Vibrapody!

[parantulla]

_WILU_, 19 Maj 2007, 19:18

 

>dość siekawy wątek ! mam wrażenie że nie daleko leży od naszego ale to tylko przypuszczenia ;)

 

Żadne tam przypuszczenia i nie tylko Ty masz takie wrażenie. Pierdolenie o Szopenie czego to kto nie ma i jakich różnic nie obserwuje. Cała plejada znawców i specjalistów i kilometry zachwytów oraz fachowych porad co z czym jak i gdzie. Wpada jakiś kolo, rzuca hasło "ślepy test" i... jak makiem zasiał. Od czasu do czasu tylko jakieś nieśmiałe popierdywania forumowych podsycaczy nerwowej atmosfery, czepianie się nieistotnych szczegółów, prymitywne umysłowo manipulowanie wypowiedziami, łapanie za słówka i zero konkretów. Nic. Finał? Zgodny z przewidywaniami czyli śmierć naturalna niewygodnego wątku, w którym po raz enty internetowi gawędziarze doszczętnie popłynęli i na pieprzeniu kosmicznych andronów wszystko się skończyło. Ktoś tu ma jeszcze jakieś wątpliwości? Bo ja akurat najmniejszych. Niektórym najwidoczniej nie bardzo się podoba, że jakiś czas temu (mniej więcej rok) nastąpił Zmierzch Bogów na audiostereo. pl i skończyła się era Grupy Trzymającej Władzę, a samozwańcze pseudo autorytety i szemrani biznesmeni poszły na zieloną trawkę albo czmychnęli na konkurencyjne fora gdzie teraz pasą własne ego (a niektórzy napychają kieszeń) pod innymi nickami. Zostało paru niedobitków, którzy zaspali albo poczuli wiatr w żagle i teraz nieudolnie próbują zbudować sobie "pozycję" na gruzach Towarzystwa Wzajemnej Adoracji i wpisach nieświadomych niczego klakierów ślepo zapatrzonych w swoich idoli. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale nie sądzę, żebym zbyt daleko odbiegał od rzeczywistości, niestety...

[parantulla]

No, ale widzę, że pozostali przy życiu mają się całkiem świetnie o czym dobitnie świadczyć może prężnie sie rozwijający wątek o magnetofonach. Dla tych, którzy nie wiedzą, magnetofon to taki wynalezek popularny w latach siedemdziesiątych, a w Polsce jeszcze do końca osiemdziesiątych (ubiegłego wieku) na którym słuchało się szumiących kaset o syfiastej jakości dźwięku i trwałości pozostawiającej wiele do życzenia. Co to jest kaseta? No tak, przepraszam. Kaseta magnetofonowa, to jest takie plastikowe pudełko z zamkniętą wewnątrz taśmą... zresztą zapytajcie dziadka, to wam pokaże jak jeszcze ma gdzieś na strychu. A tak przy okazji nieuki, to trzeba oglądać czasami Wiadomości. Może wtedy któryś by usłyszał, że właśnie ostatnie firmy produkujące jeszcze kasety do magnetofonów, właśnie ogłosiły ostateczny i nieodwołalny koniec produkcji tego archaicznego cudu techniki, bo już nie mają gdzie tego magazynować, a zatopienie w oceanie kosztuje więcej niż ten szmelc jest wart. Co ma piernik do wiatraka? Przekonamy się za miesiąc jak na allegro ceny wywoławcze odkurzonych z pajęczyn i ledwo żywych kapeluszy wystrzelą nagle w kosmos. Źródełko wzmacniaczy z archeologicznych wykopalisk musiało kiedyś wyschnąć, więc przyszła pora na wylansowanie nowego trendu za pomocą bajkowych opisów technologii, która z jakichś tajemniczych przyczyn przeszła już dawno do historii, a ostatnie w pełni sprawne urządzenia zdobią dzisiaj muzea techniki albo kultur starożytnych.

[foxbat]

parantulla, ooooooooo to trzeba zrobic zapas!!!

