Skocz do zawartości
IGNORED

Jak odróżnić zwykłe Hi-Fi od High-endu?


stefanB

Rekomendowane odpowiedzi

lplover

W poszukiwaniach kolumn rzuc uchem na Rehdeko RK125 ...tylko z McIntoshem to one niekoniecznie zagrają...

Potrzebują szybkiego wzmaka...polecane SunAudio;)

 

disco...10Kzł...Tablette2000+Primare. Słuchalem i jak dla mnie za tą kase szok...aż podejrzanie dobrze zagrało, więc nie kierujcie się moja opinią tylko sami posłuchajcie takiego zestawienia. Kable - najtańsze audioquesty.

 

Pozdrawiam

Mówie Wam, system ma grać z maksymalnie dobrą dynamiką(rozpiętosć), tempem i barwą. Taka jest natura muzyki i to sie nie nudzi...chyba, ze ktoś lubi zasypiać, lub leczyc skołatane nerwy. Wtedy polecam dynaudio, cardasa i jakąs lampę(najlepiej mocno wyeksploatowaną, zeby broń Boże gory nie było, a bas misiowato masował bambosze:))

 

Pozdrawiam

Viniu, 23 Maj 2007, 12:03

 

>Owszem, ale ciągle moim zdaniem nie ma odpowiedzi na pytanie, czy ten (subiektywnie) lepszy (dla

>Ciebie) dźwięk, to jest to, co w rzeczywistości brzmiało w studio ?? Bo może ten subiektywny i tylko

>dla Ciebie lepszy dźwięk, to nie jest to, co chciał przekazać autor??

 

To w gruncie rzeczy nie jest kluczowe, naprawde. W swoim czasie, kilka lat temu, kolumny Trinagle robily zawrotna kariere na lamach Stereophile wlasnie dlatego, ze pokazywaly nagrania 'po swojemu'. Dla osluchanych z dobrym sprzetem owa innosc byla atrakcja a jak to brzmi w zamysle muzyka, w studio czy przy konsolecie inzyniera nagrania to nie jest wazne. Oni takze uzywaja jakichs monitorow, jakichs wzmacniaczy i mikserow, ktore cos tam robia z dzwiekiem i glowe Ci daje, ze to co masz w domu niezaleznie od systemu i akustyki pokoju to jest cos innego niz muzyk czy inzynier dzwieku 'mial na mysli' - slyszal.

 

 

>Nie wiem dlaczego zakładasz równiez od razu, że dźwięk wg Ciebie gorszy płynie z tańszego sprzętu, a

>ten dla Ciebie lepszy z droższych systemów?? Wszak nie raz wspomniano tu (kilka postów wyżej), że

>sprzęt za grube tysiące potrafi rozczarować już na starcie (np. podczas AS) i nie ppomoże mu żadne

>wdrożenie.

 

Doswiadczenie mi mowi, ze sprzet drozszy jest lepszy. Oczywiscie, nie mozna tego traktowac doslownie w kazdym konkretnym przypadku ale statystycnzie rzecz biorac tak wlasnie jest. Na dodatek jezeli masz watpliwosci biorac za przyklad AS - gdybys pozyl z jakas marna konfiguracjia sprzetu z AS we wlasnym domu powiedzmy przez pol roku to spodobaloby Ci sie, recze. Naprawde nie jest tak, ze budzetowe rzeczy graja lepiej od sredniakow a bardzo drogie gorzej od sredniakow. No tak niestety nie ma.

Jezeli lubisz konkretny bas, otwarty i dynamiczny dzwiek, duzo szczegolow (teraz robie zalozenie) to wsrod tak wlasnie grajacego sprzetu recze Ci, ze im drozszy tym lepiej Ci zagra.

