Interesują mnie magnetofony kasetowe !

[R.u.s.t]

Bambus

P.S. Zgadzam się, że potem juz nastała era plastiku.

 

Pozdrawiam

[anlu]

> R.u.s.t

Drugi adres jaki podałeś przekierowuje na www.naks.com.

Czy jest to to samo ?

 

Miałem przez jakiś czas LX-3. Zrobiłem porównanie z najnowszym w owym czasie deckiem Technicsa AZ-7. Okazało się, że staruszek zagrał zdecydowanie lepiej i bez żalu pozbyłem się Technicsa.

[Gość 95 MKII]

Era Technicsa skończyła się na RS-BX 965. Potem były już wyłącznie niższe modele. Wsród moich urządzeń mam jednego Technicsa - RS-BX 601, ale to tylko namiastka świetnych zabawek sprzed lat.

Bardzo ciekawym sprzętem jest BX-300 E Nakamichi (chyba ówimy czi), BX-300 jest dość popularny, jednak pewną "wadą" Nakamichi (lub Akai) jest to, iż magnetofony obu tych marek nie są ze sobą wymienne, a wynika to z dużej różnicy w wysokościach głowic w/w magnetofonów.

czy któryś z Szanownych Kolegów miał kiedyś kontakt z magnetofonem Luxman - K-05 ? Widziałem go w internecie - wygląda okazale, ale ciekaw jestem jak gra?

[Gość 95 MKII]

Jeśli natomiast chodzi o reduktor szumów DBX, to wcale nie jest to żadna rewelacja. DBX ma imponująace parametry "na papierze", w rzeczywistości też szum jest mały, ale samo brzmienie szalenie sztuczne i męczące. Tak więc nie podniecajmy się DBX'em.

[Bambus]

DBX w moim Tandbergu działał rewelacyjbie.Z dolby znikał szum i część muzyki a z tym DBX tylko szum.Mówię to na podstawie własnych doświadczeń z jednym magnetofonem ,który ten system miał-Tandberg.Nie wypowiadam sie w kwestiach teoretycznych i parametrycznych.

Co do BX-300 to też go miałem i jest to barzdo niziutka półka z Nakamichi (bez obrazy).Nie jest dużo lepszy od tych wszystkich Denonów,Technicsów,Sonych,Akai i Pionieer-ów,które wyznaczaja bardzo mierny poziom.

[R.u.s.t]

anlu

Drugi z adresów, który podałem u mnie nie chce się obecnie otwierać.

Pod adresem, który Ty podałeś:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

mieści się ta sama strona.

Dziękuję za adres.

Anlu - witamy w klubie Naka.

 

 

Bambus

BX-300 nie miałem, ale słyszałem wielokrotnie.

Ostatnio był do kupienia w komisie (Poznań) za 650 zł.

Ten model, faktycznie różnił się dźwiękowo (na niekorzyść) w porównaniu ze starszymi modelami Nakamichi.

Zresztą "rynek" też to zweryfikował:

w ogłoszeniach o sprzedaży, a także w komisach (Niemcy, Holandia) model BX-300, jest wyceniany niżej od swoich starszych "braci" (2-głowicowego LX3 - też).

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bambus]

Niezłe są niektóre z tych Nakamichi z linku #2 który podałeś powyżej.

Większości z nich nigdy na oczy nie widziałem.

Jest tam ten LX-5 który miałem.Śmieszne są te najstarsze,ciekawe czy też tak dobre.

[Bambus]

Miałem jeszcze kiedyś Onkyo TA-2070.Właśnie znalazłem go na www.naks.com

Można go tam obejrzeć,trzeba wejść w NAKS po lewej stronie a następnie THIRD PARTY i gdzieś tam jest na dole.

Całkiem przyzwoicie grał i był bardzo elegancki (i cięzki!).

[R.u.s.t]

Bambus

Ja też nigdy nie słyszałem starszych modeli.

Prezentują się wspaniale i myślę,że jeszcze dzisiaj zagrałyby bardzo ciekawie.

 

Największym osiągnieciem firmy Nakamichi był model 1000 ZXL, a jak komuś było jeszcze mało, mógł kupić model 1000 ZXL Gold - pokryty 24-karatowym złotem.

 

Z pozostałych modeli słyszałem tylko ZX-9 i ZX-7 (są w Poznaniu).

Modelu Dragon, nie słyszałem, chociaż oglądałem i dotykałem (a to juz nie to samo).

 

Znalazłem tego Onkyo TA-2070 - na stronie Naka.

Nigdy nie słyszałem tego modelu.

Wierzę, że przyzwoicie grał (ładnie też wyglada - widziałem kiedyś na prospekcie).

