Denon DL-103 - pierwsze wrażenia

[cloudior]

Rekin, jak masz ochote wpadaj do mnie na hajendy. Adamow nie ma, ale moge skolowac Romana (Romany?) :).

 

Pozdrawiam.

[Alexander]

miało byc "przypomnieniu"

[rekin]

Dół to tam gdzie ten czarny krążek???

[cloudior]

I na zachete: mam jeszcze 5 Fortun. Litrowych. Jablko x3 + pomarancz x2.

[rekin]

Roman pijący? Jak tak, to czemu nie :)

Uda nam się zedrzeć folijkę z opakowania tak, żeby nikt się nie połapał? Nie mam takiej regulacji wysokości ramienia, żeby zamontować razem z pudełkiem ;)

[Alexander]

Rekin : tak

Cloudior: i Ty też? A tak Ci dobrze z oczu patrzyło...

[cloudior]

Alexander zapraszam rowniez:)

[Alexander]

Cloudior, a jak się ma to cudo, które ostatnio przytaszczyłeś? KU-audio, czy jakoś tak ;-)

Dzięki za zaproszenie.

[cloudior]

Ku-audio rewela. Z Teslaczami Lancastera hajend pelna geba. Porownywalem go ostatnio z Ongaku. Nawet Kondo-san powiedzial, ze Kulesza brzmi lepiej.:)

 

Pozdrawiam

 

ps. Rekin chyba bede celowal w takie cudo:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rekin]

ad PS.

Nie lepiej jakiegoś POD-a Pro z Line6 ?

[Lok]

W końcu udało mi się uruchomić tę wkładkę. Nie jest jeszcze do końca ustawiona wkładka na ramieniu, więc czeka mnie jeszcze kilka godzin ustawiania.

Tak na szybko porównanie z wkładką AT440ml, oczywiście ma też znaczenie tutaj preamp ponieważ jedna wkładka to mm a druga mc. Pierwsze wrażenie po przepięciu z at440 to większa masa dźwięku. Większe wypełnienie. Pojawiło się więcej basu. Gdzieś kiedyś czytałem że niektórzy narzekają na braki basu w at440, więc może w denonie jest ok a w at440 było za mało. Dźwięk zrobił się dynamiczniejszy. Pojawiła się większa dynamika. Nie do końca podobają mi się gitary akustyczne na denonie. Na at440 były może trochę odchudzone ale taki nie wiem jak to określić bardziej szczegółowe. Jak na razie jest to jedna uwaga która razi mnie w denonie. Nie wiem może ta wkładka musi się jeszcze rozkręcić, albo ja się muszę przyzwyczaić. Jedna cecha która mi się podoba w tym denonie to barwa. Dźwięk jest wciągający angażujący. Jakoś specjalnie nie dominuje żadne pasmo. To tyle po pierwszych szybkich odsłuchach.

Teraz rozumiem dlaczego ta wkładka była bardzo chętnie wykorzystywana w studiach radiowych. Wkładka ta bardzo dobrze maskuje wszelkiego rodzaju trzaski i niedoskonałości płyty. Niektórch płyt na at440ml nie dało się słuchać z powodu trzasków i szumów na denonie to prawie całkowcie znika. Po prostu gra muzyka. Zastanawia mnie tylko jedno jak to jest że ta wkładka posiada bardzo kiepski szlif, a wszelkiego rodzaju trzaski z płyt maskuje.

Czy któs może mi powiedzieć od czego tak naprawdę zależa te trzaski na płytach. Czy nie powinno być tak że im lepszy szlif tym lepiej wkładka "wybiera" dźwięk z rowka i maskuje trzaski.

[sea_swallow_me]

>Postanowiłem założyć osobny wątek o tej wkładce.

 

świetna do płyt z allegro do max.5zyla za sztukę, masakruje płyty tak siłą nacisku jak i szlifem igły, brzmienie jak radio z lat 50tych, obcięta góra i dół pasma, zagra przyzwoicie dopiero przy ramieniu o masie efektywnej w okolicach 30gr co jest całkowitym anachronizmem, przestarzała konstrukcja, do odtwarzania brudnych płyt z piwnicy, do niczego innego. alternatywy w tej cenie natomiast nie ma, jak nie ma dobrej wkładki za 500zł, pozdr

[Lok]

sea_swallow_me> Napisz może jakąś propozycję wkładki którą polecasz ?

