone szanse i mozliwosci

a swiat idzie do przodu

Rafaell, 9 Kwi 2007, 15:29

zajmuje sie zawodowo produkcja obrazu

zatem moglbym pisac duzo o tym jak robi sie ludzi w balona w tej materii

ale nigdy nie wpadlem na pomysl opowiadac ze kupowanie sprzetu

powyzej 5kzl to glupota i ze smiac mi sie chce z tych amatorow!?

michal stabro, 9 Kwi 2007, 16:15

No to czy jest na forum menedżer który byłby zdolny stworzyć wirtualny produkt a póżniej go fizycznie sprzedawać i zarabiać !

w punktach dalej by mogło by być tak:

 

1.Zorganizować środki,sponsorów ? na wstępne badania i próby góra 1,5-2 lata i póżniejszy marketing

 

Środkiem zajmą się ludzie z forum którzy maja coś konkretnego do powiedzenia odnośnie fizycznego wykonania produktu ,część w sprawach koncepcji rozwiazań "produktu" część w sprawie zastosowania odpowiednich technologii

Jedna osoba trzymajaca to towarzystwo za pysk i wyznaczająca kierunek prac bo już przy dwóch to się może wszystko rozlecieć-0 demokracji

Druga to ekonom goniący maruderów i nie robiący głupich cięć czyli człowiek mający pojęcie o branży

 

3.)Przygotować miejsce pod produkt na rynku i dotarcie do odbiorcy docelowego

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Wiekszosc produktow audio robi sie z marszu. Po co 2 lata? Tak naprawde potrzebny jest elektronik utalentowany mechanik i spec od sprzedazy. Ot i wszystko. Kazdy ma swoja dzialke. Elektronikowi wydaje sie ze wszystkie rozumy pozjadal wiec ............ mechanik znowu chce sprzedawac sam wiec ....................... a handlowiec woli gotowe produkty z marka sprzedawac wiec...............

senicz, 9 Kwi 2007, 17:10

Nie gniewaj się ale z marszu to można tylko kupkę zrobić i to nie zawsze jest gdzie

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

oczywiscie jest szansa ze trafi sie na niszowego producenta ktory robi wzm tak jak dla siebie czyli super grajace. Producenta (z pochodzenia szlachcica) co to sepuku popelni zanim bubel wypusci lub oszuka ze cos ladnie gra a to wypuscil g. Teraz pytanie czy taki producent powinien wszystko robic sam? np. obudowy? malowac je i toczyc galki itp? mamy wybor albo robimy sammemu albo oddajemy do kooperacji. Sammemu jest o tyle dobre ze wykonasz dokladnie to co chcesz. Kooperacja ma pulapke skali pordukcji. Dazy sie w tedy do wiekszej gdzy zmniejsza to koszty sztuki. Ale wlasnie skala produkcji czesto kladzie jakosc. Bo stosuje sie elementy jaki sa dostepne bo jak trwa duza produkcja to i straty z przestoju sa duze. Miecz japonski seryjny a od dobrego platnerza to dwie rozne jakosci. Teoretycznie mozna isc po sciezce jakosci i mozolnie zdobywac odbiorcow nawet z calego swiata ale ta sciezka jest dluga i koniec nieznany. Ale co to jest jakosc? moge sie zalozyc ze jakosc nalesnika docenilo by moze klka osob w Polsce. Uslyszawszy go pierwszy raz. Audiofile sa tak przyzwyczajeni do duzego poziomu thd ze syganl bez thd bylby dla nich mdly i wyrazu. Np. we wzm o stosunkowo duzym poziomie thd wystepuje subiektywne zjawisko przeciagania dzwieku - wybrzmiewania np. strun w gitarze - pojawia sie wiecej malych sygnalow i sa one lepiej zauwazalne. To zjawisko subiektywnej poprawy jakosci bierze sie z dwoch powodow. Pierwszy to spore thd na malych sygnalach i nawet Halcro ma na malych sygnalach dosc duze thd. Np. nalesnik ma thd dla 100mV wyjsciowego wielokrotnie mniejsze thd niz halcro czy Brummester. I tu trzeba szukac poprawy jakosci. Powodem sa w tych wzm ............ a co ja bede im tlumaczyl dlaczego maja thd. Co zaplaca mi za to? wiec wracajac do thd na malych sygnalach to one powoduja ze moc sygnalu jest wieksza wlasnie o te thd co powoduje wydluzenie sie dzwieku i wrazenie wiekszej dokladnosci wzm. Podobnie jest z mikroinformacjami. THd malych sygnalow powoduja ze jest tych sygnalow jakby wiecej a ze sa na granicy percepcji to jestesmy szczesli ze wogole cos jest. I jesli dla duzych syganlow wzm jest wzglednie czysty to wydaje sie taki wzm jest super. Dodatkowo dochodzi zajwisko kompresji dzwieku przez glosniki. Nichetnie odtwarzaja male poziomy. A to powoduje ze jesli wzm cos tam wysika pradowo w tym mal;ym zakresie to slyszac to dostakjemy orgazmu! Dloaczego o tym pisze? a bo dziwnym trafem dobre konstrukcje z powodu tych figli mozgu i nie wyrobienia sluchaczy upadna w konkurencji z syfem.