 

pzdrw

 

soso

czesto slucham na zywo zespolow jazzowych,rockowych bez PA i to co slysze niechce nijak przelozyc sie na moj hajend bo jesli porownac skale dynamiczna instrumentow na zywo a w sprzecie: to wychodzi na to ze kolumny niechca oddac nawet ulamka tego co jest zywa muzyka,niektorzy moga powiedziec ze dynamika to moze i mniejsza ale za to barwy jak na zywo dla mnie jadnak bez koncertowej dynamiki barwa nie jest prawdziwa barwa

When it comes to A Class amplifiers . I am totally biased.

lancaster

Rehdeko & Jadis ew. Crimson ( dzielony 2 x mono ) totalna bajka.

Czystośc ,scena,szybkość,dynamika - co tam pisać -jak dla mnie jeden z najlepszych systemów jakie kiedykolwiek słyszałem.

Mógłbym się dowiedzieć od Szanownych Kolegów, co oznacza AS?

 

Poza tym - Panowie,

 

nie można wszystkiego traktować czarno-biało - albo negujemy kompletnie stosunek cena/brzmienie, albo ślepo w niego wierzymy. Prawda zwykle leży gdzieś tam po środku i dobrym konstruktorom zdarzają się mniej udane konstrukcje a trochę słabszym wybitne. Sam soso pisałeś w swojej opinii o Ikonach 7, że grają równie dobrze jak zestawy za 15 000 zł, a wiemy doskonale, że kosztują 3 razy mniej. Nikt chyba nie wpadnie na pomysł, żeby porównywać zestaw za 50 000 do takiego za 5 000, to nie ta liga, ale chyba cały szkopuł tej dyskusji polega na stwierdzeniu, że czasami coś droższego może zagrać gorzej niż tańsze.

 

Kal

lancaster, 23 Maj 2007, 15:47

 

>lplover

>W poszukiwaniach kolumn rzuc uchem na Rehdeko RK125 ...tylko z McIntoshem to one niekoniecznie

>zagrają...

 

Lancaster, McIntosh u mnie to tylko przedwzmacniacz, końcówki mocy tej firmy wg mnie są słabe i nie kupiłbym nawet ich legendarnej lampy MC275, sam zaś używam Alepha4 jako końcówki, która gra jak lampa i bije na głowę każdą lampę do 15 000 $. Co do Rehdeko(są wybitne), to słuchałem model wyższy już 10 lat temu w Piasecznie u Naborowskiego i ich nie kupiłem, historię tę opisywałem już w wątku o rehdeko założonym chyba przez graafa.Obecnie interesują mnie tylko elektrostaty i podobne, czyli zero podbarwień, to jest to co lubię.

 

pozdrawiam

 

Polichlorkowinylowy kochanek

>lplover

Tak się zastanawiam: Śmiać się czy płakać?

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

...jesteście beznadziejni...

 

przez pierwsze kilkadziesiąt wpisów dyskusja była mniej więcej na temat

 

teraz to już tylko szlam... - jak zawsze.

 

do autora tematu:

to nie obecność czy też brak zakładki hi-end powoduje odpływ sensownych ludzi z tego forum tylko obecność i radosna twórczość tych którzy zdominowali dyskusję także i w tym wątku... popatrz od czego zacząłeś a co widać w tej chwili...

 

ŻENADA

 

macie takie forum jakie sami kreujecie

Frank, 23 Maj 2007, 16:13

 

>lancaster

>Rehdeko & Jadis ew. Crimson ( dzielony 2 x mono ) totalna bajka.

>Czystośc ,scena,szybkość,dynamika - co tam pisać -jak dla mnie jeden z najlepszych systemów jakie

>kiedykolwiek słyszałem.

 

Frank, masz całkowitą rację, ale tyko Jadis SE 845 plus przedwzmacniacz CAT-a plus Rehdeko, szkoda że te Jadisy nie nadają się do magnepanów, bo bym bez wahania kupił.

 

Polichlorkowinylowy kochanek

gagacek, 23 Maj 2007, 16:25

 

>>lplover

>Tak się zastanawiam: Śmiać się czy płakać?