[intuos]

fajna masz fure;)

 

co do tekstu to co tu duzo gadac-zgadzam sie

 

jaki silnik w mesi? diesel benzyna

ja mam 123, i uwazam ze na tym modelu skonczyly sie mercedesy

to tak of topic:)

pozdrawiam

[parantulla]

foxbat,

Obawiam się, że jest trochę za późno i paru spryciarzy już dawno skutecznie osuszyło dostępne źródełka ;-)

 

intuos,

Padlina ostatnia 2.0 w dieslu. Rzadko kiedy odpala, a koni to tam może ze dwadzieścia zostało przy życiu :D

[foxbat]

parantulla, no ja to mam zawsze pecha :P no ale gdzies na miescie widzialem trzy magnetofony sony ES.... wiec moze mi sie uda :D

[cir]

ale tamci znali się głownie na audio,nowi znają się już na wszystkim niezadługo moze to tylko byc kolejne gadugadu

[foxbat]

cir, a to nie jest serwer gadu-gadu??? eee??

[cir]

foxbat

zacytuję dialog nowego Mesjasza akutat z dartmanem

///////////////////////////////////////////////

dartman, 4 Kwi 2007, 19:18

 

>a na jakiej to podstawie wszystkowiedzacy pajacu uwazasz, ze nie mam zielonego pojecia o tym co

>napisales powyzej?

 

-A na takiej, że właśnie wystąpiła Ci piana na pysku co świadczy tylko o tym, że poczułeś się dotknięty, chociaż nigdzie nawet nie sugerowałem, że kierowałem te słowa akurat do Ciebie. Widocznie zabolało, co mistrzu?

 

>zmien troch ton arogancie, rowniez prace bo cie strasznie flustruje, co widac po twoich wpisach na

>forum.

 

Bardzo mi przykro, ale jakoś już przywykłem do tego, że robię to na co mam ochotę i jakiś obrażony szczyl nie będzie mi mówił co mam robić. A co Ty tam widzisz po moich wpisach na forum, to już tylko i wyłącznie Twoja sprawa, ewentualnie Twojego psychoanalityka.

 

>i tak przy okazji, masz watek rowerowy tam sobie podyskutuj, trafisz z pewnoscia na godnych

>rozmowcow.

 

Gdybyś skończył więcej niż osiem klas podstawówki, to może byś już potrafił czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie to napisałem, że dyskusje z pseudofachowcami od siedmiu boleści o wybujałej fantazji, onanizujących się katalogami to nie jest zajęcie, któremu mam ochotę poświęcać chociażby sekundę, bo od samego czytania tych bredni można dostać kaszlu dupy ze śmiechu.

 

>jak to jest byc takim zgorzknialym w tym wieku? (tak z ciekawosci pytam, odpisz na priva jesli

>mozesz)

 

Całkiem fajnie jest. Zadowolony? Mam nadzieję, bo już mnie znudziła ta bezproduktywna paplanina, więc może przejdziesz wreszcie do tematu, o który się rozchodzi w tym wątku, bo wymiana epitetów z anonimowym gówniarzem schowanym za monitorem też jakoś nie specjalnie mnie podnieca.

////////////////////////////////////

 

i to ma byc nowy bóg dla facetów co chcą wydac kilkanascie-kilkadziesiąt kzł na klocki a reszta lubi lub chce chociaz o tym poczytac??

jesli kogos nudzi to audio do reszty to co tu robi???

Vibrapod pod deske jak sam pisał ,warka w rękę ,ramstein prosto na klatę tak zeby wgniatało i pełen odlot byle głosno było

 

jest tyle pięknych serwerów chocby gadu gadu

[parantulla]

cir,

Weź mnie nie rozśmieszaj nawet, bo mi zaraz te vibrapody spod deski wypadną.

"Faceci co chcą wydać kilkanaście-kilkadziesiąt kzł na klocki" pakują dupę w auto i jadą do salonu na odsłuch. Po którymś takim rajdzie z kolei wykładają kasę na stół, ładują sprzęt do bagażnika i jadą do domu słuchać. Ale tak robią faceci, a cała rzesza Dyziów Marzycieli może sobie co najwyżej popierdolić głodne kawałki zasłyszane tu i tam albo wyczytane w necie i chociaz przez chwilę lepiej się poczuć, że ktoś im czegoś zazdrości. Takie samodowartościowanie jak najtańszym kosztem, bo każdy lubi być cool i trendy, ale nie każdego na to stać buhaha! A co ma do tego Rammstein i Warka, bo nie bardzo łapię chyba. Oczywiście mogłem tam wpisać jakieś efekciarskie banialuki, ale ja naprawdę nie muszę pajacowac w internecie, żeby poprawić sobie samopoczucie. I co teraz? Wynajdziesz w googlach jakieś egzotyczne marki rowerów i mnie zagniesz? Uważaj, żebyś się nie zdziwił ;-)

[parantulla]

I kto to jest Dartman?