Nie jestem pewien, ale był w tym okresie jeszcze model Onkyo TA-2090?

 

Ze starych "archiwaliów" (chociaz to nie kaseciaki), polecam:

 

stare Krelle

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i stare Marki Levinsony

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fadeover]

R.u.s.t >

Ja mam w swoich zbiorach Tandbergi TCD 300 i TCD 310 ( nie chodzi)

TCD 300 to na tamte czasy wspaniały magnetofon z bardzo

" mięsistymi "basami charakterystycznymi dla Tandberga. Niestety 310 ma zepsutą głowicę i próbowałem z innymi - niestety stacił swoje charakterystyczne brzmienie więc sprawę odłożyłem, te głowice są już nie do dostania ( minęło przecież prawie 30 lat)

[R.u.s.t]

fadeover

Tych modeli nie słyszalem.

Oglądałem je tylko na zdjeciach.

Niezłą masz kolekcję, ja mam duży sentyment do tych stzrych rzeczy (chociaz to tylko kawał "blachy", ale,...)

 

Jeden z kolegów mial niezłą "kolekcję", ale prospektów z tamtych czasów.

Te modele zna inny kolega (znany aktor poznański) i bardzo chwalił.

Tandberg to była (chyba już nie istnieje, w kazdym razie nie mogę znaleźć żadnych danych w internecie) bardzo porządna firma.

Słyszałem tylko ich magnetofony szpulowe.

Miał je ś.p.Beniu C., wspaniały człowiek - żeby zdobyć płyty (analogowe i potem CD) i nagrać je sobie i dla innych jeździł nawet do Lublina i Jeleniej Góry.

Szpulowce Tandberga to było,...

Żaden "suchy", sterylny, kliniczny dxwięk.

 

Może w Norwegii istnieje jakiś Fan Club, lub stowarzyszenie uzytkowników sprzętu Tandberga?

Może oni mogliby pomóc w zdobyciu głowicy?

A może w Polsce znajdzie się ktoś?

Nie trac nadziei.

 

Pozdrawiam

[fadeover]

R.u.s.t >

Szpulowce mieli niesamowite !!!!!!!!!!!!

Mam do dzisiaj całą dokumentację serwisową ( nie pamiętam którego modelu - musiałbym zajrzeć) czyli jak ktoś już nie pamięta co to jest to mówię - Pełny schemat, wszystkie rysunki płytek wraz z oznaczeniami elementów i pełna lista tychże, oraz lista zamienników, tudzież rysunki i wartości przebiegów w charakterystycznych punktach serwisowych.

Każdy przy zakupie sprzętu dostawał !!!! - powtarzam: dostawał za darmo taką instrukcję.

[Nowy2]

>R.u.s.t

Firma Tandberg ma się nadal dobrze. Owszem, robiła różnej maści magnetofony, ale znana była głównie z produkcji pamięci taśmowych w tym i streamerów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bambus]

Marka Tandberg została wykupiona i nie jest już to ta firma.

A szpulowca Tandberga w idealnym stanie ma mój kolega.ńawet swego czasu miałem go odkupić od niego.

[fadeover]

Bambus>

Ile teraz przyjemność posiadania takiego egzemplarza kosztuje ?

[R.u.s.t]

adeover

Przepraszam, że odpowiadam z opóźnieniem.

Rozmawiałem z przyjacielem (telefonicznie, oj będzie w tym miesiącu niezły rachunek).

Dowiedziałem się, że jego kolega kupił niedawno w komisie (jakim?) staregp kaseciaka (z tych płaskich) Tandberga za 100zł.

Podobno nie ma problemu ze zdobyciem części lub całych urządzeń.

Jeśli chcesz, mogę Cię skontaktować z tym człowiekiem.

Mieszka pod Poznaniem.

Nie jest też "handlarzem".

Ma ciekawy zestaw audio.

 

Z Twojego opisu wynika, że Firma Tandberg dbała o klientów.

Niby mała rzecz, ale takie coś się pamieta.

To naprawdę porządna firma.

 

Kolega kupował kiedys wzmacniacz Quada w Anglii, przyśłali mu do tego kilka par rekawiczek.

Zawsze coś.

 

O klienta powinno się dbać.

 

 

Nowy2

Dziekuje za adres

 

 

Pozdraweiam.

[Bambus]

>Fadeover

Nie wiem,on ma go już z dobrych 6-7 lat ,ma taśmy i używa.Chciał go już parę razy sprzedać jak go pieniądze przycisnęły.Ostatni za około 1200zł z tego co pamiętam.Nie widziałem go ze 2-3 miesiące może już go nie ma ,ale pewnie nadal go ma.