[sea_swallow_me]

za 5stów? denon dl-160 to chyba jedyna opcja, w miarę łagodne zużycie nosnika, niezły szlif igły, mniej trzasków i lepiej trzyma się płyty niż 110, dosyć neutralny jak na tanią wkładkę, niestety. chociaż i tak bardziej niż sumiko, grado, ortofon, goldring czy inny sziteks

[sea_swallow_me]

aktualnie uzywam 3wkładek - wszystkie vdh. mc 1s, mc 2 i frog. igła line contact, nacisk 1.19g, antiskating 0.5, ramię o masie 3g (!!!!). zrobiłem ostatnio mały eksperyment - płyta lalipuny "faking the books" odtwarzana 50 razy pod rząd! nie wykazuje zauważalnych śladów zużycia, proszę zrobić to samo ze 103 w celu uzyskania największej na swiecie podstawki pod browar, ale tak to jest, ten kto oszczędza na wkładce, wykłada się na płytach, pozdr

[tungsol]

sea_swallow_me

gdzie sie zaopatrujesz w VDH?

[Profil]

103 rżnie płyty? Bez jaj, jak się nie umie ustawiać to wszystkie mogą rżnąć, tą wkłądką pędzą ludzie po płytach, których Pan sea w życiu nie dostanie.

A za 5 stów czy niewiele więcej jest jeszcze przyzwoity Benz MC 20EII.

[Profil]

Zapytajmy Wojciecha Pacułę czy uszkodził nią płyty, których użył do testowania tej wkładki:

Girl Talk (TBM/Cisco, TBM-2559-45, 45 rpm Special Edition, 180 g 2LP, 0080) Yama&Jiro’s Wave (z Tsuishi Yamamoto Trio), Pearl Diver (Stockfish, SFR 357.8031.1, Direct Metal Master, 180 g LP czy Madeleine Peyroux „Careless Love” (Rounder/Mobile Fidelity, MFSL 1-284, 180 g LP)

[sea_swallow_me]

>103 rżnie płyty? Bez jaj

 

jak dobrze wiemy akurat ustawienie 103 nie jest większym problemem, igły o profilu sferycznym maja ogromną tolerancję na błędy w ustawieniu wkładki, to line contact może rżnąć płyty jeśli jest źle ustawiona, tak więc proszę nie uczyć ojca... to że inni traktuja swoje płyty wkładkami z lat 50tych nie bardzo mnie interesuje, żyjemy przecież w bogatym kraju - tak długo jak nie wystawiają ich potem na ebayu i allegro i nie trafiają na mnie. 103 eksploatuje płyty dużo szybciej niż jakakolwiek wkładka z igłą eliptyczną i jest to niestety FAKT, a nie temat do dyskusji. prosty przykład, będzie po angielsku -

 

‘But the most important thing is record wear. I measured temperatures using a thermistor with a thin wire around the tip. A conical tip went up to about 140 deg C, but my one was 60 deg. I would like to come down further, but this was the lowest possible value.

 

tyle a.j. vdh.

 

>Zapytajmy Wojciecha Pacułę

 

nie wiem kim jest p. Pacuła i mam nadzieję, że nieprędko się dowiem. staram się trzymać jak najdalej od audiofilskiego towarzystwa dla dobra swojego i swojego portfela.

 

>gdzie sie zaopatrujesz w VDH?

 

mam swoje źródła, gdzie kosztują mnie ok. połowy ceny sklepowej + są to jedyne znane mi wkładki hi end, serwisowane regularnie za sensowne pieniądze.

[sea_swallow_me]

i jeszcze nt innych wkładek. jeżeli na rynku pojawi się coś, co -

 

- genialnie brzmi

- jest zbudowane ręcznie z najlepszych materiałów

- wymaga nacisku rzędu 1g na plastik

- instaluje sie na ramieniu lekkim jak piórko

- czyta bezbłędnie najbardziej zjechane płyty

- jest serwisowana za grosze - wymiana igły 100euro, przebudowa 200.

 

to będę jednym z pierwszych, który to coś zamówi. niestety. na razie jedyną taką wkładką jest vdh! i nie wygląda na to, żeby miało się to zmienić. pozdr

[andrea29]

sea_swallow_me, 3 Maj 2007, 08:26

 

Co to znaczy przebudowa ? I czego ?

[tungsol]

to znaczy, ze igla jest poddana regeneracji (retiping).