 

 

Jak masz ochotę , to śmiej się pajacu, nikt ci tego nie zabrania i nawet do woli, zaczynaj:)

kal800, 23 Maj 2007, 16:16

 

Sam soso pisałeś w swojej opinii o Ikonach 7,

>że grają równie dobrze jak zestawy za 15 000 zł, a wiemy doskonale, że kosztują 3 razy mniej.

 

Cos mi wciskasz - moze chodzilo mi o np. wysokie, ktore sa naprawde niezle. Zas prawda jest, ze obecne nowe rzeczy na rynku sa czesto lepsze od np. dwa razy drozszych sprzed 10 lat. Technologia takze w budowie przetwornikow, postep w projektowaniu itd. robia swoje. W kolumnach wlasnie najlepiej chyba to widac. Dobrze takze jest z CDP a wzmacniacze rozwijaja sie chyba najwolniej. :-)

Slcuhalem np. niedawno wielkich kolubryn kef-a Two-Three sprzed jakichs 8 lat. Piekny mebel i niezly dzwiek ale trzeba uczciwie powiedziec, ze ich hi-endowe zapedy juz zdecydowanie przyblakly. Kosztowaly kiedys 10 tys. zl a teraz wlasnie takie cos jak Dali Icon 7 zagra naprawde lepiej - wiecej zdecydowania, dynamiki i swietny balans tonalny.

 

pzdrw

 

soso

Tak się zastanawiam, czy Ty w ogóle zdajesz sobie sporawę z czego się śmieję? Sądząc po Twoim tonie i wpisach, chyba nie za bardzo. Wyrazy współczucia.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

lplover, 23 Maj 2007, 16:21

 

>zero podbarwień, to jest to co lubię.

 

Powinienes zainteresowac sie kolumnami na Accutonie, zwlaszcza w linii Transm. Sa absolutnie przezroczyste i bezlitosne dla toru, ale potrafia wysmienicie zagrac w umiejetnie zestawionym (przez to kosztownym) systemie.

Cytat: "Za podobna sume mozna kupic wiele innych modeli kolumn ale w moim odczuciu Icon 7 jest produktem wyjatkowym. Gdyby nie skromny wyglad to ich dzwiek smialo moglby wydobywac sie z kolumn za 15 tys. i malo kto czulby sie rozczarowany."

 

:))

 

Wzmacniacze się rozwijają najwolniej, bo już chyba nie ma miejsca na zbytni rozwój - wiedza leżąca u podstaw ich konstrukcji jest stara jak świat, jedynie konstruktorzy nabierają nowych doświadczeń... Kolumny pewnie zyskały dzięki projektowaniu komputerowemu. Ale z drugiej strony na drugim końcu rynku stało się odwrotnie. IMHO budżetowy sprzęt sprzed 10 lat jest lepszy niż to co dzisiaj...

 

Kal

kal800, 23 Maj 2007, 16:50

 

>Cytat: "Za podobna sume mozna kupic wiele innych modeli kolumn ale w moim odczuciu Icon 7 jest

>produktem wyjatkowym. Gdyby nie skromny wyglad to ich dzwiek smialo moglby wydobywac sie z kolumn za

>15 tys. i malo kto czulby sie rozczarowany."

>

>:))

>

 

Widzisz, to oznacza, ze dobrze moga 'udawac' taki produkt pod wzgledem dzwieku - malo kto poczulby sie rozczarowany ;-)

 

>Wzmacniacze się rozwijają najwolniej, bo już chyba nie ma miejsca na zbytni rozwój - wiedza leżąca u

>podstaw ich konstrukcji jest stara jak świat, jedynie konstruktorzy nabierają nowych doświadczeń...

>Kolumny pewnie zyskały dzięki projektowaniu komputerowemu. Ale z drugiej strony na drugim końcu

>rynku stało się odwrotnie. IMHO budżetowy sprzęt sprzed 10 lat jest lepszy niż to co dzisiaj...

 

Ta ostatnia teza moze i jest jakos prawdziwa ale tylko dlatego, ze owczesny sredniak dzis robi za budzet - ceny uzywek spadaja.

