Vibrapody!

[Nienormalny]

"samobójstwa", jak już chcesz być precyzyjny. To dopełniacz a nie celownik.

[Zydelek]

zdezintegruję:):) się po tylu wpisach o niczym.

A miało być tak fajnie:) autografy miały być i wywiady a widzę wyłącznie monologi hi hi.

[foxbat]

czy paranormalni to odpowiednie slowo? ;)

[Gość masterofdeath6]

Żyć sie odechciewa jak się to czyta :/

Ok ludziska: Kto może wypożyczyć vibrapody na odsłuch?? - Czy to już na dzień dobry na sam odsłuch trzeba wyłożyć jakies 150zł

[Zydelek]

masterofdeath6, 17 Maj 2007, 08:45

 

Ok ludziska: Kto może wypożyczyć vibrapody na odsłuch?? - Czy to już na dzień dobry na sam odsłuch

>trzeba wyłożyć jakies 150zł

 

Kwota chyba nie "obciązy i nie zrujnuje" budżetu a wiec zalecałbym zakup uw Audio Fast w Łodzi i dogadał się o możliwości ewentualnego zwrotu. Tak chyba najprościej.

[Gość masterofdeath6]

z tymi zwrotami to jest tak, że ta sama suma do mnie nie powróci :/

czyli jednak trzeba sypnać aby w ogóle obadać czy to działa

[Zydelek]

A piwo, inne napoje, chleb, bułki to na spróbowanie dostajesz za darmo. Ugryziesz, pomemłasz i oddasz:)

 

Oj o jakich pieniążkach my tu mówimy. Jeśli tak małej kwoty szkoda komuś zgromadzić celem zastawu czy kaucji i ewentualnie stracić koszt przesyłki (zapewne w obie strony).

 

Zachowanie tego typu tłumaczy więc wszystko co trole mają do powiedzenia w tym wątku.

[Gość masterofdeath6]

no ja na 150zł to muszę 30 godzin bloczki 25kg tachać to wiesz. Nie jest miło wywalać krwią opłacony grosz gdy dzieci w domu płaczą :)))

[tomek7776]

no to zasuwaj do pracy nie pierd...lisz cos na tym forum.

[Gość masterofdeath6]

hehe :D - ładniej proszę!!!

[_WILU_]

Zydelek

 

A piwo, inne napoje, chleb, bułki to na spróbowanie dostajesz za darmo. Ugryziesz, pomemłasz i oddasz:)

 

A czy ktos ma zamiar jeść te VIBRAPODY?? ja już nie wiem do czego one są ;)

 

Wiele firm oferuje sprzedaż i zwrot w przypadku nie spełnienia oczekiwań ! czyż nie po to wypożycza się sprzęt na odsłuch w domu ?? np CD za 5kzł ?? no ale cóż to jest 5.000 czyż to kwota nie warta zainwestowania aby się przekonać jak gra CD za 5kzł ??

[Zydelek]

Nie jestem pewny ale sądzę że taka firma Jak Fast audio z pewnoscią nie robi problemów ze zwrotem po odsłuchu w przypadku, kiedy dany produkt nie spełni oczekiwań nabywcy.

 

Mojemu znajomemu przyjeli drogie DCS czy coś tam po miesięcznych testach. Nie spasował mu transport i DAC i nie robili problemu. Podobnie miałem kiedys ja ze Stereovoxem. Mam więc uzasadnione zaufanie. A wiadomym jest że koszta jakieś za przesyłki i przelewy są:) ale to pryszcz dla audiofila:)

[Gość masterofdeath6]

to ja się nie przyznaję do audjofilstwa - TWU!!!! :)

[_WILU_]

Patrząc na to z pewnego punktu widzenia Vibra pod to guma zwykła guma która kosztuje np tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) 185 zł !! niby nie dużo ?? owszem nie dużo jednak ile bardziej zaawansowanych technicznie urządzeń kupimy dziś za 185zł czy to markowy zegarek, czy odtwarzacz DVD ( z bardzo niskiej półki odrazu zastrzegę ;) ) do produkcji których zatrudnionych jest więcej maszyn i więcej ludzi. A tu płacimy za 4 gumki 185zł pozostaje mi podejżewać że w tej kwocie jest reklama w prasie, ale to tylko moje odczucia.