[profee]

tungsol,

nie twórz. Retiping to wymiana igły, pisał, że 100E. Natomiast faktycznie tajemnicza jest "przebudowa" za 200E. Ale nie ma się co czepiać, sea-swallow-me jest wyraźnie w afekcie, po prostu zakochał sie (we wkładce/wkładkach VdH)

sea-swallow-me,

napisz cos o ramieniu o masie 3 g (!!!).

[sea_swallow_me]

>Co to znaczy przebudowa ? I czego ?

 

"new vdh-1s needle, new boron cantilever, new suspension, the coil is adjusted and cleaned, the whole cart is fully tested, adjusted and optimized for your tonearm".

 

a teraz niech ktoś o to samo poprosi zyxa albo dynavector...

[sea_swallow_me]

>napisz cos o ramieniu o masie 3 g (!!!).

 

węglowe micro seiki cf-1 przebudowane przez audioorigami.co.uk. w grę wchodził jeszcze infinity black widow, ale postanowiłem byc wierny micro seiki.

 

- wyprute oryginalne okablowanie (dość cięzkie)

- wywalone wszystkie blaszane, plastikowe elementy, które je obciążały

- wywiercona spora dziura w headshellu, dzięki czemu nic nie waży

- ciągły kabel od wkładki do preampa i to najlżejszy jaki dało się znależć - konkretnie najcieńszy cardas.

 

niestety, pożyczyłem cyfrówkę znajomemu, więc nie mogę podesłać foty. ale wciąż wygląda jak cf-1, pozdr

[profee]

Bardzo ciekawe. Przypilnuj tego znajomego, żeby oddał cyfrę i podeślij foty. Ta liczba 3g to skąd sie wzięła?

[profee]

Sea-swallow-me

bardzo zainteresowało mnie to zdanie (chyba cytat z VdH?) o pomiarach temperatury igły. Bardzo proszę o link do tego.

Z innej beczki.

Wiadomo, że oprócz takiego oczywistego "zdzierania/scierania" winylu, ktore zachodzi nawet w rowku niezmodulowanym, zachodzi też specyficzne mniej lub bardziej trwałe lokalne zniekształcanie rowka zależne od lokalnego kształtu rowka (modulacji) i kształtu igły. Ten ostatni rządzi takimi parametrami jak wielkość i kształt powierzchni styku igły ze ścianką oraz jej położenie, rozklad nacisków jednostkowych na tej powierzchni i odkształceń pod tymi naciskami. Chyba jest oczywiste, że różne szlify z różnymi siłami docisku, na różnych płytach będą dawały ogromna rozmaitość rezultatów i żeby wyciągnąć jakieś uzyteczne wnioski ogólne trzeba by zrobić bardzo rzetelnie dużo doświadczeń. Mnie sie wydaje oczywiste, że igła o zakończeniu sferycznym najsłabiej wybiera drobne nierówności, czyli drobne pyłki/trzaski też, ale i najgorzej naśladuje ruch rylca, bo najbardziej różni sie od niego kształtem. Ma też najmniejsza powierzchnie styku, więc największe naciski, a więc zapewne też najintensywniejsze ścieranie/trwałe odkształcenia, nawet bez modulacji. Wszystko to przy jednakowym z innymi wkladkami ustawionym nacisku (co nie zawsze jest możliwe, bo wkładki wymagaja różnych nacisków).

[sea_swallow_me]

>Ta liczba 3g to skąd sie wzięła?

 

To mój ostrożny szacunek. Fabryczne CF-1 ma 4-5g masy efektywnej. Wypruliśmy z tego wszystko co się dało, więc myślę, że mamy 1-2g mniej.

 

>Bardzo proszę o link do tego.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[profee]

sea-swallow-me

dziękuję bardzo, zaraz się zabiorę do czytania. Jesteś pierwszym człowiekiem, który sygnalizuje , że nie dał sie wziąć na lep interkonektów między TT a wzmocnieniem. Szalenie mi odpowiada koncepcja ciągłego przewodu (nawet bez złącz) aż do miejsca gdzie zachodzi wzmocnienie (nie trafo). Pytanie czy dobrze jeśli jest długi, chyba nie. Lepiej przysunąć wzmacniacz (pre) i przesyłać sygnał o większej energii.

[Lok]

Bardzo ciekawe rzeczy się tu dowiaduję. Dlaczego tak ważne jest aby ramię miało jak najmniejszą masę. Czy nie jest tak że ramię może być ciężkie, ale powinna być do tego dobrana odpowiednia wkładka.