Jeśli chodzi o ceny tych urządzeń z drugiej reki to naprawdę niewiele ludzi wie co to jest i często zdarza sie trafić takie klocki za śmieszne sumy.

 

Fadeover,czy jeden z tych twoich Tandbergów nie jest płaski/leżacy,niewielki z dwoma niebieskimi wskaźnikami i suwakowymi poziomami nagrywania?

Taki właśnie miałem.Nie pamiętam symbolu.Był trzygłowicowy,i miał taka ukrytą klapke pod którą się kalibrowało każdą taśmę ktorą sie wkładało do nagrywania (po przełączeniu w stan kalibracji jeden ze wskaźników poziomu nagrywania służył do kalibracji).

[fadeover]

R.u.s.t

Oczywiście ! Może ma taką głowicę. Daj mi kontakt na priva.

Dzięki.

[R.u.s.t]

fadeover

Dzwonię do przyjaciela.

Wyślę maila z namiarami.

 

Pozdraweiam.

[R.u.s.t]

fadeover

Wysłałem maila.

 

Pozdrawiam

[207]

13 lat mam technicsa rs b 505 klasa aa

wszystko co nagralem na sony ux-s , maxell xlII i tym podobnych kasetach chromowych gra naprawde rewelacyjnie,

przed zmianą wzmaka chciałem kasety przegrać na cd i spakować do pudła ale po przesłuchaniu nic nie spakowałem

[AHS]

A mi przed paroma dniami wpadł w łapy Alpage AL-300. Co o tym decku Myślicie?

Suche dane: stary szrot z lat 70 ale wykonany jak czołg - wazy ok 9kg. 3 szklane głowice, wskaźniki wychyłowe, oddzielna regulacja biasu dla lewego i prawego kanłu tak samo odzielna regulacja dolby (jest tylo B). 400Hz i 10kHz.

Brzemienia z powodu braku dobrze nagranych kaset (i mojego słabego "osłuchania" ) nie podejmuję się oceniac. Zauwazyłem tylko b. dobrze zaimplementowany dolby B. W innych deckach jakie porównywalem (Akai GX-6 GX-9 GXr-99) po załączeniu dolby znikają szumy i (jak juz ktoś wcześniej zauwazył) muzyka - wysokie tony. W alpage znikają tylko szumy! I subiektywnie te dolby "B" działa tak samo skutecznie jak "C" w innych konstrukcjach. Słuchałem go na podłączonych do wyjścia słuchawkowego HD600.

 

Kojazy ktoś moze model AL-85 - parametry zachęcające, a jak gra?

[R.u.s.t]

fadeover

Czy mail dotarł?

 

Pozdrawiam

[R.u.s.t]

AHS

Firmy Alpage nie znam.

Model AL-85, to nie jest czasem model firmy Alpine?

Też miały takie same oznaczena:

AL-95 (ich topowy), AL-85, AL-75, ...

Nie słyszałem żadnego magnetofonu kasetowego tej firmy.

 

Akai GX-95 słyszałem, ale dźwięk mi sie nie podobał - twardy i wyostrzony (może to przez tą głowicę, która swoją trwałośćią miała przeżyć właściciela?).

Akai GX-6 i GX-9 nie słuchalem.

 

Najlepiej byłoby bez Dolby C, B,...

Kasety nagrane na innym magnetofonie, u mnie odtwarzało źle.

Może to przez inny skos głowicy?

Muzykę akustyczną nagrywałem na Maxellach - metalach i chromach.

Rock, jazz, częściowo blues nagrywałem na kasetachTDK - też, metalowych i chromowych.

Miałem trochę kaset BASFa, ale te chociaż chromowe, były dość kiepskie (ale najtańsze).

 

Pozdrawiam

[unitra]

magnetofon przede wszystkim powinien być wyprodukowany po roku 90 bo od tamtej pory nie zaszły rewolucyjne zmiany w elektronice i konstrukcji decków. Pomijam wszystkie high endowe produkcje Revoxa, Nakamichi z lat 80' bo mają bardziej charakter kolekcjonerski niż praktyczny.

 

Najlepiej referencyjny model marki Pionier CT 93, 95, Denon, Akai GX-95, Sony ES czy posiadany przeze mnie najwyższy model Kenwooda.

Nie polecam Technicsa, który nigdy nie prezentował wysokiej klasy w deckach ani w cd (mam awersje do tej marki za to że za drogo sprzedaje jedynie jakośc wykonania a nie jakość dzwięku)

 

Taki deck powinien mieć pasmo przenoszenia 20hz-20khz dolby S. To gwarantuje wysoką jakość dzwięku niezaleznie od marki. Dzisiaj można trafić najwyzsze modele po komisach czy choćby na allegro za relatywnie małe pieniądze. Osobiście kilka lat temu udało mi się wymienić decka Technicsa z serii 400 na topowego kenwooda(Spitzenklasse) nie dokładając więcej niz 100zł.