Już do mnie jechał z tego co pamiętam. Nawet pobić mnie chciał. I co? I gówno. Miesiąc czy dwa minęły i jakoś nikogo tu nie widzę, chociaż podałem precyzyjne namiary i nie ściemniałem żałosnych uników w stylu tego forum. Tyle właśnie jest warte to całe pieprzenie, a ten wątek oczywiście standardowo zaraz się zamieni w bezsensowne zaczepki pod moim adresem, bo znalazł się temat zastępczy i doskonały pretekst do rozmydlenia niewygodnego dla niektórych tematu "ślepy test". W sumie nic nowego i juz dawno do tego przywykłem :p

[cir]

parantulla

odnosnie tekstu

 

w tych kilku sklepach audio do których zaglądam niestety trzeba się przepychac z całą masą gapiów jak znasz życie fotel jest zawsze jeden

sprzedawca odkad pamiętam zawsze sprzedaje to co chce sprzedac lub mu kazali bo taki jego zawód

nie mam również zamiaru wozic ze sklepu klocków po kolei do domu bo to pomijając wielkosc kolumn jest dosc kłopotliwe zwłaszcza jesli miałoby trwac tygodniami ---i do tego miało służyc to forum do pomocy tak przynajmniej uwazam

Wolę wpisy sprzedawców i naganiaczy bo są przynajmniej o audio a nie różnorakie o dupie marynie.

Czasu wolnego mam niewiele .Sklepy są otwarte w godzinachw których ja pracuje.Mogę wejsc do 2 sklepów jesli chce pogadac z facetami których znam od lat.Reszta sklepów to totolotek

U tych gdzie bywam rozmowa o klockach jest prosta

----Chcesz to sam sprawdzisz nie chcesz kupuj w ciemno

Jesli wiesz o co pytac ma to niebagatelne znaczenie !!!!!!

Tak było z tymi osmieszanymi Vibrapodami o których ja już dawno zapomniałem a miałem spróbowac o ile pamiętam w 1998 roku.O sprzedawaniu Vibrapodów zapomnieli już nawet sprzedawcy

a o których ktoś lub coś przypomniało Zydelkowi.Jakie znaczenie mają dla mnie kulisy jego wątku jesli poszedłem sprawdziłem kupiłem bo wstyd wypożyczac gumki za stówę i to naprawdę działa

 

O rowery cię nie pytam bo po co ?

[parantulla]

cir,

Nie wydaje mi się, żeby sprzedawca w salonie audio zlekceważył klienta na "kilkanaście-kilkadziesiąt kzł" i zbywał go tekstami na "odpier**l się" bo ma w sklepie tłum gapiów czy ktoś tam coś tam kazał mu sprzedawać i "jest tylko to co widać". Tak się traktuje nudzących zawracaczy dupy w Media Markt, którzy przyszli na niedzielny spacer do marketu i może tam zostawią 2,50 za małą kawę, a może i nic. To jest po pierwsze. Po drugie nie rozmawiamy o kolumnach, tylko o "klockach" a te spokojnie sie mieszczą w bagażniku nawet Porsche czy Ferrari, także bez przesady. Po trzecie "faceci co chcą wydać kilkanaście-kilkadziesiąt kzł..." zazwyczaj już wiedzą na co chcą je wydać i mają dość jasno sprecyzowane oczekiwania co do sprzętu tej klasy, więc jakos trudno mi uwierzyć, żeby z wypiekami na twarzy śledzili wykwity radosnej twórczości anonimowych internautów i na podstawie ich często totalnie sprzecznych "opinii" z których tak naprawdę nic nie wynika, wyrobił sobie zdanie o produktach, których nigdy wczesniej na oczy nie widzieli. To równie inteligentne co zakochać się w atrakcyjnej Kasi znanej tylko z www.czat18.wp.pl albo licytować na allegro auto z opisem "stan igła, pełen wypas, nowy rozrząd, super okazja, zdjęcia później, na maile nie odpowiadam".