 

Nie grzeczne wpisy tupu:

 

Więc nie pierd..ol na forum dla wytrawnych audiofili tylko zasówaj po zegarek...

 

będe Ignorował !!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[_WILU_]

Zydelek, 17 Maj 2007, 12:49

 

A wiadomym jest że koszta jakieś za przesyłki i przelewy są:) ale to pryszcz dla

audiofila:)

 

czyli wiemy już, że aby zostać audiofilem trzeba mieć na to fundusze, tylko gdzie jest wartość początkowa ??

[Matthew]

hehe Wilu ;)

 

masz dużo racji w tym co piszesz, dlatego to co moge buduje sam, lecz niektórcyh rzeczy się nie przeskoczy...

 

za gume to bym dał i te 185zł jakbym nie miał co robić z pieniędzmi, wogóle bym olał DIY i sobie pojechał i kupił Avalony ;) bo to sa sprzęty dla ludzi co to kupią i nie mrógną...dla nich to produkowane..

[Gość masterofdeath6]

Dla nich też powinni wyprodukować vibrapody po 8000zł sztuka, bo też nie mrugną. A jaki zysk!!! :D

[_WILU_]

Żeby być rajdowcem nie wystarczy mieć szybkiego samochodu, trzba umieć nim pojechać...

Żeby byc pilotem nie wystarczy kupić sobie samolotu, trzeba umieć nim polecieć...

...Żeby być Audiofilem wystarczy mieć "drogi" sprzęt ! dlaczego drogi w cudzysłowiu ?? ponieważ jeden ma CD za 3 tyś i zwie się audiofilem drugi ma CD za 20 tyś i zwie się audiofilem...

 

na początku wątku czytamty wpis:

 

Elberoth

 

11 27 Kwi 2007, 08:26

Ja mam dwa komplety. Chwilowo nie używam, bo za bardzo stłumiły u mnie górę, ale postanowiłem je zachować ze względu na spory wpływ na brzmienie za niewielkie pieniadze.

 

natomiast na stronie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

na końcu arykułu w podsumowaniu czytamy:

PODSUMOWANIE

 

Żadne pieniądze, a frajda duża. Poszczególne numery rzeczywiście różnie "grają", jednak niekoniecznie w takim porządku, jakby to sugerował producent - tzn. sugerowana waga nie zawsze będzie się pokrywała z najlepszym dźwiękiem. Więc co? Trzeba po prostu wypróbować je samemu. Tak, czy tak - będziemy zadowoleni.

 

Mamy tu małą rozbierzność...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[_WILU_]

Zydelek

14 Maj 2007, 09:42

 

Vibrapody w Polsce kupuje się z Audio Fast w Łodzi. Firma ta jest oficjalnym i jedynym dystrybutorem ich na terenie Polski.

 

jeszcze tylko...Na samym dole arykułu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) pod PODSUMOWANIEM czytam:

Dystrybutor: Salon audio "Pomarańcza"

 

czy ta Pomarańcza to to samo co wyłączny dystrybutor Audio Fast ??

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masterofdeath6]

Ja odpowiem tak jak pewnie zaraz odpowie strona "wierząca" : Wilu - oczy masz rozbieżne hehe.

Czyli jak cały ten watek. Na konkretny zarzut/argument - "konkretna" odpowiedź

[Zydelek]

WILU_, 17 Maj 2007, 14:19

 

>Zydelek, 17 Maj 2007, 12:49

>

>A wiadomym jest że koszta jakieś za przesyłki i przelewy są:) ale to pryszcz dla

>audiofila:)

>

>czyli wiemy już, że aby zostać audiofilem trzeba mieć na to fundusze, tylko gdzie jest wartość

>początkowa ??

 

:) trochę źle odbierasz tego "pryszcza".

Audio, wędkarstwo, żeglarstwo itd to są pewne hobby, które wymagają pewnych nakładów jeśli się chce kupować "oryginał".