[argus]

Wracając do Nakamichi ... Przeglądałem wczesne modele na www.naks.com i tak się zastanawiam - czy przypadkiem mechanizmu z piewszego Nakamichi 1000 TriTracer nie zastosowano w kasprzakowskim Marcinie (M-601SD) - wizualnie jest to podobne (klapka osłaniająca głowice nad kieszenią kasety, sama kieszeń, z opisu wynika, że też 2 wałki napędzane paskiem etc). Sam w tej chwili walczę z Marcinem kupionym na Wolumenie (aż dziw, że ktoś się chciał pozbyć) i przy okazji proszę o radę:

- czy można podpasować jakiś dostępny pasek do napędu (w moim guma się zestarzała, pasek się nieco rozciągnął i czasem ślizga się po kołach wałków przesuwu taśmy)

- czy można jeszcze jakoś zdobyć głowicę zakładaną oryginalnie do Marcina (szklana SONY) - bo w moim znalazłem założoną byle jak zwykłą permalojową (a może któryś z Kolegów ma w zapasach coś podobnego i zechciałby poratować ?).

Na szczęście innych usterek sprzęt nie ma i jakoś gra (czaami :)))) ).

Kolega ma też marcina (w znacznie lepszym stanie) więc wiem, że porządnie odrestaurowany i wyregulowany potrafi grać bosko. Porównywałem z AKAI GX-65 - Marcin nie ma Dolby, tylko CNRS ale tego się tak bardzo nie odczuwa, nieco bardziej słyszalna jest "podstawa" szumów jednak dźwięk jest bardziej "ułożony" niż w GX-ie.

Pozdrawiam

[Bambus]

"magnetofon przede wszystkim powinien być wyprodukowany po roku 90 bo od tamtej pory nie zaszły rewolucyjne zmiany w elektronice i konstrukcji decków. Pomijam wszystkie high endowe produkcje Revoxa, Nakamichi z lat 80' bo mają bardziej charakter kolekcjonerski niż praktyczny"

 

Przeciwnie,od około 90 roku przestano produkować porządne magnetofony a nakamichi czy Revox wcale nie mają wartości kolekcjonerskich,są to świetnie działające i brzmiące maszyny.

 

" Najlepiej referencyjny model marki Pionier CT 93, 95, Denon, Akai GX-95, Sony ES czy posiadany przeze mnie najwyższy model Kenwooda"

 

Przy Revoxach czy Nakamichi to są badziewia.

 

"Taki deck powinien mieć pasmo przenoszenia 20hz-20khz dolby S. To gwarantuje wysoką jakość dzwięku niezaleznie od marki"

 

Pasmo przenoszenia czy Dolby S nie gwarantuje absolutnie niczego i nijak się ma do jakości brzmienia jaką oferuje magnetofon.

 

Pozdr.

[R.u.s.t]

Bambus

Zgadzam się z Tobą.

Napisałbym dokładnie to samo.

 

Pozdrawiam

[AHS]

>R.u.s.t

Tak. Alpage to jetst to samo co Alpine ale takze ...Alps (bardziej znany na tym forum z produkcji potencjometrów niż magnetofonów).

 

Samo dolby "S" imho niczego nie gwarantuje - liczy sie raczej jakość elementów i implementacja - jak się ku swojemu zaskoczeniu przekonałem starannie zaimplementowane dolby "B" moze byc lepsze niż technicznie bardziej zaawansowane dolby "C". Co do nowych decków typu Akai GX-95 vs GX-9 czy inne firmy to na imho im nowszy teym gorszy:( Magnetofon to imho urzadzenie mechaniczne - mechanizm przesuwu taśmy i głowica a dopiero w dalszej kolejności elektronika. IMHO najlepsze decki to połowa lat 70 i początek 80. Potem zaczęto już tylko coraz bardziej oszczedzać na konstukcji :(

 

Jak będe miał okacje pożyczyć cyfrówkę to postaram się zamiścić zdjęcia wnętrzności AL-300 GX-6 GX7 XG-9 GXR-99.

[anlu]

Ja również dołączam się do opinii Bambusa.

Słyszalem jak staruszek Nakamichi LX-3 deklasował współczesne

kaseciaki. To wystarczyło aby wstąpić so klubu Naka (oczywiście nie samo słuchanie - oprócz decków mam ampli i cd)