A ci jak ich nazwałeś "forumowi naganiacze" to przeważnie kolesie powiązani jakimiś tam interesami albo nawet czystą "wirtualną sympatią" i w zależności od tego, który co ma na zbyciu, to taka powstaje legenda. Gdybyś użył wyszukiwarki, to bez trudu tam znajdziesz wątki sprzed dwóch lat czy roku, gdzie 20-letnie Denony i Marantze "biły na głowę" najdroższe współczesne konstrukcje. Zachwytom nie było końca, a ceny na allegro szybowały w nieprawdopodobnym tempie. Ktoś się nieźle na tym obłowił, a kto... nie wiem i nie mój biznes. Albo wątki opiewające talent domorosłych magików, którzy z niczego robią cuda na kiju i tak dalej i tak dalej.

[cir]

parantulla

 

a tu byś się zdziwił oni są pochłonięci tłumem kupującym kino domowe głównie aby czegos nie podprowadzili , co tam jakis maruda audiofil,znów przyniesie płyty i będzie wybrzydzał a w dodatku nie krzyczy od drzwi ze tą kasę zostawi juz dziś lub jutro.

Odkąd w drogich sklepach sprzedają również masówkę aby zwyczajnie wyżyc przesiadywanie tam nie ma sensu chyba ze towarzysko.

Najlepiej się słucha u siebie ,w swoim pomieszczeniu ,swoim zestawieniu a nie tym co akurat podeszło lub chcą wypchnąc i jest akurat podłączone, stąd moja sympatia do rozsądnych opinii na forum od ludzi którzy juz to przerobili i radzą co można spróbowac

Cudownych marancuniów czy innych denonów udoskonalanych przez kolejną wymianę czegos tam i tak nie kupuję ale zawsze mogę przeczytac jako ciekawostkę przyrodniczą

[muls]

parantulla>>>a ty wszystko do jednego wora.A tak po kolejii. Napisz do ravaglii co sadzi o tym archaizmie który ma na taśmę i tasmy do niego też.I spróbuj mu dać ten twój nalepszy Cd ek jaki masz, za ten zabytek.Nie rozmawiałem z nim, ale założe sie ,że wiem co ci odpowie.Kulturalnie, bo to jest kulturalny człowiek a więc nie obawiaj sie.A niedługo będzie wszystko cyfrowe prosto do mózgu.Najwyższy Hiynd.Taki postęp mamy.

[muls]

parantulla>>>a ty wszystko do jednego wora.A tak po kolejii. Napisz do ravaglii co sadzi o tym archaizmie który ma na taśmę i tasmy do niego też.I spróbuj mu dać ten twój nalepszy Cd ek jaki masz, za ten zabytek.Nie rozmawiałem z nim, ale założe sie ,że wiem co ci odpowie.Kulturalnie, bo to jest kulturalny człowiek a więc nie obawiaj sie.A niedługo będzie wszystko cyfrowe prosto do mózgu.Najwyższy Hiynd.Taki postęp mamy.

[muls]

nie wiem co to jest ,ale nie dzwoń dwa razy.

[parantulla]

muls, 21 Maj 2007, 06:35

 

>nie wiem co to jest ,ale nie dzwoń dwa razy.

 

Nie zadzwonię w ogóle, bo nie będę zawracał bez sensu głowy człowiekowi. Jeden drugiego i tak nie przekona, a mi wystarczy wiedza podstawowa, żeby przypuszczać, że żaden magnetofon na świecie w niczym nie jest lepszy od nawet najbardziej gównianego napędu CD za $10.00 i tyle. Każdy ma jakiegoś pierdolca i bardzo dobrze, ale dopóki nie wykracza poza ramy zwykłego hobby czy kolekcjonerstwa. To nie ma nic wspólnego z robieniem wody z mózgu zafascynowanym forum raczkującym w temacie kolesiom, którzy dopiero sie przesiadają z mini wież panasonix na prawdziwy sprzęt i swoja przygodę z hi-fi zaczynają od wydawania kasy na bezwartościowy złom, bo na forum napisali, że "bije na głowę" wszystko co do tej pory zostało stworzone ręką człowieka albo przepinają sieciówki za grube siano w swoich zestawach i zdziwieni, że nic nie słyszą, wymieniają je na coraz to droższe, bo przeciez na forum napisali że musi działać... A prawda jest niestety taka, że lekkie dogięcie kolumn czy zmiana miejsca odsłuchu ma duzo wiekszy wpływ na dźwięk niż działanie wszelkiego rodzaju audiovoodoofilskich gadżetów, a poza tym nic nie kosztuje. Tylko tutaj mało co sie o tym mówi, bo... no własnie, bo co? Bo na podstawowej wiedzy nie można sie tutaj wylansować? Czy może chodzi o to, że na bezinteresownych "dobrych radach" nie ma żadnego zarobku?

