dziwny dźwięk po opuszczeniu igły

[sp_1976]

ahaja

pięknie piszesz - ale ja humanista, prawnik. Nic nie rozumiem :) Może i bym chętnie potestowal... jakby ktoś (oczywiście odpłatnie) zrobił mi takiego pre...

[profee]

sp,

Uzupełniając:

cast aluminium to odlewniczy stop aluminium (prawie nie odlewa się z czystego Al). Stop ZnAl, chociaz zawiera Al jest stopem cynkowym, chyba dlatego, ze Zn stanowi wiekszość, a Al jest dodatkiem stopowym. Moja znajomość z odlewami nie obejmuje mebli, a juz na pewno nie biurowych. Chyba chodzi ci o inne wyroby ze stopów Al (innych, nie odlewniczych) - np. rury czy inne pręty albo kształtowniki lub blachy.

Przydatność wielka odlewniczych stopów Al czy Zn na plattery bierze się z tego, że z nich mozna odlać kształty skomplikowane o drobnych szczegółach, w dokladnych formach metalowych, przy niezbyt wysokiej temperaturze płynnego stopu. Potrzeba juz potem tylko niewielkiej obróbki skrawaniem, albo i wcale.

Miedź i jej stopy: odlewy z mosiądzów a zwłaszcza z brązów są drogie. Sam surowiec jest juz drogi. Maja wysokie temp. topienia i odlewane są w jednorazowych formach nazwijmy to ceramicznych (piasek, ziemia formierska-przypomnij sobie odlewanie dzwonow czy armat); łatwo się domyślić, że to drogie, a przy tym nie daje dokladności wymiarowej i drobnych szczegółów.

[profee]

sp,

skoro zniknęły to musiał to być winyl spreparowany, mający powiększona przewodność. Ale przyczyny mogły byc tez inne. Przy okazji wspomnę, że niektórzy mędrcy gramofonowi utrzymuja iż dane im bylo słyszeć różnice w dźwieku spowodowane innymi niewątpliwie własnościami fizycznymi różnych materiałów plattera stykającymi sie z płytą. Ja nie drwię, tylko relacjonuję. Sam nie miałem okazji potwierdzić, ale nie wykluczam - drgania sprężyste to bardzo ciekawe zjawiska i powszechnie nie rozumiane.

Yul,

o brązie trochę skrobnąłem powyżej. Nie spotkałem go w platterze. Ale w jednostkowych wykonaiach typu fadeover czy podobne "bezkompromisowe" pokazówki - dlaczego nie zaszaleć?

A na rower to pójdę i może jeszcze żonę wyciągnę. Tylko to pompowanie po zimie... ;-)

[Yul]

>>>profee,

Jak to po zimie ? Ja już 350 km w tym sezonie nakręciłem !

Pozdrawiam i udanej wycieczki życzę,

Yul

[Yanoosh]

A ja kręciłem również przez całą zimę. Z krótkimi przerwami - jak był świeży śnieg w większej ilości. Ale ileż tego było(?)

[Yul]

Witaj Yanoosh,

Ja w zimie nie. Poczekałem aż zejdą śniegi. Kup sobie licznik-komputerek do roweru - w sumie groszowa sprawa.

[Yanoosh]

"... aż zejdą śniegi..." - Jakie śniegi? :-)

Jak był grząski śnieg, to ja też nie jeździłem, ale jak był ubity, albo nie było, to owszem.

A licznik to ja mam od kilkunastu lat.

[Yul]

>>>Yanoosh,

Nie zrozumiałem Cię ! Twoje: "...ale ileż tego było (?)..." odnosiło sie do małej ilości śniegu, a nie do nieznanej liczby "nakręconych" kilometrów. Stąd moje wtrącenie o liczniku - myślałem, że nie masz. Ja po śniegu nie jeżdżę, bo nie mam ABS-u.

Pozdrawiam