W żeglarstwie np. nie dziwi już nikogo, ze ta sama śróbka jachtowa kosztuje 100 razy drożej niż ta sama do czego innego. Podobnie jest w audio. Żeglarze jednak się liczą że bedąc "wybraną" grupą ponoszą koszta nieraz nieadekwatne do wartości nakładu pracy. Ale takie jest życie. Vibrapody to mieszanka o nazwie handlowej vibram i kosztuje w USA 6$/szt- co przekłada się na wartosc nabywczą jakby w Polsce kosztowało 6zł/szt. Czy wtedy to jest drogo? Skoro zwykły korek do zlewozmywaka kosztuje podobnie? A że przy okazji to "coś" działa (z róznym skutkiem) to tylko sie cieszyć.

A może ktoś z DIY opracuje vibrapody? I zaoferuje niższą cenę z podobnym wpływem?!

Tego Wam i sobie zyczę.

[_WILU_]

aha to ten pryszcz polega na tym...mam xxx pieniążków na koncie w banku i:

Kupie VIBRAPODY bo na to mam i mam w kakale ile kosztują bo przecież opisują je w prasie, w necie i to na plus więc trzeba je kupić bo co powiedzą kumple z forum !!! to samo tyczy się podstawek na kable i innych gadżetów które zaspokajają naszą psychikę i podświadomie mówią...mam chyba wszytsko o czym piszą w prasie, w necie...ciekawe co następnego ?? może jakiś SPRAY niwelujący fale stojące ??

[Gość masterofdeath6]

Ja tam mam dobry gadżet do poprawy dźwięku - whisky :D - niedługo cena wzrośnie, bo ktoś to opatentuje jako audio-gadżet :D

[gagacek]

Jest jeszcze lepszy gadget - 2 whisky.

[_WILU_]

w związku z tym że kończą się pomysły producemtów audiokomponetów do czasu kiedy rzeczywiście nie zostanie wynalezione coś co poprawia brzmienie, dodatków poprawiających brzmienie trzeba bedzie szukać w monopolowym :) tylko niektórzy z tym przesadzają i przez to mamy takie wątki ;-)

Whisky - poprawia nie tylko brzmienie ale i nastrój ;-)

 

pisząc to byłem trzeźwy.

[Zydelek]

Czy jesteście tam tepi czy głupi???

Własnie vibrapody sa tanim i zarazem skutecznym sposobem o słyszalnym wpływie. POWTARZAM TANIM !!!

To tak jak 12 zeta za sztukę czyli jeden browarek w barze na Audio Show, dwa w porcie na Wierzbie (j. Bełdan), trzy w tawernie pod złamanym pagajem w Mikołajach:):):)

 

Jesli to jest za drogie to kupcie wiaderko, szpadelek i grabki i proponuję zabawy w piaskownicy a powrót wtedy jak dorośniecie.

 

Te zabawki byłyby drogie gdyby kosztowały jak cała konkurencja tego typu:):) w cenach do nawet kilku tyś za szt.

[Zydelek]

Jak żal wam wydać na vibrapody śmiesznie tanie to chyba whysky nie pijacie a denaturat:):). To tłumaczy wiele:):)

[tungsol]

Zydelek

nie rozumiem jednej rzeczy. Zachwalasz wibrapody. W porzadku. Uwazasz, ze maja kolosalny wplyw na dzwiek.

OK. To dlaczego kwestionujesz wplyw dobrych ale relatywnie drogich wtyków IC znajdujacych sie w realnym torze audio, a nie "pod nim" jak vibrapody? Nazywasz to " droga bizuteria"... Nie uwazasz, ze te vibrapody to troche kwiatek do kozucha przy tej bizuterii?

[Zydelek]

Uznaję i cenię dobre wtyki: Neutrik Profi i Bullety Eichmanna. Pierwsze za uczciwość danego materiału / cena a drugie za pomysł skuteczny patent / cena. Pozostałe jesli zbliżają się swoją jakość - wpływ na brzmienie do tych jakich używam kosztują nieproporcjonalnie za drogo do oferowanych mozliwości, które są możliwością skończoną, gdyż już więcej ponad to co oferują oba "moje" modele nie da się z wtyku wycisnąć. Tu kieruję się zdrowym rozsądkiem i nie zamierzam płacić za figlarny ładny wygląd. Dlatego nazywam te nieuzasadniono drogie wtyki biżuterią.

[tungsol]

Co i z czym porownywales,

bo gadanie typu "moge miec lexusa ale to pier**** bo toyota, tez jezdzi" mnie nie satysfakcjonuje.