Wcale bym sie nie zdziwił, gdyby za jakis czas w zakładce "kino domowe" pojawiło sie paru gości, którzy odkryli, że oglądanie filmów w wysokiej rozdzielczości jest be, bo prawdziwe naturalny, ciepły i najlepszy obraz mozna uzyskać tylko na wyblakłym i okrągłym jak piłka ekranie telewizora Rubin 744. I kto im udowodni, że tak nie jest? Każdy kto spróbuje sie wychylić, natychmiast zostanie zakrzyczany albo wyśmiany przez złotoocznych tym razem videofilów.

[foxbat]

a gdyby zamiast tych vibrapodow uzyc poduszek? jakie beda najlepsze? wypelnione puchem gesim? kaczym? kurzym? a moze kuleczkami?

[cir]

parantulla

[abudzik]

" A prawda jest niestety taka, że lekkie dogięcie kolumn czy zmiana miejsca odsłuchu ma duzo wiekszy wpływ na dźwięk niż działanie wszelkiego rodzaju audiovoodoofilskich gadżetów, a poza tym nic nie kosztuje. Tylko tutaj mało co sie o tym mówi, bo... no własnie, bo co? Bo na podstawowej wiedzy nie można sie tutaj wylansować? Czy może chodzi o to, że na bezinteresownych "dobrych radach" nie ma żadnego zarobku? "

 

Bo po co narażać się na bluzganie takich co to mają patent na mądrość, gdzie warte uwagi jest tylko to co sami usłyszeli. A ponieważ nie mieli okazji wypróbować wielu urządzeń (zakwalifikowali je do kategorii voodo i z zasady nie zniżą się do spróbowania czegoś takiego) to walą je do wspólnego wora i z miną wszechwidzącego guru opluwają z obrzydzeniem.

A jeżeli już coś wypróbowali i nie usłyszeli różnicy to zapewne dlatego, że to coś jest do dupy a nie dlatego, że ich system za kilka lub kilkadziesiąt tysięcy nie jest transparentny lub jest składanką urządzeń, które nigdy ze sobą dobrze nie zagrają i nawet nodrost valhalla im nie pomoże. Co więcej - nie usłyszą jego wpływu. W ślepym teście nie odróżnią go od produktu wielokrotnie droższego.

[abudzik]

tańszego oczywiście :)

[foxbat]

no dobra chlopaki, to kto to sa te "bogi"?

[_WILU_]

cir, 21 Maj 2007, 10:09

>a widziałes wątki o pokojach odsłuchowych ,cokolwiek napiszesz o robieniu pomieszczenia pod audio

>zaraz jakis bełkot nawiedzonych ,ale jak zauwazyłem tych watkow nie atakują jak ich nazywasz bogowie

>tylko cała reszta od panasonixow i maranciuniów .

 

Piszesz że posiadasz pokój od podstaw stworzony do AUDIO natomiast Zydelek bez takiego pomieszczenia, pisał o brzmieniu u nie go na 99% ORYGINALNYM. Jak skomentujesz tą różnice ?? w wypowiedzi dwóch "słyszących" Nie chce Ci przygryźć nic o twoim pomieszczeniu bo ja wiem jakie zmiany przynoszą np głupie przesunięcie mebli czy powieszenie zasłon chodzi mi o "wytryski" Zydelka... w innym wątku przeczytałem że jego sieciówka zapewnia 100% styk z gniazdkiem ! no nie pomyślalem kim on jest !! czy on wie ile wynosi liczba..."nieskończoność" ??.

 

I jeszcze jedno jeśli piszesz o bełkocie i kierunkujesz do do mnie to chciałbym znów sprostować. Nie uważam się za niewiadomo co i słyszący nie wiadomo co, dlatego zaproponowałem "ślepy test" bo tylko on mógł pokazać ile są w stanie usłyszeć Zydelkowe uszy. Najpierw zostałem gnojony że posiadam KD i wchodze w dział stereo tylko jak się to ma do propozycji które padały na forum o zkładce na VIBRAPODY żebym sobie posłuchał i sam się przekonał ??. Przyznałem się bez bicia w przeciwieństwie do niektórych, że nie mam "audiofilskiego" sprzętu i słuchu więc po co mam słuchać tych gum ?? żeby moja opinia była wyśmiana w gronie "wytrawnych audiofili" ??