 

 

pzdrw

 

soso

No problem, spokojnie podchodzisz pod moje "o mnie"

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

>Widzisz, to oznacza, ze dobrze moga 'udawac' taki produkt pod wzgledem dzwieku - malo kto poczulby

>sie rozczarowany ;-)

 

Ja to rozumiem tak - gdyby wymienić wstrętną okładzinę porządnym fornirem, front zrobić z drewna a nie z plastiku i popracować nad samym kształtem, to cena mogłaby urosnąć do tego co napisałeś :). Po prostu zrozumiałem to tak, że producent ustalił taką a nie inną cenę idąc na kompromis z wyglądem i budową a nie brzmieniem.

 

Kal

>tungsol,

 

Nie martwię się - wiem że biorąc pod uwagę budżet którym dysponowałem jak kupowałem zestawy wybrałem dobrze. Miałbym powody do zmartwień gdybym zapłacić za nie 15 kzł. Jak będę kupował kolejny zestaw - prawdopodobnie właśnie w tym budżecie, to na pewno zrobię ponownie - odsłucham kilka bądź kilkanaście produktów w podobnej cenie i dokonam wyboru.

 

Tak z zupełnej ciekawości - co Ci się nie podoba w tym kolumnach? To już drugi niechętny wpis z Twojej strony i bardzo bym się chciał dowiedzieć dlaczego Ci się nie podobają - ale to może na PW :)

 

Kal

gagacek, 23 Maj 2007, 16:56

 

>No problem, spokojnie podchodzisz pod moje "o mnie"

 

Gacek, więc do widzenia. Twoje "o mnie" świadczy raczej, że sam jesteś niedowartościowanym pajacem, wszędzie i we wszystkim wietrzącym blichtr, zazdrość i inne tego typu cechy i problemy..., problemy, i to psychicznie to raczej ty masz sam ze sobą, nie wmawiaj ich innym, tylko lecz się, póki nie jest za późno:)

 

Polichlorkowinylowy kochanek

Uderz w stół:((

No i co ja mam dziecko Tobie odpowiedzieć? To Twój świat, nie mój. Najlepiej to: Pa, pa.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

A, i jeszcze jedno. Potraktuj to jak oceniasz moje wpisy jako coś w rodzaju terapii lustra, bo tak naprawdę tego doszukujesz się w sobie. Możesz się bardzo zdziwić, co odkryjesz - lepiej późno niż wcale.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

gagacek:

 

Po co się wysilasz? Wpisz w wyszukiwarce nick Twojego ulubionego forumowicza i poczytaj parę jego niezwykle elokwentnych wypowiedzi. Koleś ma mentalność zbira bez karku w czarnym BMW serii E30* - czy w normalnych warunkach podjąłbyś jakąkolwiek dyskusje z takim typem?

 

Kal

>kal800

Właśnie siedziałem na privie bo miałem mnóstwo korespondencji i ja głupi dałem się wciągnąć w dyskusję:(( To można jak grochem o scianę:(

Pozdrawiam!

gagacek

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gacek,

 

Ty naprawdę potrzebujesz lekarza i to natychmiast- frustracja cię zżera i zeżre i do tego to nieudacznictwo życiowe, wiem lekarze strajkują, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Powinieneś optymistyczniej patrzeć na życie. Świat nie składa się z samych blichtrowców, zazdrośników, ludzi z niską samooceną, to tylko urojenia w twojej głowie, pamiętaj -jeżeli czegoś nie widać w twoim ulubionym lustrze, to wcale nie znaczy, że tego nie ma, to jest, ale tylko w twojej głowie, i zrób z tą swoją głową porządek, będzie ci się łatwiej żyło bez tych ciągłych podejrzeń o złe cechy i intencje innych.Naprawdę, ta dobra rada wypływa prosto z mojego serca:)

Pa, pa

 

Polichlorkowinylowy kochanek

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.