Ok mysle ze do konca kwietnia skoncze hybrydka. poleci w swiat na ocene. bedzie to prototyp byc moze nie malowany i galeczki itp. ale bedzie grqal juz jak dorosly hybrydek czyli beczal grubym glosem i tupal kopytami

senicz, 9 Kwi 2007, 17:35

W latach 70 była moda na supermałe THD i się na długo nie przyjeła ,jak to widzisz teraz czy złapiesz wiatr w żagle bo moda wróci-wraca ?czy masz jakieś vodo marketingowe dzięki któremu słuchaczom zapali się bez żródła prądu żarówka z napisem THD to jest to

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

wystawilem troche gratow nawet troche ukochanych aby zdobyc troche kasy na Hybrydkowo. Jutro robie tlumik w gracie i ruszm na poboj jewropy. Czyli szukam al 10x10 i zaczne skrecac obudowe. Zrobie duza plyte wspolna dla zasilacza i obu kanalow gdyz to ulatwi mi montaz bez tych wszystkich wiazek. A tam gdzie potrzeba pociagne dodatkowe grube przewody. Ot i wszystko. Radaitory juz mam plyte przednia tez tylko obrobic skrecic pomalowac i do zyda.

Lepiej szukaj jakiegoś magika n.p.od sprzedawania pampersów-zupełnie poważnie najlepiej jakby nie wiedział czym chandluje ! Ty jesteś przekonany że wyrób jest ok ,ale klient musi kupić każde gówno które mu sprzedamy ,wtedy twoje złoto też sprzedamy i rzucimy perły przed wieprze,nie odwrotnie bo inaczej nic z tego nie bedzie sprzedaż szlag trafi

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Wiec nalesnika nie bede robil bo asluchacze sa zbyt malo wyrobieni a ja nie bede wypozyczal nalsnika do nauki sluchania. Zaczne robic hybrydka ten ma thd na dobrym markietingowym poziomie. Czyli bedzie branie. Zreszta na swiecie malo jest wzm o mocy 2x400w hybryd. Wstepnie szacuje cene na 8000zl za sztuke. Oczywicie wypicowana w lakiery ze ha. Wydaje sie to duzo ale za te cene 800w trudno znalezsc a juz z takim przytupem! kolega chce go uzywac na estradzie na wokalu. Oczywiscie trafa z przodka a reszta po bikach i z tylu a od potka i przelacz. wejsc dlugie przedluzki do panela tylnego. caly czas sie zastanawiam czy uzyc nuvistory czy e88cc na wejsciu?

Czy trzeba Ci wszystko łopatologicznie tłumaczyć ? Ten gość od pampersów sprzeda ci to bez słuchania przez klienta. Klient dopiero się zdziwi że można być tak zadowolonym po pierwszym odsłuchu . Rób naleśnika tylko daj mu jakąś roboczą marketingową nazwę n.p. GSZ my wiemy ale klient nie musi wiedzieć że to skrót od Gówno Się Znacie-mam dalej tłumaczyć ?

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.