Piłeś - oddaj samochód

[Walery]

uff, dzięki chłopaki.

[JAiM]

Czy jeśli po piwku rowerzysta nie bedzie jechał a prowadził rower to uznać go należy za winnego tak samo jak w przypadku jazdy na rowerze?

Policjanci zatrzymali w ten sposób mojego znajomego. Tłumaczyli mu że rower należało niesć na plecach:) by nie ponieść kary. Czy to prawda czy żart z ich strony?

[lenam]

Tak jest i będzie, dopóki stanowieniem prawa będą parać się młoty nie tylko nieprzygotowane do tego, ale nawet pozbawione zwykłej umięjętności logicznego rozumowania. Siedzą sobie przy koniaczku w knajpie sejmowej, gawędzą trochę o dupach, trochę o brykach, a między zdaniami rodzi się nowe polskie prawo.

[lancaster]

arturp, zupelnie normalna ta logika. W skandynawii prezes Ikei zaplacil kiedyś 100Keuro z wykroczenie za które ty być pewnie zapłacił 500.

Chodzi o to, zeby kara była dla kazdego sprawcy równie dokuczliwa. Tam akurat jest to liczone od wysokości dochodów...z tym, ze w skandynawii podawane dochody są najczęsciej równorzedne z faktycznymi.

 

A u nas sunie S600, a w środku kolo, ktory wszystko przepisał na żonę i bidula nic nie ma:)))

 

Pozdrawiam

[lancaster]

JAiM, to porobili Twojego kumpla, tak jak tomka7776 z mandatem.

Jeżeli byl tak zalany, ze nie mógł chodzic to mogli go najwyżej na izbe zabrać.

Za prowadzenie roweru po piwku to mogą Ci buzi w siodełko dać najwyżej:))

 

Pozdrawiam

[lenam]

>lancaster

 

I powiadasz, że skandynawski model społeczny ci pasuje, tak? Hm.

[lancaster]

lenam, nie znam skandynawskiego modelu, ale akurat ten przepis jest dla mnie oczywisty i jednoznacznie dobry.

 

Pozdrawiam

[Gość]

lacaster ma racje.

Kara ma być dkuczliwa w równym stopniu dla zbieracza puszek i facia w mercu , więc równa raczej być nie może.

[thomas206]

Jak dla mnie to jest smieszne. W niektorych krajach limit jest 0,8 i do 0,8 moga smigac... A u nas 0,5 i samochod zabieraja??? (prawko i wiezienie) Czyms trzeba zalatac dziure budzetowa... Jeszcze moglbym zrozumiec 1,5 ale 0,5??? Dla mnie to chore...

[lancaster]

thomas, dobra ale u nas kierowcy w większości nie wiedzą jak przez skrzyżowanie prawidlowo przejechać nawet na trzeźwo :)))

 

Czy koniecznie musicie pić przed kierowaniem pojazdem ?

Jak jade na rower to piję max jednego browara, bo raz, zę muli, a dwa, ze nawet jak mnie chłopaki zatrzymają i zażadam badania krwi w laboratorium to zanim mnie tam dowiozą poziom alkoholu będzie zaden.

Samochodem to nawet do glowy mi nie przychodzi, zeby wypić.

Jakieś dwie - trzy godziny przed wyjazdem ewentualnie browara moge wypić.

Popytajcie kolegów na forum z ktorymi czasami jadę.

Nikt nie mówi, zeby sobie piwka nie móc wypić, ale to co sie u nas dzieje z pijakami za kólkiem to skandal.

Bo co ? zasiedział sie na imprezce, popiło się a jakoś trzeba wrócic do domu ?

Bez jaj.

 

Serio piszecie z tym pieszczeniem się z bezmyślnością ?

 

 

Pozdrawiam

[thomas206]

lancaster

Akutat wyznaje zasade 'piles nie jedz, nie jedziesz wypij':)) Nie jezdze po pijaku!!! Ale ta ustawa to dla mnie przegiecie, niedlugo dojdzie do tego ze nie bede mogl wrocic (NA PIESZO) z imprezy, sylwestra bo stwarzam zagrozenie... Kiedys czytalem recenzje alkomatow, zjedzenie srarszego jablka to 0,2...

Niedlugo kierowcy z 0,5 (ktory nie spowodowal wypadku) beda gorzej traktowani niz mordercy...

 

A ze ktos nie umie przejechac skrzyzowania ... to niech idzie jeszcze raz na kurs

 

0,5 promila jestam na NIE

[lancaster]

thomas, co do nieznajomosci przepisow mamy takie samo zdanie :)

Rewelka.

Tym bardziej, że chodzi o absolutne podstawy...

A co do picia...powiedzmy, ze jeżeli bardzo ostre sankcje będą od 0,8-1promila to nikt chyba nie powinien mieć pretensji ?

I nie punkty żadne, a jeżeli już to oczko.

Tu już nie ma cudów, ze pił syrop, albo jadł jabłko...:)

 

Pozdrawiam

[a t o p o s]

.