[_WILU_]

Co zrobił założyciel wątku ?? upadł na PYSK jak nasz polski Tonsil a szkoda :/ ( kiepski marketing ?? ) Facet nie ma jaj zamiast trzymać się swoich wersji i udowodnić że ma racje woli schować głowe w piach, w "o mnie" wpisać konto chilowo zamknięte i napisać, że dał mi ignora . Moja "skromna" inteligencja podpowiada mi, że chłop nadal tu siedzi przemysli pare spraw i zmieni podejście do swoich wypowiedzi, napisze coś bardziej realnego w "o mnie" bo wie że to było głupie, a ignora i tak mi nie dał bo jest ciekaw co się o nim mówi to chyba logiczne !

 

Ja twardy nie jestem ale "jaj" nie straciłem, i trzymałem/trzymam się do końca z moją teorią - test zmiażdżył by Zydla i te jego opowieści o jego sieciówkach, podstawkach pod kable i gumach.

[_WILU_]

foxbat, 21 Maj 2007, 11:07

 

>no dobra chlopaki, to kto to sa te "bogi"?

 

Jeden zamknoł czasowo konto, drugi to Kononowicz...

czy ktoś się wpisuje na liste ?? nie koniecznie z Białegostoku ;-)

[foxbat]

WILU

>inteligencja podpowiada mi, że chłop nadal tu siedzi przemysli pare spraw

 

Podejdz do lustra i patrzac w nie powiedz "Zydelek! Zydelek! Zydelek!" Ale uwaga! Pozniej moga dziac sie straszliwe rzeczy!!!

[parantulla]

cir, 21 Maj 2007, 10:09

 

>a widziałes wątki o pokojach odsłuchowych ,cokolwiek napiszesz o robieniu pomieszczenia pod audio

>zaraz jakis bełkot nawiedzonych ,ale jak zauwazyłem tych watkow nie atakują jak ich nazywasz bogowie

>tylko cała reszta od panasonixow i maranciuniów .

 

Widziałem. Widziałem też wątki, z których można się dowiedzieć, że Scan Speak to przereklamowane i nic nie warte gówno, które w swoje najdroższe kolumny wkręcają debile i skończeni idioci bez pojęcia o dobrym dźwięku jak na przykład Sonus Faber, Pro Ac, Esa czy Akustyk po czym następują wykwity niekończących się zachwytów nad głośnikami (nie kolumnami) jakichś egzotycznych producentów, o których nikt nic nie wie, poza tym co wypluje wyszukiwarka google. Albo na przykład fantastyczne opisy brzmienia kolumn Rehdeko czy jak to tam się pisze, które mało kto w Polsce z bliska w ogóle widział, ale jakież to ekskluzywne popierdolić sobie na forum, że ja słyszałem i teraz Wam opowiem jak cudnie to grało. I to jest właśnie poziom merytoryczny wpisów tych jak ich nazwałem bogów, a w wątkach dotyczących podstaw nie uświadczysz płodów ich radosnej twórczości z prostej przyczyny. Bo wątki tego typu nie pobudzają tak wyobraźni jak ględzenie o absolucie i brzmieniu doskonałym, którego w swoich magicznych pomieszczeniach odsłuchowych na ultra wyrafinowanym i kosmicznie drogim sprzęcie doświadczają tylko bogowie obdarzeni wyjątkowym słuchem (i aktem własności kopalni diamentów chyba też) a Wy miernoty możecie sobie tylko pomarzyc i NAM pozazdrościć.

[jodel]

ja już dawno powiedziałem Zydelkowi, że co niektórzy na forum ustawili sobie go na celowniku

i zawsze cokolwiek Zydelek napisze (i nie ważne co) to i tak mu dopier...ą, sorki za słownictwo ale taka jest prawda

 

_WILU_ , 21 Maj 2007, 17:25

Co zrobił założyciel wątku ?? upadł na PYSK jak nasz polski Tonsil

 

Zydelek jeszcze na razie nie rozkręcił interesu, więc te porównania są nie na miejscu

_WILU_ jak zwykle szukasz zaczepki a nic merytorycznego nie wnosisz do wątku

[cir]

Wilu teraz gra w kręgle proszę go nie drażnic